Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 07, 2024, 22:31:18 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232523 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze?
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 ... 7 Drukuj
Autor Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze?  (Przeczytany 20498 razy)
Mirosław Salwowski
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 220


« dnia: Listopada 03, 2011, 12:35:36 pm »

Sprawa jest troszkę skomplikowana, gdyż:
1. Tak naprawdę to marsze te nie mają prawa istnieć, a w razie ich zaistnienia policja powinna je rozpędzać. To argument przeciw wykonywaniu takich rozkazów.
2. Trudno powiedzieć, czy w sytuacji, gdy władze cywilne nie zakazują takich nikczemnych manifestacji, prawo do ich samowolnego rozpędzania mają kibole i skini. Może i mają, a może i nie mają. W wypadku stwierdzenia, że nie mają, byłby to chyba jakiś argument za wykonywaniem takich rozkazów. Można powiedzieć, że w takim wypadku chroni się "geja" przed samowolnym pobiciem, a niekoniecznie daje się wyraz swemu uznaniu dla "prawa" do propagowania takich rzeczy.
3. Jak to się mówi "oni wykonują tylko rozkazy" (to jest akurat najsłabszy argument).
A jeśli stwierdzimy, że katolik-policjant może wykonywać takie polecenia, to idźmy dalej:
Czy katolik-policjant ma moralne prawo wykonywać polecenia chronienia klinik i gabinetów aborcyjnych? Czy katolik-policjant ma moralne prawo usuwać z klinik aborcyjnych ludzi protestujących przeciwko dokonywanej tam masakrze? Czy katolik-sędzia ma moralne prawo skazywać - zgodnie z obowiązującym w danym państwie prawem pozytywnym - takich ludzi na róznorodne kary? Czy katolik-ochroniarz może być ochroniarzem np. w domu publicznym?
Zapisane
"Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami." - Psalm 119, 1-3.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1 dnia: Listopada 03, 2011, 12:42:38 pm »

Chętnych wątpliwych doznań intelektualnych zapraszamy tutaj:
http://rebelya.pl/forum/watek/38004/

Równocześnie informuję o innym wątku Wielebnego http://rebelya.pl/forum/watek/38449/ pt. "Co łaska, ale nie mniej niz 900 złotych..." w którym użytkownik wbrew art. 952 KPK

Kan. 952 -

§ 1. Do synodu prowincjalnego lub do zebrania biskupów prowincji, należy określić dekretem wysokość ofiary składanej za odprawianie i ofiarowanie Mszy św., i kapłanowi nie wolno domagać się wyższej ofiary. Może jednak przyjąć dobrowolnie złożoną ofiarę wyższą od określonej, jak również ofiarę niższą.
§ 2. Gdzie nie ma takiego dekretu, należy zachować zwyczaj obowiązujący w diecezji.
§ 3. Członkowie wszystkich instytutów zakonnych winni zachować dekret lub miejscowy zwyczaj, o których w §§ 1 i 2.

bezpodstawnie obmawia zakon oo. Marjanów o sprzedaż Mszy Św. wg cennika
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Mirosław Salwowski
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 220


« Odpowiedz #2 dnia: Listopada 03, 2011, 12:49:08 pm »

Chętnych wątpliwych doznań intelektualnych zapraszamy tutaj:
http://rebelya.pl/forum/watek/38004/

