A w życiu świeckim wykonywać obowiązki swego stanu np. praca, nauka.
Panie Bobku, a mnie się wydaje, że zapędził się Pan sam w ślepy zaułek. Pisze Pan, że jest Pan skazany tylko na NOM, a co mamy powiedzieć my w większości na Forum? Za naszej młodości NOM był jedynym rytem mszy świętej, który znaliśmy, nikt w Polsce nie słyszał o sedewantystystach, normalnie chodziliśmy do kościołów i nie mieliśmy takich dylematów jak Pan teraz. Czy naprawdę nie może Pan się przejść do pobliskiego kościoła, niekoniecznie na NOM, uklęknąć przed Najświętszym Sakramentem i zrobić krótką adorację Pana Jezusa? A w życiu świeckim wykonywać obowiązki swego stanu np. praca, nauka. Bóg nie wymaga od osób świeckich odmawiania długich modlitw przynależnych duchownym i zajmowania się skomplikowanymi sprawami teologicznymi. Kiedyś nawet Kościół nie zalecał świeckim czytania Biblii a jakoś przezyli po chrześcijańsku życie.
Cytat: Simeonus vel Clavis w Sierpnia 25, 2012, 21:30:53 pmChciałem zapytać skąd popularność krucyfiksu tzw. koniczynowego (brabanckiego, św. Łazarza, pasyjnego lub liliowego) w Tradycji katolickiej?Nigdzie nie można znaleźć na ten temat informacji, a zauważam, że właśnie taki motyw jest bardzo popularny w środowiskach Tradycji.Symbolizuje Chrystusa jako jedno z Trójcy Przenajświętszej lub Pana Jezusa wśród dwunastu Apostołów. Niestety mi również nie udło sie znaleźć informacji co do jego popularności sądze jednak że zaważyły walory czysto estetyczne i/lub poboznosc ludowa podobnie jak z innymi popularnymi symbolami czy nabożeństwami Chrześcijańskimi.
Chciałem zapytać skąd popularność krucyfiksu tzw. koniczynowego (brabanckiego, św. Łazarza, pasyjnego lub liliowego) w Tradycji katolickiej?Nigdzie nie można znaleźć na ten temat informacji, a zauważam, że właśnie taki motyw jest bardzo popularny w środowiskach Tradycji.