Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 17:12:50 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231860 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Opus Dei
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 33 Drukuj
Autor Wątek: Opus Dei  (Przeczytany 144822 razy)
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #30 dnia: Kwietnia 21, 2009, 20:54:46 pm »

Nie do mnie co prawda, ale ja odpowiem.  :)
Ktoś, kto "nie widzi potrzeby" odprawiania i uczestniczenia we Mszy św. KRR raczej tradycjonalistą nie jest. Natomiast co to znaczy "wróg NOM-u" ? Większość tradycjonalistów, mimo wielu zastrzeżeń, uznaje ważność NOM, ba, bardzo wielu we mszach "NOM-owych" uczestniczy regularnie (inna sprawa, że nie ma właściwie wyboru).
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #31 dnia: Kwietnia 21, 2009, 20:59:56 pm »

Proszę, proszę , ciekawy temat, a ktoś z Państwa wie, gdzei ikto we Wrocławiu się skupia w OD? Bo ja mam pewne tu w ternie naszym "podejrzenia" ale nie mam tak w tej materii dobrego rozeznania akurat. Widać, że głównie to dominuje dalej duch "divide" ale już bez "impera"... temat owszem ciekawy. Właśnie wróciłem z Poznania ( wczoraj wieczorem to się wezmę do odpowiedzi na wątkii. Pozdrawiam.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #32 dnia: Kwietnia 21, 2009, 21:46:01 pm »

Panie Tato, proponuje napisać do Opus Dei (na ich stronie można zadać pytanie), na pewno udzielą wyczerpującej informacji. W Szczecinie też mało kto wie, gdzie jest ich ośrodek, co nie oznacza że się jakoś specjalnie ukrywają. Choć o nowym ośrodku Dzieła pewnie wszyscy wiedzą- była na lokalnej arenie nie dawno głośna sprawa z bezprzetargowym przekazaniem im nieruchomości.
Co do współpracy to nie wiem czy jest możliwa, ale brak współpracy nie musi oznaczać wrogości.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #33 dnia: Kwietnia 21, 2009, 21:49:10 pm »

Nie kazdy widzi potrzebe odprawiania mszy KRR, dla wiekszosci wystarcza godny NOM.

Wychodzimy z zalozenia, ze sa to srodowiska "konserwatywne", nieprawdaz ? A wiec, ze nie sa skazone bakcylem progresizmu i ze doktryne zachowuja w miare inegralna ? Zatem jak moze im "wystarczac" ryt, ktory "tak w swym całokształcie, jak i w szczegółach, oddala się zadziwiająco od katolickiej teologii Mszy Świętej" ? Rozumiem, ze moga powolywac sie na alibi posluszenstwa czy tp. ale czemu nie optuja chociaz za birytualizmem ? Ich embargo na liturgie tradycyjna kaze mi powatpiewac w "konserwatyzm".

Na msze trydencka jak komus z tych ruchow potrzeba moga sobie pojsc w niedziele do tradycjonalistow.

Nie mowie o subiektywnej duchowosci poszczegolnych czlonkow, ale o obiektywnej duchowosci owych ruchow jako takich. W praktyce zrab duchowosci Legionistow Chrystusa, OD czy CSM tworzy sie w odcieciu od tradycyjnej liturgii. Stad moje watpliwosci.

Z drugiej strony mozliwe, ze niedlugo odprawianie mszy KRR stanie sie tam bardzie popularne (po Summorum Pontificum)

Watpie, juz by odprawiali. Jesli czekali na glejt, to dostali taki w 1984. Kto jak kto, ale obediencjonalisci spod znaku OD doskonale odpowiadali warukom stawianym przez Quod abhinc, moze nawet jako jedyni.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #34 dnia: Kwietnia 21, 2009, 22:01:33 pm »

Właśnie troszkę to dziwne jest to całe OD... bo niby tak z oficjalnie "konserwatywne" w sumie to Bóg Jeden raczy wiedzieć co doprawdy sabą reprezentują i czy dla Tradycji są potencjalnym sprzymierzeńcem "in spe" czy też raczej takim "trojańskim konikiem"... Ja co prawda czytywałem swego czasu św. Josemarię Escrivę ( Droga , Bruzda, Kuźnia ) ale zdania wyrobionego miec po tej lekturze nie mogę. W sumie darzę ich sporą "rezerwą" bo trącą mi moderną zbyt mocno...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Eligiusz
aktywista
*****
Wiadomości: 688


