Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 16, 2025, 01:09:49 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232977 wiadomości w 6647 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 36 Drukuj
Autor Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie  (Przeczytany 159906 razy)
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #45 dnia: Marca 22, 2009, 09:00:44 am »



Tez jestem ciekaw odpowiedzi, bo zdarzylo mi sie spowiadac u kolegi nomowego ksiedza, gdy odwiedzila go grupa przyjaciol z seminarium.
Przy odejsciu od konfesjonalu opadla mi szczeka, gdy zobaczylem w srodku faceta w ortalionowej kurtce i dzinsach. Bylem na tyle opanowany, ze nie zgrzeszylem zaraz po spowiedzi. :)
A co to ma do ważności spowiedzi?
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #46 dnia: Marca 22, 2009, 09:14:10 am »

To na jakiej podstawie spowiadaja w parafiach kaplani spoza diecezji? Przeciez jestem w stanie przyomniec sobie dziesiatki takich przypadkow i nie chodzi tylko o rekolekcje. Nawet zdarza sie, ze kaplani greko-katoliccy pomagaja przy spowiedzi... Napewno musi byc jakis przepis pozwlajacy proboszczowi poprosic kaplana o pomoc  w spowiedzi w swojej parafiii... moze jest jakies prawo, ze jesli kaplan ma prawo spowiadania w jakiejkolwiek diecezji to KEP *cztzn. wszyscy biskupi sie na to zgodzili) rozciaga to prawo na wszystkie diecezje jesli proboszcz sie zgodzi.
Cytuj
Kan. 967 -§ 1. Oprócz Biskupa Rzymskiego, upoważnienie do spowiadania wiernych na całym świecie posiadają na mocy samego prawa kardynałowie. Posiadają je również biskupi, którzy też godziwie z niego korzystają, chyba że sprzeciwiłby się temu w poszczególnym przypadku biskup diecezjalny.
§ 2. Ci, którzy posiadają habitualne upoważnienie do spowiadania, czy to na mocy urzędu, czy też udzielenia go przez ordynariusza miejsca inkardynacji albo miejsca stałego zamieszkania, z tego upoważnienia mogą wszędzie korzystać, chyba że w poszczególnym przypadku sprzeciwiłby się ordynariusz miejsca, z zachowaniem przepisów kan. 974, §§ 2 i 3.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Jarek
rezydent
****
Wiadomości: 388


« Odpowiedz #47 dnia: Marca 22, 2009, 09:21:29 am »

To na jakiej podstawie spowiadaja w parafiach kaplani spoza diecezji?

Na podstawie zwykłego upoważnienia do spowiadania, którego udzielił im ordynariusz miejsca inkardynacji albo miejsca stałego zamieszkania.
Zapisane
Quid retribuam Domino pro omnibus, quae retribuit mihi? Calicem salutaris accipiam, et nomen Domini invocabo.
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #48 dnia: Marca 22, 2009, 09:31:35 am »

Nie zwykłego, a haitualnego. Zwykłe obowiązuje jedynie we własnej diecezji .
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #49 dnia: Marca 22, 2009, 11:12:01 am »

A można prosić o źródło tej informacji?
Wiem że ks. G. Amorth w "Wyznaniach Egzorcysty" pisał tylko, że dobrze jest że egzorcyzm jest odprawiany w języku nieznanym opętanemu, ale to było pisane jeszcze przed zmianą rytu. I ksiądz w tej książce wyrażał też swą niecierpliwość w oczekiwaniu na "odnowienie" egzorcyzmów...
Gdyby Pan  czytał bardziej dokładnie... G. Amorth zalecał odnowienie egzorcyzmów, a nie i zakazanie do czego de facto prowadzi nowy rytuał. Ks. Amorth zalecał włączenie do oficjalnego tekstu egzorcyzmu imion Maryi i świętych, a nie zakaz egzorcyzmów w sytuacjach wątpliwych. Modlitwa nie szkodzi. Egzorcyzm nad osobą zdrową nie wywołuje żadnych skutków. Skąd więc zakaz egzorcyzmu w takich wypadkach (już nie mówiąc o zakazie w przypadku czarów- to absurd). Kolejna odnowa która sprowadziła się do zakazu. Skąd my to znamy...
Czytałem dokładnie. Po prostu nie wiedziałem na czym polegała zmiana rytułału- która przecież miała miejsce już po napisaniu książki. Nie wiedziałem o tych bezsensownych zakazach.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #50 dnia: Marca 22, 2009, 13:42:02 pm »

Panie Krusejder - ten wątek...

