Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 08:58:21 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: O stole jeszcze raz... i ostatni raz.
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 Drukuj
Autor Wątek: O stole jeszcze raz... i ostatni raz.  (Przeczytany 14090 razy)
la_boudin
uczestnik
***
Wiadomości: 106


« Odpowiedz #30 dnia: Maja 05, 2009, 13:51:08 pm »

jak cichaczem się dowiaduję ma już tak pozostać. (...)
(...) A mnie on niezwykle przeszkadza


Mnie też to przeszkadza (choć może nie powinno) i w związku z tym mam 3 pytania (jeśli to nie tajemnica):

1) Czy z tym stołem to już tak teraz będzie na dłużej?

2) Kto nakazał pozostawienie stołu? Ks. proboszcz? Arcybiskup?

3) jeśli na pyt. 1 odpowiedź jest twierdząca - to czy jest szansa na jakąś pokorną petycję, może z podpisami?

Ad 3) Jeżeli Panu tak bardzo przeszkadza, że uniemożliwia w dobrym wysłuchaniu Mszy św., to może warto zawitać do kaplicy fsspx. Tam z takowym problemem się Pan nie spotka, to pewne. ;-)

ja bym proponował jednak, moim starym nietolerancyjnym zwyczajem, by nie chodzić na msze do schizmatyków ; O. Jeśli chcemy osłabiać Kościół i pokazać modern-pasterzom, że ich działania przynoszą skutki i do Józefa przychodzi coraz mniej osób - proszę uciekać do kaplicznej bazyliki ;] Oni właśnie po to pewnie kazali ten stół zostawiać. Nie na rękę im tridentina..

Ministranci przy wyjściu stali i informowali, że decyzją KSIĘDZA PROBOSZCZA (J.E. Ziółka w to nie mieszajmy, przynajmniej oficjalnie) nie tylko miał być nie ruszany posoborowy stół, ale także nic na przedsoborowym ołtarzu. Jeśli ktoś się dobrze przypatrzył mógł zauważyć mnóstwo kwiatów na ołtarzu, półtorametrową stojącą na mensie Matkę Boską i sześć świec stojących po lewej stronie, gdy zaś po prawej nie było ich wcale :p
Zapisane
Nie jest ważne czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy w Polsce będzie dobrobyt. Najważniejsze, żeby Polska była katolicka!
Paladyn
uczestnik
***
Wiadomości: 235


vivere militare est

Tradinagrania
« Odpowiedz #31 dnia: Maja 05, 2009, 14:15:01 pm »

1) Czy z tym stołem to już tak teraz będzie na dłużej?
2) Kto nakazał pozostawienie stołu? Ks. proboszcz? Arcybiskup?
3) jeśli na pyt. 1 odpowiedź jest twierdząca - to czy jest szansa na jakąś pokorną petycję, może z podpisami?

1) To się okaże.
2) Ks. proboszcz.
3) Są podejmowane działania i rozmowy mające na celu przywrócić stan poprzedni.
Zapisane
"Rycerz Chrystusowy (...) Swoją pierś przyoblekł w kolczugę, a duszę okrył pancerzem wiary. Z tą podwójną zbroją nie obawia się już ani człowieka, ani szatana." św. Bernard z Clairvaux
Jacek Rządkowski
uczestnik
***
Wiadomości: 110

« Odpowiedz #32 dnia: Maja 05, 2009, 16:28:21 pm »

Kwestia Salve Regina została już powyżej wyjaśniona. Miłośnicy tej antyfony już za kilka tygodni będą ją mieli co niedzielę przez pół roku, więc nasycą się nią.

W kwestii konstrukcji "ołtarza" posoborowegu u Św. Józefa wyjaśniam, że są to trzy pudła wykonane z dykty, sklejki itp. materiałów. Dwa pudła stanowią podstawki, na których względnie luźno leży trzecie płaskie. Konstrukcja jest na tyle niestabilna, że mocniejsze oparcie się o "mensę" powoduje wylewanie się oleju z plastykowych rur udających świece. Oczywiście portatylu nie ma, a nadto nie sądzę by ktokolwiek zdrów na umyśle chciał kiedykolwiek konsekrować coś takiego. W moim odczuciu najrozsądniej byłoby to ustrojstwo wynieść po prostu na zawsze z zabytkowego w końcu wnętrza, a obie formy rytu rzymskiego sprawować po prostu przy starym zabytkowym ołtarzu tak jak na Jasnej Górze i w wielu innych miejscach, bez żadnej szkody dla kogokolwiek.
Zapisane
Gaudeamus
adept
*
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #33 dnia: Maja 05, 2009, 16:41:17 pm »

 Panie Jacku... z tego co mi wiadomo portatyl w stole ofiarnym u św. Józefa sie znajduję :)
Zapisane
Cohiba
Gość
« Odpowiedz #34 dnia: Maja 05, 2009, 18:49:46 pm »

A więc Panowie konkludując... jest to Ołtarz przenośny i należy mu się szacunek! Znaczy to też, że można go przenosić wedle potrzeby. Dodam informacyjne, że mensy ołtarzowe konsekruje się tylko z jednolitego kamienia. Drewniane mensy ołtarzowe mogą tylko zawierać portatyl a ten jest konsekrowany.
PS
Pozdrawiam moje kochane Pingwiny ... śledźik lubi pływać dziewczyny...
 ;)
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #35 dnia: Maja 05, 2009, 20:56:25 pm »

Panie Cohiba, pana nie wstyd pokazywać sie na tym forum po wpisach - http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,436.msg13376.html#msg13376.?

