Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 16:42:44 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: czy w Polsce byli księża którzy protestowali przeciw wprowadzaniu Novus Ordo?
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 ... 6 Drukuj
Autor Wątek: czy w Polsce byli księża którzy protestowali przeciw wprowadzaniu Novus Ordo?  (Przeczytany 28430 razy)
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« dnia: Kwietnia 22, 2009, 20:08:02 pm »

  Czy w Polsce byli księża którzy protestowali przeciw wprowadzaniu Novus Ordo? Może ktoś o tym coś wie, nigdzie nie mogę znależć nic na temat. Rus zzumiem, że była wtedy trudna sytuacja Kościoła w Polsce, walka z komuną i że raczej chyba większego oporu księży przeciw wprowadzeniu Novus Ordo w 1970 roku nie było w Polsce. Może jednak był?
Zapisane
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #1 dnia: Kwietnia 22, 2009, 20:17:46 pm »

+
ja przeglądałem sporo opracować na ten temat i nie znalazłem praktycznie żadnego oporu. Inna sprawa, ze sposób wprowadzania często był b. łagodny. Na wsiach np. tylko sama msza sie zmienila, ale cala bogata obrzędowość ludowa została nietknięta, tak że wielu nawet sie podobał "bo teraz jest po polsku" a i tak procesje, nabożeństwa etc. zostały...
Kolejnym ciekawym faktem jest to, że nawet jeśli ktoś miał wątpliwości to reguła "Roma locuta causa finita" była która stosowano zawsze, choć z bólem. Polska (w przeciwieństwie do Francji) nigdy nie miała tradycji oporu przeciwko Rzymowi i reformom (vide reforma trydencka), a wręcz przeciwnie. Dodajmy do tego "pięćdziesiątyzm". Ruch liturgiczny w Polsce był b. słabo rozwinięty a to też spowodowało, że nie było praktycznie żadnego oporu na poziomie intelektualnym w przeciwieństwie np. do Francji, a powodowało znowu pozostawienie ogromnej ilości dawnych zwyczajów (z którymi np. już walczono na Zachodzie). Był też o wiele większa tolerancja na "dawne przyzwyczajenia".
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #2 dnia: Kwietnia 22, 2009, 20:37:06 pm »

na pewno reforma w Polsce była łagodnie wprowadzana, słyszałem sympatlie tradycjonalistyczne miał śp. biskup Kraszewski, że podobno zdarzało mu się odprawiać msze trydenckie dla kombatantów w bocznej kapliczce kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej na Kamonku. Mówiło się też o sympatiii arcybiskupa Tokarczuka do arcybiskupa Lefebrve, ale dość nikłe są to wiadomości
Zapisane
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #3 dnia: Kwietnia 22, 2009, 20:38:05 pm »

+
pewne jest że kard. Wyszyński delikatnie rzecz ujmując nie lubił abp. Bugniniego
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #4 dnia: Kwietnia 22, 2009, 21:33:35 pm »

