Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 10, 2024, 15:17:28 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232536 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Znane i popularyzowane w naszym kraju >Katollik/Katoliczka ale..
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 Drukuj
Autor Wątek: Znane i popularyzowane w naszym kraju >Katollik/Katoliczka ale..  (Przeczytany 15438 razy)
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #30 dnia: Stycznia 22, 2010, 22:14:24 pm »

Prosze o nieschodzenie z tematu piątek-schabowy na czystość-przedślubie.
Panie Fidelisie, my tu tak jadłowo-barowo a pan zaraz o seksie!
;)

Ja nie o seksie. Ja o aleizmie!  :)
Zapisane
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #31 dnia: Stycznia 22, 2010, 22:31:04 pm »

Kiedyś rozmawiałem z kolegami na temat piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych i powiedzieli mi, iż nie bardzo rozumieją dlaczego to funkcjonuje.
Co do obowiązku zachowania czystości jest podobnie. Powszechnie panuje mit iż ludzie którzy powstrzymują się od współżycia muszą radzić sobie w inny sposób. Jest to typowe dla dla współczesnego człowieka rozumowanie: Skoro nie mogę/możemy się powstrzymać, to pewnie wszyscy tak robią i jest to dla człowieka czymś naturalnym. Ktoś mi udowadniał, iż jest to taka sama ludzka potrzeba jak spanie czy jedzenie.   
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #32 dnia: Stycznia 22, 2010, 22:41:03 pm »

No to ten ktoś mylił się niezmiernie, gdyż tę potrzebę można zaspokoić po ślubie, plus szereg innych argumentów na bzdurność takiego twierdzenia.
Tu chodzi o coś innego. To trochę tak jak z zakazem wyprzedzania na linii ciągłej. Niby nie wolno, ALE jeśli przed nami jedzie traktor...
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #33 dnia: Stycznia 22, 2010, 22:57:25 pm »

Pojadę dalej z moim panem alekiem-relatywistą i jego moralnością ludową. Czy ludową?

"Panie, a ten nasz sąsiad, ten taksówkarz z bloku na przeciwko. Chłop, panie 45 lat, zdrowy, krzepki i przystojny. Kobita mu od trzech lat choruje, od szpitala, do szpitala, panie. Ledwo chodzi. To co? To on sobie na boku po cichu nie tego? Wiem bo wiem. Chodzi tylko o to żeby zgorszenia nie było. Co oczy nie widzą i tego, no..."
Zapisane
m_q
adept
*
Wiadomości: 7

« Odpowiedz #34 dnia: Stycznia 23, 2010, 02:04:27 am »

To trochę tak jak z zakazem wyprzedzania na linii ciągłej. Niby nie wolno, ALE jeśli przed nami jedzie traktor...
A wózek widłowy w środku lasu? Bo i taki było mi dane spotkać...
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #35 dnia: Stycznia 23, 2010, 02:08:46 am »

Pojadę dalej z moim panem alekiem-relatywistą i jego moralnością ludową. Czy ludową?

"Panie, a ten nasz sąsiad, ten taksówkarz z bloku na przeciwko. Chłop, panie 45 lat, zdrowy, krzepki i przystojny. Kobita mu od trzech lat choruje, od szpitala, do szpitala, panie. Ledwo chodzi. To co? To on sobie na boku po cichu nie tego? Wiem bo wiem. Chodzi tylko o to żeby zgorszenia nie było. Co oczy nie widzą i tego, no..."

