Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 15, 2025, 22:53:52 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232976 wiadomości w 6647 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 36 Drukuj
Autor Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie  (Przeczytany 159721 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #120 dnia: Marca 25, 2009, 23:14:26 pm »

W odróżnieniu od Pana - uważam tekst "Papieskiej Rady Interpretacji Tekstów Prawnych" - za powstały tam. Rada wskazała jasno  na swoją niekompetencję (wskazuje jednoznacznie, że organem kompetentnym tu jest Kongregacja Doktryny i Wiary <<Come dichiara il Motu proprio n. 5 c), la scomunica latae sententiae per scisma riguarda coloro che « aderiscono formalmente » a detto movimento scismatico. Anche se la questione sull’esatta portata della nozione « adesione formale allo scisma » andrebbe posta alla competente Congregazione per la Dottrina detta fede, sembra a questo Pontificio Consiglio che tale adesione debba implicare due elementi complementari:>> za http://www.vatican.va/roman_curia/pontifical_councils/intrptxt/documents/rc_pc_intrptxt_doc_19960824_vescovo-lefebvre_it.html)...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #121 dnia: Marca 25, 2009, 23:18:05 pm »

W związku z poruszanym tematem nasunęło mi się pytanie. Kiedyś magnaci mieli swoich spowiedników, którzy przebywali na ich dworach i razem z dworem przemieszczali się. Czy musieli prosić o odpowiednie zezwolenia biskupów, we wszystkich miejscach, gdzie akurat przyszło im spowiadać podróżujących penitentów?
Zapisane
p524
Gość
« Odpowiedz #122 dnia: Marca 26, 2009, 00:43:42 am »

Witam!

Cytuj
Po pierwsze chciałbym zauważyć że ci co stwierdzają nieważność sakramentu spowiedzi i małżeństwa w FSSPX rekrutują się głównie z przeciwników tejże instytucji.

Nie jestem przeciwnikiem, a dla kwestii ważności spowiedzi nie ma to znaczenia


[qupte]1) możliwość udzielania ważnych sakramentów wypływa z udzielonych święceń prezbiteriatu a nie z bycia inkardynowanym w diecezji bądź zakonie

Konieczność posiadania jurysdykcji do ważności spowiedzi wynika z norm prawa kościelnego.

Cytuj
2) nikt z tu obecnych nigdy nie poddawał ważność sakramentu spowiedzi czy małżęństwa u prawosławnych a przecież owi kapłani jurysdycji nie mają od głowy Kościoła powszechnego

Nomy czysto kościelne CIC obowiązują tylko wiernych Kościoła łacińskiego. Normy czysto kościelne CCEO wiernych wschodnich Kościołów sui iuris. Prawosławni kapłani nie są ani jednymi ani drugimi.



Cytuj
4) w przypadku sakramentu małżeństwa to kapłan tylko błogosławi związek i potwierdza jego zawarcie. Nowożeńcy ślubują sobie sami. Mało tego kto nie zna katolickiej nauki o małżeństwie ten powinien sięgnąć do pracy "Małżeństwo chrześcijańskie" bp Tihamera Totha, który piszę że ważne małżeńswo jest zawarte nawe poza Kosciołem !!

Obowiązek zawierania małżeństwa wobec własnego proboszcza - pod rygorem nieważności - wprowadził dekret Tametsi Soboru Trydenckiego. Obowiązywał w tych parafiach, w których został ogłoszony, po 30 dniach po ogłoszeniu. Prawem powszechnym w Kościele stało się w 1909 r. dekretem Kongregacji Soboru Ne temere, którego istotne przepisy przejął  kodeks z 1917 i 1983 r. Ochrzczeni nie katolicy są zwolnieni z obowiązku zachowania formy kanonicznej co do ważności małżeństwa.

-----------------------------------------------------
Cytuj
Czy ktoś podważał oświadczenie komisji z 2003 roku, że uczestniczenie w Mszach odprawianych przez kapłanów FSSPX jest wypełmiemiem onowiązku niedzielnego.

