Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 08:19:49 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Małżeństwa niesakramentalne.
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Drukuj
Autor Wątek: Małżeństwa niesakramentalne.  (Przeczytany 25847 razy)
manna
aktywista
*****
Wiadomości: 642


Kalendarze!
« Odpowiedz #15 dnia: Maja 29, 2010, 11:07:40 am »

toć ustaliliśmy już, że terminu małżeństwo nie używamy dla określenie związków cywilnych tudzież inaczej ujmując: sformalizowanych konkubinatów.
Zapisane
Libenter igitur gloriabor in infirmitatibus meis, ut inhabitet in me virtus Christi.
http://kalendarz.staramsza.pl/
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #16 dnia: Maja 29, 2010, 11:54:56 am »

toć ustaliliśmy już, że terminu małżeństwo nie używamy dla określenie związków cywilnych tudzież inaczej ujmując: sformalizowanych konkubinatów.
Tyle ze w przypadku niekatolików związek cywilny jest, a przynajmniej może być ważnym, a niekiedy nawet sakramentalnym małżeństwem.
Zresztą w wyjątkowych przypadkach nawet dla katolików małżeństwo cywilne może być ważnym małżeństwem sakramentalnym
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #17 dnia: Maja 29, 2010, 13:09:56 pm »

Dwóch pogan małżeństwo jest małżeństwem naturalnym o ile pamiętam.

Dla katolików może być sakramentalnym, bo co składa się na sakrament i kto go udziela? Małżonkowie wypowiadając słowa przysięgi (a ta w ślubie cywilnym też jest) a szczególnie sakramentem jest dopełnienie małżeństwa poprzez stosunek.
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #18 dnia: Maja 29, 2010, 15:08:28 pm »

Generalnie problem jest bardzo poważny i ma ogromny zasięg ( wśród samych katolików nominalnych nie licząc osób nieochrzczonych ). Oczywiście że nazwa tego typu duszpasterstwa jest eufemistyczna, ale jaka być może w tak delikatnej i bolesnej  materii czy gdybyśmy nazwali je "duszpasterstwem cudzołożników, nierządnic i nałożnic" przyniosło by to jakieś lepsze skutki ???
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #19 dnia: Maja 29, 2010, 16:45:55 pm »

... czy gdybyśmy nazwali je "duszpasterstwem cudzołożników, nierządnic i nałożnic" przyniosło by to jakieś lepsze skutki ???

Wtedy trzeba by użyć skrótu, np.  "Duszpasterstwo CNN"  :)
« Ostatnia zmiana: Maja 29, 2010, 16:48:21 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #20 dnia: Maja 29, 2010, 16:55:28 pm »

a czy jest w porządku, że kto ma układy, znajomości i kupę pieniędzy to przeprowadzi sobie unieważnienie małżeństwa w sądzie biskupim? I duchowni przymykają na to oko. Potępia się tylko tych którzy nie mają pięniędzy i sił by przepchnąć takie unieważnienie.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #21 dnia: Maja 29, 2010, 16:59:28 pm »

a czy jest w porządku, że kto ma układy, znajomości i kupę pieniędzy to przeprowadzi sobie unieważnienie małżeństwa w sądzie biskupim?

Niedawno w Belleville w stanie Illinois (USA) wyświęcono na katolickiego księdza kogoś, kto mając pięcioro dzieci uzyskał unieważnienie małżeństwa:

http://www.bnd.com/2010/05/25/1269055/new-priests-marriage-had-been.html

Dodam, że bp. Braxton, który go wyswięcił, uważany jest za konserwatywnego.
« Ostatnia zmiana: Maja 29, 2010, 17:03:36 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #22 dnia: Maja 29, 2010, 17:03:32 pm »

Pewnie, o tym się nie mówi dużo, ale grupy cwaniaków z kasą unieważniają swoje małżeństwa i potem uchodzą za poczciwych katolików. To jest nie w porządku w stosunku do innych, którzy z różnych przyczyn się rozwiedli. To są ,,katolickie rozwody dla bogatych"
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #23 dnia: Maja 29, 2010, 17:06:10 pm »

a czy jest w porządku, że kto ma układy, znajomości i kupę pieniędzy to przeprowadzi sobie unieważnienie małżeństwa w sądzie biskupim? I duchowni przymykają na to oko. Potępia się tylko tych którzy nie mają pięniędzy i sił by przepchnąć takie unieważnienie.

