KRZYŻ OBRONIONY i co dalej?

No i tak Krzyż zostaje na razie tam gdzie stał. Tylko jakie wnioski z tego płyną:

1. Patrzyłem na tę sytuację i własciwie cały czas analizowałem zachowania obrońców. (po borowikach, glinach i tępicielach staruszek handlujacych czosnkiem to nie spodziewałem sie innego zachowania jak to jakie zaprezentowali). I nagle mnie olśniło - Ci ludzie bronia Krzyża jak potrafia i jak moga. Kiedy ich głos nie może sie przebić w żadnym medium wypełnionym ujadajacą sforą. Kiedy tracą zaufanie do kapłanów i biskupów którzy udaja że nic sie nie dzieje jak Komor świetokradczo przyjmuje komunię świetą i jest to udokumentowane na zdjeciach, jak pierwsze ławy kościelne w czasie inauguracji prymasa zapełniają komuchy którzy nie kryją sie z antynastawieniem do Kościoła.

2. rząd i prezydent strzelili sobie samobója. pokazali że można z nimi wygrać. A jak spróbują przenieśc Krzyż cichaczem to sami sobie wystawią świadectwo. Mam nadzieję że Koscioł hierarchiczny nie weźmie udziału w takiej hucpie. Mam jeszcze taka nadzieję

Krzyż z pewnością zostanie przeniesiony jutro. Nie łudziłbym się co do jego pozostawienia w obecnym miejscu. Po prostu dzisiaj przygotowano za mało straży miejskiej, wojska i policji na obrońców. Wrócą jutro lub w innym dniu z kilkoma tysiącami żołnierzy..

Wątek KRZYŻA już się ciągnie od jakiegoś czasu...

Krzyż? Przed pałacem prezydenckim??? Nie może. W nocy zabiorą...

Mam pytanie. Czy jest jakiś biskup, który sprzeciwia się przeniesieniu krzyża ?

WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI

otrzymałem telefon od kolegi sprzed pałacu prezydenckiego . Ludzie sie rozeszli a policja otoczyła kordonem KRZYZ i będą go przenosić ponownie o 17.

Ludzie wrócą pewnie 

WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI

otrzymałem telefon od kolegi sprzed pałacu prezydenckiego . Ludzie sie rozeszli a policja otoczyła kordonem KRZYZ i będą go przenosić ponownie o 17.

Czyli co?? Szef Kancelarii Komora skłamał. To ku@$&. Jaki Prezydent, takie "obietnice"

Księza ze Św Anny powiedzieli że nie będą brali udziału w tym ponownym przenoszeniu i nie zabierają Krzyża na pielgrzymkę

Mam wrażenie, że księża ze św. Anny dopiero o 13.00 zobaczyli w co się wpakowali.
Mam nadzieję, że Krzyż zostanie a szef kancelarii nie kłamał.

W sytuacji, gdy za usunięciem krzyża jest hierarchia, krzyż zostanie usunięty wcześniej czy później. Będzie powtórka ze Żwirowiska - dziś już po całej sprawie dawno słuch zaginął, chociaż sprawa wydawała się większego kalibru niż ta obecnie.
Dziś już w wiadomościach RMF FM obrońców krzyża nazwano "fanatykami religijnymi" znaczy  się urabianie publiczki w toku, więc konsekwencji "sondażowej" dla ekipy rządzącej nie przewiduję.

ZNAK, któremu sprzeciwiać się będą... nawet kościelni hierarchowie...

A po co tam ten krzyz? Chciano go w godny sposob zabrac, a zamiast tego jest gorsząca awantura, który służy jedynie podsycaniu nastrojów antyklerykalnych i przez którą "Krzyz" jako symbol doznał największych od dawien dawna publicznych upokorzeń.

A po co tam ten krzyz? Chciano go w godny sposob zabrac, a zamiast tego jest gorsząca awantura, który służy jedynie podsycaniu nastrojów antyklerykalnych i przez którą "Krzyz" jako symbol doznał największych od dawien dawna publicznych upokorzeń.

O Krzyże w szkołach również jest gorsząca awantura - proponuję także usunąć!

Rozumiem, że Pan postuluje za postawą: "oby tylko był święty spokój"?

Krzyze w szkolach są, bo były, a ten został tam postawiony przez harcerzy na czas jakichs wydarzeń. Już po tych wydarzeniach, harcerze i ksieza przyszli go zabrac i postawic w godnym miejscu, nie rozumiem po co robic zawieruche na caly kraj. Zreszta jaki jest jej efekt widzimy teraz.