Przepraszam, ale dla mnie Mszał ma nieco większy autorytet.
A ja się wcale na pana nie gniewam. Nie neguję autorytetu Mszału, ale pomocą są nauki kapłanów i to co zawsze Kościół nauczał.
Tak czytam te i inne , tu i gdzie indziej, różne wypowiedzi na temat Mszy Św. i faktycznie można dostać pomieszania z poplątaniem. Czy to moim obowiązkiem, zwykłego zjadacza chleba, jest znać wszystko co i jak ma być?, czy to ta rubryka czy inna, a czy dobrze powiedziałam czy nie, czy jaka teraz będzie Msza? A jeszcze łaciny dobrze nie znam to może i na kurs trzeba by iść?.
Dla mnie Msza jest Najświetszą Ofiarą, którą chcę przeżyć, a nie myśleć czy mam teraz wstać czy klęczeć? ojej ! ja klęczę a inni stoja? Po bardzo wielu latach, jak znów poszłam na Mszę Trydencką, też się gubiłam bo to nijak nie idzie porównać do NOM. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem, żeby przeżyć to spotkanie z Bogiem, a nie tylko zaliczyć obecność, było siegnąć do starego, już bardzo sfatygowanego modlitewnika babcinego
„Kwiat Eucharystyczny” z 1936 r. Kiedyś ludzie nie przywiązywali takiej wagi do łaciny ( bo niby kto miał ich jej nauczyć ), jak dziś to się widzi, ale poprostu wiedzieli co się dzieje w czasie Mszy Św.
i przeżywali ją tak jak potrafili najlepiej, posługując się też takimi rozważaniami: Na podstawie Modlitewnika „Kwiat Eucharystyczny” z 1936 r. SPOSÓB SŁUCHANIA MSZY ŚWIETEJ .
Połączony z rozważaniem
CHRUSTUSOWEJ MĘKI. Każda Masza św. jest powtórzeniem tej samej ofiary krzyżowej, w której cierpiał i przelał za nas na Kalwarii najdroższą Krew Jezus Chrystus , Bóg – Człowiek, według tego – co przekazał „To czyńcie na moją pamiątkę”(Łuk. 22,19). Różnica między Ofiarą Krzyżową Zbawiciela, a Mszą Św. sprawowaną przez Kapłanów, jest tylko ta, że we Mszy Św. nie cierpi i nie przelewa Chrystus swej Najświętszej Krwi, w sposób widzialny, krwawy, lecz ofiaruje się za nas w sposób bezkrwawy, mistyczny. Ofiara jednak jest ta sama , co na Kalwarii i zasługi jej są nieskończone. A ponieważ Msza Św. jest powtórzeniem Męki Chrystusowej, najstosowniej tedy jest byśmy słuchając Mszy Św., rozważyli cierpienia Jezusowe, aby zyskać tym obfitsze łaski. Modlitwa przed Mszą Świętą Chryste Jezu , dawco wszelkiej łaski, dozwól miłościwie, abym tej Najświętszej Ofiary wysłuchał nabożnie, ku Twej chwale, obfitemu pożytkowi mej duszy i ciała. Pragnę też gorąco, aby się w Niej spełniły wszystkie pragnienia Twego Najświętszego Serca tak względem żywych, jako i umarłych. Najświętsza Matko Bolesna, wprowadź mię łaskawie w miłosną Mękę Twego Syna, którą na tym ołtarzu ponawia za winy moje i całej ludzkości.
Amen. Kapłan wychodzi do ołtarza. Pan Jezus pożegnawszy się czule z Najświętszą Swą matką i świętymi niewiastami, udaje się w towarzystwie Apostołów do ogrodu oliwnego, by tam modlitwą przygotować się na przyjęcie okrutnej , boleściwej Męki. Rozważ: jaki ogrom miłości przepełnia Najświętsze Serce Zbawiciela, że patrząc - jako Bóg – na swą Mękę i widząc ją w najdrobniejszych szczegółach, mogąc jej przy tym jako Wszechmocny uniknąć , idzie dobrowolnie i ochotnie, aby przez Swe cierpienia i przelanie Najświętszej Krwi przebłagać Ojca Niebieskiego za nasze winy..
Dziękuj Chrystusowi Panu i przyjmuj z ochotą cierpienia z ręki Miłościwej Opatrzności.