Pieniędzmi i krętactwem się Pana Boga nie oszuka...takich "lewych" unieważnień mogą sobie produkować na kopy, niczego to nie zmienia w oczach Bożych, a to On jest Najważniejszy przecież w Sakramentach. Fikcję i teatr można sobie płodzić do woli, to nic nie da prócz zguby.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #24 dnia: Maja 29, 2010, 17:18:11 pm »

Pieniędzmi i krętactwem się Pana Boga nie oszuka...

Święta prawda, panie Tato, ale chodzi o to, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, bo gorszą maluczkich. Taki np. Edward Kennedy załatwił unieważnienie po dwudziestu paru latach małżeństwa i mając kilkoro dzieci. Ponoć interwencja w Watykanie pomogła, bo rodzina Kennedych to bardzo wpływowy klan katolicki w USA.  Szeregowy wierny widzi to i myśli sobie: nawet w Watykanie jest korupcja...

Zwłaszcza w przypadku ludzi  "ze świecznika" (wpływowych, bogatych, znanych) decyzje o unieważnianiu małżeństw powinny być podejmowane bardzo, ale to bardzo ostrożnie.
« Ostatnia zmiana: Maja 29, 2010, 17:28:09 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #25 dnia: Maja 29, 2010, 17:40:48 pm »

A małżeństwo poganina i katoliczki jest..?
duchowym samobójstwem katoliczki. powinno się wymagać w takich wypadkach pozwolenia od samego papieża i testów psychologicznych obu stron.
To nie to samo ale znany jest mi przypadek "kościelnego" małżeństwa zawartego między katoliczką a muzułmaninem. Ksiądz katolicki pobłogosławił ten związek, dzieci były ochrzczone, teraz pewno są i wnuki. Jest to jedyny znany mi wypadek wyjątku w regule, że nic dobrego z tego nie wychodzi.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #26 dnia: Maja 29, 2010, 18:31:35 pm »

Dla katolików może być sakramentalnym, bo co składa się na sakrament i kto go udziela? Małżonkowie wypowiadając słowa przysięgi (a ta w ślubie cywilnym też jest) a szczególnie sakramentem jest dopełnienie małżeństwa poprzez stosunek.
Znacie zwiazek cywilny gdzie stosunek byl dopiero po przysiedze ? po przesiedze: "i przysiegam, ze zrobie wszytsko, aby nasze malzenstwo bylo zgodne szczesliwe i trwale" . Wzruszajca ta przysiega.... :)
Zapisane
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #27 dnia: Maja 29, 2010, 19:04:10 pm »

A małżeństwo poganina i katoliczki jest..?
Małżeństwo poganina i katoliczki z zasady jest niemożliwe, potrzebna jest dyspensa ordynariusza, której chyba zbyt łatwo się udziela. W ogóle jest to czysto posoborowy, nielogiczny twór: zdaniem współczesnej tzw. sakramentologii jedna osoba zawiera sakrament, a druga nie...
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #28 dnia: Maja 29, 2010, 19:06:25 pm »

A małżeństwo poganina i katoliczki jest..?
Małżeństwo poganina i katoliczki z zasady jest niemożliwe, potrzebna jest dyspensa ordynariusza, której chyba zbyt łatwo się udziela. W ogóle jest to czysto posoborowy, nielogiczny twór: zdaniem współczesnej tzw. sakramentologii jedna osoba zawiera sakrament, a druga nie...

A wszystko po to "aby wszyscy byli jedno" ... ;D
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #29 dnia: Maja 29, 2010, 19:08:20 pm »

a szczególnie sakramentem jest dopełnienie małżeństwa poprzez stosunek.
Dopełnienie małżeństwa w żaden sposób nie decyduje o jego ważności.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 6 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Małżeństwa niesakramentalne. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!