Cytat: hellsing w Lipca 03, 2011, 22:41:41 pmCytat: ryszard1966 w Lipca 03, 2011, 21:40:56 pmAle z drugiej strony, to nie w porządku jak w klasztorze w którym jest 20 ojców, żadnemu się nie chce wyjść do konfesjonału. Przecież chyba to oni mają być do dyspozycji wiernych, a nie odwrotnie.Też byłem na tej Mszy dziś i również, zdziwił mnie brak jakiegokolwiek spowiednika, w chwili gdy jest to parafia zakonna, a z tego co mówił x. Krzysztof wynikałoby - że NRR została włączona w normalny cykl parafialnych Mszy niedzielnych. Co do ogłoszeń to też mi się wydawały przydługie i nawet zastanawiałem, się czy w całości nie zastąpią kazania ... Odkąd to kikokarmenista ma coś do katolickich spowiedzi? A baranie zawodzenie kantora ciągione jak g... przez morze na waszych kikokarmeniackich "liturgiach" mu nie przeszkadza? To niech siedzi cicho i nie przysmradza bo u siebie tu nie jest.
Cytat: ryszard1966 w Lipca 03, 2011, 21:40:56 pmAle z drugiej strony, to nie w porządku jak w klasztorze w którym jest 20 ojców, żadnemu się nie chce wyjść do konfesjonału. Przecież chyba to oni mają być do dyspozycji wiernych, a nie odwrotnie.Też byłem na tej Mszy dziś i również, zdziwił mnie brak jakiegokolwiek spowiednika, w chwili gdy jest to parafia zakonna, a z tego co mówił x. Krzysztof wynikałoby - że NRR została włączona w normalny cykl parafialnych Mszy niedzielnych. Co do ogłoszeń to też mi się wydawały przydługie i nawet zastanawiałem, się czy w całości nie zastąpią kazania ...
Ale z drugiej strony, to nie w porządku jak w klasztorze w którym jest 20 ojców, żadnemu się nie chce wyjść do konfesjonału. Przecież chyba to oni mają być do dyspozycji wiernych, a nie odwrotnie.
Cytat: avars w Lipca 04, 2011, 01:35:41 am cały kościół śpiewałby je wtedy gromkim głosem , efekt byłby niesamowity , .Po "efekty niesamowite" to raczej do kina trzeba się udać. W Warszawie gdzieś na Nowym Mieście są jakieś pokazy świetlno-fontannowe wieczorami, może tam się Pan przejdzie i zaspokoi się.
cały kościół śpiewałby je wtedy gromkim głosem , efekt byłby niesamowity , .
Nie przesadza Pan aby?
Cytat: avars w Lipca 04, 2011, 01:35:41 amO. Krzysztof miał przez długi czas bardzo chwalebny zwyczaj częstego odczytywania / śpiewania Lekcji / Ewangelii od razu po polsku , zostawiając łacinę na większe / odpowiednie okazje . Wiem, że dla niektórych Forumowiczów to nie jest do końca koszer, ale skoro jest taka, legalna możliwośćTeż wolę Lekcję i Ewangelię od razu w mowie ojczystej, jednak w Mszach śpiewanych jest to niedopuszczalne.26. Zgodnie z tym, co jest przewidziane przez artykuł 6 motu proprio Summorum Pontificum, czytania w Mszach według mszału z 1962 r. mogą być wykonywane albo wyłącznie po łacinie, albo po łacinie i następnie w języku narodowym, albo, w mszach czytanych, wyłącznie w języku narodowym.http://pismo.christianitas.pl/2011/05/universae-ecclesiae/
O. Krzysztof miał przez długi czas bardzo chwalebny zwyczaj częstego odczytywania / śpiewania Lekcji / Ewangelii od razu po polsku , zostawiając łacinę na większe / odpowiednie okazje . Wiem, że dla niektórych Forumowiczów to nie jest do końca koszer, ale skoro jest taka, legalna możliwość
co do czytań po polsku to zgadzam się z poprzednim postem, tym bardziej, że przepisy na to pozwalają. A tym bardziej, że u św. Klemensa będziemy się nieraz stykać z osobami, które nidy nie były na KRR. Przynajmniej trzeba potem przeczytać czytania w języku polskim. I jeszcze jedna sprawa. Ja wiem, że kontrowersyjna. Albo stoimy albo klęczymy w czasie modlitw u stóp ołtarza, Santus i Agnus Dei. Dla ludzi, którzy zetkną się u św. Klemensa pierwszy raz z KRR, może być rzeczą dziwną, że jedni ludzie w tych momentach stoją, drudzy klęczą. Są przyzwaczajeni przez NOM do jednolitych postaw liturgicznych i ciężko im przyjąć różnorodne postawy(choć obie postawy sa dopusczalne w czasie uroczystego KRR)
To chyba dobrze mimo wszystko że Pan Hellsing uczęszcza na Msze w KRR i interesuje się spowiednikami?