Równocześnie informuję o innym wątku Wielebnego http://rebelya.pl/forum/watek/38449/ pt. "Co łaska, ale nie mniej niz 900 złotych..." w którym użytkownik wbrew art. 952 KPK
Jakieś spostrzeżenia w tym temacie? Sprawa jest wszak ważna, gdyż dotyka problemu współuczestnictwa w złu, grzechów cudzych oraz granic posłuszeństwa, jakie mamy okazywać przełożonym. I nie dotyczy to wcale kwestii "trzeciorzędnych", ale "grzechów wołających o pomstę do Nieba". Może zatem jakieś refleksje Bracie?
Ps. Co do wątku pt. "Co łaska..." to jeśli chcesz przenieść ów na FK załóż odrębny temat, a nie rób off topu. Swoje stanowisko dostatecznie jasno w tej sprawie wyłożyłem na FR i nie widzę potrzeby, by się czynić teraz off top na ów temat. Dodam tylko, że stawianie sprawy w sposób "W celu odprawienia mszy proszę o przesłanie brakujących 400 zł" wydaje mi się być sprzeczne z następującymi zapisami KPK:""Kan. 947 - Od ofiar mszalnych należy BEZWZGLĘDNIE usuwać WSZELKIE POZORY transakcji lub handlu.Kan. 948 - Należy odprawić oddzielnie Msze św. w intencji tych, za których została złożona i przyjęta ofiara, nawet niewielka.".
Być może jestem prostakiem, nie rozumiejącym głębi różnych teologicznych rozróżnień, ale dla mnie sprawa jest dość prosta. Ofiara to ofiara, a nie cena, którą należy zapłacić. Stawianie sprawy w sposób "Proszę przesłać jeszcze brakujące pieniądze, by została odprawiona msza" jawi mi się jako co najmniej stwarzanie pozorów, iż uzależnia się odprawienie danej mszy od wpłacenia określonej ilości pieniędzy, przez co robi się z ofiary cenę do zapłaty, a czym samym stwarza się przynajmniej silne wrażenie, iż mamy tu do czynienia z handlem bądź transakcją.
To tyle na ów temat z mej strony w tym wątku. Jeśli chcesz kontynuować rozmowę na ów temat to załóż oddzielny wątek, byle w tym dziale (zgodnie z zasadami uczciwości, gdyż jesteś osobą, która lobbuje na rzecz niedopuszczenia mnie do innych działów).

« Ostatnia zmiana: Listopada 03, 2011, 13:08:00 pm wysłana przez Mirosław Salwowski » Zapisane
"Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami." - Psalm 119, 1-3.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5817


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #3 dnia: Listopada 03, 2011, 13:15:07 pm »

Panie Brawario!
Pańska insynuacja dotycząca lobbowania za tym, jak to Pan określił niedopuszczenia... itd jest bardzo nie na miejscu.
Pan, jako człowiek dorosły powinien zdać sobie wreszcie sprawę z tego, że Pańska obecność tu na forum jest ledwie tolerowana. I chyba wie Pan dlaczego, a jeśli nie to cóż. Pański problem.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #4 dnia: Listopada 03, 2011, 13:22:36 pm »

(zgodnie z zasadami uczciwości, gdyż jesteś osobą, która lobbuje na rzecz niedopuszczenia mnie do innych działów).
Skoro pozwala sobie Pan w różnych "ideologicznie zbliżonych" miejscach to samo kopiować to z jakiej racji powołuje się Pan na zasady uczciwości? Raczej za Panem tu ze dwóch masochistów "lobbuje", więc proszę trzymać się "z daleka od kociego ogona". Przypominam, że od lat powiela Pan te same tematy.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #5 dnia: Listopada 03, 2011, 16:20:34 pm »

Jeżeli ma taki przydział to co? Ma go olac? A jak ma rodzinę to zrezygnować z pracy?
Można zakombinować i iść na zwolnienie ale większośc to skoszarowane oddziały prewencji i rozkaz trzeba wykonać. Jak pedały nie łamią praw to trzeba chronić marsz jeśli jest legalny. A jeżeli przebierają się za księży i zakonnice to łamią prawo i pozywać ich do sadu.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #6 dnia: Listopada 03, 2011, 18:00:30 pm »

Nie, powinien pojsc pod most, zone wyslac na zebry pod kosciol (najlepiej z dziecmi, dopoki ich nie zabiora) i modlic sie gorliwie o manne z nieba i zeby pleban zony spod kosciola nie pogonil, bo trzeba bedzie na bezboznym dworcu PKP zebrac.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #7 dnia: Listopada 03, 2011, 18:05:12 pm »

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #8 dnia: Listopada 03, 2011, 22:23:20 pm »

Jeżeli ma taki przydział to co? Ma go olac? A jak ma rodzinę to zrezygnować z pracy?
Można zakombinować i iść na zwolnienie ale większośc to skoszarowane oddziały prewencji i rozkaz trzeba wykonać. Jak pedały nie łamią praw to trzeba chronić marsz jeśli jest legalny.
Zawsze może rano honorowo oddać krew ;)
Zapisane
Mirosław Salwowski
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 220


« Odpowiedz #9 dnia: Listopada 04, 2011, 13:02:29 pm »

