Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 11:09:37 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 160 161 [162] 163 164 ... 170 Drukuj
Autor Wątek: Pytania błahe i trywialne  (Przeczytany 654725 razy)
Najmłodszy syn
bywalec
**
Wiadomości: 72

« Odpowiedz #2415 dnia: Kwietnia 08, 2018, 21:55:29 pm »

W OWMR nie ma wprost podanej postawy na sekwencję. Jest jaką postawę przyjmujemy na psalmie, jaką na czytaniu, oraz że wstajemy na Alleluja. Ale tu jest drobna luka. Temat jest długi i konkluzja jest taka: nie ma potrzeby wstawać, więc zostańmy w postawie siedzącej.

Stosując taki wybieg w pewnej parafii w Wigilię Paschalną siedziano podczas uroczystego Alleluja. Czemu? Bo jest to de facto psalm allelujatyczny. A na psalmie się siedzi :)
Zapisane
prosty_czlowiek
rezydent
****
Wiadomości: 267

« Odpowiedz #2416 dnia: Sierpnia 31, 2018, 21:07:23 pm »

Dziś podczas transmisji Mszy z kościła św. Brygidy w Gdańsku z udziałem pana prezydenta i pana premiera, po wejściu i okadzeniu ołtarza odśpiewano hymn. Chyba miał być również odśpiewany na  końcu,  bo coś abp. Głódź zapowiadał...
Co o tym mówią przepisy liturgiczne, zarówno te po i jak i przed - soborowe. Bo "mi się to nie widzi". Ja bym odśpiewał hymn jeszcze przed wejściem orszaku liturgicznego. Nie mieszajmy...
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #2417 dnia: Sierpnia 31, 2018, 21:36:56 pm »

W OWMR nie ma wprost podanej postawy na sekwencję. Jest jaką postawę przyjmujemy na psalmie, jaką na czytaniu, oraz że wstajemy na Alleluja. Ale tu jest drobna luka. Temat jest długi i konkluzja jest taka: nie ma potrzeby wstawać, więc zostańmy w postawie siedzącej.

Stosując taki wybieg w pewnej parafii w Wigilię Paschalną siedziano podczas uroczystego Alleluja. Czemu? Bo jest to de facto psalm allelujatyczny. A na psalmie się siedzi :)
Byłem świadkiem jak dawno temu obecny bp Górzyński tłumaczył ludziom, że na sekwencji tradycyjnie się siedzi i kazał ludziom siadać.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #2418 dnia: Września 08, 2018, 22:05:07 pm »

Kto z Państwa posiada tę książkę?
https://sanctus.com.pl/szczegoly/8835/vademecum_nadzwyczajnej_formy_rytu_rzymskiego

Potrzebuję coś sprawdzić.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
conservative revolutionary
aktywista
*****
Wiadomości: 602


« Odpowiedz #2419 dnia: Września 08, 2018, 22:15:36 pm »

Mam.
Zapisane
Tradycjonalizm jest najbardziej rewolucyjną ideologią naszych czasów.
abu josef
adept
*
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #2420 dnia: Września 13, 2018, 20:50:28 pm »

Mam pilne pytanie o warunki bycia chrzestnym: dzisiaj dowiedziałem się(lepiej pozno niz wcale) ze trzeba być bierzmowania żeby być chrzestnym. Ja jestem chrzestnym podwójnym,  ani razu nikt mnie nie zapytalent czy jestem bierzmowany. Czy to oznacza że de facto nie jestem chrzestnym ? (wtedy byłem niebierzmowany,teraz już jestem). Czy CIC 1917 regulować te kwestie tak samo jak nowy kodeks?
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #2421 dnia: Września 13, 2018, 21:15:08 pm »

