Myślę sobie, że to odrażające, jak niewielu pojmuje, że jeśli nie można mieć więcej dzieci to małżonkowie powinni powstrzymać się od współżycia płciowego.
"W wyjątkowo tylko ciężkich warunkach wolno prosić Boga o pozwolenie zachowania pewnej roztropności w wypełnianiu Jego prawa; ale to pozwolenie należy wówczas płacić hojną ofiarą z rozkoszy; tylko dla takich małżonków którzy, uchylając się od ojcostwa i macierzyństwa, jednocześnie żyliby w zupełnej czystości, Bóg mógłby być pobłażliwym i przychylić się do ich zamiarów. "
... z czystym sumieniem polecić można dopiero po przekroczeniu trzynaściorga potomstwa...