Kapłan modli się u stopni ołtarza.
Pan Jezus modli się do Swego Ojca Niebieskiego w Ogrójcu. Rozważ: ciemna ...straszna noc. Pan Jezus klęczy w skalnej grocie , z podniesionymi ku niebu oczyma i rękami....Wstręt i ciężar grzechów ludzkich - już spełnionych i spełnić się mających do końca świata - ,które widzi w tej chwili wszystkie wyraznie , tak Go przytłacza na duszy , że prawie zemdlony pada twarzą na ziemię, a pot krwawy spływa obficie z Jego Najświętszego Ciała ... A z ust wyrywa się stłumiona , błagalna prośba: << Ojcze, jeśli można, oddal ode mnie ten kielich – ale nie moja , lecz Twoja niech się stanie Wola.>>- Ucisk zas duszy Chrystusowej jest tak straszny, że aż Anioł zstepuje z nieba i krzepi Go na krzyżową drogę.
I twoje grzechy przygniatały Zbawiciela w Ogrójcu... – I na ciebie przychodzi w życiu nieraz ogrójec. O, wtedy nie upadaj na duchu – módl się żarliwie w Imię Chrystusowe i ofiaruj za swe grzechy, a Ojciec Niebieski pocieszy cię i pokrzepi.
Kapłan odmawia <Introit>(przypadający na dany dzień) i <Kyrie>( błagalne wołanie ) i modlitwy. Pan Jezus oddaje się ochotnie na bolesną Mękę. Rozważ: Chrystus Pan , pokrzepiony cudownie przez Anioła na modlitwie w Ogrójcu, idzie ochotnie na spotkanie zgrai oprawców, którzy rzucają się na Niego, skrępują niemiłosiernie, będą Go bić, popychać i znieważać.... A na czele stoi on, Jego Apostoł....Judasz, na którego wylał tyle łask miłości... Przyszedł niecnym całunkiem wydać dobrego Mistrza w ręce siepaczy.... O bezbrzeżna podłości i nędzo człowieka.
Wglądnij w swe serce, czy tam przypadkiem nie zakorzenił się w nim jakiś grzech nałogowy... Proś serdecznie, abyś Zbawiciela, obecnego w twej duszy przez łaskę, nie wydał nigdy przez grzech ciężki na pastwę szatanów.
Kapłan odczytuje epistołę ( lekcja ) Pana Jezusa prowadzą naprzód do najwyższego Kapłana żydowskiego, potem do Piłata i Heroda i znowu do Piłata. Rozważ: zniewag wycierpiał Pan Jezus na tej drodze... ile otrzymał plag, wyzwisk i złorzeczeń.... ile zniósł upokorzenia i boleści cichy Zbawiciel...- Proś , abyś nie płacił nigdy złem za złe, ale jeszcze bardziej złem za dobre.
Kapłan czyta Ewangelię Św. Pan Jezus przed Piłatem wyznaje Swoje Królestwo. Rozważ: stoi Chrystus Pan przed Piłatem poniżony i wzgardzony, a jednak stwierdza, iż po to przyszedł na świat, aby dał świadectwo Prawdzie. Za tę Prawdę , za głoszenie Swego Królestwa , kładzie żywot na Krzyżu.
A ty ,czy miłujesz Prawdę? Czy wierzysz we wszystko, czego nauczał Zbawiciel, Kościół św. katolicki do wierzenia podaje? Pros o żywą i silną wiarę.
Kapłan ofiaruje chleb na patenie. Biczowanie Pana Jezusa. Rozważ: przywiązanego do słupa Jezusa tak okrutnie i niemiłosiernie sieka kaci, że całe ciało jedna okrywa się raną... Ciało to Najświętsze odpada kawałkami... strumienie Najdroższej Krwi płyną na ziemię... A gdy jakaś miłościwa ręka , widząc konającego Zbawcę , odcięła Go od słupa , padł On zemdlony i zanurzył się we własnej Krwi....
Złóż wraz z chlebem na patenie ofiaruj Ojcu Niebieskiemu swe prace i obowiązki, a proś bardzo by cię uchronił od brudu nieczystości.
