Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 12, 2024, 02:03:37 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232717 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 ... 190 Drukuj
Autor Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.  (Przeczytany 739419 razy)
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #300 dnia: Lutego 06, 2011, 23:18:21 pm »

I może trochę sportu bym proponował. Trzeba zachować równowagę ciało i duch. Jako chłopakowi jakieś sporty walki. :)
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #301 dnia: Lutego 07, 2011, 20:23:25 pm »

I może trochę sportu bym proponował. Trzeba zachować równowagę ciało i duch. Jako chłopakowi jakieś sporty walki. :)
PKM-jitsu? Na to niestety pozwolenie potrzebne i to nie byle jakie... No może jeszcze BOR-jitsu albo ALEX-jitsu ;)

1. Jak mam odróżnić grzech ciężki od lekkiego?
Świadomie i dobrowolnie, w materii ważnej - ciężki. Nie w pełni świadomie/dobrowolnie albo w materii mało istotnej - lekki.

2. Jeśli przyjdę parę minut przed 18 to lepiej służyć czy iść do spowiedzi? 
Lepiej nie grzeszyć ;) - a jak się nie da - to spowiedź, chyba, że okoliczności wymagają (brak ministrantów) - wtedy akt żalu doskonałego, a spowiedź przy najbliższe okazji (np. po Mszy)
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
romek13
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #302 dnia: Lutego 08, 2011, 19:48:58 pm »

Czy wiadomo już coś o warsztatach Ars Serviendi? (cena, program)
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4052


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #303 dnia: Lutego 10, 2011, 16:29:37 pm »

Co do Te Deum - to po pierwsze zależy, czy jesteś kantorem. Po drugie od rangi dnia - Te Deum jest hymnem niedzielnym i oprócz nich zostaw go na większe uroczystości.
Prywatnie sobie śpiewaj.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Nastolatka
adept
*
Wiadomości: 49


Jezu, Ufam Tobie!

« Odpowiedz #304 dnia: Lutego 16, 2011, 18:28:06 pm »

Czy diabeł, Lucyfer jest jeden jako "dowódca" czy jest kilka "przywódców" w piekle???  ::)
 :)
Zapisane
,,[...]Preces meae non sunt dignae:
Sed tu bonus fac benigne,
Ne perenni cremer igne[...]"

,,[...]Choć niegodne me błaganie,
Nie daj mi, dobroci Panie,
W ognia wieczne wpaść otchłanie[...]"
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #305 dnia: Lutego 16, 2011, 21:52:25 pm »

Przypuszczam,że w piekle panuje skrajny autorytaryzm...
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #306 dnia: Lutego 16, 2011, 23:27:01 pm »

Cytuj
Przypuszczam,że w piekle panuje skrajny autorytaryzm...

A ja myślę że demokracja.
Wieczna demokracja. Trwająca wiecznie kampania wyborcza i wieczny, nieustający obowiązek oglądania TV.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #307 dnia: Lutego 16, 2011, 23:41:39 pm »

Czy diabeł, Lucyfer jest jeden jako "dowódca" czy jest kilka "przywódców" w piekle???  ::)
 :)
Zdaje się, że tam każdy jest sam, nie jest to jakoś szczególnie zorganizowana struktura. Łączy ich tylko nienawiść do Boga i do ludzi. Generalnie rzecz biorąc nie jest to wiedza jakoś szczególnie nam potrzebna.
Zapisane
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #308 dnia: Lutego 17, 2011, 10:18:43 am »

Cytuj
Przypuszczam,że w piekle panuje skrajny autorytaryzm...

A ja myślę że demokracja.
Wieczna demokracja. Trwająca wiecznie kampania wyborcza i wieczny, nieustający obowiązek oglądania TV.
A w niebie sielanka jak w pruskiej armii...?
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #309 dnia: Lutego 17, 2011, 10:32:32 am »

Cytuj
A w niebie sielanka jak w pruskiej armii...?

Przypomniała mi się stara komedia z lat 60-tych.
 
