Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 18, 2024, 13:01:56 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231942 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: List papieża, KAI, 2 wiersje
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: List papieża, KAI, 2 wiersje  (Przeczytany 8258 razy)
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #15 dnia: Marca 17, 2009, 22:24:41 pm »

Najzabawniejsze jest to, żeby przetłumaczyć myśl, trzeba by tłumaczyć we wszystkich tych językach na raz, co pozwoli odsłonić, o które znaczenie słowa chodzi. Ech, łacino...


Ech, łacino...ech jedyna, języki tu mój - brzmi jak aria ze "Strasznego Dworu" (jesli się nie mylę). Ja tu nawet dostrzegam subtelne różnice między tekstem hiszpańskim a portugalskim - językami tak spokrewnionymi.
Wiadomo; traduttore - tradittore = tłumacz -  zdrajca,.. Przekład jest jak kobieta - albo wierny (brzydki), albo piękny (niewierny) ... a tak w ogóle, się nie powinno nic tłumaczyć, łacina załatwia problem, łaciny się nie tłumaczy, się zna ... i już. Możecie na mnie pomstować.  :).  Nie lubię nic tłumaczyć. Pycha lingwisty mnie rozpiera.  :)
Średniowiecze! Wróć!
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #16 dnia: Marca 17, 2009, 23:21:12 pm »

I tak był to błąd...
Nie byl to blad, gdyz nie bylo to zdefiniowana nauka Kosciola. Co wiecej - przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane. Przeciwstawianie sie teraz jest herezja.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #17 dnia: Marca 17, 2009, 23:33:32 pm »

I tak był to błąd...
Nie byl to blad, gdyz nie bylo to zdefiniowana nauka Kosciola. Co wiecej - przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane. Przeciwstawianie sie teraz jest herezja.

Obiektywnie jednak okazalo się błędem. Bo Niepokalane Poczęcie było prawdą przed zdefiniowaniem dogmatu.
Było też błędem z innego puntu widzenia: pomylili się w swojej ocenie. A więc popełnili błąd.
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #18 dnia: Marca 17, 2009, 23:41:29 pm »

Ech, łacino...ech jedyna, języki tu mój - brzmi jak aria ze "Strasznego Dworu" (jesli się nie mylę).
Niezupełnie, chociaż blisko - z "Halki"  :)
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #19 dnia: Marca 17, 2009, 23:50:35 pm »

Ech, łacino...ech jedyna, języki tu mój - brzmi jak aria ze "Strasznego Dworu" (jesli się nie mylę).
Niezupełnie, chociaż blisko - z "Halki"  :)

Z "Halki"? Racja. Garderobą damską przez wrodzoną skromność nie zwykłem się zajmować. :). Ale aria ładna.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #20 dnia: Marca 17, 2009, 23:57:02 pm »

Garderobą damską przez wrodzoną skromność nie zwykłem się zajmować. :).

Pozwolę sobie zadać bezpośrednie pytanie: to w jaki sposób wnuków się Pan dorobił?  ;D
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #21 dnia: Marca 18, 2009, 00:03:47 am »

Garderobą damską przez wrodzoną skromność nie zwykłem się zajmować. :).

Pozwolę sobie zadać bezpośrednie pytanie: to w jaki sposób wnuków się Pan dorobił?  ;D

Własnie poprzez jak najszybsze przymuszanie poślubionej damy do pozbycia  się garderoby. :) Nic tak nie zdobi kobiety jak nic. :)
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #22 dnia: Marca 18, 2009, 10:55:04 am »

Owszem, ale uprawniony. Nie można było chyba go zdefiniować jako błąd. Tak mi się wydaje.
Ma pan rację. Tak mi się wydaje ;-)

Nie byl to blad, gdyz nie bylo to zdefiniowana nauka Kosciola. Co wiecej - przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane. Przeciwstawianie sie teraz jest herezja.
To co ksiądz pisze też jest błędem:
1) odnosi się ksiądz nie do prawdy, a do przepisów.
2) <<przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane.>>
To, co ksiądz napisał jest nieprawdą. Przeciwstawianie sie autorytetowi Papieża było (by) uprawnione. Przeciwstawianie się jurysdykcji - jest już grzechem nieposłuszeństwa (choć tu nie widze zastosowania dla "jurysdykcji"), chyba, że okoliczności by to usprawiedliwiały.
Zaś jeśli w grę wchodziła by nieomylność - jej sprzeciwianie się to ewidentna herezja. Ale jeśli nie ma definicji - nie ma też nieomylności...
3) Ostatnie zdanie jest prawdziwe.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #23 dnia: Marca 18, 2009, 13:33:52 pm »