Chociaz irytuje mnie pan czasem to dzis przyznam te pana kursywy mnie rozbawiily na maksa. No tak niestety jest. Choc ja na przyklad jestem w stanie zrozumiec licealistow, tych mlodych, ze presja srodowiska, ze nie chca byc do tylu. Byc dzis wiernym wierze tak do konca to na prawde sztuka. Pan tego nie doswiadczyl, pan zyl zdaje sie w czasach kiedy to bylo bardziej oczywiste. Inaczej mysle to wtedy wygladalo.
Pozdrawiam
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #36 dnia: Stycznia 23, 2010, 02:36:37 am »

Gdzie sa te walki? To przyjde pomoc?
Ja akurat trafilem w realu pare razy na tzw. ewangelicznych chrzescijan, wolnych chrzescijan, co akurat wszystkich neochrzczonych posylali hurtem do piekla. Na szczescie my katolicy podpadalismy pod chrzescijanstwo wg nich :D
O, proszę, proszę...

Spotkałem się z grupami, które były wyraźnie i jednostronnie indoktrynowane przeciw katolikom. I niestety, takim "niedzielnym" mogli solidnie w głowie namącić... Ja się śmiałem słysząc ich brednie, ale taki przeciętny katolik... gotów w to uwierzyć.

Prosze sie zbytnio nie sugerowac tym co napisalem. To ze podpadalismy pod chrzescijan nie oznaczalo, ze bycie katolikiem jest tak calkiem ok. Duzo lepiej byloby byc chrzescijaninem w ich stylu, "ewangelicznym chrzescijaninem" itp. Ubostwo ich teologii pozwalalo jednak katolikom podpadac pod status chrzescijanina,byli za nich uwazani. Ale lowienie katolikow i przeciaganie ich na strone owych "ewangleicznych chrzescijan" bylo calkiem powszechne. To byla w zasadzie jedyna moja motywacja do chodzenia na spotkania owych chrzescijan, chodzilo mi po prostu zeby katolicy ktorzy nieopatrznie tam chodzili , widzieli ze sa argumenty przeciwko  nauce  owych chrzescijan i ze Kosciol ma jednak racje. Pomimo tej rzekomej akceptacji dla chrzescijanstwa katolikow, mialem wrazenie, ze mial tam miejsce swego rodzaju fishing katolikow do owej "ewangelicznej wspolnoty".  Na szczescie po jakims czasie, gdy niegrzecznie wyproszono mnie z owych spotkan (zbyt bardzo podkreslalem katolicka nauke w Pismie Swietym) zrezygnowalo z uczeszcznia na owe spotkania rowniez wielu katolikow.
Pozdrawiam
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #37 dnia: Stycznia 23, 2010, 10:47:09 am »

To trochę tak jak z zakazem wyprzedzania na linii ciągłej. Niby nie wolno, ALE jeśli przed nami jedzie traktor...
A wózek widłowy w środku lasu? Bo i taki było mi dane spotkać...

Ciągła linia w srodku lasu??
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #38 dnia: Stycznia 23, 2010, 10:58:24 am »

Bokotematycznie:
szukając znaczenia słowa (nowego dla mnie) 'alezim' (jak pan Fidelizm coś powie to od razu tak "uczenie" ;) )
wygóglała mi się książka 
o masonach z 1903 roku!

Na końcu nazwiska (kilkaset) członków zakonu!
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #39 dnia: Stycznia 23, 2010, 11:55:18 am »

Bokotematycznie:
szukając znaczenia słowa (nowego dla mnie) 'alezim' (jak pan Fidelizm coś powie to od razu tak "uczenie" ;) )
 

Alezim? Pan Fidelizm? To jakieś romeckizmy. ;D

Przyznaję, że lubię bawić się językiem (w sensie lingwistycznym, ma sie rozumieć) i tworzyć neologizmy. Dlatego przenosząc nasze "wierzę, ale" na łacinę "credo sed", otrzymalibyśmy; credosedyzm. W to ostatnie wgó(u)glać się nie warto. :)
Zapisane
x. Dominik
rezydent
****
Wiadomości: 271

Patron Saints of Scouts
« Odpowiedz #40 dnia: Stycznia 24, 2010, 20:40:42 pm »

Choc ja na przyklad jestem w stanie zrozumiec licealistow, tych mlodych, ze presja srodowiska, ze nie chca byc do tylu. Byc dzis wiernym wierze tak do konca to na prawde sztuka.
Trochę to fakt. Rozmawialiśmy w studenckim gronie o wstrzemięźliwości od mięsa. Wyszły nam różne kwiatki: a to łazanki z kapustą, które nagle na wydaniu okazują się polane skwarkami (o skwarkach w menu nic nie było): zjeść czy nie? W piątek? A w Popielec?

