Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 17:26:40 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231860 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 170 171 [172] 173 174 ... 190 Drukuj
Autor Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.  (Przeczytany 653526 razy)
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2565 dnia: Marca 17, 2023, 21:31:01 pm »


Na jakiej zasadzie tego typu rzeczy(bo jednak wynikają z prawa świeckiego, i Pan Salwowski podał kiedyś tezę z Rerum Novarum że nie można zmuszać do jałmużny poza przypadkami skrajnej konieczności - tyle że moi rodzice i ja pewnie będę płacił podatki duże
czy podatki typu inflacja - co pobieranie zasiłków może trochę zrekompensować) trzeba rozpatrywać w sensie zgodności  z prawem Bożym?

To nie zgodność z prawem świeckim jest sprawiedliwością, a zgodność z Prawem Bożym. Szczególnie, gdy to pierwsze przeczy drugiemu. Jest możliwość, że Pan nie ocenił słusznie, że kryteriów jest więcej, że w tym werdykcie jest jakiś pierwiastek uznaniowości orzecznika, etc. Jeśli ma Pan wątpliwości, to najlepiej je wyjaśnić z tym orzecznikiem, czy kto tam i co ocenia, bo to on ma odpowiednie kompetencje do tego. Niech skoryguje to, co trzeba i będzie jasne czy/co/komu się należy.
Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2566 dnia: Marca 17, 2023, 23:42:06 pm »

Może źle odczytałem, jeśli tak, to proszę mnie poprawić. Czy - parafrazując - Pan zasugerował, że skoro mnie okradają i będą okradać, to ja też sobie powinienem pokraść?
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2567 dnia: Marca 18, 2023, 09:14:54 am »

Może źle odczytałem, jeśli tak, to proszę mnie poprawić. Czy - parafrazując - Pan zasugerował, że skoro mnie okradają i będą okradać, to ja też sobie powinienem pokraść?
Nie bo chyba wtedy można uznać(chyba że nie można) ze nam ta rekompensata się należy-więc nie ma kradzieży , np x Bańka powiedział że 500+ można pobierac i na grupie fsspx napisano że wolno stypendia tego typu pobierać, ale jeśli użyć do tego korupcji to nie wolno napewno.

Ale ponawiam pytanie


Na jakiej zasadzie tego typu rzeczy(bo jednak wynikają z prawa świeckiego, i Pan Salwowski podał kiedyś tezę z Rerum Novarum że nie można zmuszać do jałmużny poza przypadkami skrajnej konieczności - tyle że moi rodzice i ja pewnie będę płacił podatki duże
czy podatki typu inflacja - co pobieranie zasiłków może trochę zrekompensować) trzeba rozpatrywać w sensie zgodności  z prawem Bożym?
Zapisane
Albertus
rezydent
****
Wiadomości: 326

« Odpowiedz #2568 dnia: Marca 18, 2023, 15:21:08 pm »

Co do ocen w szkole/na studiach to na myśl mi przychodzi historia św. Józefa z Kupertynu (patrona zdających egzaminy nota bene), którą fajnie przedstawili w takim starym włoskim filmie. Nie był on zbyt zdolny, na egzamin z Pisma Św. wyuczył się tylko jednego fragmentu, ale właśnie tak się złożyło, że ten fragment zażądał egzaminator. No i zdał na 5. A można by powiedzieć, że obiektywnie nie spełniał wymogów na tą ocenę, że mu się poszczęściło. Ale taki urok studiowania. Jeżeli my po naszej stronie nie oszukiwaliśmy, to myślę że zaskakująco pozytywny dla nas wynik można przypisać Opatrzności i być wdzięcznym.
Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2569 dnia: Marca 18, 2023, 23:36:57 pm »

@random1414, poruszył Pan kwestię podatków i ich uczciwości. Nawiązał Pan do komentarza kapłana z FSSPX, tutaj kapłan z FSSPX omawia słuszność podatków:
Płacić czy nie płacić?

Jeśli chce Pan samodzielnie szukać odpowiedzi na swoje pytanie, to może pomoże Panu Summa Teologiczna - część "Sprawiedliwość". W szczególności jest tam zagadnienie "CZY CI, KTÓRZY NIE ZABRALI CUDZEJ RZECZY, SĄ ZOBOWIĄZANI DO JEJ ODDANIA?" (strona 55):
SUMA TEOLOGICZNA - Tom 18
Jest także o kradzieży i niesprawiedliwych sądach. Pańskie pytanie tyczy się tego wszystkiego.

