Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 20:28:45 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Brak uznania władzy papieskiej
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 Drukuj
Autor Wątek: Brak uznania władzy papieskiej  (Przeczytany 7446 razy)
Wewiórka
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 228

« dnia: Września 25, 2011, 09:55:25 am »

Mam pytanie, skąd ten brak uznania władzy papieskiej:

"Autor jest kapłanem archidiecezji poznańskiej, proboszczem parafii p.w. Maryi Królowej w Poznaniu. Od niedzieli, 2 października, w jego kościele parafialnym Msza Święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego będzie odprawiana w każdą niedzielę o godz. 15:00. Wyraził na to zgodę ks. arcybiskup Stanisław Gądecki".

http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2011/09/wprowadzenie-do-ksiazki-wedug-boga-czy.html

Można nawet powiedzieć - demonstracyjny brak uznania władzy papieskiej, a nawet demonstracyjne lekceważenie papieża.
Zapisane
adaltare
rezydent
****
Wiadomości: 337

« Odpowiedz #1 dnia: Września 25, 2011, 10:58:59 am »

Dokładnie tak! bo żadnej zgody nie potrzeba, to jest [***].
Raczej zakorzenienie w realiach diecezjalnych.
Celem księdza było wprowadzenie Mszy w parafii, nie utarczki z biskupem.

[***] - post skasowany przez Autorkę
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2011, 07:55:30 am wysłana przez Bartek » Zapisane
Kryzys Kościoła to kryzys odpowiedzialności biskupów.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #2 dnia: Września 25, 2011, 11:04:26 am »

Cytuj
Decyzję ks. bp. Skworca można przyjąć jedynie z ogromnym zdziwieniem, mając zwłaszcza na uwadze wolę Ojca Świętego wyrażoną w motu proprio Summorum Pontificum. Zgodnie z decyzją Papieża do odprawiania Mszy św. wg Mszału bł. Jana XXIII nie jest wymagana żadna zgoda biskupa. Papieski dokument stanowi wprost:

Art. 5 § 2. Celebracja według Mszału bł. Jana XXIII może mieć miejsce w dni powszednie; także w niedziele i święta można odprawić jedną celebrację tego rodzaju.

http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2010/10/restrykcje-dla-tradycyjnej-liturgii-w.html
Zapisane
adaltare
rezydent
****
Wiadomości: 337

« Odpowiedz #3 dnia: Września 25, 2011, 11:15:27 am »

Relacje proboszcza z biskupem są regulowane przez wiele dokumentów. Naiwnością jest twierdzić, że nieporozumienia powodowane jednym dokumentem nie będą miały przełożenia na inne sfery relacji.
Potocznie uwzględnianie tych implikacji nazywamy roztropnością.
Nie chce nikogo urazić, pozdrawiam ;)

Zapisane
Kryzys Kościoła to kryzys odpowiedzialności biskupów.
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #4 dnia: Września 25, 2011, 11:49:35 am »

Cytuj
Decyzję ks. bp. Skworca można przyjąć jedynie z ogromnym zdziwieniem, mając zwłaszcza na uwadze wolę Ojca Świętego wyrażoną w motu proprio Summorum Pontificum. Zgodnie z decyzją Papieża do odprawiania Mszy św. wg Mszału bł. Jana XXIII nie jest wymagana żadna zgoda biskupa. Papieski dokument stanowi wprost:

Art. 5 § 2. Celebracja według Mszału bł. Jana XXIII może mieć miejsce w dni powszednie; także w niedziele i święta można odprawić jedną celebrację tego rodzaju.

http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2010/10/restrykcje-dla-tradycyjnej-liturgii-w.html

Formalnie, żadna zgoda nie jest potrzebna, ale w dobrym tonie jest poinformowanie biskupa jako gospodarza diecezji i uzgodnienie z nim kwestii związanych z tym faktem. Wyrażenie zgody oznacza akceptację i nie róbmy z tego zagadnienia. Nie róbmy też wrogów z ordynariuszy. Na dłuższą metę nie opłaca się. Nie jest to wazeliniarstwo ile raczej ułożenie dobrych relacji z biskupem. Decyzja bp Skworca to inna para kaloszy. Jest to złośliwość z jego strony. Tu natomiast żadnych problemów nie widzę.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #5 dnia: Września 25, 2011, 11:52:19 am »

Oczywiście, że relacje proboszcza z biskupem są regulowane przez wiele dokumentów i nie chodzi tu o jakieś lekceważenie biskupów, ale to co się obserwuje, to niestety ....  :-X
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #6 dnia: Września 25, 2011, 11:54:10 am »

Nie zgadzam się. Oczywiście, można by było poinformować biskupa, ale po co? To tak jakby informować go o wprowadzeniu nabożeństwa czerwcowego. Wiemy, że w większości przypadków skutki są odwrotne do zamierzanych, więc jeśli nie trzeba zgody, to nie uważam tego za konieczne. Po ewentualnym poinformowaniu biskupa, może wytykać później takim "delikwentom" że są mu nie posłuszni w razie ewentualnej "niezgody" ordynariusza.
Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #7 dnia: Września 25, 2011, 11:56:55 am »