ś.p. Anna Walentynowicz
« Odpowiedz #35 dnia: Kwietnia 21, 2009, 22:40:07 pm »

Tym bardziej dziwi mnie, ze krytyka Opus Dei wyplywa od strony tradycjonalistow, ktorzy powinni byc dla Opus Dei naturalnym sojusznikiem. Ale czego sie spodziewac, po OMP z ich sedeckimi ciagotami.
Oskarżanie katolików o nieuznawanie papieża to bardzo ciężki zarzut, dlatego też bardzo Pana proszę o możliwie szybkie i dokładne podanie przykładów na "sedeckie ciągoty OMP". Gdy znajdzie Pan chwilę czasu w nawale zajęć to proszę mnie pouczyć i napisać, który z Polaków napisał więcej antysedewakantystycznych tekstów od pana Łukasza Kluski (prezesa OMP Lublin).


Poza tym jesli tradycjonalizm sie opiera na negacji SVII to to jest stracona sprawa. Nie warto sie w ogole w to angazowac.
Ciekaw jestem, w co Pana zdaniem warto się angażować.

Kosciol sie z SVII nie wycofa, co najwyzej przyzna sie do bledow w realizacji. Za ktore z tych bledow odpowiedzialne jest Opus Dei?
Lekko odchodząc od tematu: czytał pan książkę "Hiszpania Franco" ?


Tradycjonalista to z zasady wrog NOMu. Jak nie jest wrogiem NOMu to nie jest tradycjonalista.
Jeśli jest prawdą to co pisze Pan w pierwszym zdaniu, to drugie jest jak najbardziej logiczne.

Jak nie jest wrogiem NOMu to nie jest tradycjonalista. Wg niektorych nawet katolikiem
Których niektórych? Tylko proszę bez infantylnych wykrętów, podać imiona i nazwiska albo chociaż pseudonimy internetowe.
Zapisane
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #36 dnia: Kwietnia 21, 2009, 22:50:47 pm »

+
Widzę, ze mało wiecie o OP. Ale cóż... główna cecha Dzieła, to zgodnie z założeniem św. Josemarii absolutna wierność Kościołowi, jedna z ich cech to ta, że są ultrapapiescy. Jeśli papież zacząłby odprawiać tylko w Mszę trydencką, za tydzień robiłoby to samo całe Opus Dei. Każdy kapłan dzieła będzie odprawiał tak jak Ojciec Święty.
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #37 dnia: Kwietnia 21, 2009, 23:08:02 pm »

Jak byli ultrapapiescy za Wielkiego Papieża to ja dziękuję...wolę tradycjonalistów, którzy zawsze są ultratradycyjni - dzięki temu nie zbłądzą, bo nie odejdą od zakorzenionej w stuleciach wiary dla popierania takiej czy innej nowinki wykoncypowanej przez Abpa Bugniniego itp. A jak następnym papieżem zostanie kard. Kasper, to rozumiem, że OD pójdzie za nim... nie chciałbym być wtedy razem z nimi. Lubię ich, ale tak z daleka  :) Wolę zostać gdzie jestem i spokojnie wierzyć, bez ryzyka zmiany co pontyfikat.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #38 dnia: Kwietnia 21, 2009, 23:16:24 pm »

główna cecha Dzieła, to absolutna wierność Kościołowi

Dlaczego tylko Dziela ? Czyz nie kazdy kaplan, diecezjalny czy zakonny, czyz nie kazdy swiecki powinien byc absolutnie wierny Kosciolowi ? Taki np. abp Lefevbre, kwintesencja wiernosci. W czym czlonek Opus ma byc "bardziej wierny" od zwyczajnego katolika ? Obawiam sie, sadzac po drugiej czesci cytatu, ze chodzi nie tyle o praktyke chrzescijanskich cnot wiernosci czy posluszenstwa, ale bezmyslne malpowanie
Jeśli papież zacząłby odprawiać tylko w Mszę trydencką, za tydzień robiłoby to samo całe Opus Dei. Każdy kapłan dzieła będzie odprawiał tak jak Ojciec Święty.
Jesli tak jest faktycznie, to jeszcze bardziej umniejsza OD w moich oczach. To przeciez zalatuje bezmyslna papolatria ! Na swiecie jest masa katolikow, w ktorych rycie zaden papiez nigdy nie odprawial ani nie odprawi (malabarzy, maronici, malakarzy, mozarabowie, ze wymienie tylko tych na M, etc.), a ktorzy papiezowi sa nie mniej wierni niz opusowcy. A co jesli zamiast odprawiac mszy trydenckiej papiez urzadzi nowy Asyz ? A jesli papiez mszy tradycyjnej po prostu zakaze twierdzac, ze jest nielegalna ? Na tym ma polegac wiernosc ? Ruki po szwam ?
Tak sobie gdybam, ze gdyby szef prafatury przestawil Opus nawet nie na ryt trydencki, ale na birytualizm w 1984 r., to Kosciol by dzis inaczej wygladal.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #39 dnia: Kwietnia 21, 2009, 23:24:00 pm »