To jest po prostu opinia ks. prałata Perla, sekretarza Komisji ED. Komisja ED nie jest dykasterią Kurii Rzymskiej. Komisja ma charakter czysto techniczny. Można podzielać taką czy inną opinię, takiej czy innej osoby.
Prawodawca kościelny nie wymaga jurysdykcji do ważnego sprawowania Najświętszej Ofiary. W odniesieniu do wypełnienia obowiązku niedzielnego nie stawia wymagania, aby Najświętsza Ofiara (w przypadku łacinników) była sprawowana przez kapłana znajdującego się w regularnym stanie, lecz jedynie aby była sprawowana w jakimkolwiek obrządku katolickim. Stąd nie ma powodu by sądzić, podobnie jak ks. prałat Perl, iż - z punktu widzenia kanonicznego - uczestnictwo we Mszy św. sprawowanej przez kapłana FSSPX miało nie być spełnieniem obowiązku niedzielnego.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #123 dnia: Marca 26, 2009, 10:01:26 am »

Widzę, że kontynuacja tego wątku prowadzi jedynie do tworzenia podziałów w dodatku nonsensownych pośród nas. W czasie tak delikatnym jak obecny, gdzie ważą się losy Tradycji, oraz całego Kościoła, sianie ziarna niezgody na podstawie wątpliwej jakości interpretacji prawa kanonicznego oraz maglowania tematu, który jedynie wprowadza dalszy zamęt, nie służy niczemu dobremu. Moze zresztą o to chodzi. Może możliwość porozumienia FSSPX ze Stolicą Apostolską i  persprektywa zejścia łodzi Piotrowej z kursu posoborowej herezji jest faktycznie zagrożeniem dla sporej grupy osób. Trzeba bowiem doprawdy złej woli lub wielkiej ignorancji, by twierdzić, ze w sprawie Gdyni abp.Gocłowski "miał rację". Zwłaszcza gdy znane juz było stanowisko ED w sprawie udziału w Mszach Świętych wiernych w kaplicach FSSPX.
Osobiście rozumiem stanowisko tych z Panów, którzy uważają w swym sumieniu korzystanie z sakramentu pokuty u kapłana z FSSPX za mocno wątpliwe.
Nie podzielam tego stanowiska ze względu na fakt stanu wyższej konieczności motywowanego herezją posoborowia, a tkoż uzupełniającą jurysdykcją nadzwyczjną, na którą FSSPX słusznie się powołuje. Bo wiem niby na jakie czasy jak nie na takie właśnie owa jurysdykcja jest przewidziana? Możemy się poważnie zastanowić nad tym czy zależy nam na poojednaniu FSSPX i Koscioła, czy zależy nam na Tradycji, czy też wystarcza jedynie zamknięcie się w ciasnym i co tu dużo mówić słabo zorganizowanym gronie pojedynczych wysepek, gdzie sprawowana jest jedynie Liturgia raz w tygodniu. uzupełniana ceremoniami w dawnym rycie dla wybranych, czy też zależy nam na Prawdzie i jej tryumfie w całym zniszczonym dzisiaj Kościele i świecie. Czy chcemy dłosić Powszechne Panowanie Jezusa Chrystusa Króla Królów i Pana Panów, czy tylko zadowolić sie samym sobą i resztką czy też namiastką dawnych dobrych lat. Prezentowane bowiem niekiedy opinie skłaniają do tej przykrej refleksji, że czasy pojednania są daleko przed nami, że celowo spycha się obecnie FSSPX w kierunku schizmy byc moiże najchętniej sedewakantyzmu ( na który mam nadzieję okręt ten nigdy nie będzie musiał wpłynąć ). Jeśli bedzie tak, że znów storpeduje się pierwsze od SVII jaskółki powrotu Łodzi Piotrowej na Prawdziwy kurs, to wówczas każdy z nas sam będzi emusiał się opowiedzieć nei za tym czy innym paragrafem prawa kanonicznego ale po stronie Prawdy bądź przeciw niej.
Neich wówczas Św. Atanazy wzorzec godny do naśladowania w dzisiejszym czasie zamętu wstawia się za każdym z nas. Dla mnie wybór jest prosty.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #124 dnia: Marca 26, 2009, 10:10:13 am »

