Poszukuję przykładów zastosowania katolickiego rozumienia wolności religijnej w praktyce.
Poszukuję przykładów zastosowania katolickiego rozumienia wolności religijnej w praktyce. Państwo uznaje, że religia katolicka jest jedyną religią państwową, pozostałe religie są tolerowane. 1. Zakaz publicznego sprawowania innych kultów niż katolickie? Czyli np. protestanci mogą mieć swój zbór, ale nie mogą odprawiać poza nim swoich nabożeństw? 2. Czy tolerancja religijna obejmuje wtedy także dofinansowanie do budowy nowego zboru lub remontu starego?3. Czy katolicka wolność religijna dopuszcza wycofywanie z księgarń i bibliotek wszystkich książek zawierających błędne nauczanie? Na przykład protestanci nie mogą wydawać swoich książek, a jeśli mogą, to jakie i gdzie? Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w lepszym zrozumieniu katolickiego rozumienia wolności religijnej.
Cytat: Talerpimmut w Marca 19, 2020, 15:43:16 pmPoszukuję przykładów zastosowania katolickiego rozumienia wolności religijnej w praktyce. Państwo uznaje, że religia katolicka jest jedyną religią państwową, pozostałe religie są tolerowane. 1. Zakaz publicznego sprawowania innych kultów niż katolickie? Czyli np. protestanci mogą mieć swój zbór, ale nie mogą odprawiać poza nim swoich nabożeństw? 2. Czy tolerancja religijna obejmuje wtedy także dofinansowanie do budowy nowego zboru lub remontu starego?3. Czy katolicka wolność religijna dopuszcza wycofywanie z księgarń i bibliotek wszystkich książek zawierających błędne nauczanie? Na przykład protestanci nie mogą wydawać swoich książek, a jeśli mogą, to jakie i gdzie? Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w lepszym zrozumieniu katolickiego rozumienia wolności religijnej.Jest Pan kacerzem?
Cytat: Talerpimmut w Marca 19, 2020, 15:43:16 pmPoszukuję przykładów zastosowania katolickiego rozumienia wolności religijnej w praktyce. Państwo uznaje, że religia katolicka jest jedyną religią państwową, pozostałe religie są tolerowane. 1. Zakaz publicznego sprawowania innych kultów niż katolickie? Czyli np. protestanci mogą mieć swój zbór, ale nie mogą odprawiać poza nim swoich nabożeństw? 2. Czy tolerancja religijna obejmuje wtedy także dofinansowanie do budowy nowego zboru lub remontu starego?3. Czy katolicka wolność religijna dopuszcza wycofywanie z księgarń i bibliotek wszystkich książek zawierających błędne nauczanie? Na przykład protestanci nie mogą wydawać swoich książek, a jeśli mogą, to jakie i gdzie? Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w lepszym zrozumieniu katolickiego rozumienia wolności religijnej.Nie jestem specjalistą, ale tak na zdrowy rozum:co do 1. to wydaje mi się, że jest tak jak Pan napisał;co do 2. to wydaje mi się, że absolutnie katolicka władza nie może dofinansowywać herezji czy schizmy, czy fałszywej religii, tak jak żaden katolik nie może tego robić, a więc tym bardziej autorytet i rządzący, którzy swoją władzę mają od Boga i przed Nim odpowiadają, będąc obrazem Chrystusa Króla na ziemi;co do 3. to wydaje mi się, że idealnym rozwiązaniem by było to co Pan napisał, wycofanie takich książek czy filmów itp. szerzących herezje, no bo skoro można, a nawet powinno się zakazać np. pornografii, to tym bardziej rzeczy grożących już nie tylko zgrzeszeniem i zepsuciem obyczajów, ale wręcz odpadnięciem od Kościoła i prawdziwej wiary, aczkolwiek być może są sytuacje, w których takie rozwiązanie byłoby nie możliwe do wykonania, lub gdy byłyby uzasadnione podejrzenia, że taka próba przyniosła by więcej złego niż pożytku, nie wiem, ale generalnie wydaje mi się, że w katolickim państwie takie materiały powinny być zakazane z zasady.
Jakie kary wyobrażają sobie Państwo za łamanie takiego katolickiego prawa przez innowiercę?
Zakazać pornografii, to i zakazać wystawiania na widok publiczny współczesnych reklam bielizny. Co katolickie państwo mogłoby współcześnie zrobić z Internetem? Ocenzurować? Czy jeszcze da się to zrobić?
Cytat: Talerpimmut w Marca 27, 2020, 00:33:34 amZakazać pornografii, to i zakazać wystawiania na widok publiczny współczesnych reklam bielizny. Co katolickie państwo mogłoby współcześnie zrobić z Internetem? Ocenzurować? Czy jeszcze da się to zrobić?Da się. Nie da się z przyczyn praktycznych ocenzurować każdego serwera na świecie, ale można znacząco ograniczyć rozprzestrzenianie pornografii. Wystarczy uderzyć finansowo w największych graczy. Zapewniam Pana, że gdyby nałożyć gigantyczne kary na dostawców kablowych, operatorów bezprzewodowych, wyszukiwarki, i innych dostawców usług internetowych, to znaleźliby sposób na drastyczne ograniczenie treści porno.Ponadto należałoby uderzyć w producentów, a 89% treści porno produkuje się w USA. Kiedy w latach 40-tych Stany Zjednoczone były na najlepszej drodze do stania się państwem katolickim, w Hollywood obowiązywał tzw. Kodeks Produkcyjny, a pornografia była tępiona. Niestety, proces katolizacji Stanów Zjednoczonych został zatrzymany i odwrócony w latach 60-tych (nie bez winy władz kościelnych i soboru), więc mamy to co mamy.Tak więc na pytanie "czy to jest jeszcze możliwe" odpowiedź jest tak, ale oczywiście prawdziwy problem jest inny: skąd Pan weźmie państwo katolickie?
Fantastyczne fantazje, jak na dzisiejsze czasy. W dobie obecnej wolę wraz z Wolfgangiem Smithem, Hustonem Smithem i innymi tłumaczyć człowiekowi płynnej post-nowoczesności wagę samego myślenia w kategoriach religii i tradycyjnej metafizyki, zamiast dywagować o tym, jak to będziemy np. zamykać meczety Tatarów i uprzykrzać życie prawosławnym.
Stąd też, jeżeli nie chcemy pisać się na scenariusz A) [zresztą i tak nie ma na jego realizację żadnej szansy], to należy pomyśleć o tym, jak człowiekowi współczesnemu, a przynajmniej myślącym ludziom współczesnym, "sprzedać" religię jako - co najmniej! - jedną z właściwych dróg do poznania rzeczywistości. W szczególności należałoby dowartościować metafizyczne myślenie o świecie: to, co filozof Fesner nazwał "ur-platonizmem".