Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 02, 2024, 15:11:38 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232665 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 187 188 [189] 190 Drukuj
Autor Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.  (Przeczytany 737927 razy)
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 603


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #2820 dnia: Września 21, 2023, 22:27:58 pm »

Czy to jest w Polsce? Póki co w naszym kraju tego rodzaju błazenada jest stosunkowo rzadkim zjawiskiem, przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia.
Z mojego też. Wydaje mi się, że raczej trzeba się specjalnie starać, żeby trafić na taką praktykę.

Musi to być jaka msza oazowa/neońska/młodzieżowa/dziecięca lub jakiś "fajny" rekolekcjonista w ramach swojej misji wymusza takie praktyki w konserwatywnych parafiach... Brrr....! Okropne to!

Ad meritum: wyobraźmy sobie, że stoimy na Golgocie wokół krzyża (bo de facto to właśnie ma miejsce na Mszy Św.). No więc stoimy i czy to jest czas i miejsce na "zróbmy przyjacielskie koło i zanućmy pieśń wesołą"? Mrok ogarnia całą Ziemię aż do godziny dziewiątej, zasłona w przybytku się rozdziera, a my mamy za łapki i kumbaya???

I drugi argument przeciwko (dla zatwardziałych posoborowików-modernistów): jeśli na Ojcze Nasz tańczymy łapka w łapkę to jak potem mamy celebrować die Handkomunion? Przecież to się przeniosą kowidy i inne patogeny!
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4040


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #2821 dnia: Września 22, 2023, 02:06:48 am »

Panowie zdają sobie sprawę że Pacierz poprzedza pomięszanie Krwi i Ciała czyli symboliczne zmartwychwstanie?

Pamiętają panowie kiedy Pan Jezus przekazał modlitwę pańską?

O ile zgadzam się że łapanie za dłonie ludzi w około to nie jest najjelpszy gest w tym momencie to przytaczane argumenty są spodpleczne.

Panie Mazarinie zapomniał pan wyjaśnić co to za wspólnota od tej mszy i kim są ludzie którzy tego od pana wymagają.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Mazarin
uczestnik
***
Wiadomości: 152


« Odpowiedz #2822 dnia: Września 22, 2023, 19:04:51 pm »

Już mówię, gdzie te NOMowe abominacje się zdarzają. Chodzę do katolickiej (przynajmniej z nazwy, w praktyce, szczególnie liturgicznej, bywa różnie) szkoły średniej. Tak, jestem AŻ TAKIM młokosem, chociaż starałem się to do tej pory skrzętnie ukryć, żeby mnie brano na poważnie  ;D  Szkoła prowadzona jest przez zakon (nie będę mówił jaki, ale nie są to jezuici), który na ogół jest umiarkowanie posoborowy i raczej nie ma a la Rysiowych ciągotek. Wśród uczniów ustanowiona jest formacja tzw. animatorów. Poza kwestiami liturgicznymi odwalają oni kawał dobrej roboty przy wszelakiej maści uroczystościach szkolnych i tego typu sprawach. Gdy jednak chodzi o msze św szkolne i wystawienia to jest zupełnie inna bajka: grają na gitarkach, śpiewają tzw. sacrosongi, klaszczą, łapią się za rąsie, komentują na głos kazanie itp. Nie są oni świadomi (z tego co wiem) powagi tych nadużyć, bo takie zachowania są nie tyle akceptowane, co pochwalane nawet przez ojców. Ja na szczęście do tej formacji nie należę (chociaż mnie zachęcano) i w związku z tym nie jestem wciągany w tego typu praktyki. Niestety, w związku z tym, że na razie jestem jedyną osobą tam, która wyraża swój sprzeciw wobec tych zachowań (albo przynajmniej jedyną, która się o tym na głos wypowiada, bo mamy jednego ojca krypto-tradsa, który puszcza sygnały tylko na razie przez mnie zauważane odnośnie swojej "orientacji" kościelnej) jakiekolwiek napomknięcia są traktowane jak krytykanctwo, wieczne niezadowolenie, nadmierny konserwatyzm i problem ze szczęściem innych ludzi. Po prostu zależy mi na tym, żeby osoby, które się jakkolwiek liturgią, Pismem Św, nauką Kościoła itp. interesują (bo to też jest jeden z elementów bycia animatorem) zauważyły, że przynajmniej niektóre z ich praktyk są nieodpowiednie.

Cytuj
Ad meritum: wyobraźmy sobie, że stoimy na Golgocie wokół krzyża (bo de facto to właśnie ma miejsce na Mszy Św.). No więc stoimy i czy to jest czas i miejsce na "zróbmy przyjacielskie koło i zanućmy pieśń wesołą"? Mrok ogarnia całą Ziemię aż do godziny dziewiątej, zasłona w przybytku się rozdziera, a my mamy za łapki i kumbaya???