Cytat: ryszard1966 w Lipca 04, 2011, 08:01:21 amco do czytań po polsku to zgadzam się z poprzednim postem, tym bardziej, że przepisy na to pozwalają. A tym bardziej, że u św. Klemensa będziemy się nieraz stykać z osobami, które nidy nie były na KRR. Przynajmniej trzeba potem przeczytać czytania w języku polskim. I jeszcze jedna sprawa. Ja wiem, że kontrowersyjna. Albo stoimy albo klęczymy w czasie modlitw u stóp ołtarza, Santus i Agnus Dei. Dla ludzi, którzy zetkną się u św. Klemensa pierwszy raz z KRR, może być rzeczą dziwną, że jedni ludzie w tych momentach stoją, drudzy klęczą. Są przyzwaczajeni przez NOM do jednolitych postaw liturgicznych i ciężko im przyjąć różnorodne postawy(choć obie postawy sa dopusczalne w czasie uroczystego KRR)Co do tych postaw, rzeczywiście znowu "każdy sobie...". O. Krzysztof swego czasu uczył jak należy się zachowywać na Mszach śpiewanych i prosił, aby zapamiętać, ze 'kiedy śpiewamy - stoimy" . Chyba należałoby to przypomnieć wszystkim przy okazji przeprowadzki na nowe miejsce, m.in. z powodów, o których powyżej.
... pan Hellsing jest neonem protradycyjnym ...
A jak śpiewamy litanię to też stoimy? A może po prostu zastanowić się co się dzieje w tych momentach Mszy i wtedy każdy sobie sam odpowie co powinien zrobić.A czy wierni posłuchają o. Krzysztofa? Nie jestem przekonana, bo nie wiem czy ktoś zauważył, że podczas wczorajszego śpiewania Gloria ojciec poprosił aby celebrans gestem ,,usadził" wiernych. I co? I nico, nikt nie usiadł
... czy ktoś zauważył, że podczas wczorajszego śpiewania Gloria ojciec poprosił aby celebrans gestem ,,usadził" wiernych. I co? I nico, nikt nie usiadł
Cytat: yoko w Lipca 04, 2011, 12:13:38 pmA jak śpiewamy litanię to też stoimy? A może po prostu zastanowić się co się dzieje w tych momentach Mszy i wtedy każdy sobie sam odpowie co powinien zrobić.A czy wierni posłuchają o. Krzysztofa? Nie jestem przekonana, bo nie wiem czy ktoś zauważył, że podczas wczorajszego śpiewania Gloria ojciec poprosił aby celebrans gestem ,,usadził" wiernych. I co? I nico, nikt nie usiadł Chodzi nam tu teraz o standard - postawę podczas śpiewu części stałych niedzielnej Mszy , to chyba jasno wynika z wpisów powyżej ? podczas wczorajszego śpiewania Gloria ojciec poprosił aby celebrans gestem ,,usadził" wiernych . - O co tu chodzi? wczoraj? aby celebrans usadził ... ?
Trzeba sie modlic, aby o.K. mial do pomocy na stale tradycyjnego kaplana... Jeden dobry kandydat jest Wowczas nie bedzie problemu z konfesjonalem...
Ale z drugiej strony, to nie w porządku jak w klasztorze w którym jest 20 ojców, żadnemu się nie chce wyjść do konfesjonału.
Może jeszcze nie zdążyli się nauczyć tradycyjnej formuły spowiedzi
Mam też kilka dodatkowych spostrzeżeń – ale takich "życzliwych" :-) - zgodnie z dzisiejszą prośbą O. Krzysztofa.
Nie wiem , czy dobrym pomysłem było, aby akurat dziś nie śpiewać ich na melodię z de Angelis; cały kościół śpiewałby je wtedy gromkim głosem , efekt byłby niesamowity , a niewprawionym i nowym wiernym łatwiej byłoby się w ten śpiew włączyć , a tymczasem nawet druzyna na chórze miała chwilami małe problemy
naprawdę czułem się jak w przedsionku nieba i podziwiałem ogromny trud włożony przez wszystkich od O. Krzysztofoa począwszy w organizację i celebrację , za co ogromne i szczere podziękowania i wyrazy szacunku. Bóg zapłać.
Cytuj... pan Hellsing jest neonem protradycyjnym ... Dobre! Coś jak masom proeklezjalny albo wieprzek koszerny, nominacja na "dowcip roku" murowana.