@ Radek Buczyński
Ja z wypowiedzi Pana (Pani? - niestety nie wynika z tego nicku płeć osoby piszącej, więc jakby co to przepraszam) P524 wyczytałem, że słuchanie Mszy u księży FSSPX wypełnia niedzielny obowiązek, i nie ma powodu aby sądzić inaczej.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2952

« Odpowiedz #125 dnia: Marca 26, 2009, 10:15:41 am »

Gdyby do ED nie trzeba było się stosować to abp Gocłowski mógłby mieć rację. Przyjąwszy jednak, że stosować się trzeba racji nie miał.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #126 dnia: Marca 26, 2009, 10:32:59 am »

Dziękuję Państwu bardzo za wyjaśnienie.Teraz to już wszystko wiem - spowiedź u FSSPX jest całkowicie nieważna bo kapłani FSSPX nie mają jurysdykcji zwyczajnej od biskupa miejsca.Raz wyspowiadałem się u FSSPX  bez jakiejkolwiek wiedzy o jurysdykcji i więcej moja noga tam nie postanie, więcej tam nie pójdę.

Dziwię, się Panu, że sprawę ważności swojej spowiedzi dał do rozstrzygnięcia forowicznom internetowym. Wybaczy Pan, ale to wręcz trąci protestantyzmem.

Proszę nie mieć żalu za tak ostrą wypowiedź.
« Ostatnia zmiana: Marca 26, 2009, 11:07:18 am wysłana przez Zygmunt » Zapisane
p524
Gość
« Odpowiedz #127 dnia: Marca 26, 2009, 12:11:53 pm »

Panie p524.

Przecież xiężą FSSPX są suspendowani. Oni powołują się właśnie na te dokumenty twierdząc, że mogą odprawiać Msze świętą.
Na jakie dokumenty? Z tego że w rozumieniu prawa kanonicznego ważnie sprawują Najświętszą Ofiarę i z tego, że uczestnictwo w Niej zadość czyni prawnym wymogom koniecznym do spełnienia obowiązku niedzielnego przez wiernego, nie wynika wcale, że kapłani FSSPX "mogą" odprawiać Mszę św. Nie mogą, gdyż prawo im tego zabrania. To jest jasne dla wszystkich.
Zaś przekonanie, że w określona sytuacja wymaga działania wbrew prawu, nie podlega w sposób oczywisty osądowi tego prawa. To inna sprawa.


Cytuj
Proszę przyjrzeć się sprawie w Gdyni pomiędzy FSSPX a abp. Gocłowskim. To rozumiem, że ich argumenty nie miały żadnego znaczenia i rację miał abp. Gocłowski.
Jeżeli są suspendowani to nie mogą udzielać żadnej posługi wiernym, chyba, że przed śmiercią.
Dobrze zrozumiałem pana wypowiedź.

Nie czuję się w żaden sposób kompetentny do komentowania kazusu Gdyni. Jeżeli są suspendowani lub nawet (hipotetycznie) ekskomunikowani - to oczywiście prawo kanoniczne zabrania im sprawowania Mszy sw., lecz nie powoduje (jeśli inne konieczne warunki są spełnione) że Msza św jest w znaczeniu kanonicznym "nieważna". Może być "niegodziwa" ale jest "ważna". Nie chodzi tu o sens moralny niegodziwości czynu, lecz kanoniczny sens wymagań koniecznych "ad liceitatem", czyli do kanonicznej, prawnej  "godziwości" czynu.

Cytuj
Prawodawca kościelny nie wymaga jurysdykcji do ważnego sprawowania Najświętszej Ofiary. W odniesieniu do wypełnienia obowiązku niedzielnego nie stawia wymagania, aby Najświętsza Ofiara (w przypadku łacinników) była sprawowana przez kapłana znajdującego się w regularnym stanie, lecz jedynie aby była sprawowana w jakimkolwiek obrządku katolickim. Stąd nie ma powodu by sądzić, podobnie jak ks. prałat Perl, iż - z punktu widzenia kanonicznego - uczestnictwo we Mszy św. sprawowanej przez kapłana FSSPX miało nie być spełnieniem obowiązku niedzielnego.