A co, gdy student wraca na weekend, a tu zostało mu tylko dane mięsne? Zostawi, to się zepsuje... Zjeść? A może grzech jest w tym, ze w czwartek to pozostawiłem? W tygodniu zapomniałem o piątku?

Ale: też ci młodzi potrzebują świadectwa. Rozmawiałem z moimi harcerzami. Jedni bardziej wierzący, inni formalnie katolicy. O tym, że w piątek właśnie mam największą ochotę na kebaba. I że właśnie dlatego go nie kupię, bo to piątek.

Młodzi potrzebują świadectwa. Więc i znak krzyża przed posiłkiem. Więc i krzyż w namiocie na obozie letnim, i poranna i wieczorna modlitwa. Aby widzieli, że tak można... w dzisiejszym świecie,
Zapisane
14. czerwca A.D. 2014 - święcenia prezbiteratu
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #41 dnia: Stycznia 24, 2010, 21:03:58 pm »

Ja jak jadłam na stołówce na uczelni, to się zawsze żegnałam przed posiłkiem. Wstydziłam się przy tym mocno, nie powiem.  :-[ Ludzie się trochę patrzyli, ale nikt nic nie powiedział. Nie ma co się przejmować. A zawsze jest świadectwo.  ;)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
manna
aktywista
*****
Wiadomości: 642


Kalendarze!
« Odpowiedz #42 dnia: Stycznia 24, 2010, 21:10:04 pm »

A co, gdy student wraca na weekend, a tu zostało mu tylko dane mięsne? Zostawi, to się zepsuje... Zjeść? A może grzech jest w tym, ze w czwartek to pozostawiłem? W tygodniu zapomniałem o piątku?
tak mi zawsze wychodziło jak otwierałam w piątek lodówkę i zauważałam resztkę potrawki z kurczaka leżącej tam już od środy. cza se było lepiej zaplanować zakupy i gotowanie.

w piątek właśnie mam największą ochotę na kebaba. I że właśnie dlatego go nie kupię, bo to piątek.

o, to widzę nierzadkie ;) choć akurat nie koniecznie z kebabem w roli głównej.

Zapisane
Libenter igitur gloriabor in infirmitatibus meis, ut inhabitet in me virtus Christi.
http://kalendarz.staramsza.pl/
x. Dominik
rezydent
****
Wiadomości: 271

Patron Saints of Scouts
« Odpowiedz #43 dnia: Stycznia 24, 2010, 21:46:10 pm »

w piątek właśnie mam największą ochotę na kebaba. I że właśnie dlatego go nie kupię, bo to piątek.
o, to widzę nierzadkie ;) choć akurat nie koniecznie z kebabem w roli głównej.
No, tu uważam, że Pan sprawdza naszą wiarę. Bo co to byłoby za wyrzeczenie mięsa, gdyby go w piątek nie było?
Zapisane
14. czerwca A.D. 2014 - święcenia prezbiteratu
manna
aktywista
*****
Wiadomości: 642


Kalendarze!
« Odpowiedz #44 dnia: Stycznia 24, 2010, 22:36:45 pm »

nie to, że nie było, ale że akurat w piątek jak w żaden inny dzień tygodnia bułeczkę z szyneczką zjadłoby się ;)
Zapisane
Libenter igitur gloriabor in infirmitatibus meis, ut inhabitet in me virtus Christi.
http://kalendarz.staramsza.pl/
Strony: 1 2 [3] 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Znane i popularyzowane w naszym kraju >Katollik/Katoliczka ale.. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!