Literalnie kan. 978 par 2 odnosi się do każdego Biskupa. Problemem jest czy włądza odpuszczania grzechu wynika z jurysdykcji czy z pełni kapłaństwa. Paragraf ten - jednoznacznie tego nie rozstrzyga.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #51 dnia: Marca 22, 2009, 14:18:38 pm »



Tez jestem ciekaw odpowiedzi, bo zdarzylo mi sie spowiadac u kolegi nomowego ksiedza, gdy odwiedzila go grupa przyjaciol z seminarium.
Przy odejsciu od konfesjonalu opadla mi szczeka, gdy zobaczylem w srodku faceta w ortalionowej kurtce i dzinsach. Bylem na tyle opanowany, ze nie zgrzeszylem zaraz po spowiedzi. :)
A co to ma do ważności spowiedzi?
z wypowiedzi innych uczestnikow dyskusji wynika, ze koledzy proboszcza musieli miec jego zezwolenie, czy bedac spoza diecezji musieli miec zezwolenie biskupa?

Z filmow wiem, ze za zolnierza i osobe godna traktowania z szacunkiem uwaza sie osobe w mundurze. SKad ja moglem wiedziec, ze facet w ortalionie jest ksiedzem? Teraz dowiaduje sie, ze musial spelnic kilka warunkow, zeby spowiedz u niego byla wazna.
a to specjalnie dla Pana. http://www.piusx.org.pl/pobieranie/download.php?bp%20Williamson%20Lublin%2023.11.06.mp3
Zapisane
EP
bywalec
**
Wiadomości: 62

« Odpowiedz #52 dnia: Marca 22, 2009, 15:12:59 pm »

Teraz dowiaduje sie, ze musial spelnic kilka warunkow, zeby spowiedz u niego byla wazna.

Ignorantia iuris nocet
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #53 dnia: Marca 22, 2009, 16:25:38 pm »

W tym wypadku chyba jednak non nocet :) Jeżeli ktoś nie wie o tym że spowiedź jest nieważna, a ma powody sądzić że jest inaczej (bo nie można przecież każdorazowo sprawdzać dokładnie czy ksiądz w konfesjonale ma jurysdykcję) to jest ona ważna. Zaryzykuję stwierdzenie że gdyby do konfesjonału w kościele zakradł się prawosławny pop, i ktoś w dobrej wierze by się u niego wyspowiadał, to spowiedź taka będzie ważna. Choć to raczej błąd co do osoby niż co do prawa...
Ale jeśli ktoś wie, że spowiada się u księdza należącego do FSSPX, ale nie ma pojęcia o kwestiach jurysdykcyjnych, to spowiedź taka też będzie ważna- nawet jeśli normalnie byłoby inaczej (jak jest w istocie z tą jurysdykcją nadzwyczajną w tym wypadku nie wiem).
Ja nie jestem w pełni przekonany co do spowiedzi u księży z Bractwa, więc spowiadam się w swojej parafii, na ogół u tego samego spowiednika. Jak już ktoś w tym wątku napisał- jak się ma choć cień wątpliwości, to lepiej wyspowiadać się u księdza z normalną jurysdykcją.
Zapisane
EP
bywalec
**
Wiadomości: 62

« Odpowiedz #54 dnia: Marca 22, 2009, 17:09:01 pm »

W tym wypadku chyba jednak non nocet :) Jeżeli ktoś nie wie o tym że spowiedź jest nieważna, a ma powody sądzić że jest inaczej (bo nie można przecież każdorazowo sprawdzać dokładnie czy ksiądz w konfesjonale ma jurysdykcję) to jest ona ważna.