Może pan podać podstawy swojego wywodu.

Nie wiem jakie podstawy Pan potrzebuje. Kan 900 CIC1983 tak stanowi:
Kan. 900 -
§ 1. Szafarzem, który może sprawować w osobie Chrystusa sakrament Eucharystii, jest tylko kapłan ważnie wyświęcony.
§ 2. Godziwie sprawuje Eucharystię kapłan, któremu prawo kanoniczne tego nie zabrania, zachowując przepisy, które następują.

Tak więc ważnie wyświęcony kapłan, któremu prawo kanoniczne zabrania (np. z powodu cenzury) sprawowania Mszy św., odprawia Ją "niegodziwie" (w kanonicznym znaczeniu tego słowa) ale w sposób (kanonicznie) ważny. Jeśli zna Pan jakieś prawo kościelne, które do ważności (ad validitatem) sprawowania Mszy św. wymaga jurysdykcji, to proszę je podać. Nie znam, ale może się po prostu mylę. Dzięki forum wszak wciąż poszerza się nasza wiedza.

Co do wymagań spełnienia obowiązku niedzielnego:

Kan. 1248 -
§ 1. Nakazowi uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego.

Prawodawca kościelny nie stawia tutaj żadnego innego warunku. Jest zaś ogólną zasadą prawa, ze obowiązki interpretuje się ściśle, przywileje zaś szeroko. Z drugiej strony, uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. to nie tylko spełnienie nałożonego przez prawo obowiązku. Jednak z punktu widzenia nałożonego przez Kościół obowiązku (pod grzechem ciężkim, jeśli naruszenie jest świadome i dobrowolne) uczestnictwa we Mszy św. niedzielnej, wierny korzystający z posługi kapłanów FSSPX nie wydaje się zaciągać winy. Pozostają oczywiście inne kwestie.

Zapisane
p524
Gość
« Odpowiedz #128 dnia: Marca 26, 2009, 12:33:14 pm »

@ Radek Buczyński
Ja z wypowiedzi Pana (Pani? - niestety nie wynika z tego nicku płeć osoby piszącej, więc jakby co to przepraszam) P524 wyczytałem, że słuchanie Mszy u księży FSSPX wypełnia niedzielny obowiązek, i nie ma powodu aby sądzić inaczej.

Tylko p. p524 pominął oświadczenie ED i stwierdził, że do odprawiania Mszy nie jest potrzebna jurysdykcja, a pominą kwestie suspensy.

Suspensa nie czyni nieważnym sprawowanej Mszy św. Tak samo zresztą ekskomunika. Jeżeli ekskomunika jest deklarowana czyni nieważnymi jedynie akty rządzenia.

Co do statusu ED: strukturę Kurii określa motu proprio Pastor Bonus, komisje nie są dykasteriami Kurii. Zadania Komisji ED określa motu proprio ją powołujące. Chciałbym zwrócić uwagę (być może było to już tu poruszone) że list J.Ś. Ojca św. Benedykta XVI zapowiada wzmocnienie roli Komisji ED przez włącznie jej w struktury Kongregacji NW. Wtedy będzie miała  prawne umocowanie, na razie jest jedynie ciałem technicznym, które ma służyć pomocą wiernym i biskupom w kontaktowaniu się z dykasteriami Kurii i papieżem czyli ze Stolicą Apostolską w sprawach określonych przez motu proprio. Nie jest organem Stolicy Apostolskiej w sensie ścisłym, jako dykasteria Kurii; nie jest z mocy prawa, tak jak dykasterie Kurii, organem który uczestniczy we władzy wykonywanej przez Papieża w Kościele powszechnym. Co nie oznacza, że nie słyszymy z jej strony wiele mądrych i słusznych wskazań czy opinii. Nie można jednak mówić ściśle o ich charakterze wiążącym. Są ważnym głosem mądrych i kompetentnych  ludzi i stąd może się dla kogoś (słusznie) rodzić się autorytet wypowiedzi Komisji.

