Szykuje się nowa wersja starego mszału?

a jest w necie gdzies jej tekst (prefacji)?

a jest w necie gdzies jej tekst (prefacji)?

będzie w najnowszym Ordo Missae dla wiernych które wyda Instytut Summorum Pontificum

http://mysite.verizon.net/missale/3advent.html

Co ciekawe, żadna z czterech nowych prefacji dla Mszału 1962 nie trafiła do Mszału Pawła VI...

A co to takiego FSSPX? Może należy ich pytac teraz o zdanie w kazdej koscielnej kwestii? A te rozmowy do niczego Watykanu nie zobowiazuja.

Skąd u Pana to zacietrzewienie przy każdym wspomnieniu FSSPX?
Rozmowy do niczego nie zobowiązują a jednak zmiana KRR w momencie kiedy rozmowy z FSSPX trwają, kiedy JŚw. Benedykt XVI daje nam MP SP, kiedy powołane jest IDP (wszystko to w zaledwie 5 lat?) jest posunięciem zaskakującym i tyle. Watykan powołując się na te właśnie rozmowy próbował zatrzymać nowe święcenia w FSSPX a więc wbrew Pana wiedzy ktoś jednak uważał, że te rozmowy do czegoś zobowiązują!
W przeciwieństwie jednak do święceń, zmiany w KRR naprawdę mogą poczekać do zakończenia rozmów FSSPX-Watykan.

I tak zapewne skonczy sie na niczym albo na kolejnym podziale FSSPX, bo radykalowie zadnego kompromisu nie zaakceptuja.

Skoro Pan już wie a ani JŚw. Benedykt XVI ani Bp. Fellay jeszcze nie wiedzą (za to jak deklarują są pełni nadziei) to może Pan ich poinformować/pouczyć! Jak wiemy Pan przecież wszystko wie.

Musi byc po ichniemu i to kazdy o tym wie.

Oj nie każdy, nie każdy wie tyle co Pan!
Negocjować i szukać kompromisu to Pan może w sprawie koloru spodni, w kwestii religii jest to bardzo trudne.

A niech sobie rozmawiaja. Ja jedynie pisze, ze nic z tego nie wyniknie

Całe szczęście, że to co Pan myśli jest w tej kwestii zupełnie bez znaczenia.

Widzialem i Kosciol na zachodzie i na dalekim wschodzie, wiec nie pisze o tym z perspektywy tylko Polski.

I to właśnie jest najdziwniejsze i najciekawsze zarazem.

Paleczka jest po stronie FSSPX, zreszta globalnie wcale nie maja tak duzo wiernych, skupiaja sie w paru krajach i tak naprawde jednoczenie sie z nimi nie jest dla Kosciola zadnym priorytetem.

Całe szczęście, że JŚw. Benedykt XVI twierdzi inaczej!

Miło by było, ale to zależy tylko od nich czy chca tkwic dalej w braku jednosci z papiezem.

Miło to będzie jak się skończą mrozy. Z tą jednością bym nie przesadzał, FSSPX jest w większej "jedności" z JŚw. niż niejeden biskup i nie jedna grupa w teoretycznej "jedności" pozostająca. I Pan o tym doskonale wie.
Warto również zauważyć, że promowany przez Pana sposób rozmów z FSSPX (przyjdźcie, przeproście, ucałujcie Dignitatis humanae i proście o wybaczenie ... a będzie wam dane wraz z nakazem odprawiania NOMu ... ) jest od 5 lat nieaktualny.
Od 5 lat mamy syganały mówiące raczej ... mieliście rację, pomóżcie nam wrócić na dobra drogę ... I TO WŁAŚNIE WAS TAK BARDZO WKURZA 

Skąd u Pana to zacietrzewienie przy każdym wspomnieniu FSSPX?
Rozmowy do niczego nie zobowiązują a jednak zmiana KRR w momencie kiedy rozmowy z FSSPX trwają, kiedy JŚw. Benedykt XVI daje nam MP SP, kiedy powołane jest IDP (wszystko to w zaledwie 5 lat?) jest posunięciem zaskakującym i tyle. Watykan powołując się na te właśnie rozmowy próbował zatrzymać nowe święcenia w FSSPX a więc wbrew Pana wiedzy ktoś jednak uważał, że te rozmowy do czegoś zobowiązują!
W przeciwieństwie jednak do święceń, zmiany w KRR naprawdę mogą poczekać do zakończenia rozmów FSSPX-Watykan.

Jakie zmiany w KRR? Dodanie paru prefacji i swietych? I z jakiej racji Watykan ma czekac aż skoncza sie rozmowy, ktore rownie dobrze trwac moga 5 lat i do niczego nie doprowadzic? Poza tym jesli ktoś ma prawo wprowadzac jakieś zmiany w KRR to właśnie to właśnie Watykan. No chyba, że podważa pan wladze papieza do czynienia tego. To że tyle sie wokol KRR dzieje, jest czymś bardzo dobrym.