Niezmiernie interesuje mnie ta kwestia (indywidualnego protestu przeciw wprowadzeniu "tego nowego") i tu ze wstydem przyznam, że mimo nieukrywanego wieku - miałem wówczas 20 - 25 lat - mało sobie  z tego okresu przypominam, tym bardziej, że wówczas interesowały mnie "inne" bardzo przyziemne rzeczy, a i wiara osłabła. W studenckim duszpasterstwie akademickim zaświadczyłem tych zmian; nowa msza, gitarka, oaza, odnowa, - sztuczne to jakoś i nieszczere mi się widziało a skutkowało to tym, że przez kilka lat uważałem się jesli nie za ateistę to przynajmniej za agnostyka. Skoro w każdej religii można być zbawionym a msza jest tylko wspomnieniem uczty to wystarczyła lektura kilku pozycji Teiharda de Chardin (bardzo modny był wówczas) plus kilka marksistowskich broszurek by zdystansować się od tego zniewalającego obskurantyzmu. O jaki ja wtedy byłem mądry, inteligentny i oczytany! Oprzytomnienie przyszło kilka lat później.
Tak więc namacalnego protestu przeciw wprowadzeniu Nom nie pamiętam. Raczej aprobatę i obiecaną wiosnę Kościoła, jakieś sacrosongi, łubu-dubu na perkusji na chórze i przerażone miny starszych niewiast z różańcem w ręku, no ale "skoro księża kazali" to widocznie dobre jest. Nowe i lepsze idzie.
Sam szukam kontaktu i z chęcią porozmawiałbym o tym przełomie z jakimś przytomnym 80-letnim kapłanem, ale jakoś nie składa się i takowych relacji nie mam.
Pokolenie to już wymiera zatem kwestia pilna i istotna się wydaję bo to już ostatni dzwonek by ów okres jakoś naukowo, historycznie i merytorycznie opisać.
Rozmawiajcie z dziadkami.   
   
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #5 dnia: Kwietnia 22, 2009, 21:35:27 pm »

Znam osobiscie kilku ksiezy przeniesionych prewencyjnie bez rozglosu na stanowiska, na ktorych nie mogli "rozrabiac", jak np. pewien pralat, ktory spokojnie mial kompetencje i przymioty, by zostac sufraganem lub profesorem w seminarium, a skonczyl jako proboszcz osmiusetosobowej parafii w srodku lasu, w drewnianym, nieogrzewanym kosciele. Sadze, ze takich przypadkow moglo byc wiecej.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2646


« Odpowiedz #6 dnia: Kwietnia 22, 2009, 21:55:16 pm »

P. Kwad kiedyś na FF opisywał, ze w jego parafii (w Raciborzu) proboszcz odprawiał Tridentine, aż do 1973 (odprawiałby i dłużej ale zmarł).
Zapisane
zdewirtualizować awatary
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #7 dnia: Kwietnia 22, 2009, 22:01:46 pm »

Niezmiernie interesuje mnie ta kwestia (indywidualnego protestu przeciw wprowadzeniu "tego nowego") ...
Rozmawiajcie z dziadkami.   
   

robię od lat takie prywatne "badania' pod tym kątem... wnioski nie są optymistyczne, tzn. opór był b. słaby. Pod względem doktrynalnym praktycznie żaden...
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2009, 22:04:07 pm wysłana przez abenadar » Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #8 dnia: Kwietnia 22, 2009, 22:15:56 pm »

Niezmiernie interesuje mnie ta kwestia (indywidualnego protestu przeciw wprowadzeniu "tego nowego") ...
Rozmawiajcie z dziadkami.   
   

robię od lat takie prywatne "badania' pod tym kątem... wnioski nie są optymistyczne, tzn. opór był b. słaby. Pod względem doktrynalnym praktycznie żaden...

I nie dziwię się. To całkiem możliwe i psychologicznie zasadne. Przyszło nowe usankcjonowane powagą Soboru,  pewna odmiana, egzotyka, oczekiwania, nowinka, odmiana, "postępowość", duch czasu, wygodniejsze i łatwiejsze ... no to odwrócimy się zadkiem do tabernakulum i zobaczymy co z tego wyjdzie....
I wyszło.
Zapisane
Wiedhold
rezydent
****
Wiadomości: 320


« Odpowiedz #9 dnia: Kwietnia 22, 2009, 22:30:23 pm »

W Polsce przede wszystkim nikt nie kwestionował zmian, aby nie osłabiać Kościoła wobec komunizmu. Po drugie, uważam że dzięki reformie liturgicznej upadł w Polsce komunizm - pisałem już o tym tutaj: http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/756/
Zapisane
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #10 dnia: Kwietnia 22, 2009, 23:00:50 pm »