Nie byl to blad, gdyz nie bylo to zdefiniowana nauka Kosciola. Co wiecej - przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane. Przeciwstawianie sie teraz jest herezja.
To co ksiądz pisze też jest błędem:
1) odnosi się ksiądz nie do prawdy, a do przepisów.
2) <<przeciwstawianie sie jurysdykcji papieza i jego nieomylnosci w sprawach wiary i moralnosci przed uchwaleniem tego dogmatu rowniez nie bylo bledem, gdyz nie bylo dogmatycznie zdefiniowane.>>
To, co ksiądz napisał jest nieprawdą. Przeciwstawianie sie autorytetowi Papieża było (by) uprawnione. Przeciwstawianie się jurysdykcji - jest już grzechem nieposłuszeństwa (choć tu nie widze zastosowania dla "jurysdykcji"), chyba, że okoliczności by to usprawiedliwiały.
Zaś jeśli w grę wchodziła by nieomylność - jej sprzeciwianie się to ewidentna herezja. Ale jeśli nie ma definicji - nie ma też nieomylności...
3) Ostatnie zdanie jest prawdziwe.
Wszystkie zdania sa prawdziwe z punktu widzenia prawa. Nie bylo dogmatycznej definicji (zarowno nieomylnosci papieskiej, jak i prymatu jurysdykcyjnego), nie bylo herezji. Po prostu. Co najwyzej moglo byc nieposluszenstwo, ale to nie jest herezja.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2917

« Odpowiedz #24 dnia: Marca 18, 2009, 15:47:13 pm »

Nie było herezji ale był obiektywny błąd.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #25 dnia: Marca 18, 2009, 16:07:23 pm »

Wszystkie zdania sa prawdziwe z punktu widzenia prawa. Nie bylo dogmatycznej definicji (zarowno nieomylnosci papieskiej, jak i prymatu jurysdykcyjnego), nie bylo herezji. Po prostu. Co najwyzej moglo byc nieposluszenstwo, ale to nie jest herezja.
Tu ksiądz jest już znacznie bliżej prawdy. Zastrzeżenie jest takie, ze ksiądz napisał o "przeciwstawianiu się nieomylności"  - jeśli była nieomylność, to była i herezja.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #26 dnia: Marca 19, 2009, 10:47:23 am »

Nie było herezji ale był obiektywny błąd.
Blad w rozumieniu "niezgodnosci z rzeczywistoscia", ale nie blad w bardziej teologicznym rozumieniu "przeciwstawiania sie zdogmatyzowanej prawdzie".
Wszystkie zdania sa prawdziwe z punktu widzenia prawa. Nie bylo dogmatycznej definicji (zarowno nieomylnosci papieskiej, jak i prymatu jurysdykcyjnego), nie bylo herezji. Po prostu. Co najwyzej moglo byc nieposluszenstwo, ale to nie jest herezja.
Tu ksiądz jest już znacznie bliżej prawdy. Zastrzeżenie jest takie, ze ksiądz napisał o "przeciwstawianiu się nieomylności"  - jeśli była nieomylność, to była i herezja.
Herezja nie jest przeciwstawianie sie niezdogmatyzowanej tresci (nawet, jesli jest ona prawdziwa).
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #27 dnia: Marca 19, 2009, 11:38:22 am »

Herezja nie jest przeciwstawianie sie niezdogmatyzowanej tresci (nawet, jesli jest ona prawdziwa).
Tu zgodzę się w 100% . Tyle, że uparcie twierdzę, że o nieomylności mówić możemy tylko przy wypowiedziach ex cathedra (a więc przy definicjach dogmatycznych lub potępieniach)
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2917

« Odpowiedz #28 dnia: Marca 19, 2009, 13:08:54 pm »

Cytuj
Cytuj
Nie było herezji ale był obiektywny błąd.
Blad w rozumieniu "niezgodnosci z rzeczywistoscia", ale nie blad w bardziej teologicznym rozumieniu "przeciwstawiania sie zdogmatyzowanej prawdzie".
O to mi chodziło.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
s.Małgorzata
uczestnik
***
Wiadomości: 127


pax et bonum

« Odpowiedz #29 dnia: Marca 19, 2009, 13:41:24 pm »

Św.Tomasz z Akwinu mylił się!!
A nasz skromny franciszkanin Jan Duns Szkot sercem czuł i pierwszy teologicznie uzasadniał Niepokalane Poczęcie Maryi.
Byli wtedy tacy, którzy jego uważali za heretyka!

Wniosek (mój); powoli Panowie teolodzy, upływ czasu, a w końcu Papież, pod natchnieniem Ducha Św. rozsądza i do wierzenia podaje.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: List papieża, KAI, 2 wiersje « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!