Władza światowa

Co to jest ?
Jakaś prowokacja czy czas bestii się już tuż za rogiem

Watykan zaapelował do rządów na świecie o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego oraz powołanie "światowej władzy publicznej" zarządzającej finansami. Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-ujawnil-plan-chce-swiatowej-wladzy-publicz,1,4888936,wiadomosc.html

Raczej to drugie.

Co to jest ?
Jakaś prowokacja czy czas bestii się już tuż za rogiem

Watykan zaapelował do rządów na świecie o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego oraz powołanie "światowej władzy publicznej" zarządzającej finansami. Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-ujawnil-plan-chce-swiatowej-wladzy-publicz,1,4888936,wiadomosc.html

Ani jedno, ani drugie. Ot produkt fermentu umusłowego znudzonych modernictów odstawionych na boczy tor

Raczej to drugie.

Ciagłe doszukiwanie się w e wszystkim Apokalipsy jest niezdrowe. łatwo może doprowadzic do herezji

Raczej to drugie.

Ciagłe doszukiwanie się w e wszystkim Apokalipsy jest niezdrowe. łatwo może doprowadzic do herezji

Panie Arturze, ja się nie doszukuję. Po prostu patrząc na to co się dzieje w Kościele Posoborowym, na świecie, w ludzkich umysłach, które są tak jałowe, jak nigdy dotąd nie widzę innej opcji. Pewne rzeczy powinno się przyjmować ze spokojem i być na nie gotowym. Ot co.

Raczej to drugie.

Ciagłe doszukiwanie się w e wszystkim Apokalipsy jest niezdrowe. łatwo może doprowadzic do herezji

Panie Arturze, ja się nie doszukuję. Po prostu patrząc na to co się dzieje w Kościele Posoborowym, na świecie, w ludzkich umysłach, które są tak jałowe, jak nigdy dotąd nie widzę innej opcji. Pewne rzeczy powinno się przyjmować ze spokojem i być na nie gotowym. Ot co.

Dokładnie. Trzeba rozpoznawać znaki czasu.

Na jakiej podstwaie twierdzi Pan, ze cos jest "jak nigdy dotąd"? Ja dsądzę, ze jest jak zawsze.
Biblijne znaki pasuja do naszych czasów? Owszem, pasuja. Podobnie jak do każdych innych

Panie Arturze, zna pan historyjkę o gotowaniu żaby??

Panie Arturze, zna pan historyjkę o gotowaniu żaby??

Znam, ale nie widze związku

To niech Pan prześledzi historię Kościoła od SVII.

To niech Pan prześledzi historię Kościoła od SVII.

To jest trzeci kryzys papiestwa. Być może sie juz kończy, a być może to tylko chwilowa poprawa. Wdziejach Koscioła były juz dwa takie kryzysy - głębsze od obecnego

Panie Arturze, przecież za tym czymś nie stoi Papież, ani papiestwo.
Obecnie w Kościele rządzi kolegializm - czyli taka komunistyczna demokracja, jakby nie było.
Ok, ja rozumiem, że Pan tego może nie widzieć.
Pewne rzeczy stępiają zmysły i zdolność postrzegania. Ale wracając do tematu, przyjmijmy, że to co napisano w pierwszym poście okaże się prawdą i zostanie wprowadzone wraz ze wszeklimi konsekwencjami:
- jeden rząd,
- jedna waluta,
- jedna religia (niestety nie Katolicka)
i dalej będzie Pan twierdził, że NIC się nie dzieje, że to tylko wytwór naszej chorej wyobraźni i produkt wybujałych teorii spiskowych??

Zatem jeśli połączy Pan obecne (od kilkunastu lat) wydarzenia na świecie, zezwierzęcenie ludzkości, upadek morale, SVII itp to w spojrzeniu globalnym wszystko idealnie do siebie pasuje.

Pwene rzeczy są z natury niezmienne. Obecnie twierdzi się, że wszystko się zmienia, a "owoce" SVII pokazują, że nawet Pan Bóg się zmienia. Czy to nie jest niepokojące??

W XV wieku też był kolegializm, upadek obyczajów, terroryzm, herezje etc. I co? Kościól sie podniósł i w XVII wieku znów kwitnął. I teraz tez z Bożą pomoca się podniesie i zakwitnie

A sobory w Pizie i Konstancji niewiele sie rózniły od Vaticanum Secundum. Nie mówiac juz o Bazylei