Idąc tym tropem rozumowania powinniśmy stwierdzić, że Paweł VI był idiotą manipulowanym przez masona-satanistę abpa Bugniniego,
że biskupi sprzeniewierzyli się wierze,
że w Kościele nie ma wiary, że święcenia kapłańskie są nieważne.
Zakwestionować cały Kościół, stwierdzić, że duchowni to idioci, podobnie biskupi.
Ja znam osobiście kilka osób, które są 20 lat w ruchu OwDŚ i są bardzo ortodoksyjne we wierze.
Ja nadal nie uważam, że msza NO jest zła i nie może prowadzić do świętości.
A to, że są badziewni księża i badziewni biskupi, to inna sprawa, ale kiedyś też tacy funkcjonowali.
A swoją drogą proszę podać źródło tych rewelacji o manipulowanym papieżu, bo zaintrygowało mnie to. Kto to potwierdził? I w ilu procentach jest to wiarygodne?
Panie jp7, to jest rozdzielanie włosa na czworo. Nie podważy Pan ważności NOM-u. Jedyne co można zrobić to omijać, uczęszczając na KRR na przykład.
Może świętego nie dała, ale są już błogosławieni. Jest ks. Jerzy Popiełuszko, który w swoim życiu nie odprawił (publicznie, nie wiem jak prywatnie, ale sądząc po epoce, w której żył to raczej nie) MT, a mimo to poniósł śmierć męczeńską w czasach nam bliskich.
Jest chyba oczywistym, że ks. Popiełuszko został zamordowany za głoszenie prawdy.
Cytat: Paweł w Stycznia 12, 2012, 18:18:09 pm2. Czy Panu Bogu pobożnie sprawowany NOM jest mniej miły niż KRR? I czym to jest poparte?Kurcze, jak ja nie lubię jak ktoś zadaje takie pytania. One są kompletnie zadawane bez sensu. Kto ma na to odpowiedzieć.? Nikt z nas tego nie wie. Bóg jeden jest celem modlitw i adresatem wszelkiej maści ofiar składanych przez ludzi. I już była tu na forum omawiana sprawa niejakiego "łaskomierza". Dajmy sobie spokój. Chce ktoś chodzić na Novusa.? Niech chodzi, nikt mu tego nie zabroni, to jego prywatna sprawa. NOM jest odprawiany po kilka razy dziennie w każdym niemal kościele w PL. Chce ktoś wysłuchać Mszy w KRR.? Proszę bardzo, każdy ma do tego prawo... w końcu mamy MP SP i KRR w odległości Bóg wie jakiej...Dodam jeszcze że m.in. takie pytania jak powyżej (a raczej sposób ich formowania) jest często używany przez tych, co są przeciwni KRR (jak to banalnie brzmi).
2. Czy Panu Bogu pobożnie sprawowany NOM jest mniej miły niż KRR? I czym to jest poparte?
Pudło Panie jp7, włoska wersja językowa zreformowanego obrzędu chrztu dzieci jest używana od 29 czerwca 1970 roku.
Może wstąpili do seminarium za KRR, ale mszą ich życia był właśnie NOM (szczególnie JPII).
Poza tym Pan chyba śmie żartować sobie z nas wszystkich. Czyli jeżeli ktoś poniósł śmierć za wiarę i nie zna się dokładnej daty jego śmierci, to nie można go wynieść na ołtarze? Syćka to niesprawiedliwe. Człowiek poświęcił całe życie Bogu i Kościołowi, był naprawdę święty, ale nie, bo biurokracja jest najważniejsza i zawsze można nią zadrutować gębę oponenta.
Jak można patrzeć tak z góry i z politowaniem na innych wierzących i nazywać ich głupkami i idiotami? Jak można wydawać "nieomylne sądy" o duchownych na podstawie jednego zdarzenia, jednej wypowiedzi.
Jak piękna i cudowna jest msza trydencka, tak niektórzy ludzie na nią uczęszczający do szpiku kości są przesiąknięci jadem i pewnością siebie. To nie jest postawa chrześcijańska.
Ale i odmawianie świętości osobom znającym tylko lub przeważnie NOM to przesada.
Proszę tylko się wstrzymać ze zbyt ostrym formułowaniem osądów (zarzucanie idiotyzmu papieżowi na przykład).