Kwestia jurysdykcji kapłanów z FSSPX była podnoszona dość często, dlatego nie wierzę, żeby ktoś, kto często (wykazując dużą wiedzę) się na tematy okołoFSSPXowe wypowiada, tego akurat nie wiedział. Poza tym, przy spowiedzi akurat czujność jest wymagana - w przypadku ważnie wyświęconego kapłana (Pana przykład) pół biedy, ale co, kiedy w konfesjonale siądzie jakiś psychicznie niezrównoważony człowiek, wyrzucony właśnie z seminarium? (przykład z życia wzięty...)
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #55 dnia: Marca 22, 2009, 17:52:40 pm »

No teraz wszyscy wiemy, że spowiedź u xięży Bractwa jest nieważna.
Tylko pan Krzysztof Kałębasiak ma prawo kościelne i papieża w poważaniu.
Posiłkując się teoriami tworzonymi przez Bractwo twierdzi, że spowiedź jest ważna.

To mnie w tym wszystkim zadziwia. Niektórzy uznają papieża, ale nie przejmują się jego naukami i tworzą swoje teorię. Ale oczywiście twierdzą, że nie są sedewakantystami. Bo przecież uznają papieża.

Radek Buczyński

He, tu sie z panem zgodze, jesli chodzi o kwestie wymyslania jak obejsc prawo kanoniczne lefebrysci wydaja sie w sporej masie dosc kreatywni. Poczynajac od ekskomunik, na spowiedziach konczac.
Zapisane
Bonifacy
adept
*
Wiadomości: 8


« Odpowiedz #56 dnia: Marca 22, 2009, 18:48:07 pm »

To, co pisze, jest w znacznej części powtórzeniem wcześniejszych wypowiedzi, mimo to, zabieram w tej kwestii jeszcze raz głos. Omawiany temat wyjaśniano już wielokrotnie na różnych forach. Wiem, że to trudne zagadnienie, jednakże, forum jest właśnie po to, aby pewne sprawy wyjaśniać. Może rzeczywiście jesteśmy zelotami, jak napisał jeden z Forumowiczów, ale w moim przypadku przychylnymi FSSPX. Niepotrzebnie pewne wypowiedzi brane są jako skierowane przeciwko Bractwu, wg mnie, nie w tym rzecz.
Odnosząc się do omawianego wątku, wg ogólnie dostępnych źródeł, księża Bractwa św. Piusa cały czas mają status kapłanów-tułaczy, bo nie są nigdzie przyporządkowani (fachowo to się nazywa: inkardynowani) do żadnych struktur kościelnych, są suspendowani. Kapłan-tułacz nie ma stosownej jurysdykcji do spowiadania. "Jurysdykcja zastępcza", na którą się powołują kapłani Bractwa, w tym przypadku nie istnieje. Kapłan-tułacz może ważnie rozgrzeszać tylko i wyłącznie w bezpośrednim zagrożeniu życia. Jeśli zatem ktoś wie, że kapłani Bractwa nieważnie rozgrzeszają, to nie powinni przystępować do spowiedzi u tych kapłanów, bo taka spowiedź będzie dla tych penitentów nieważna. Jeśli penitent nie orientuje się w sprawach prawnych i co do kompetencji kapłanów Bractwa, to wówczas obiektywnie rozgrzeszenie jest nieważne, ale ze względu na dobro duchowe penitenta Kościół uzupełnia (Ecclesia supplet) brak tego rozgrzeszenia, tak, że skutki tej spowiedzi są takie, jakby to rozgrzeszenie było ważne.
Zapisane
"Crux Sacra Sit Mihi Lux"
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #57 dnia: Marca 22, 2009, 19:26:03 pm »

Jeśli zatem ktoś wie, że kapłani Bractwa nieważnie rozgrzeszają, to nie powinni przystępować do spowiedzi u tych kapłanów, bo taka spowiedź będzie dla tych penitentów nieważna. Jeśli penitent nie orientuje się w sprawach prawnych i co do kompetencji kapłanów Bractwa, to wówczas obiektywnie rozgrzeszenie jest nieważne, ale ze względu na dobro duchowe penitenta Kościół uzupełnia (Ecclesia supplet) brak tego rozgrzeszenia, tak, że skutki tej spowiedzi są takie, jakby to rozgrzeszenie było ważne.