Skoro Pan już wie a ani JŚw. Benedykt XVI ani Bp. Fellay jeszcze nie wiedzą (za to jak deklarują są pełni nadziei) to może Pan ich poinformować/pouczyć! Jak wiemy Pan przecież wszystko wie.

Źle pan mnie zrozumial, ja mysle, że gdy dojdzie do ugody to czesc FSSPX wroci do jedności z papiezem i ich ksieza zaczna wreszcie odprawiac msze godnie, po tym jak ich suspensa zostanie zdjeta, a reszta zalozy nowa organizacje, bedzie nazywac "ugodowcow" zdrajcami, a siebie mianuje prawdziwymi obroncami tradycji i tak w kolo macieju.

Całe szczęście, że JŚw. Benedykt XVI twierdzi inaczej!

A gadal pan z nim, ze wie co twierdzi? Akurat jako papiez trzeba przyznac, że jest typem dobrego pasterza, ktory szuka zblakanych owieczek rowniez z FSSPX.

Z tą jednością bym nie przesadzał, FSSPX jest w większej "jedności" z JŚw. niż niejeden biskup i nie jedna grupa w teoretycznej "jedności" pozostająca. I Pan o tym doskonale wie.

Wiem, że oni na pewno nie są.

Od 5 lat mamy syganały mówiące raczej ... mieliście rację, pomóżcie nam wrócić na dobra drogę ... I TO WŁAŚNIE WAS TAK BARDZO WKURZA 

Chyba w panskich snach. Odyslam do wywiadu z papiezem i ostatniego z sekretarzem ED.

"Sekretarz ED" - ( skądinnąd jak to pięknie i swojsko brzmi ) swoimi nieodspowiedzialnymi i świadczącymi o dużej ognorancji albo o bardzo złej woli wypowiedziami
(cóż byli wszak kardynałowie, którzy za wszelką cenę nie chcieli dopuścić do spotkania JE.Abp.Marcellego Lefebvr'a z Papieżem Janem Pawłem II a jak wiemy przy pierwszym sporkaniu zareagował on całkiem zachęcająco na działania JE.Abp. lecz zaraz im przerwał jakiś "czujny" kardynał ) daje dowód iż w Watykanie także istnieje silna grupa pragnąca storpedowania rozmów z FSSPX... jest zapewne podobnie jak w episkopatach lokalnych bardzo wielu "obrońców nowego porewolucyjnego porządku", dla których sam fakt odwołaia ekskomuniki był już "druzgocący", podobnie jak MP SP czy tym bardziej rozpoczęcie rozmów...

Zaś co do ewentualnego "grzebania" przy KRR to poczekamy zobaczymy...najpierw miały być "zmiany w liturgii" NOM a to już leci który rok tego pontyfikatu...? I cóż ? Abp. Rainith choć został kardynałem "siedzi" na stolcu w  Colombo, a sprawy oficjalnie  nie posuwają się ani o jotę....
W zasadzie trudno powiedzieć czym zajmuje się Kongregacja Ds Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentówi co z niej i kiedy "wypłynie"... poczekamy zobaczymy...
W każdym bądć razie Msr. Pozzo szkodzi zwyczajnie sprawie...na szczęście nie jest to oficjalne jak to w 2003 roku stanowisko ED jescze, ale kto wie, może to oznaczać kryzys tych rozmów...

Ciekawe, że póki co nie ma wydanych przepisów do SP a już myślą o zmianie Mszału. Nie sądzę też, by Benedykt XVI zmieniał Mszał bez zwracania uwagi na opinię FSSPX, aby ryzykować  kolejnym zamieszaniem, w sytuacji gdy doprowadzenie relacji z FSSPX do obecnego stanu kosztowało go wiele cięgów i cierpień zadanych przez "życzliwych" Kościołowi.

A co to takiego FSSPX? Może należy ich pytac teraz o zdanie w kazdej koscielnej kwestii? A te rozmowy do niczego Watykanu nie zobowiazuja.

Skąd u Pana to zacietrzewienie przy każdym wspomnieniu FSSPX?

Proszę Pana, ten człowiek pisze w kółko to samo, póki co szkoda czasu i atłasu. Tu trzeba cierpliwości.

Blog Secretum Meum ladnie punktuje sprzecznosci w wywiadzie z ks. Pozzo w porownaniu z poprzednimi orzeczeniami komisji Ecclesia Dei m.in. odnosnie formacji w rycie rzymskim w seminariach.

http://secretummeummihi.blogspot.com/2010/12/mons.html