Aborcja bezpieczniejsza niż poród. Odkrycie lekarzy niekoniecznie radzieckich.

Panie Majorze, nie chodzi o to czy ma rację, czy jej nie ma. Chodzi o wiarygodność, a nie o to, że jedna pani drugiej pani...

@tosia
 Nie umie  Pani przeczytać ze zrozumieniem prostej informacji ?

6000-letnie i luzem? 

Napisałam wyraźnie - 6 tys. p.n.e., tzn. ponad 8000 letnie.
Zapewne chodziło np.o domostwa kultury Ubaid rozwijajacej się w 7-5tys.p.n.e.

Pisałam wcześniej, że szczątki dzieci nienarodzonych znajdowały się w glinianych naczyniach - urnach umieszczanych pod podłogą domostw.

Tematy związane z pochówkiem dzieci nie są śmieszne,  Pani Tosiu.

Nie potrafię malować, w przeciwieństwie do Pani.
Może w Pani świecie wiarygodność nie jest potrzebna do brania wszystkiego na serio. W realnym świecie zaś, jeśli nie poda Pani źródła pochodzenia informacji i jej autorów to raczej nikt nie potraktuje Pani poważnie nawet w najmniejszym stopniu, co i ja niniejszym czynię.
I tyle w temacie.

Gdyby samego siebie traktował Pan poważnie.... albo gdyby jakiekolwiek tematy poważne traktował by Pan poważnie ...
to byłoby pięknie!...
  Ale nie jest.

@ genowefa

Skoro tak Pani to widzi to znaczy że ma Pani duży problem...

@tosia
Nie umie  Pani przeczytać ze zrozumieniem prostej informacji ?

Przyganiał kocioł garnkowi. W końcu temat "starożytności" praktyk aborcyjnych wywołała Pani nadinterpretując mój wpis o zaangażowaniu fartuszkowców w promocję/rehabilitację tejże.

(...)

stąd: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lekarze-aborcja-bezpieczniejsza-niz-porod,1,4195841,region-wiadomosc.html

Bez komentarza z mojej strony. Nie będę bluzgał na samym początku tygodnia.

Chrześcijańska organizacja Christian Concern sprzeciwia się treści poradnika dla brytyjskich lekarzy, pielęgniarek i pracowników socjalnych, z którego wynika, że aborcja jest bezpieczniejsza niż donoszenie ciąży.
(...)
http://ekai.pl/wydarzenia/x38989/proaborcyjny-poradnik-dla-sluzby-zdrowia/

@p. genowefa a skąd wiadomo, że urny nie są po prostu różne z  innych przyczyn?

@p. genowefa a skąd wiadomo, że urny nie są po prostu różne z  innych przyczyn?

Jakto? Uznany autorytet się wypowiedział .

@ jp7
Nie tylko kształt urn ma tu znaczenie, ale także cały rytuał pochówku.
Formy pochówku dzieci zmarłych   w wyniku poronienia lub aborcji były najskromniejsze.
Ale jednak były.

W czasach współczesnych obowiązujące w szpitalach przepisy nakazują  utylizowanie ciał zmarłych dzieci o wadze urodzeniowej poniżej 500g  wraz z odpadami operacyjnymi.
Rodzice nie mają szans nawet na obejrzenie szczatków zmarłego dziecka.
Osoby które łamią  społeczne tabu i sporadycznie dokonują pogrzebów dzieci zmarłych w wyniku poronienia lub aborcji,
 wydostają ich anonimowe szczątki ze szpitali, ale o pogrzebie nawet nie mogą poinformować rodziców.

Dajcie sobie spój z jakąś genowefą, szkoda czasy

@ jp7
Nie tylko kształt urn ma tu znaczenie, ale także cały rytuał pochówku.
Formy pochówku dzieci zmarłych   w wyniku poronienia lub aborcji były najskromniejsze.
Ale jednak były.

Jak zatem rozróżniano, czy śmierć dziecka jest wynikiem poronienia, czy zabójstwa???

Swoją drogą jest jeden powód, dla którego tak zwana "aborcja" jest bezpieczniejsza niż poród: jest tańsza...:-/

@jp7

Panie "inspektorze" czy też "sędzio śledczy" jp7,
sam Pan możesz z łatwością znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Formy pochówku dzieci abortowanych były skromniejsze niż formy pochówku dzieci poronionych.

Odpowiedź zawiera jednakże petitio principi - założenie, że te pochówki się różnią, oraz że różnica wynika z naturalności lub nienaturalności zgonu dziecka. Sam fakt różnic można tłumaczyć na rozmaite sposoby, np. poziomem zamożności rodziców. Stąd pytanie.

Tak, poziom zamożności rodziców może mieć również pewne znaczenie.
Jednak bardziej w przypadku pochówku dzieci i osób starszych.