!!!A gdzie są?
Cytat: adas w Kwietnia 27, 2009, 21:22:30 pmBazylika... Piekary... 10:30.IIME.Pan to mnie zawsze wyręczy... Ale za to zmroziło mnie kazanie x. Pyrsza!Czy dobrze?Kazanie było o Słowie Bożym i czytaniu Pisma Świętego.I takie kwiatki (cytuję z pamięci):"Pan Jezus jest wśród nas na tyle na ile czytamy Pismo święte.""Pan Jezus jest tak samo obecny w czytanym Piśmie świętym, jak w pod postacią chleba na Mszy św."
Bazylika... Piekary... 10:30.IIME.
Cytat: romeck w Kwietnia 27, 2009, 22:50:28 pm!!!A gdzie są?W Katowicach i Gliwicach.
"Pan Jezus jest tak samo obecny w czytanym Piśmie świętym, jak w pod postacią chleba na Mszy św."
A Sobór Watykański II nie mówił przypadkiem że jest tak samo obecny w Liturgii Słowa w swoim Słowie i w Liturgii Eucharystycznej pod postaciami chleba i wina?
Jest obecny w ofierze Mszy świętej tak w osobie celebrującego (...) jak zwłaszcza pod postaciami eucharystycznymi. Jest obecny swoją mocą w sakramentach, tak że gdy ktoś chrzci, sam Chrystus chrzci. Jest obecny w swoim słowie, bo gdy w Kościele czyta się Pismo święte, on sam przemawia.
Ja bym złych intencyj nie przypisywał... dla mnie to źle sformułowana, ale jednak myśl, że Pan Jezus jest nie tylko w konsekrowanych postaciach ale i w Słowie, co przecież nieprawdą nie jest. A że przy interpretowaniu literalnym wychodzi jakoby to był taki sam rodzaj obecności, to inna bajka...
Wątpię. W "Konstytucji o liturgii świętej" jest tylko coś takiego:CytujJest obecny w ofierze Mszy świętej tak w osobie celebrującego (...) jak zwłaszcza pod postaciami eucharystycznymi. Jest obecny swoją mocą w sakramentach, tak że gdy ktoś chrzci, sam Chrystus chrzci. Jest obecny w swoim słowie, bo gdy w Kościele czyta się Pismo święte, on sam przemawia. Oczywiście każdy to może interpretować jak chce. Stąd problemy.
Czasem widuję w różnych zakrystiach tabliczkę z napisem: „Prosimy o ciszę, bo Bóg jest tuż”. Śmieję się, że to herezja, gdyż Bóg jest wszędzie, a nie tuż.A sakramentalna obecność w Eucharystii? Tajemnica Eucharystii wręcz pomaga mi wierzyć, gdyż jest czymś tak niezwykłym, że trudno sobie wyobrazić, aby człowiek sam ją wymyślił. Sakramentalna obecność nie oznacza jednak, że w hostii jest większe „stężenie” Boga, tylko że jest On bardziej dostępny dla człowieka. I to jest niesamowite.
Swoją drogą w kręgach oazowych spotykałem się z punktem widzenia, że ambonka to "ołtarz Słowa Bożego".
Nie dziwi przeto fakt umieszczenia miejsca czytania słowa Bożego blisko ołtarza. Ambonę rozumie się jako stół (ołtarz) słowa Bożego, a więc miejsce, na którym odbywa się jakby pierwsza część liturgii Mszy Świętej, czyli liturgia słowa.
Cytat: adas w Kwietnia 28, 2009, 18:04:22 pmSwoją drogą w kręgach oazowych spotykałem się z punktem widzenia, że ambonka to "ołtarz Słowa Bożego". Mój "ulubiony" ks. Nadolski:CytujNie dziwi przeto fakt umieszczenia miejsca czytania słowa Bożego blisko ołtarza. Ambonę rozumie się jako stół (ołtarz) słowa Bożego, a więc miejsce, na którym odbywa się jakby pierwsza część liturgii Mszy Świętej, czyli liturgia słowa.http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/ambona_06.html
Ale czyż o tych dwóch ołtarzach (poprawniej: stołach - przecież pojęcie ołtarza jest nierozerwalnie związane z pojęciem ofiary) nie pisał pięknie św. Tomasz a Kempis?