główna cecha Dzieła, to absolutna wierność Kościołowi


Jesli tak jest faktycznie, to jeszcze bardziej umniejsza OD w moich oczach. To przeciez zalatuje bezmyslna papolatria ! Na swiecie jest masa katolikow, w ktorych rycie zaden papiez nigdy nie odprawial ani nie odprawi (malabarzy, maronici, malakarzy, mozarabowie, ze wymienie tylko tych na M, etc.), a ktorzy papiezowi sa nie mniej wierni niz opusowcy. A co jesli zamiast odprawiac mszy trydenckiej papiez urzadzi nowy Asyz ? A jesli papiez mszy tradycyjnej po prostu zakaze twierdzac, ze jest nielegalna ? Na tym ma polegac wiernosc ? Ruki po szwam ?
Tak sobie gdybam, ze gdyby szef prafatury przestawil Opus nawet nie na ryt trydencki, ale na birytualizm w 1984 r., to Kosciol by dzis inaczej wygladal.

+
Co ma piernik do wiatraka? Nie wiem dlaczego używa pan argumentu katolików innych obrządków, skoro Opus Dei jest "rzymskie" w obrządku... gdyby wszyscy księża odprawiali tak jak OD to nie wiem czy abp. Lefebvre by wystąpił...
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #40 dnia: Kwietnia 21, 2009, 23:40:39 pm »

Argument z innych rytow nie jest bezsensowny : obrazuje po prostu fakt, ze wiernosc Kosciolowi jest bez zwiazku z odprawianiem badz nie w rycie w jakim odprawia papiez. Mozna byc wiernym papiezowi dostrzegajac jednoczesnie braki teologiczne NOM i trzymajac sie liturgii tradycyjnej (tak czynia FSSPX, IDP oraz czesc innych zgromadzen Ecclesia Dei). Gdyby wiec OD bylo "tradycjonalistyczne", to by owe braki zreformowanej liturgii dostrzegalo i skorzystalo z pierwszej z brzegu okazji do przejscia przynajmniej na birytualizm, jak np. klasztor w Fontgombault. Poniewaz nic takiego nie mialo i nie ma miejsca pomimo Quod abhinc, Ecclesia Dei i Summorum p., to wyciagam stad wniosek, ze pogloski o doktrynalnym "konserwatyzmie" tej organizacji sa przesadzone. Tylko tyle.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #41 dnia: Kwietnia 21, 2009, 23:45:04 pm »

Ale ... "Krótka Analiza Krytyczna" powstała zanim rozprzestrzeniły się wiośniane NOM a Abp. Lefebvre od pierwszego dnia odmówił celebracji nowej liturgii. Arcybiskup wystąpił przeciw doktrynalnej... hmmm... kontrowersyjności tego rytu. Czy istnieje jakaś wypowiedź itp. Arcybiskupa, pozwalająca przypuszczać, że to nadużycia pchnęły go do działania? Z tego co wiem, zachowałby KRR nawet, gdyby NOMy celebrowane były bez szaleństw...  

???
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #42 dnia: Kwietnia 22, 2009, 07:01:40 am »

Czy Panowie odnoszacy sie sceptycznie do OD, pochwaliliby jakikolwiek ruch, ktory nie jest przywiazany na stale do Mszy trydenckiej?
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #43 dnia: Kwietnia 22, 2009, 07:18:04 am »

Czy Panowie odnoszacy sie sceptycznie do OD, pochwaliliby jakikolwiek ruch, ktory nie jest przywiazany na stale do Mszy trydenckiej?

Na pewno nie pan Fons Blaudi dla ktorego nie odprawianie mszy trydenckiej 3 razy dziennie jest dowodem na ciagaty liberalne i progresywistyczne. Opus Dei to forpoczta ducha soboru, niszczyciel liturgiii, pseudo-konserwatywne stowarzyszenie dazace do zniszczenia KK i wprowadzenia w nim na stale “lublinizmu" (to juz pan nullatenus). 
Ogolnie rzecz biorac tradycjonalisci to jedyna ocalala z SVII trzodka, ktora godnie w KRR slawi Boga, reszta tylko pajacuje na niegodnym NOMie.