Kapłan ofiaruje wino w kielichu. Ukoronowanie cierniem Pana Jezusa. Rozważ: ..zbitego i zranionego Jezusa sadowią oprawcy na kamieniu, okrywają łachmanem...,w ręce wkładają kij niby berło królewskie , a na Głowę Najświętszą wtłaczają przemocą cierniowa koronę....Krew zalewa Zbawcy oczy i twarz... Kolce korony przebijają czaszkę , a złoczyńcy biją Go , plują Nań...naigrywają się i szydzą z Królewskiej Jego godności... Jak ogromnie cierpi Chrystus na duszy i ciele!...
Błagaj pokornie , abyś był zawsze godnym Jego sługą i nie uchybił nigdy w niczym królewskiej godności Chrystusa.
Kapłan umywa ręce, a potem odwrócony do ludzi mówi: <Orate fratres> Piłat uznaje niewinność Pana Jezusa. Rozważ: ociekającego krwią w koronie cierniowej na głowie, wyprowadza Piłat Jezusa na ganek, stawia przed ludem i woła : < Oto Człowiek >, mniemając ,że wzruszy ten lud do litości... Ale niepojęta zatwardziałość ludzkiego serca! – Lud woła z wściekłością: < Ukrzyżuj Go !>..... Za co ?....
Wejdź w siebie ... Proś byś był zawsze dobrym i litościwym dla nieszczęśliwych.
Kapłan odmawia prefację. Piłat skazuje Pana Jezusa na śmierć. Rozważ: przekonanym jest Piłat o niewinności Jezusa, a mimo to skazuje Go na okrutną śmierć krzyżową... Co za potworność i przewrotność sumienia tego nikczemnego sędziego.... A dobry Jezus przyjmuje ten krzywdzący , niesprawiedliwy wyrok.. za nasze grzechy.
A ty, czy zawsze postępujesz tak, jak ci to mówi sumienie? O, nie postępuj nigdy tak, jak postąpił Piłat. Proś też o łaskę , byś przyjmował zniewagi, zadane ci przez drugich, jak je przyjmował Zbawiciel twój.
Kapłan odmawia < Sanctus > ( Święty...) Pan Jezus bierze krzyż na Swoje ramiona. Rozważ: z jaką radością bierze Pan Jezus krzyż na swe zbite , zbolałe ramiona...O, bo ten krzyż wkłada na Niego Wola Jego Niebieskiego Ojca, a < pokarmem Jego – jak mówił – było pełnienie Tej woli .>
Pomyśl – jak pełnisz w życiu Wolę Bożą? Czy nie narzekasz na cierpienia i przeciwności? Proś bardzo o łaskę doskonałego pełnienia Woli Bożej.
Kapłan odmawia < Kanon > Od <Sanctus> aż do Komunii Kapłańskiej odmawia Kapłan <Kanon> czyli – istotną część Mszy Św.. Przed <Podniesieniem> modli się za wszystkich wiernych żywych. Rozważ: drogę krzyżową Pana Jezusa... A droga ta jest tak bolesna, że Zbawca upada trzykrotnie, przywalony ciężarem krzyża. Tylko ostatkiem sił , przy pomocy Szymona z Cyreny, dowlókł się Chrystus na Golgotę...Tu Go odarto z Jego szat, rozciągnięto na krzyzu..i przybito doń tępymi gwoździami... Grzechy to całego Świata dźwigał Zbawca wraz z krzyżem na Golgotę...Były tam i twoje grzechy niewierności.
Proś serdecznie za siebie, za drogich twemu sercu, za Kościół święty i za ludzkość całą.
Najważniejsza część Mszy Św. < Przeistoczenie > Kapłan nachylony najpierw nad chlebem, przemienia Go mocą konsekracji: < To jest ciało moje> - w Najświętsze Ciało Jezusowe, zaś mocą słów < To jest krew moja >, przemienia wino w Najświętszą Krew Chrystusa Pana.
Oddaj głęboką cześć Obecnemu Panu Jezusowi pod postacią chleba wina, gdy Kapłan podnosi Najświętszą Hostię, a potem kielich z Najdroższą Krwią.
Postaw sobie: żywo przed oczy rozpiętego , wiszącego na krzyżu twego Zbawiciela....Zatop się duszą całą w Jego cierpieniu... Przecie to za ciebie i dla ciebie On cierpi... Dziękuj za Mękę Chrystusowi, uwielbiaj Go też i dziękuj za ponawianie tej Męki w każdej Mszy Świętej.