Nie, powinien pojsc pod most, zone wyslac na zebry pod kosciol (najlepiej z dziecmi, dopoki ich nie zabiora) i modlic sie gorliwie o manne z nieba i zeby pleban zony spod kosciola nie pogonil, bo trzeba bedzie na bezboznym dworcu PKP zebrac.
Chociaż akurat jeśli chodzi o udział w ochronie pro-homoseksualnych marszów to przychylam się do zdania, że policjant ma prawo tak czynić, a to ze względu na potrzebę obrony takich ludzi przed samowolną przemocą, to zdumiewa mnie, że po raz kolejny, wszystkie trudne, nastręczające niemało moralnych wątpliwości, dylematy, próbujesz okpić za pomocą argumentacji, która praktycznie wyklucza wiarę w Bożą opiekę, ochronę i zaufanie, które powinniśmy okazywać Bogu. Czy naprawdę myślisz, że Pan Bóg zostawi ludzi Mu oddanych i wiernych na pastwę losu? Czy nie wierzysz w to, że Bóg błogosławi wierność i posłuszeństwo? Możesz oczywiście mówić "Nie mylmy zaufania do Boga z głupotą i nieodpowiedzialnością", ale tak to już jest, że w pewnych wypadkach ufność Bogu, po ludzku, wygląda właśnie na brak zdrowego rozsądku i roztropności? Czy chrześcijańscy męczennicy pierwszych ginący straszną śmiercią za odmowę wykonania choćby "najdrobniejszych" gestów bałwochwalstwa, nie wyglądali w oczach świata na głupców? Po co było się upierać, jeśli za "drobny gest" można było uratować i siebie i swoją rodzinę? Nie twierdzę, że w takim razie należy przestać pracować, zarabiać pieniądze i czekać na mannę z nieba. Chodzi tylko o to, że są granice poza które nasze ludzkie zabiegi, wysiłki, kalkulacje nie powinny wykraczać. Tą granicą w sensie absolutnym i bezwzględnym są Boże zakazy moralne oraz formalna współpraca z grzechem. Gdy mamy z czymś takim do czynienia to odwołania się do tłumaczeń "Co będziemy jedli?"; "Co będziemy pili?"; "W co się odziejemy?"; "Za co utrzymam rodzinę?" po prostu zupełnie tracą na swym znaczeniu i nie są usprawiedliwieniem.
Zapisane
"Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami." - Psalm 119, 1-3.
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #10 dnia: Listopada 04, 2011, 14:06:19 pm »

Pan JGP ma rację. Dawniej w pracy spotkałem wielodzietne rodziny. Żadna patologia. Rodzice uczciwie pracują ale za niskie pensje ciężko utrzymać 6-cioro dzieci. Teraz tu w tym kraju!
Panie Kamilu we formacjach mundurowych sa plany i nie wyskakuje się rano że idzie się oddac krew.
Pedał też obywatel i jak pedał robi pedalską manifkę bo chce się pochwalić że jest pedałem i nie łamie obowiązujacego prawa to należy mu się ochrona. Wszak pedał też płaci podatki. Inna sprawa że na taki cyrk nie idą pedały ale oszołomy przebierające się za księży itp. Wtedy powinno się zawiadamiać o popełnieniu przestępstwa do prokuratury. Im więcej zawiadomień tym lepiej. Natomiast jest to oddzielna sprawa od chronienia pedał marszu.  Zrobi Pan marsz miłośników waty cukrowej też może Pan wystąpić o ochronę policyjną bo jest Pan zagrożony od strony miłośników lizaków i cukierków.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3660


« Odpowiedz #11 dnia: Listopada 04, 2011, 15:07:28 pm »

Dylemat Państwa jest na razie dość łagodny, ale gwarantuję, że nieco "urośnie", i to bardzo szybko. Tak na moje oko Polska była 20 lat do tyłu w sprawach obyczjowych za zachodem, ale teraz dokonała skoku i już jest może tylko 10 lat do tyłu.

Tak więc na razie każe się policjantom ochraniać marsze, a za parę lat każe się im w nich uczestniczyć. W Kaliforni była niedawno sławna sprawa strażaków, którym przełożeni nakazali uświetnić paradę gejowską swoją obecnością - maszerując w pochodzie, oczywiście. No i co  zrobić w takiej sytuacji - mają maszerować, "dla chleba, panie, dla chleba"?