Wydaje mi się, że taka propozycja już padła. W konfesjonale nie siedzi sobie człowiek, spowiednik udziela uszu i języka Jezusowi Chrystusowi - to On wysłuchuje spowiedzi i udziela nam nauk. To jest najlepsze miejsce na rozwiązywanie problemów moralnych. Niech Pan spyta Chrystusa.
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2570 dnia: Marca 19, 2023, 12:54:20 pm »



Niestety( czy stety) lektura tego fragmentu Sumy Teologicznej nie kieruję mnie na uznanie dozwolonosci moralnej pobierania zasiłków czy stypendiów, chyba że ten temat nie tyczy się mojego casusu - casusu redystrybucji przez państwo i spełnienia prawa do redystrybucji przez otrzymującego.

Szkoda ze Pan nie chciał odpowiedziec wprost na moje pytania, ale dziękuję za podanie jednak dość znanego dzieła doktora Kościoła

Co do tego casusu (z podaniem większej ilości szczegółów(  to pytałem się kilku (3) ksiezy (choc oni byli nie z fsspx)(1 w konfesjonale podczas dyżuru i potem na rozmowie  , 1 na rozmowie, 1 i na rozmowie i spowiedzi) i była uznawana dozwolonosc moralna pobierania za ten stopien który dostałem, choć nie daje mi trochę spokoju ta odpowiedź, bo czytając te ustawy nie widzę spełnienia warunków na ten stopien, jeśli już to na niższy tp chyba  dużo prędzej, zdarzało się że czytałem  na jakiś zrzutkach mieli zdecydowanie poważniejsze trudności a dostawali ten stopien co ja.. ,ale mam przemyślenia  "broniące"  dozwoloności moralnej tego(choćby albo i głownie) pobierania za niższy stopien)  - takie że  moi rodzice  płaciłi duże podatki i ja pewnie też będe płacił,że mam pewne utrudnienia związane  z fukncjonowaniem(głównie skrupuły i pochodne słaba koncentracja itp) a i to że przesłanka  z tego stopnia chyba może być spełniona w moim przypadku (choć zależy jak ją rozumiec),choć mam troche czasami obawy że tu jest formalna współpraca ze złem 🙁 ...
Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2571 dnia: Marca 19, 2023, 14:11:04 pm »

Nie znam Pańskiej sprawy i nie jestem arbitrem. Nie znam przepisów, nie diagnozowałem, nie mam pojęcia, co kierowało podejmującym decyzję. Może praktyka ocen jest zgoła inna od suchych przepisów. Jest mnóstwo niewiadomych, mam jakieś swoje wyobrażenie problemu, ale to było by niepoważne, aby na takiej podstawie wydawać werdykt. Dlatego podałem źródła i odwołałem do konfesjonału. A do tego módlmy się o likwidację systemu wzajemnej grabieży.
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2572 dnia: Kwietnia 04, 2023, 12:21:08 pm »

To kiedy powodowanie gniewu jest złem a kiedy nie?

Tego typu sytuacje np:

czy dziecko które chce np gotowac w domu- bo to lubi ,zagrać sobie w coś na komputerze konsoli , a to np. powoduje gniew u ojca to ono grzeszy przez "prowokowanie ojca" i  odpowiada za ulegnięcie emocji odreagowania przez ojca ?


Mi się to wydaję bez sensu że odpowiadamy za innych jak zareagują za nasze działanie które samo w sobie jest dozwolone ale może kogoś pobudzić do gniewu...



@random1414, tak - nieskromne ubieranie się jest grzeszne. Często i wynika z i skutkuje próżną chwałą - jak samonapędzające się koło. Skąpy strój jest pokusą wobec innych, prowokuje do myślnych grzechów nieczystych.

Powodowanie smutku to nie grzech. Jeśli Pan odmówi alkoholikowi kolejnej flaszki, to się zasmuci. I co, skrzywdził go Pan? No raczej nie.

To, że rodzic się denerwuje dlatego, że jego dorosłe dziecko kieruje swoim życiem, to nie jest grzech tego dziecka, ale pycha rodzica. Rodzic ma usamodzielnić potomstwo, a nie wiecznie nimi dyrygować i od siebie uzależniać.