Po Podniesieniu dalszy ciąg < Kanonu > Tu Kapłan czyni wspomnienie ( memento ) za zmarłych.
Rozważaj : dalej cierpienia Zbawiciela na krzyzu, a proś Go serdecznie, obecnego na ołtarzu, aby owocami Ofiary Mszy Św., której słuchasz, ugasił miłosierny Jezus upalenie dusz w czyśćcu – a szczególnie wymień Mu dusze, które chcesz aby doznały pociechy i pomocy.
Kapłan odmawia < Ojcze Nasz > ( Pater noster ) Rozważ: opuszczenie wiszącego na krzyzu Pana Jezusa i cierpienia duszy dosięgły szczytu tak, że z ust Jego wyrywa się bolesna skarga: < Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?> - Nie rozpaczaj, choćbyś w największe popadł grzechy.- Chrystus rozpięty na krzyżu, nie odepchnie cię nigdy.
Agnus Dei ( Baranku Boży... wierni klękają ) Kapłan łamie św. Hostię i część jej wpuszcza do kielicha, a potem bije się w piersi i mówi „ Agnus Dei...
Rozważ: Pan Jezus , będąc u kresu pielgrzymki życiowej, wyniszczony do najmożliwszych granic, woła do swego Ojca: - <Wykonało się>- Ojcze w ręce Twoje polecam dusze Moją>.. A tak przerażająca, tak zarazem uroczysta jest ta chwila odejścia Jego, że ustepują ciemności pokrywające ziemię, a zasłona kościelna w miejscu < świętym świętych>, rozdziera się od wierzchu Az do dołu.
Umrzesz i ty, ale kiedy i gdzie?... Żyj przeto tak, abyś w tym strasznym momencie mógł z całym spokojem zawołać za Zbawicielem: Ojcze w ramiona Twoje , oddaję biedną duszę moją.
Kapłan przyjmuje Komunię Św. pod postaciami chleba i wina. Pan Jezus zdjęty z Krzyża i złożony w grobie. Rozważ: Ciało Najświętsze, umęczonego Zbawiciela zdejmują troskliwie Jego wierni uczniowie i składają na rekach Boleściwej Matki, która zdejmuje ostrożnie koronę cierniową z Jezusowej Głowy, przyciska tę tak strasznie zeszpeconą Głowę do Niepokalanego Serca, okrywa pocałunkami- matczynej czułej miłości- a potem święte Niewiasty i Jezusowi uczniowie obmywają Najświętsze Ciało, namaszczają i składają w grobie... Rzuć też oczyma na Marię Magdalenę ... Przywarła do stóp Jezusowych....- zmazała twarz krwią Mistrza... O, bo ona Go kocha...nikt i nic nie potrafi jej oderwać od stóp Chrystusowych...- Pomyśl głęboko, czy posiadasz bodaj odrobinę takiej miłości ku Bogu... Proś z ufnością, a otrzymasz na pewno.
Kapłan po Komunii Świętej ubiera kielich i odmawia modlitwy. Pan Jezus zmartwychwstaje i ukazuje się Swoim uczniom. Dziękujmy Zbawicielowi za Jego ofiarę krzyżową, za powtarzanie tej ofiary we Mszy Św. i za szczęście, że możemy przystępować do Komunii Św.
Kapłan błogosławi wiernych Pan Jezus błogosławi uczniów i wstępuje do nieba. Przyjmijmy błogosławieństwo i przeżegnajmy się krzyżem św.
Ostatnia Ewangelia
Jeszcze raz na zakończenie Mszy Św. odczytuje Kapłan urywek Ewangelii św. – Pan Jezus naucza nas przez Kościół Swój Św.
Módlmy się, by Królestwo Chrystusowe zapanowało na całym świecie. O Jezu, Synu Boga żywego, zmiłuj się nad nami.!
O Jezu, Synu Maryji Dziewicy, zmiłuj się nad nami.!
O Jezu , Królu i ośrodku wszystkich serc, spraw by pokój panował w królestwie Twoim.
Najważniejsze części Mszy Św.: Ofiarowanie
Przeistoczenie
Komunia Święta. Owocnego przeżywania Mszy Św.A jeszcze inne super rozważania mam z innej starej książeczki, warto by je tu "przeflancować"