@Angelus Silesius
To jak w takim razie wytłumaczyć msze święte o charakterze ewidentnie radosnym, uroczystym itp? Nie podważam tego, że msza jest ofiarą, tylko nie wiem jak pogodzić ponowne uobecnianie się Golgoty z radosnymi śpiewami mszy o Aniołach, pięknymi sprzętami liturgicznymi cieszącymi ludzkie oko itd.
Zapisane
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1026


« Odpowiedz #2823 dnia: Września 22, 2023, 19:46:22 pm »

 Ja przez dwa ostatnie lata swojej szkolnej "kadencji" uczęszczałem do liceum salezjańskiego i na szczęście nic takiego nie miało miejsca, obowiązkowe msze św. zawsze odbywały się chyba ok. godz. 12 (o ile mnie pamięć nie myli) w każdy piątek w dużej kaplicy zlokalizowanej na poziomie piwnicy. Jedynym liturgicznym dziwactwem jakie aktualnie pamiętam były pieśni przy akompaniamencie bębnów afrykańskich w które zawsze klepał typ z mojej klasy, poza tym był to najzwyczajniejszy NOM. Jeszcze wcześniej byłem przez ok 10 lat lektorem i ministrantem ale odszedłem gdy pokłóciłem się z nowym wikarym, do dzisiaj mam albę i sznurek z "papieskim" krzyżem, z tego okresu pamiętam że musiałem czasem służyć do mszy neońskich w tzw. domu katechetycznym zlokalizowanym obok kościoła, zawsze wydawały mi się one jakieś dziwaczne, strasznie męczące i irytujące mimo iż za gówniarza nic nie wiedziałem o tych wszystkich kontrowersjach wokół SVII, JPII, nowej liturgii itd.
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2023, 20:09:10 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
Baltazar
aktywista
*****
Wiadomości: 690


Lew z pokolenia Judy

« Odpowiedz #2824 dnia: Września 22, 2023, 20:27:15 pm »

Pamiętam w szkole podstawowej na katechezie zakonnica śpiewała Abba Ojcze!

1. Ty wyzwoliłeś nas Panie Z kajdan i samych siebie A Chrystus stając się bratem Nauczył nas wołać do Ciebie: Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze!

2. Bo Kościół jak drzewo życia W wieczności zapuszcza korzenie Przenika naszą codzienność I pokazuje nam Ciebie Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze!

3. Bóg hojnym Dawcą jest życia On wyswobodził nas od śmierci I przygarniając do siebie Uczynił swoimi dziećmi. Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze

4. Wszyscy jesteśmy braćmi Jesteśmy jedną rodziną. Tej prawdy nic już nie zaćmi I teraz jest jej godzina. Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze
Zapisane
Jest przysłowie, które tak brzmi: "Tylko ten, kto stale płynie pod prąd, ma świeżą, czystą wodę". A dziś wielu kapłanów płynie z prądem ...
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2328


« Odpowiedz #2825 dnia: Września 22, 2023, 20:39:16 pm »

@Mazarin

Teoretycznie można by powiedzieć tak: tego rodzaju zachowania, gesty po prostu nie są stosowne na Mszy, nie pasują do jej charakteru, infantylizują ją, odwracają uwagę od właściwej akcji liturgicznej, skierowując ją [tj. uwagę] na wspólnotę, która zamyka się sama w sobie.
Można by rzecz sprowadzić do absurdu: jeśli trzymanie się za ręce ma podkreślać wspólnotowość, to dlaczego ma to miejsce tylko podczas „Ojcze nasz”. Jak chce się być konsekwentnym, to trzeba się trzymać za ręce przez całą Mszę.

Ale problem jest taki: a może to właśnie ci animatorzy, a nie Pan, poprawnie odczytują to, co jest stosowne dla NOM-u, co do niego pasuje? Może właśnie oni wyciągają prawidłowe wnioski z domyślnie antropo-, a nie teocentrycznego charakteru NOM-u?
I może wtedy nie ma co „naprostowywać” tych animatorów, bo byłoby to analogiczne do zwracania uwagi protestantom czy anglikanom, że ich celebracje nie są katolickie. (Chociaż czasami można mieć wrażenie, że co konserwatywniejsi heretycy w wymiarze zewnętrznym bardziej zbliżają się do tego, co można by określić jako katolickie, niż nominalni katolicy).

Trzeba sobie przy tym jasno powiedzieć, że przepisy, rubryki, reguły dotyczące NOM-u „to bardziej coś, co by można nazwać wytycznymi niż faktycznymi regułami” (parafrazując kapitana Barbossę). Nie takie normy łamano albo naginano w celebracjach nowej Mszy. W ramach NOM-u (jak to słusznie napisał Pan Filip) „właściwie to nie ma żadnych argumentów”.

Poza tym: czy ktokolwiek Pana zmusza do uczestnictwa w takich Mszach? Najlepiej na nie nie chodzić, a jak ktoś się będzie pytał dlaczego, to odpowiedzieć (zgodnie z prawdą), że właśnie to, co niby ma być zachętą do uczestnictwa, na Pana działa odstraszająco. A jeśli trzeba chodzić, to „wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu” i nie podawać rąk.
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Mazarin
uczestnik
***
Wiadomości: 152


« Odpowiedz #2826 dnia: Września 22, 2023, 20:56:42 pm »

A jeśli trzeba chodzić, to „wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu” i nie podawać rąk.

