Udało się!!!- w Klebarku, 22 maja

22 maja ksiądz prałat Henryk Błaszczyk odprawi Mszę w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w kościele pw. Znalezienia Krzyża Świętego i
Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Klebarku Wielkim pod Olsztynem. Msze będą się odbywać regularnie, prawdopodobnie w pierwsze niedziele miesiąca.


Dziękujmy Panu, zwłaszcza, że stało się to praktycznie przy znikomym staraniu z naszej strony- to znaczy, starania były, ale, jak się okazało, bezcelowe.

Brawo!

To tam znajduje się warmińskie Sanktuarium Krzyża Świętego? Czy dobrze kojarzę, że Klebark leży dosłownie rzut beretem od granic administracyjnych Olsztyna?

Ksiądz Prałat jest proboszczem tamtejszej parafii? Który on jest rocznik? Pamięta jeszcze Tridentinę z czasów młodości?

x. prałat jest młodziuchny (jak na x. prałata-młodziuchny) i na pewno nie pamięta , złamał rękę na Haiti, człek niezwykle sympatyczny, żeby było zabawnie spałem z soboty na niedzielę u niego na plebanii.
No i siłą rzeczy byłem na NOMie, x. Henryk wygłosił tylko kazanie, celebrans w "skrzypcach", komunia przy balaskach.
Co ciekawe on o mszy w Klebarku mówił mi nie czasie przyszłym, tylko że już jest.
z tego co wiem spora część kapłanów kawalerów maltańskich prywatnie odprawia w KRR.

 

Pamięta jeszcze Tridentinę z czasów młodości?

Nic gorszego by nie było jakby pamiętał:) z doświadczenia wiem, że to tylko problem.

A księdza prałata poznałem kiedyś w Krakowie- na mszy pontyfikalnej bp Perrego, wóczas wykazał już spore zainteresowanie.

@hihistor- praktycznie ledwo się rozminęliśmy, byłe u niego w sobotę w tej sprawie:)

@Eligiusz- tak, bodajże 3 km. Komunikacja jest niezła, jakieś busiki tam jeżdżą. Droga jest masakryczna, ale to standard. I tak, jest tam sanktuarium i relikwie Krzyża Świętego.

z tym praktycznie to przesada, bo myśmy na plebanię zjechali o północy z soboty na niedzielę...

X. prałat drzewiej był kapelanem harcerskim (i instruktorem ZHR), a teraz jest rektorem kapelanatu Związku Polskich Kawalerów Maltańskich.

ha, a w tym roku obóz lubelskiego Sokoła będzie w Klebarku właśnie
Jak rozmawiałem z x. Henrykiem, to mówił, żeby inicjatywa rozwinęła to potrzebni są kapłani na miejscu. On przez obowiązki, które go pędzają to tu, to tam po świecie sam nie udźwignie.