Oczywiście, że relacje proboszcza z biskupem są regulowane przez wiele dokumentów i nie chodzi tu o jakieś lekceważenie biskupów, ale to co się obserwuje, to niestety ....  :-X

Na pewno nie zyskamy ich sympatii machając im przed oczami SP.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #8 dnia: Września 25, 2011, 12:12:24 pm »

Tu nie chodzi o sympatię, a jak już mowa o sympatii, to sympatia istnieje, gdy uczucia jednej osoby są głęboko rozumiane i akceptowane przez drugą osobę - przełożyć to na to, o czym tu piszemy. Napisałam powyżej, że nie chodzi o lekceważenie biskupów, a teraz dopiszę, żeby im machać przed nosem SP, bo oni to powinni znać i zapewne znają, tylko problem w tym, że każdy inaczej rozumie to, co tam pisze.
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #9 dnia: Września 25, 2011, 12:37:20 pm »

Oczywiście, że relacje proboszcza z biskupem są regulowane przez wiele dokumentów i nie chodzi tu o jakieś lekceważenie biskupów, ale to co się obserwuje, to niestety ....  :-X

Na pewno nie zyskamy ich sympatii machając im przed oczami SP.

WIdze, ze pan na 120% przystosowal sie do ukladow.
Mam rozumiec, ze machanie kodeksem przed oczami ssedziego jest tez niesympatyczne i trzeba zaprosic go na wodke, a najlepiej od razu zaplacic?
Zapisane
adaltare
rezydent
****
Wiadomości: 337

« Odpowiedz #10 dnia: Września 25, 2011, 12:59:16 pm »

Chce zaznaczyć, że proboszcz chciał osiągnąć cel. Tym celem było wprowadzenie Mszy do parafii, oraz akceptacja biskupa dla tej inicjatywy.
Osiągnął jedno i drugie, można mu tylko pozazdrościć mądrości i roztropności. Dostępnymi sobie środkami zrealizował swoje marzenia.
Wykazał się zaradnością i pobożnością, uniknął niepotrzebnych zatargów z kurią. Jeśli chodzi o moją ocenę to - wielkie uznanie dla tego kapłana.
Zapisane
Kryzys Kościoła to kryzys odpowiedzialności biskupów.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #11 dnia: Września 25, 2011, 13:11:54 pm »

I Deo Gratias! że ks. proboszcz osiągnął taki cel, ale gdyby ks. arcybiskup nie udzielił zgody, to na podstawie jakich przepisów by to uczynił?
Zapisane
adaltare
rezydent
****
Wiadomości: 337

« Odpowiedz #12 dnia: Września 25, 2011, 13:18:44 pm »

I Deo Gratias! że ks. proboszcz osiągnął taki cel, ale gdyby ks. arcybiskup nie udzielił zgody, to na podstawie jakich przepisów by to uczynił?
Cała sztuka polegała na tym, że jednak UDZIELIŁ  ;D

Ja taki sprytny nie byłem, wiec mnie biskup utemperował swego czasu. Stąd moje uznanie.
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2011, 13:21:52 pm wysłana przez adaltare » Zapisane
Kryzys Kościoła to kryzys odpowiedzialności biskupów.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #13 dnia: Września 25, 2011, 13:21:53 pm »

Koniecznie trzeba innych ks. proboszczów tam wysyłać do tamtego proboszcza i nauczą tej sztuki  ;D
Zapisane
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #14 dnia: Września 25, 2011, 13:39:45 pm »

Tu nie chodzi o sympatię, a jak już mowa o sympatii, to sympatia istnieje, gdy uczucia jednej osoby są głęboko rozumiane i akceptowane przez drugą osobę - przełożyć to na to, o czym tu piszemy. Napisałam powyżej, że nie chodzi o lekceważenie biskupów, a teraz dopiszę, żeby im machać przed nosem SP, bo oni to powinni znać i zapewne znają, tylko problem w tym, że każdy inaczej rozumie to, co tam pisze.
Może nie o sympatię, ale o pewną przychylność, czy życzliwą neutralność, z pewnością potrzebną. Można nie informować, ale gdy celebracje w parafii będą regularne i zbierze się grupa wiernych, wtedy biskup może przenieść księdza na drugi koniec diecezji i powiedzieć:
"Nic nie wiem, że jest tam takie duszpasterstwo, nikt mi nic nie mówił". (Ktoś o tym pisał na FK). Poza tym oprócz względów pragmatycznych trochę pokory też się przyda. I nie chodzi tu o układy, panie KK, ale o elementarną przyzwoitość i trochę kultury. Oczywiście tam gdzie jest to konieczne, to trzeba reagować (Tarnów), ale nie czepiajmy się o drobiazgi (Poznań), skoro i tak Msza będzie.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Brak uznania władzy papieskiej « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!