Niezmiernie interesuje mnie ta kwestia (indywidualnego protestu przeciw wprowadzeniu "tego nowego") ...
Rozmawiajcie z dziadkami.   
robię od lat takie prywatne "badania' pod tym kątem... wnioski nie są optymistyczne, tzn. opór był b. słaby. Pod względem doktrynalnym praktycznie żaden...
I nie dziwię się. To całkiem możliwe i psychologicznie zasadne. Przyszło nowe usankcjonowane powagą Soboru,  pewna odmiana, egzotyka, oczekiwania, nowinka, odmiana, "postępowość", duch czasu, wygodniejsze i łatwiejsze ... no to odwrócimy się zadkiem do tabernakulum i zobaczymy co z tego wyjdzie....
I wyszło.

przede wszystkim ogromne zaufanie do Rzymu i papieża... to przesądzało wszelkie wątpliwości... trudno nam w to uwierzyć, ale wtedy Rzym i papież mial ogromny autorytet, a poza tym ten "patos dystansu" etc. nie może być zle skoro papież i kard. Wyszyński to zatwierdził.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #11 dnia: Kwietnia 22, 2009, 23:14:41 pm »

dzięki reformie liturgicznej upadł w Polsce komunizm

Czemu nie ? Komunizm upadl i lezy wiec nie ma co zagracac domu niepotrzebnymi ustensyliami. Lecha Walese mozna wyslac na zasluzona emeryture, a NOM odeslac tam, gdzie jego miejsce : do Muzeum Eksperymentow Liturgicznych.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #12 dnia: Kwietnia 23, 2009, 08:33:51 am »

W Polsce przede wszystkim nikt nie kwestionował zmian, aby nie osłabiać Kościoła wobec komunizmu. Po drugie, uważam że dzięki reformie liturgicznej upadł w Polsce komunizm - pisałem już o tym tutaj: http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/756/

To prawda. Wszystkie statystyki mówiły o postępującej laicyzacji młodego pokolenia przez całe lata sześćdziesiąte, spadku praktyk religijnych itp. Po czym w latach siedemdziesiątych mamy zdecydowane wyhamowanie tego trendu.
Zapisane
Wiedhold
rezydent
****
Wiadomości: 320


« Odpowiedz #13 dnia: Kwietnia 23, 2009, 08:54:41 am »

W Polsce przede wszystkim nikt nie kwestionował zmian, aby nie osłabiać Kościoła wobec komunizmu. Po drugie, uważam że dzięki reformie liturgicznej upadł w Polsce komunizm - pisałem już o tym tutaj: http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/756/

To prawda. Wszystkie statystyki mówiły o postępującej laicyzacji młodego pokolenia przez całe lata sześćdziesiąte, spadku praktyk religijnych itp. Po czym w latach siedemdziesiątych mamy zdecydowane wyhamowanie tego trendu.

Powiedziałbym, że to było przede wszystkim związane z wyborem kard. Wojtyły na papieża, a nie zasługą reformy liturgicznej. Dzięki tej nominacji cała reforma liturgiczna nabrała innego wymiaru. 
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #14 dnia: Kwietnia 23, 2009, 09:27:18 am »

W Polsce przede wszystkim nikt nie kwestionował zmian, aby nie osłabiać Kościoła wobec komunizmu. Po drugie, uważam że dzięki reformie liturgicznej upadł w Polsce komunizm - pisałem już o tym tutaj: http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/756/

o ile pierwsza teza jest jasna i celna, to w drugiej widzę sporą karkołomność ... Nie sądzę, byś przedstawił argumenty za tą tezą we wspomnianem źródle - skąd więc ten pomysł ?

A tak ogólnie, to uważam, że obalenie komunizmu w PRL było realizacją odgórnie ustalonego projektu transformacji ustrojowej. Który został po mistrzowsku przeprowadzony przez komunistów i ich agenturę
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: [1] 2 3 ... 6 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: czy w Polsce byli księża którzy protestowali przeciw wprowadzaniu Novus Ordo? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!