Człowiek trafił do piekła. A tam klatki - cele. W celach siedzą lub leżą ludzie na pryczach... i nic sie nie dzieje.
Bohater pyta diabła: "i to ma być piekło?"
A diabeł odpowiada, spoglądając na zegarek: "Piekło to będzie kiedy dzieci wrócą ze szkoły".
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #310 dnia: Lutego 17, 2011, 11:48:27 am »

Cytuj
Przypuszczam,że w piekle panuje skrajny autorytaryzm...

A ja myślę że demokracja.
Wieczna demokracja. Trwająca wiecznie kampania wyborcza i wieczny, nieustający obowiązek oglądania TV.
A w niebie sielanka jak w pruskiej armii...?

A w niebie monarchia.  :)
Zapisane
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #311 dnia: Lutego 17, 2011, 12:16:40 pm »

....absolutna...
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2011, 13:48:19 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #312 dnia: Lutego 17, 2011, 12:56:10 pm »

Czy diabeł, Lucyfer jest jeden jako "dowódca" czy jest kilka "przywódców" w piekle???  ::)
 :)


Fragment książki o. Adolfa Rodewyka SJ "Demoniczne opętanie dzisiaj. Fakty i interpretacje":

Cytuj
Tak jak przy poprzednich okazjach, Lucyfera cechowała książęca wprost postawa. Zwróciłem na to uwagę i zapytałem go o to. Odpowiedział mi: "To jest w planie (Bożym). Gdy w jakimś mieście zostaną zburzone kościoły, a także katedra, to jeszcze po stu latach, w każdym kamieniu odnajdujemy wzniosłość katedry i szlachetność ducha budowniczego. To widzisz również po nas. Po czymś musisz poznać, jakimi nas Wielki, Ten Najwyższy stworzył, choć jesteśmy teraz w grzechach. Gdy upada król, coś pozostaje. Swojej postawy, sposobu zachowania nie zatraci nigdy. To odnajdujesz również w każdym z nas. W tych, których poznałeś, wyczuwasz kim kiedyś (jako Aniołowie) byli. Utraciliśmy światło, blask, ale nie naszą rangę (stopień w świecie Aniołów). Naszego pochodzenia nie możemy ukryć. Najwyższy chce przecież, aby nasze pochodzenie było widziane raczej tak, jakie było, zanim nas strącił.
(…)
Ogólnie można powiedzieć, że obraz, który upadłe anioły przedstawiały w tym opętaniu, zgadza się z dotychczasowymi wypowiedziami teologii katolickiej na temat aniołów. Nie oznacza to jednak, że obraz ten nie mógłby być szerszy. Lecz Objawienie jest zakończone i Bóg nie zesłałby nam z pewnością diabłów, aby je rozszerzyć. Dalsze malowanie jest sprawą teologów. Ponieważ nie jesteśmy w stanie zrozumieć zarówno diabłów, jak i dobrych aniołów, gdy używają sobie właściwych pojęć, nie pozostaje im nic innego, jak dopasowanie się do naszego sposobu myślenia i wyrażania się (jak czyniły to zarówno Anioły, jak i Chrystus w swoich Zjawieniach, tak w Starym jak i Nowym Testamencie).

