osobista refleksja, ale mam bardzo złe skojarzenia z zamykaniem carskich wrót i zaciąganiem zasłony. Cały symbol związany z otwieraniem i zamykaniem tychże traci swój charakter. To oczywiście baaaardzo subiektywne ale dlatego tak chwalę sobie oo bazylianów na Miodowej. Początek liturgii wrota się otwierają Królestwo niebieskie staje się naszym udziałem, koniec liturgii wrota się zamykają.
a ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzie
Cytat: Guldenmond w Listopada 20, 2010, 09:52:33 ama ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedziePismo mówi że ta zasłona została rozdarta! Nie ma już jest A zasłanianie prezbiterium na czas Anafory to imho symbol tajemnicy która dokonuje się na ołtarzu. Ukazuje to że nasze zmysły nie są w stanie dostrzec tego co się dokonuje. Dlatego też sakrament po grecku to mysterion - coś tajemniczego, niedostępnego naszym zmysłom. No ale jak to z symboliką, symboli tyle ile obserwatorów.
Cytat: Guldenmond w Listopada 20, 2010, 09:52:33 ama ja bardziej jako zaslone Swietego Swietych - tu na ziemi jest zasloniete, tylko czasem sie nam na chwile otwiera, w niebie zas zaslon nie bedzieMArcin pisząc o znaczeniu ma jak najbardziej racje.Zasłona jak najbardziej nawiązuje do zasłony w świątyni Jerozolimskiej. Ołtarz w scs. to Prestoł, czyli dosł. Tron. Bo ołtarz jest Tronem na którym zasiada i króluje Chrystus. Tak jest to opisane w Pismie.Dlatego kapłan i wierni służą przodem do Ołtarza, twarzą do Chrystusa.
Nie ma czegos takiego jak wschodniacy.
To nie jest kwestia opinii, tylko dbałosci o język.