Niestety nie umiem łaciny aby ten tekst sw Augustyna przeczytać i zrozumiec
A może nieprawdą jest, że za najprawdziwszą i najpewniejszą uznaliśmy, że wszyscy ludzie będą żyli szczęśliwie? Bo jeśli żyć szczęśliwie jest łaską słowa żyć zgodnie z cnotą duszy, jakże może żyć szczęśliwie ten, kto tego nie chce? Czyż nie powinniśmy raczej powiedzieć: „Ten człowiek nie chce żyć szczęśliwie, ponieważ nie chce żyć zgodnie z cnotą, która jako jedyna ma żyć szczęśliwie”? Nie wszyscy więc chcą żyć szczęśliwie, ba, niewielu chce tego, jeśli nie żyć szczęśliwie, to żyć zgodnie z cnotą duszy, której wielu nie chce. Będzie to więc fałszem, tak że nawet on z naukowcami wszystko jest wątpliwe, akademik Cyceron wątpił, kto kiedy chciał, w dialogu Hortensjusza z jakiegoś Na pewien temat, na który nikt nie odważyłby się rozpocząć dyskusji, z pewnością, mówi, chcemy wszyscy mają być błogosławieni? Daleko nam do twierdzenia, że to nieprawda. Co wtedy? Czy też należy powiedzieć, że nawet jeśli nie ma nic innego do szczęśliwego życia, jak tylko życie zgodnie z cnotą umysłu, to jednak ten, kto tego nie chce, chce żyć szczęśliwie? Rzeczywiście, wydaje się to zbyt absurdalne. Bo to tak, jakbyśmy powiedzieli: „A kto nie chce żyć szczęśliwie, chce żyć szczęśliwie”. Kto powinien słuchać tej sprzeczności, kto powinien ją znosić? A jednak tej konieczności zaprzecza, jeśli to prawda, że wszyscy chcą żyć szczęśliwie, a nie wszyscy tak chcą żyć, jak tylko jeden żyje szczęśliwie.
... przestałby pan jątrzyć?
"Nie umiem łaciny" jest poprawne.
Umieć. W odmianie koniugacji 1 os. lp poj. jest poprawnie: ja umiem.
Myślałem że się wkleił adres tego momentu ,chodzi mi o minute 01:12 (godzina dwanaście ) https://youtu.be/by-hk1orsA0?t=4383
A gdy miał Pan to szczęście mieć za ordynariusza miejsca np. kogoś w rodzaju abp. Rysia, to by się Pan bardziej jego wypowiedziami przejmował ?
Gdyby pan random1414 doświadczył hiobowych wieści, to przestałby pan jątrzyć?
Ojtam ojtam. W Ukrainie też jest POPRAWNE
Roku pańskiego 1658krol z jednym wojskiem pod Toruniem, drugie wojsko w Ukrainie, nasza zaś dywizya z panem Czarnieckim; pod Drahimem staliśmy przez miesięcy trzy.
Gdzieś za światem Dniepr tam płynie,Sławne konie w Ukrainie;Ale kto, jak Mazur właśnie,Wioząc, z konia biczem trzaśnie!
Ruńko! cóż ci smutek nada,Jakiej w życiu płaczesz straty?Źle gdy wiosną liść opada,Źle gdy młode więdną kwiaty;Kozak zrodzon w UkrainieWesołością, męstwem słynie...
Do dzisiaj nie rozgryzłem, panie Baltazarze, czy jest pan Chincykem zza góglowskiégo tłumacza, czy sztuczną inteligencją ćwiczącą się w mniéj uczęszczanych zakamarkach Internetu.
Chciałbym od lipca codziennie odmawiać jakoś litanie. Kazdego dnia tygodnia inną. W sobotę - Loretańską, w piątek- do Najświętszego Serca Pana Jezusa , natomiast w inne dni?Co Panstwo "polecacie"? Może w starych mądrych księgach jest coś napisane?