L.I.ch.Czy jeśli stosunki z ojcem są dla mnie szkodliwe (popadniecie w depresje i nerwicę, wyśmiewanie mojej wiary itp.) a modlitwa i rozmowa nic nie daje mogę robić między nami "separacje"? Od kiedy nie mam z Nim kontaktu czuje się lepiej a co ciekawiej odczuwam też mniej negatywnych emoci co do niego.
Czy Kościół posiada oficjalne stanowisko wobec życia pozaziemskiego?
L.I.Ch.&M.I.Czy jeśli stosunki z ojcem są dla mnie szkodliwe (popadniecie w depresje i nerwicę, wyśmiewanie mojej wiary itp.) a modlitwa i rozmowa nic nie daje mogę robić między nami "separacje"? Od kiedy nie mam z Nim kontaktu czuje się lepiej a co ciekawiej odczuwam też mniej negatywnych emocji co do niego.
@ Darek Przeszkoda przyzwoitości publicznej nie polega na tym, że konkubenci nie mogą zawrzeć ważnego związku małżeńskiego (chyba, że coś innego nie pozwala). Tutaj jest wszystko prosto wyjaśnione: http://prawokanoniczne.org/przeszkoda-przyzwoitosci-publicznej-1037/
Powoduje zaś nieważność małżeństwa w pierwszym stopniu linii prostej między mężczyzną i krewnymi kobiety i odwrotnie.
Jeszcze prościej mówiąc, małżeństwa nie może zawrzeć mężczyzna z córką lub matką swojej konkubiny oraz kobieta z synem lub ojcem swojego konkubenta.