(...) Jaki to problem, ktory mozna rozwiazac wprowadzajac staly diakonat?
Bzdura! W IV wieku nie było klasztorów! (...)
Jak dla mnie diakon może być żonaty i może być celibatariuszem. Nie ma co robić z małżeństwa kapłanów jakiegoś wielkiego problemu.
nigdy nie Euangelia, czy Euangelija.
Bzdura! W IV wieku nie było klasztorów!
Diakoni mieli kilka ważnych zadań: administracja dobrami kościoła, rozdawictwo ubogim, katecheza, a przede wszystkim głoszenie Euangeliji.
Oprócz tego są integralnym składnikiem liturgiji.
To pierwszy stopień kapłaństwa - jeszcze nie ofiarnicy, jeszcze nie błogosławią ani odpuszczają grzechów, ale już głoszę Euangeliję, chrzczą i czynią Służbę Bożą.
Wprowadzono obligatoryjny celibat dla diakonów.
Zadaj sobie pytanie ; po co być ubogim, pogardzanym diakonem, skoro mogę być możnym i szanowanym proboszczem?
Jak dla mnie diakon może być żonaty i może być celibatariuszem.
Nie ma co robić z małżeństwa kapłanów jakiegoś wielkiego problemu. W Polsce księża miewali żony do XV wieku a w kosciołach wschodnich mają je do dziś.