Znawcą rubryk nie jestem, ale wydaje mi się, że ksiądz odprawiał poprawnie - gdzie miał się skłonić, kleknąć itp. to to robił. Msza odprawiana z szacunkiem - bez egzaltacji, jak i nie "na odpieprz". Ani księdza ani ludzi wokół niego osobiście nie znam więc się nie wypowiadam.
Ksiądz w szpitalu podobno jest a i strona sanktuarium nieaktualizowana od września. Babcie mówią, że stan księdza poważny, wie ktoś coś więcej?