Ma pani książkę, czy jest gdzieś w internecie, a może skan?
Czy pierwsze piątki i soboty miesiąca w Przeoracie warszawskim są Mszami śpiewanymi wraz ze śpiewanymi antyfonami?
Wielokrotnie witałem się z ksieżmi z Przeoracie, w tym z x. Stehlinem i nigdy żaden z nich nie domagał się całowania w rękę.
Powiem szczerze, uczęszczam dość często do przeoratu od 2002 roku, ale nie widziałem nic takiego. Chociaz są tam osoby ,,nadgorliwe". Moim zdaniem nie powinno się całować ksieży w rękę podczas przywitania. To już nie te czasy. W czasie mszy trydenckiej czynią to ministranci, ale to co iinego.
Cytat: ryszard1966 w Sierpnia 05, 2011, 22:29:59 pmPowiem szczerze, uczęszczam dość często do przeoratu od 2002 roku, ale nie widziałem nic takiego. Chociaz są tam osoby ,,nadgorliwe". Moim zdaniem nie powinno się całować ksieży w rękę podczas przywitania. To już nie te czasy. W czasie mszy trydenckiej czynią to ministranci, ale to co iinego.To dziwne, bo jak patrzyłem to myślałem że to normalna praktyka w Przeoracie.
Może to byli ludzie, którzy zwykle to robią a Pan się "zaplątał" wśród nich.
W czasie mszy trydenckiej czynią to ministranci, ale to co iinego.