« Ostatnia zmiana: Marca 26, 2009, 12:42:18 pm wysłana przez p524 » Zapisane
Giovanni_23
Gość
« Odpowiedz #129 dnia: Marca 26, 2009, 15:08:47 pm »

Dziękuję Państwu bardzo za wyjaśnienie.Teraz to już wszystko wiem - spowiedź u FSSPX jest całkowicie nieważna bo kapłani FSSPX nie mają jurysdykcji zwyczajnej od biskupa miejsca.Raz wyspowiadałem się u FSSPX  bez jakiejkolwiek wiedzy o jurysdykcji i więcej moja noga tam nie postanie, więcej tam nie pójdę.

Dziwię, się Panu, że sprawę ważności swojej spowiedzi dał do rozstrzygnięcia forowicznom internetowym. Wybaczy Pan, ale to wręcz trąci protestantyzmem.

Proszę nie mieć żalu za tak ostrą wypowiedź.

Kto pyta nie błądzi, czy jednak lepiej jest żyć w niewiedzy?
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #130 dnia: Marca 26, 2009, 15:11:53 pm »

W sumie najlepiej by Pan zrobił pytając jednak gdzie indziej- np. w Ecclesia Dei. Pytanie tylko czy zechcieli by odpowiedzieć.
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #131 dnia: Marca 26, 2009, 20:09:42 pm »

Nie wiedziałem, że odpowiedzi udzielane przez ED podpisuje Radek Buczyński.

***

Panie Giovanni 23, dobrze Pan wie, że pytać trzeba gdzie indziej.
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #132 dnia: Marca 26, 2009, 20:36:39 pm »



Oswiadczenie komisji Ecclesia Dei z 28.09.1999 roku.

"Nieważne są sakramenty pokuty i małżeństwa, wymagają one bowiem stosownej delegacji biskupa miejsca a tych kapłani FSSPX nie mają. Jeżeli jednak wierny szczerze nie wie o tej przeszkodzie, absolucja kapłana FSSPX jest ważna"

radek Buczyński
panie buczyński, moze Pan darowac sobie cytowanie. Jesli nie korzysta Pan z sakramentow udzielanych przez kaplanow Bratwa, to Panski problem.
Mnie nie przeszkadzaja "przeszkody techniczne". Bede sie spowiadal u kaplanow z Bractwa i bede korzystal z wszelkich mozliwych sakrmentow.
Papież Benedytk XVI "uwolnil" Mszę Świętą dzieki Bractwu i jesli ja mialbym teraz przestac popierac Bractwo, bo "nie wolno", to czulbym sie jak ostatnia swinia.
Na koniec napisze jeszcze, ze uczestniczylem w Mszy Świętej odprawianej przez modernych kaplanow, tych od NOM. Pieknie bylo, kadzilo odpowiednia ilosc siwec, itd, a do komuni przystapili wszyscy obecni w kosciele, oprocz mnie. Ksiedzu i im brak spowiedzi nie przeszkadzal. Za takie wynalazki, to ja naprawde dziekuje.
W kaplicach Bractwa mozna sie przynajmniej wyspowiadac.
Zapisane
Maswerk
aktywista
*****
Wiadomości: 667

Poznańskie Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #133 dnia: Marca 26, 2009, 21:02:10 pm »

Czasami ten skrajny racjonalizm, prezentowany przez różne mniej lub bardziej "w jedności" środowiska napawa mnie przerażeniem...

+
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #134 dnia: Marca 26, 2009, 21:33:28 pm »

Szanowny Panie Kałębasiak tu nie chodzi o to czy by się Pan czuł jak świania.
Tutaj chodzi o Pana ZBAWIENIE.
Niech Pan to przemyśli.

Radek Buczyński
nie rozwijalem watku swini, bo nie chodzilo o mnie, tylko o Bractwo. Jesli dzieki niemu moze Pan teraz udac sie do kosciola "w jednosci z" na Mszę Świętą, to trzeba Bractwo nadal popierac, zeby byla mozliwosc unormalnienia Kościoła.
Nie tylko o Mszę chodzi panie buczyński. Chodzi o Panskie zbawienie.
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 36 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!