Ambicja każdego normalnego użytkownika nakazywałaby samo-zbanowanie.  No, trzeba mieć czelność....a właściwie bezczelność.
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #36 dnia: Maja 05, 2009, 21:08:08 pm »


W kwestii konstrukcji "ołtarza" posoborowegu u Św. Józefa wyjaśniam, że są to trzy pudła wykonane z dykty, sklejki itp. materiałów. Dwa pudła stanowią podstawki, na których względnie luźno leży trzecie płaskie. Konstrukcja jest na tyle niestabilna, że mocniejsze oparcie się o "mensę" powoduje wylewanie się oleju z plastykowych rur udających świece. Oczywiście portatylu nie ma, a nadto nie sądzę by ktokolwiek zdrów na umyśle chciał kiedykolwiek konsekrować coś takiego. W moim odczuciu najrozsądniej byłoby to ustrojstwo wynieść po prostu na zawsze z zabytkowego w końcu wnętrza, a obie formy rytu rzymskiego sprawować po prostu przy starym zabytkowym ołtarzu tak jak na Jasnej Górze i w wielu innych miejscach, bez żadnej szkody dla kogokolwiek.

Co??? Trzy pudła z dykty? Sklejka? To po co ja tu ten cały rejwach podnoszę? Na rozpałkę tę niestabilną konstrukcję. Z daleka patrząc sądziłem, że to jakiś szlachetny dąb, modrzew, lub marmur zgoła. Łeee, sklejka. Na działce mam lepszy.
Zapisane
Eochaid
rezydent
****
Wiadomości: 328

« Odpowiedz #37 dnia: Maja 12, 2009, 08:22:19 am »

... są to trzy pudła wykonane z dykty, sklejki itp. materiałów. (...) Konstrukcja jest na tyle niestabilna, że mocniejsze oparcie się o "mensę" powoduje wylewanie się oleju z plastykowych rur udających świece.


To może przyczyną zakazu jest lęk o to aby się ten kruchy mebel nie zawalił w czasie przenoszenia?


Na rozpałkę tę niestabilną konstrukcję. Z daleka patrząc sądziłem, że to jakiś szlachetny dąb, modrzew, lub marmur zgoła.

W pierwszym odruchu serca chciałem zaproponować zrzutkę na lepszy stół, aby można go było bezpiecznie wynosić bez obawy o rozpadnięcie, ale potem pomyślałem, że może jest to oznaka potajemnego protestu przeciw zastawianiu zabytkowego prezbiterium. W każdym razie ten sklejkowy stół to dobry symbol ...
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #38 dnia: Maja 12, 2009, 09:34:19 am »

ja bym proponował jednak, moim starym nietolerancyjnym zwyczajem, by nie chodzić na msze do schizmatyków

Po raz pierwszy cos rozsadnego pan powiedizal. W tych sprawach nalezy okazywac daleko posuniety tucjoryzm : dlatego wlasnie na wszelki wypadek na NOM nie chodze juz od dawna (pomijajac kwestie rytu).
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #39 dnia: Maja 12, 2009, 09:40:49 am »

(...)
W pierwszym odruchu serca chciałem zaproponować zrzutkę na lepszy stół, aby można go było bezpiecznie wynosić bez obawy o rozpadnięcie, ale potem pomyślałem, że może jest to oznaka potajemnego protestu przeciw zastawianiu zabytkowego prezbiterium. W każdym razie ten sklejkowy stół to dobry symbol ...

Symbol nędzy i rozpaczy.
Zapisane
ececylia
aktywista
*****
Wiadomości: 591


« Odpowiedz #40 dnia: Maja 12, 2009, 10:20:03 am »

A może tak jak odbywa się to w Częstochowie http://www.youtube.com/watch?v=aWyr03krKe4 Dobrze widać od 3:40 min.
Zapisane
"Kochaj grzesznika nie jako grzesznika, ale jako człowieka. Jeśli kochasz chorego, prześladujesz chorobę, bo jeśli oszczędzasz chorobę, nie kochasz chorego." św. Augustyn
michal_k
Gość
« Odpowiedz #41 dnia: Maja 16, 2009, 11:13:24 am »

Na Wawelu tez sie tak celebruje.
Zapisane
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #42 dnia: Maja 16, 2009, 13:56:19 pm »

Ciekawe, że w czasie Mszy przy altare de retro raczej nikt nie wpadał na to, by ołtarz wielki wynosić...
Zapisane
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #43 dnia: Maja 16, 2009, 16:34:07 pm »

Oj, żeby mi tak nad grobem Salve Regina zaśpiewano! (Marne szanse0

Panie Stanisławie! Jak dożyję, to przyjadę i zaśpiewam. Ma to Pan jak w banku. Ostatnio kilka razy byłem na pogrzebach i zawsze Zmarłemu/Zmarłej zaśpiewałem. Zawsze się ktoś dołączył. Niestety NIGDY nie był to kapłan :( Pewnie słów nie znają...
Zapisane
pjo
Pokorny młot w warsztacie Pana
aktywista
*****
Wiadomości: 605


www.ratzinger.pl
« Odpowiedz #44 dnia: Maja 16, 2009, 16:37:51 pm »

A mnie się marzy taka nowa celebra - "uroczyste wyniesienie stołu." Tylko jaka pieśń/psalm by do tego pasował/a?

może: Ab illo benedicaris, in cujus honore cremaberis. Amen. ? :-)
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: O stole jeszcze raz... i ostatni raz. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!