Wyraźnie było to widoczne, gdy jednego z diabłów zapytałem, do którego z Chórów Anielskich niegdyś należał. Wtedy odrzucił klasyfikację aniołów w dziewięciu chórach jako zbyt ciasną, potwierdził jednak, że jakieś stopnie hierarchii w świecie aniołów istnieją. Zapytał w jakiej kolejności ja widzę Chóry Anielskie. Zgodnie z liturgią odpowiedziałem: "Aniołowie, Archaniołowie, Trony, Panowania, Księstwa i Potęgi, Moce Niebios, Serafini i Cherubini". Od razu, a również na przyszłość, dopasował się do tego schematu i dał do zrozumienia, że wyraz "Moce" bardzo mu się podoba, bardziej niż "Trony".
(…)
Jednoznacznie, bez wahania twierdziły ciągle, że ich próba polegała na tym, że Bóg objawił im tajemnicę Wcielenia. "Im", to znaczy nie wszystkim aniołom, ale najpierw tylko najwyższemu chórowi "Radzie Koronnej Boga", do którego należał Lucyfer jako najwyższy anioł. Z kilku powodów protestował on przeciw Wcieleniu.
(…)
Lucyfer natychmiast próbował pozyskać dla swoich idei inne anioły. Udało mu się to aż nadto dobrze. Zgromadziły się wokół niego jako swego wodza. Razem z nim zostały też strącone, ale ponieważ przewyższał je wszystkie intelektualnie, pozostał ich wodzem. Teraz wszyscy nienawidzą go, bo uczynił je na zawsze nieszczęśliwymi. Lecz żaden z diabłów nie powiedział, że wyboru nie dokonał dobrowolnie.
(…)
Piekło jest "kompanią karną" wieczności. Lucyfer, zdegradowany generał, kieruje nią na mocy swoich zdolności: on wydaje rozkazy, przydziela zadania itd., ale jest tym samym, co każdy inny diabeł - więźniem jak one. Tak jak oni wszyscy musi być posłuszny Komuś Wyższemu. Czyni to opornie "zgrzytając zębami". Piekło całkowicie podlega Bogu. Przez swoich Aniołów przekazuje Lucyferowi swoje polecenia, które muszą być wykonane co do joty. Ucieczka nie istnieje. Według zebranych uwag diabłów tak właśnie sprawa wygląda.
(…)
Osobliwie często i dobitnie powtarzał Lucyfer w czasie tego opętania słowa: "demony nie są jednakowe". Można to rozumieć w różnym sensie.
Jasne jest, że nie wszyscy aniołowie należeli do tego samego Chóru. Dla poszczególnych aniołów oznacza to różną miarę sil duchowych, rozumu i wolnej woli, odpowiednio do tego też różny stopień winy.
Większa jest ona w przypadku zbuntowania się przeciw Bogu anioła z najwyższego Chóru, niż anioła z najniższego, bo poznanie Boga było u tych pierwszych nieporównywalnie większe. Również upadły anioł nie może się wyprzeć przynależności do któregoś Chóru, trafne jest więc przy opętaniu - szczególnie gdy jednocześnie obecnych jest kilka diabłów -pytanie: "Do którego Chóru należałeś?".
(…)
W celu uzmysłowienia, że nie chodzi tu o coś czysto zewnętrznego, lecz przede wszystkim o wielką różnicę we wpływach i siłach, Kain [imię demona] zwrócił uwagę np. na to, że on w stosunku do Judasza [imię demona] jest tylko prostym szeregowcem. Judasz jest jak potężny generał, na którego słowo ruszają całe armie, on jako szeregowiec może rozkazywać najwyżej paru żołnierzom.
(…)
Z całości wynika, że w poglądzie występującym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, według którego diabły zostały zaszeregowane w "legiony", coś jest. Myślano o siedmiu legionach, dla których podstawą podziału byłoby siedem grzechów głównych. (...) Jeden z diabłów odrzucał co prawda tę podstawę podziału jako zbyt ciasną, potwierdził jednak, że w przypadku diabłów podział według rodzaju i wielkości ich osobistej winy istnieje i że każdy z diabłów bynajmniej nie wszystko potrafi.



Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #313 dnia: Lutego 17, 2011, 13:03:35 pm »

Cytuj
Przypuszczam,że w piekle panuje skrajny autorytaryzm...
A ja myślę że demokracja.
Wieczna demokracja. Trwająca wiecznie kampania wyborcza i wieczny, nieustający obowiązek oglądania TV.
A w niebie sielanka jak w pruskiej armii...?
A w niebie monarchia.  :)
....absolutna...
I Oświecona !!!
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
tejonek
uczestnik
***
Wiadomości: 107


Święty Andrzeju Kim módl się za nami

« Odpowiedz #314 dnia: Lutego 18, 2011, 15:23:32 pm »

Wiem ze to głupie pytanie a czy mógł mi z państwa ktoś napisać jak trenować zdrowo w domu np.
- 10 pompek
- 20 przysiadów
- 15 brzuszków itp.  :-\
Zapisane
Kawod Elohim!
Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 ... 190 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!