Mam pilne pytanie o warunki bycia chrzestnym: dzisiaj dowiedziałem się(lepiej pozno niz wcale) ze trzeba być bierzmowania żeby być chrzestnym. Ja jestem chrzestnym podwójnym,  ani razu nikt mnie nie zapytalent czy jestem bierzmowany. Czy to oznacza że de facto nie jestem chrzestnym ? (wtedy byłem niebierzmowany,teraz już jestem). Czy CIC 1917 regulować te kwestie tak samo jak nowy kodeks?
Nie jest Pan chrzestnym, a dwa chrzty są nieważne. trzeba je powtórzyć.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #2422 dnia: Września 13, 2018, 21:20:04 pm »

Mam pilne pytanie o warunki bycia chrzestnym: dzisiaj dowiedziałem się(lepiej pozno niz wcale) ze trzeba być bierzmowania żeby być chrzestnym. Ja jestem chrzestnym podwójnym,  ani razu nikt mnie nie zapytalent czy jestem bierzmowany. Czy to oznacza że de facto nie jestem chrzestnym ? (wtedy byłem niebierzmowany,teraz już jestem). Czy CIC 1917 regulować te kwestie tak samo jak nowy kodeks?
Nie jest Pan chrzestnym, a dwa chrzty są nieważne. trzeba je powtórzyć.
To był żart. Jeśli pozwolili Panu być chrzestnym to nim Pan został. Bierzmowanie to nie twardy wymóg.
Zapisane
abu josef
adept
*
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #2423 dnia: Września 13, 2018, 21:31:15 pm »

Dobry zart.. a co to znaczy, że nie jest to twardy wymóg? Cic1983 to reguluje dosyć ostro. Pytanie pozostaje na jakiej podstawie moge nie stosować wobec siebie lub wobec kogoś tego kanonu..wg swojego widzi mi się?  Jeśli cic 1917 o tym nie wspominał to może dlatego że bierzmowanie było przyjmowane w bardrodze młodym wieku? Często juz przy 1szej komunii..
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3923


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #2424 dnia: Września 14, 2018, 20:22:40 pm »

Panie, to jest prawo kościelne, czyli narzędzie hierarchii. A sakrament to sakrament. Chrzestnym może być każdy chrześcijanin. Wątpliwości które pan przeżywa fachowo nazywają się "tabu".
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
ahmed
aktywista
*****
Wiadomości: 575


wychowany z babcią

« Odpowiedz #2425 dnia: Września 16, 2018, 20:49:40 pm »

Mam pilne pytanie o warunki bycia chrzestnym: dzisiaj dowiedziałem się(lepiej pozno niz wcale) ze trzeba być bierzmowania żeby być chrzestnym. Ja jestem chrzestnym podwójnym,  ani razu nikt mnie nie zapytalent czy jestem bierzmowany. Czy to oznacza że de facto nie jestem chrzestnym ? (wtedy byłem niebierzmowany,teraz już jestem). Czy CIC 1917 regulować te kwestie tak samo jak nowy kodeks?
Dobry zart.. a co to znaczy, że nie jest to twardy wymóg? Cic1983 to reguluje dosyć ostro. Pytanie pozostaje na jakiej podstawie moge nie stosować wobec siebie lub wobec kogoś tego kanonu..wg swojego widzi mi się?  Jeśli cic 1917 o tym nie wspominał to może dlatego że bierzmowanie było przyjmowane w bardrodze młodym wieku? Często juz przy 1szej komunii..

Szanowny Panie, jak panu zwracają uwagę przedmówcy, rodzice chrzestni są wymogiem prawnym wprowadzonym przez prawodawstwo kościelné, a nie theologicznym; to znaczy, nie są konieczni do ważności chrztu. Tak więc pytanié nie jest raczéj pilné ani istotné.