Gniew jako emocja wzbudzona prowokacją może poskutkować dwojako. Jako zasługa, gdy prowokowana osoba umartwi tę emocję i nie ulegnie pokusie "odreagowania". Z drugiej strony, jeśli jej ulegnie i odreaguje gniewnym aktem to zgrzeszy. Jeśli zgrzeszy ciężko, to i my jako prowokatorzy ponosimy tego ciężar.
I dalej jest powiedziane, że żona nie powinna się bezsensownie naprzykrzać mężowi, bo Ewangelia mówi nam, że kobiety roztropnie i w ramach rozsądku się słuchać mężów, a mężowie mają je miłować.


I tutaj fragment kazania bardzo trudny do przyjęcia i wg mnie nieprawidłowe tezy są w nim

Tutaj cytat którego cieżko się zinterpretować inaczej niż to że waga grzechu jest zalezna od wielkosci gniewu spowodowanego przez czyn...
10:27 "Ciężko by grzeszyła żona któraby prowokowała meża słowami ... i w zależnosci do jak wielkiego gniewu pobudzi taki też będzie ciężar grzechu" i potem jest mowa cytat niedokładny"że można swoim narzekaniem swoją kłótliwoscią uporem ślepym itp można zgrzeszyć bo nie taki porządek Pan Bóg ustanowił"
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2023, 12:28:08 pm wysłana przez random1414 » Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2573 dnia: Kwietnia 04, 2023, 15:24:59 pm »

Trzeba pamiętać, że narzędzie samo z siebie nie jest ani dobre ani złe, co najwyżej jego wykorzystanie może być dobre lub złe. Jeśli dziecko gra w sposób nieumiarkowany, wbrew woli ojca i ten ojciec się zdenerwuje, to jak najbardziej nieumiarkowanie tego dziecka jest powodem gniewu u ojca i jest za ten wybuch współodpowiedzialne. Jak widać wina jest po obu stronach, a gdzie jaka, to zależy od okoliczności. I podobnie jest z prowokacją ze strony żony, zbędne, próżne, niestosowne komentarze - niewynikające z miłości bliźniego - także mogą sprowokować kogoś do wybuchu gniewu. I wina (zależna od wkładu każdej ze stron) także jest po obu stronach.
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2574 dnia: Kwietnia 04, 2023, 15:41:40 pm »

Komentarze żony mogą też wynikać z miłości własnej żony np chęć powiedzenia o tym co ja boli i co przeżywa  i chyba to jest dozwolone
Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2575 dnia: Kwietnia 04, 2023, 15:51:41 pm »

Sam Pan użył słowa "miłość własna", "miłość własna" ma się nijak do Miłości. A więc w takim przypadku prawdopodobnie sprowokowała męża w sposób grzeszny. Jeśli już się czyni komuś uwagi, to należy robić to z miłości wobec Boga, a nie dla miłości własnej. Jeśli intencje, uwagi i sposób ich przekazania będą słuszne i roztropne, to jeśli upomniana osoba wpadnie w gniew, to to jest poruszenie jego pychy i jego grzech, a nie osoby upominającej.
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2576 dnia: Kwietnia 04, 2023, 16:52:16 pm »

no jest przykazanie "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" więc trzeba też dbać o siebie i i miłość własna jest potrzebna o ile nie konieczna,więc np. żona chyba ma prawo mówić o swoich emocjach i o tym co ją boli  i wypowiadać to do swojego męża,tak samo mąż do żony itp

Czy Pan uważa że nie jest dozwolone mówienie o tym co nas boli czy o naszych emocjach ?
Zapisane
random1414
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 140

« Odpowiedz #2577 dnia: Kwietnia 04, 2023, 17:08:14 pm »

a tłumienie emocji chyba jest niezdrowe więc trzeba o nich mówić ,wiadomo że w roztropny sposób ale chyba trzeba albo przynajmiej można
Zapisane
Iustus
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2578 dnia: Kwietnia 04, 2023, 17:25:14 pm »

Nie mam pojęcia, skąd Pan wyciąga wnioski, że nie można mówić o swoich emocjach. Emocje mogą być co najwyżej kompasem, ale nigdy sterem naszego działania. Jeśli ktoś to myli, to prosi się o problemy.
Zapisane
adaltare
rezydent
****
Wiadomości: 337

« Odpowiedz #2579 dnia: Kwietnia 04, 2023, 21:25:47 pm »

Miłość w teologii katolickiej jest rozumiana jako postawa, nie uczucia a postawa. Drążenie tematu emocji nie ma wielkiego sensu.
Zapisane
Kryzys Kościoła to kryzys odpowiedzialności biskupów.
Strony: 1 ... 170 171 [172] 173 174 ... 190 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!