W tym roku burmistrz Toronto po raz pierwszy odmówił marszu w wielkiej paradzie homo (poprzedni burmistrz zawsze posłusznie maszerował). Nagonka prasy i mediów na niego przeszła wszelkie granice przyzwoitości. Przypuszczam, że w przyszłym roku już pomaszeruje, dla świętego spokoju.

Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #12 dnia: Listopada 04, 2011, 16:33:42 pm »

Nie, powinien pojsc pod most, zone wyslac na zebry pod kosciol (najlepiej z dziecmi, dopoki ich nie zabiora) i modlic sie gorliwie o manne z nieba i zeby pleban zony spod kosciola nie pogonil, bo trzeba bedzie na bezboznym dworcu PKP zebrac.
Chociaż akurat jeśli chodzi o udział w ochronie pro-homoseksualnych marszów to przychylam się do zdania, że policjant ma prawo tak czynić, a to ze względu na potrzebę obrony takich ludzi przed samowolną przemocą, to zdumiewa mnie, że po raz kolejny, wszystkie trudne, nastręczające niemało moralnych wątpliwości, dylematy, próbujesz okpić za pomocą argumentacji, która praktycznie wyklucza wiarę w Bożą opiekę, ochronę i zaufanie, które powinniśmy okazywać Bogu. Czy naprawdę myślisz, że Pan Bóg zostawi ludzi Mu oddanych i wiernych na pastwę losu? Czy nie wierzysz w to, że Bóg błogosławi wierność i posłuszeństwo? Możesz oczywiście mówić "Nie mylmy zaufania do Boga z głupotą i nieodpowiedzialnością", ale tak to już jest, że w pewnych wypadkach ufność Bogu, po ludzku, wygląda właśnie na brak zdrowego rozsądku i roztropności? Czy chrześcijańscy męczennicy pierwszych ginący straszną śmiercią za odmowę wykonania choćby "najdrobniejszych" gestów bałwochwalstwa, nie wyglądali w oczach świata na głupców? Po co było się upierać, jeśli za "drobny gest" można było uratować i siebie i swoją rodzinę? Nie twierdzę, że w takim razie należy przestać pracować, zarabiać pieniądze i czekać na mannę z nieba. Chodzi tylko o to, że są granice poza które nasze ludzkie zabiegi, wysiłki, kalkulacje nie powinny wykraczać. Tą granicą w sensie absolutnym i bezwzględnym są Boże zakazy moralne oraz formalna współpraca z grzechem. Gdy mamy z czymś takim do czynienia to odwołania się do tłumaczeń "Co będziemy jedli?"; "Co będziemy pili?"; "W co się odziejemy?"; "Za co utrzymam rodzinę?" po prostu zupełnie tracą na swym znaczeniu i nie są usprawiedliwieniem.

Bóg oczywiscie troszczy sie o swoich wiernych, ale nie bedzie ich wynagradzal za glupote. Dal mu zrodlo zarobku? Jest policjantem i ochrania porzadek publiczny, nie popiera gejow, a jedynie chroni ich zeby im cegla nie spadla na glowe albo zeby ich kontredomonstranci nie skatowali. A doszloby do tego niezawodnie, wiem, bo sam bralem udzial w takich kontrdemach i wiem jakie sa tam nastroje.
Zapisane
m.a.p.w
Gość
« Odpowiedz #13 dnia: Listopada 04, 2011, 16:39:33 pm »

(14) Pytali go też i żołnierze: A my, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie.

(Ew. Łukasza 3:14, Biblia Tysiąclecia)
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1410

« Odpowiedz #14 dnia: Listopada 04, 2011, 18:01:04 pm »

W Kaliforni była niedawno sławna sprawa strażaków, którym przełożeni nakazali uświetnić paradę gejowską swoją obecnością - maszerując w pochodzie, oczywiście. No i co  zrobić w takiej sytuacji - mają maszerować, "dla chleba, panie, dla chleba"?
W tym wypadku należałoby najpierw sprawdzić, czy umowa o pracę, zakres obowiązków, regulamin pracowniczy czy jakikolwiek inny dokument nakazuje udział w takich imprezach. Jeśli nie, to nie ma sprawy - każdy sąd pracy powinien przyznać rację pracownikowi w razie odmowy.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 7 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!