Co do tego, czy jest pan ojcem chrzestnym, to pytanié brzmi: kim jest ojciec chrzestny? Odpowiedzi są dwie:
a) liturgicznie ojciec chrzestny to ktoś, kto asystuje w określony sposób przy udzielaniu chrztu. W tym sensie był pan ojcem chrzestnym dwukrotnie, jak pan już zauważył. Nié ma w tym pana winy; jeśli już, to proboszcza. Sprawa w każdym razie nie jest istotna.
Jeśli w trakcie chrztu w nowym rycie wziął pan na siebie zobowiązanié pomocy w wychowywaniu dzieci, to po prostu odpowiada pan za swoje słowa.
b) Zwyczaj ludowy czy ludowo-kościelny może przypisać ojcu chrzestnému jakiéś dodatkowé funkcje, jak opieka nad chrześniakiem, jeśli zostanie siérotą. Jeśli by się wydarzył jakiś przykry przypadek w życiu chrześniaków, to z pewnością nie powinien pan się migać od pomocy.
Przy czym wypowiadam się bez większéj pewności i dobrze, jeśli ktoś lepiéj obeznany poprawi mię albo potwiérdzi, com napisał.
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2018, 21:34:02 pm wysłana przez ahmed » Zapisane
Wojna jeszcze nie jest aż tak daleko.
Ukraina będzie graniczyć z Czerkiesją, Kałmucją i Mordowją.
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #2426 dnia: Października 23, 2018, 23:29:20 pm »

W pojawiających się (potępiająco-krytycznych) artykułach na temat halloween, autorzy często powołują się na Benedykta XVI, który miał powiedzieć, że jest to „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”, „promuje kulturę śmierci”, „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych”.

Czy wiecie gdzie znaleźć całość tego tekstu/przemówienia? Skąd te cytaty?


 
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #2427 dnia: Grudnia 17, 2018, 16:03:00 pm »

Mam takie dziwne pytanie natury, powiedzmy, architektonicznej.

W starych kościołach nie spotyka się toalet w budynku samego kościoła. W nowych są już normą.

Czy istniały kiedykolwiek jakieś formalne przepisy zabraniające budowania toalet przylegających do budynku kościoła?
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 816


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #2428 dnia: Grudnia 17, 2018, 16:18:50 pm »

Mam takie dziwne pytanie natury, powiedzmy, architektonicznej.

W starych kościołach nie spotyka się toalet w budynku samego kościoła. W nowych są już normą.

Czy istniały kiedykolwiek jakieś formalne przepisy zabraniające budowania toalet przylegających do budynku kościoła?


Kiedys nie bylo kanalizacji w kosciolach, dlatego nie bylo tez toalet... Tak samo jak w domach, byl wychodek za domem, w Polsce jeszcze 20 lat temu na wsiach mozna bylo spotkac 'slawojke'.
Nadal uwazam, ze toaleta w kosciele nie jest fajna (polecam jeden z kosciolow - wydaje mi sie bydgoskich - gdzie w kosciele bylo slychac dzwiek splukiwanej wody...)
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #2429 dnia: Grudnia 17, 2018, 16:58:49 pm »


Nadal uwazam, ze toaleta w kosciele nie jest fajna (polecam jeden z kosciolow - wydaje mi sie bydgoskich - gdzie w kosciele bylo slychac dzwiek splukiwanej wody...)

Znam kościół, gdzie toaleta praktycznie przylega do prezbiterium.

Ale wracając do pytania - ja wiem, że dawniej nie było kanalizacji,  ale chodzi mi o czasy bezpośrednio przedsoborowe - powiedzmy lata 50-te. Kościoły budowane w Polsce w tych czasach toalet raczej nie miały, ale np. amerykańskie kościoły z lat 50-tych już miały. Zastanawia mnie, czy wówczas istniały jakiekolwiek przepisy regulujące co może, a co nie może być umieszczone w budynku kościoła (toaleta? kuchnia? sala bankietowa? tzw. "cry room", gdzie wyprowadza się płaczące dzieci?).

Chciałbym wiedzieć, czy wszystkie te rzeczy pojawiły się "organicznie", i nikt nie w ten proces nie ingerował, czy też, być może, istniały jakieś normy, których z biegiem czasu przestano przestrzegać.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 17, 2018, 17:08:13 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Strony: 1 ... 160 161 [162] 163 164 ... 170 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!