Panie Krusejderze, co Pan sądzi o chorale w interpretacji pana Marcina Bornus-Szczycińskiego?
Metoda Solesmes jest jednocześnie prosta, naturalna i precyzyjna.
tylko w dopuszczaniu do publicznego wykonywania amatorszczyzny lub bezguścia. Powtórzę się: oprawa muzyczna na wielu Mszach to ogon machający psem. Skrajnym tego przypadkiem jest Imielin, ale problem ten występuje również na Karolkowej, jeśli beczą ci dwaj "lyońscy" wokaliści.
św. Pius X pognał kota (być może nieco za mocno) tym wszystkim beczącym baranom, zbliżając chorał do dzieła sztuki muzycznej.
a ryki w stylu koptyjskim tak pasują do Polski jak buty z klamrami do dresów
Swego czasu na Garncarskiej uciszano z chóru konkretne kobiety wymieniając je z miejsca i ubrania.
Cytat: Bartek w Kwietnia 24, 2016, 04:12:30 amPanie Krusejderze, co Pan sądzi o chorale w interpretacji pana Marcina Bornus-Szczycińskiego?z strony warszawskich ministrantów jest to ryk stepowy a nie śpiew.
Cytat: Bartek w Kwietnia 24, 2016, 04:12:30 amPanie Krusejderze, co Pan sądzi o chorale w interpretacji pana Marcina Bornus-Szczycińskiego?z strony warszawskich ministrantów jest to ryk stepowy a nie śpiew. Ciężko wytrzymać... Za to bardzo szanujemy R. Pożarskiego, czy Bartka Izbickiego a ryki w stylu koptyjskim tak pasują do Polski jak buty z klamrami do dresów
Cytat: konzeb30 w Kwietnia 24, 2016, 11:37:39 amCytat: Bartek w Kwietnia 24, 2016, 04:12:30 amPanie Krusejderze, co Pan sądzi o chorale w interpretacji pana Marcina Bornus-Szczycińskiego?z strony warszawskich ministrantów jest to ryk stepowy a nie śpiew.Krusejder pytany, Konzeb odpowiada. Ciekawe. Uściślę - ze strony dwóch warszawskich ministrantów jest to ryk stepowy.
Cytat: Krusejder w Kwietnia 23, 2016, 19:59:25 pmNagrań Kefasza nie ma. Raz coś przypadkiem nagrałem, ale telefonem - nie nadaje się do udostępnienia. Ale przy najbliższej okazji poczynię nagrania.O przepraszam, jest klasyczne nagranie Na prośbę wykonawcy śpiewu link skasowano. -- Moderacja
Nagrań Kefasza nie ma. Raz coś przypadkiem nagrałem, ale telefonem - nie nadaje się do udostępnienia. Ale przy najbliższej okazji poczynię nagrania.
[...]A czy moze ktos byl na pielgrzymce summorum pontificum w Rzymie i sluchal mszy w parafii tradycyjnej przy piazza dei pellegrini? Jak oceniaja panstwo oprawe muzyczna - zdawaloby sie wzorcową - 1,5 km od sw. Piotra? Jak dla mnie to rozpacz w kratkę.
Cytat: rysio w Kwietnia 24, 2016, 23:06:02 pm[...]A czy moze ktos byl na pielgrzymce summorum pontificum w Rzymie i sluchal mszy w parafii tradycyjnej przy piazza dei pellegrini? Jak oceniaja panstwo oprawe muzyczna - zdawaloby sie wzorcową - 1,5 km od sw. Piotra? Jak dla mnie to rozpacz w kratkę.Ja nie pamiętam wrażeń ze śpiewu, ale to właśnie u tamtejszych petrystów byłam latem 2013 r. na najszybciej odprawionej Mszy tradycyjnej w moim życiu. Modlitwy były emitowane z prędkością światła. Scatman John by padł z zazdrości. Aż mi było głupio przed grupą Maltańczyków, którzy wtedy pierwszy raz w życiu byli na tridentinie, że tradycyjną Mszę można odprawiać na wyścigi, by nie rzec na odp....
Cytat: konzeb30 w Kwietnia 24, 2016, 11:37:39 amCytat: Bartek w Kwietnia 24, 2016, 04:12:30 amPanie Krusejderze, co Pan sądzi o chorale w interpretacji pana Marcina Bornus-Szczycińskiego?z strony warszawskich ministrantów jest to ryk stepowy a nie śpiew. Ciężko wytrzymać... Za to bardzo szanujemy R. Pożarskiego, czy Bartka Izbickiego a ryki w stylu koptyjskim tak pasują do Polski jak buty z klamrami do dresówKonzeb odpowiedział za siebie, ja odpowiem za siebie. Cenię nagrania p. Szczycińskiego, ale nie sądzę, by dobrze pasowały do liturgji rzymskiej celebrowanej w Polsce. Tak samo jak niektóre projekty Marcelego Peresa.