Przecież właśnie napisałem, że ja rąk nie podaję.
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2827 dnia: Października 29, 2023, 22:22:24 pm »

Wiem że tu są wierni korzystający z posługi FSSPX .Proszę ich o odpowiedz na pytania które mi się nasunęły po czytaniu ZW

Czy FSSPX uważa że na ziemi nie może być fajnie ,i jak jest fajnie to jest jakiś grzech ze strony kogoś?
Czy FSSPX uważa że nie wolno odpoczywać bo na ziemi jest "nieustanny trud" ?
Czy FSSPX nakłada na wiernych korzystających z posługi FSSPX obowiązek zgadzania się z każdym tekstem z ZW ?
Czy każdy nasz dzień w całosci albo w większosci powinien być nieznosny "że każdy kolejny dzień naszego życia będzie kolejnym etapem naszej drogi krzyżowej" bo inaczej grzeszymy (ciężko) ?

Chodzi mi o to czy dla katolika każdy dzień i każda sekunda godzina powinny być z myślą że chcę umrzeć,bo tak jest nieźnośnie ?
"Chcąc nas ściągnąć z drogi wiodącej ku Bogu, wróg podsuwa nam oszukańczą sugestię, że na tym świecie może być i będzie „fajnie”,"
"Jeśli z góry zgadzamy się, że każdy kolejny dzień naszego życia będzie kolejnym etapem naszej drogi krzyżowej, nieustannej wojny z wrogiem dusz, to nie zaskoczą nas pojawiające się stale przeciwności i przykrości.
"
"Tu droga krzyżowa, tam – tryumf wiecznego żywota. Tu dolina łez, tam – wieczna radość. Tu nieustanny trud, tam – wieczny odpoczynek."

https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1660
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2023, 22:24:11 pm wysłana przez random1414 » Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2828 dnia: Października 29, 2023, 22:26:53 pm »

Zresztą jak się ogląda x Bańke to nie widzę żeby życie było dla niego nieustannym trudem  bo jest w dobrym humorze :P
Zapisane
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1026


« Odpowiedz #2829 dnia: Listopada 10, 2023, 15:29:09 pm »

Pytanie o charakterze moralistycznym; czy godzi się aby dawne cmentarze przekształcać w publiczne tereny rekreacyjne lub działki budowlane jak to ma miejsce w niektórych miejscach w Polsce? A może powinno się wpierw wydobyć szczątki i przenieść je powiedzmy do zbiorowej mogiły?
Zapisane
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 603


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #2830 dnia: Listopada 10, 2023, 19:05:49 pm »

Pytanie o charakterze moralistycznym; czy godzi się aby dawne cmentarze przekształcać w publiczne tereny rekreacyjne lub działki budowlane jak to ma miejsce w niektórych miejscach w Polsce? A może powinno się wpierw wydobyć szczątki i przenieść je powiedzmy do zbiorowej mogiły?

Przekształcić można, ale poprzedzić to ekshumacjami i przeniesieniem szczątków. Tego typu działanie bardzo mocno zalecałbym np. w Jedwabnem nawet teraz, post factum.
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2831 dnia: Listopada 19, 2023, 14:52:49 pm »


Czy jest gdzieś w Biblii  napisane kobieta nie ma prawa do głosu przeciwko mężczyznie i bez jego zgody ?
Przyznam ze po przeczytaniu tego straciłem kompletnie chęc do modlitwy i wiary



https://teologkatolicki.blogspot.com/2018/03/s-magorzaty-obrachunek-z-duchowienstwem.html#comment-form





Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #2832 dnia: Listopada 19, 2023, 19:32:47 pm »

Dobra książka s. Małgorzaty. Trafne spostrzeżenia.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #2833 dnia: Listopada 21, 2023, 12:21:24 pm »

Dobra książka s. Małgorzaty. Trafne spostrzeżenia.

Szczerze wątpię, baba publikuje się od Więzi po Znak więc to jest to pokolenie posoborowej rewolucji, odchodzące po rozliczenie z włodarstwa swego.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2834 dnia: Stycznia 13, 2024, 23:10:45 pm »

EDIT: Ksiądz Szymon Bańka jednak chyba nieopatrznie uznał komentarz za nieodpowiedni (pozorami po nicku i początku pytania) i ostatecznie odpowiedział na to pytanie

Bardzo słaba ostatnio działalność x Bańki która zraża mnie do fsspx ,dzisiaj zaostałem zablokowany(shadowban) za pytanie które było refleksją na temat materiału x Bańki i kazania x Konstantyna ( o którym pózniej napisze jeszcze post bo mam pytanie do forumowiczów ) 

Oto pytanie : "Z drugiej strony jak to pogodzic z wizją pewnego mistyka ktorą przytacza Ksiadz Konstantyn Najmowicz  ze zbawionych bedzie kilku na 30tys , to czy jest sens miec dzieci skoro skrajnie prawdopodobne jest to ze zostana potepione ? "
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2024, 22:02:02 pm wysłana przez random1414 » Zapisane
Strony: 1 ... 187 188 [189] 190 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!