Proszę o jakąś praktyczną radę
Na poziomie swiadomosci sumienia - odpowiedzialnosc grzechu spada w tym wypadku na kaplana - to on powinien zadbac aby nie profanowac Ciala Panskiego rozsypujac jego czastki na prawo i lewo. (...)
Znak pokoju przekazuje się przed śpiewem Baranku Boży po wezwaniu kapłana lub diakona: „przekażcie sobie znak pokoju”. Kapłan może przekazać znak pokoju usługującym, jednak winien zasadniczo pozostać w obrębie prezbiterium, ażeby nie zakłócać celebracji liturgicznej. Celebrujący Eucharystię biskup najpierw przekazuje znak pokoju stojącym najbliżej niego koncelebransom, a dopiero później asystującemu mu diakonowi (OWMR 239). Zasadniczo można przekazać pokój za pomocą podania ręki i wypowiedzenia słów: Pokój Pański niech zawsze będzie z Tobą lub w formie skróconej; Pokój z Tobą. Odpowiedź na te słowa brzmi: Amen (OWMR 154 oraz Wskazania Episkopatu Polski z dnia 9 marca 2005r.). Wypada jednak, aby każdy przekazywał z umiarem znak pokoju tylko osobom najbliżej stojącym (OWMR 82). Należy jednak zachować jednolitość znaku w danym zgromadzeniu (OWMR 42).
Tzn. że mogę na to się powołać:)
W takim wypadku należy upomnieć Kapłana, a jeśli i to nie pomoże to przekazać znak pokoju skinieniem głowy co według mnie i tak jest leprze od podawania ręki; musze się nie zgodzić z Panem Michałem Warczachowskim trzeba dokonać wszelkich starań aby Pan Jezus był godnie traktowany to tak jak by powiedzieć Św. Weronice że to nie Jej sprawa co inni robią z Chrystusem.
wina będzie Tych których do tego zmuszają