Cytuj
Wychodzimy z zalozenia, ze sa to srodowiska "konserwatywne", nieprawdaz ? A wiec, ze nie sa skazone bakcylem progresizmu i ze doktryne zachowuja w miare inegralna ? Zatem jak moze im "wystarczac" ryt, ktory "tak w swym całokształcie, jak i w szczegółach, oddala się zadziwiająco od katolickiej teologii Mszy Świętej" ? Rozumiem, ze moga powolywac sie na alibi posluszenstwa czy tp. ale czemu nie optuja chociaz za birytualizmem ? Ich embargo na liturgie tradycyjna kaze mi powatpiewac w "konserwatyzm".

Pan mi tu cytuje jakies subiektywne cytaty, nie wiadomo po co i na co. Dla mnie sie w ogole nie oddala, ta msza mnie doprowadzila do Kosciola, KRR traktuje jako piekna msze o tej samej istocie co NOM, jestem za jej odprawianiem jak najczesciej i gdzie sie da, ale bez bajan o wygnaniu NOMu itd.
A to ze oni akurat nie stawiaja sobie odprawiania KRR jako cel sam w sobie to zaden dowod , ze nie sa konserwatystami. Dla pana wszystko kreci sie wokol rytu, bardzo to typowe. Kosciol to jednak bardziej zlozona sprawa niz ryt mszy.

Cytuj
Watpie, juz by odprawiali. Jesli czekali na glejt, to dostali taki w 1984. Kto jak kto, ale obediencjonalisci spod znaku OD doskonale odpowiadali warukom stawianym przez Quod abhinc, moze nawet jako jedyni.

Jak beda odprawiac to ok, jak nie to nic sie nie stanie. na NOMie tez jest konsekracja i jest to oficjalny ryt Kosciola rzymskiego. Starczy.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #44 dnia: Kwietnia 22, 2009, 07:24:24 am »

Tym bardziej dziwi mnie, ze krytyka Opus Dei wyplywa od strony tradycjonalistow, ktorzy powinni byc dla Opus Dei naturalnym sojusznikiem. Ale czego sie spodziewac, po OMP z ich sedeckimi ciagotami.
Oskarżanie katolików o nieuznawanie papieża to bardzo ciężki zarzut, dlatego też bardzo Pana proszę o możliwie szybkie i dokładne podanie przykładów na "sedeckie ciągoty OMP". Gdy znajdzie Pan chwilę czasu w nawale zajęć to proszę mnie pouczyć i napisać, który z Polaków napisał więcej antysedewakantystycznych tekstów od pana Łukasza Kluski (prezesa OMP Lublin).
Mam powody zeby tak sadzic, spotkalem sie ze zwolennikami tej organizacji i slyszalem rozne dziwne opinie, szczegolnie o JPII.


Poza tym jesli tradycjonalizm sie opiera na negacji SVII to to jest stracona sprawa. Nie warto sie w ogole w to angazowac.
Ciekaw jestem, w co Pana zdaniem warto się angażować. [/quote]
Mysle ze w tym watku strescilem swoja opinie na temat w co warto sie angazowac.

Kosciol sie z SVII nie wycofa, co najwyzej przyzna sie do bledow w realizacji. Za ktore z tych bledow odpowiedzialne jest Opus Dei?
Lekko odchodząc od tematu: czytał pan książkę "Hiszpania Franco" ? [/quote] Jakiego autora? I dlaczego pan pyta?


Tradycjonalista to z zasady wrog NOMu. Jak nie jest wrogiem NOMu to nie jest tradycjonalista.
Jeśli jest prawdą to co pisze Pan w pierwszym zdaniu, to drugie jest jak najbardziej logiczne. [/quote] Zdanie to bylo ironicznym podsumowaniem pewnej wymiany zdan. Do takiego wniosku mozna bylo dojsc po jej przeczytaniu.

Jak nie jest wrogiem NOMu to nie jest tradycjonalista. Wg niektorych nawet katolikiem
Których niektórych? Tylko proszę bez infantylnych wykrętów, podać imiona i nazwiska albo chociaż pseudonimy internetowe.
[/quote]
Prosze zapytac kolegow sedekow i niektorych wiernych z kaplic FSSPX, chocby w trojmiescie.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 33 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Opus Dei « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!