Rozumiem, ze prawo koscielne nie pozwala kaplanom-tulaczom na prace bez zezwolenia zwierzchnika odpowiedniej diecezji.
Ja to wszysto rozumiem.
Jednak patrze na to inaczej. DLa mnie, kaplani Bractwa sa jedynymi (znanymi mi) kaplanami postepujacymi zgodnie z Tradycja, czyli tym co bylo motorem dzialania Kościoła przed SWII. Sa kaplanami Kościoła, mimo zaprzeczen wiekszosci kaplanow pozostajacych w tzw. "pelnej lacznosci" z Rzymem.
Jako jedyni sprawuja sakramenty tak, jak One powinny byc sprawowane.
Czekajcie sobie Panstwo na zarzadzenia papieża. Jesli one beda, to bardzo bede sie cieszyl, ale teraz, nie mam zamiaru byc uzaleznionym od ksiezy, ktorzy przedsoborowe modlitewniki uwazaja za nie katolickie.
Bardzo dziekuje za troske, ale ja zdecydowalem i bede konsekwentny.
Wykorzystywanie prawa koscielnego do walki z Bractwem uwazam za walke z Tradycja, a ostatnio, nawet z papieżem. WIernopoddanstwo w stosunku do biskupow, ktorzy nie maja zamiaru dbac o wiernych mnie nie interesuje
Jakos zadna osoba nie raczyla zauwazyc, ze szczegolnie teraz, po zakonczeniu sprawy z ekskomunika, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby ktorys z biskopow udzielil formalnego zezwolenia kaplanom Bractwa.
Jakos zapomnieli Panstwo o tym, ze w sprawie komuni na reke albo na stojaco biskupi nie czekali na zezwolenie z Watykanu, tylko wymuszali to na zasadzie faktow dokonanych. Teraz informuja mnie Panstwo, ze spowiedz u kaplanow Bractwa jest niewazna, bo nie maja oni zezwolen biskopow. To jest po prostu smieszne. :)

Jeszcze jedno. Przypominam, ze gdyny nie stanowczosc Bractwa, to dzis nie byloby tu wielu osob, ktoe uwazaja, ze Msza Święta w ich parafii, to ich zasluga, a nie Bractwa, bo nawet indulty byly wydawane (choc, jak stwierdzil papież, nie musialy byc wydawane) tylko dlatego, zeby wierni nie odeszli do kaplic Bractwa.

Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #58 dnia: Marca 22, 2009, 19:27:10 pm »

No teraz wszyscy wiemy, że spowiedź u xięży Bractwa jest nieważna.
Tylko pan Krzysztof Kałębasiak ma prawo kościelne i papieża w poważaniu.
Posiłkując się teoriami tworzonymi przez Bractwo twierdzi, że spowiedź jest ważna.

To mnie w tym wszystkim zadziwia. Niektórzy uznają papieża, ale nie przejmują się jego naukami i tworzą swoje teorię. Ale oczywiście twierdzą, że nie są sedewakantystami. Bo przecież uznają papieża.

Radek Buczyński

He, tu sie z panem zgodze, jesli chodzi o kwestie wymyslania jak obejsc prawo kanoniczne lefebrysci wydaja sie w sporej masie dosc kreatywni. Poczynajac od ekskomunik, na spowiedziach konczac.

niech Panowie uważają, bo zaraz pojawi się anonim Bolt i was oszczeka z miłością lasandrystyczną
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Bonifacy
adept
*
Wiadomości: 8


« Odpowiedz #59 dnia: Marca 22, 2009, 19:37:10 pm »


[/quote]
Czekajcie sobie Panstwo na zarzadzenia papieża. Jesli one beda, to bardzo bede sie cieszyl, [/quote]

Czekajmy, będziemy cieszyć się wszyscy.
Zapisane
"Crux Sacra Sit Mihi Lux"
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 36 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Spowiedź u FSSPX, jak to jest? - Bardzo Proszę o Wyjaśnienie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!