Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 29, 2024, 00:51:22 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: [Powitanie] adalbertus
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 11 Drukuj
Autor Wątek: [Powitanie] adalbertus  (Przeczytany 33222 razy)
adalbertus
Gość
« Odpowiedz #105 dnia: Stycznia 14, 2010, 20:00:13 pm »

Sprawa sakramentu spowiedzi ma się coraz gorzej wśród wiernych. koledzy księża opowiadając czasami są wstrząśnięci skalą problemu przede wszystkim wśród młodych, którzy bardzo często zmuszeni do przystąpienia do spowiedzi przed ślubem od czasu bierzmowania byli kilka razy u spowiedzi albo przygotowujący się do bierzmowania przychodzą po roku do spowiedzi. Nie mówiąc już o tym, że życie w konkubinacie wielu wogóle nie przeszkadza i się dziwią, że nie mogą otrzymac rozgrzeszenia. Czasami śmieszne są historie ludzi, którzy żyją w małżeństwach, mają dzieci, a jak się spowiadają to mówią, że np kilka razy przeklnęli, nie zmówili paciorka kilka razy, zdenerwował sie na żone i więcej nie pamięta.
To wszystko zmierza w jakąś dziwną stronę, wszystko jest względne, sumienia nie mają już prawie poczucia grzechu. Moi znajomi, koledzy ze szkoły (35-latkowie) w większości nie chodza do kościoła nie mówiac o spowiedzi, którą uważają za niepotrzebną bo przecież nigoko nie okradli, nie zabili itd.

Czasami jest mi przykro ze z moimi znajomymi nie mam po prostu o czym rozmawiac bo poza zarabianiem pieniedzy i pięciem się po szczeblach kariery nic innego ich nie interesuje.
Zapisane
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #106 dnia: Stycznia 14, 2010, 20:43:00 pm »

Ja też tak miałem ale dzięki KK i DN  spotkałem ludzi którzy są inni.
Jeśli chodzi o spowiedź to ma pan rację.
 
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2010, 20:47:18 pm wysłana przez pablo » Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #107 dnia: Stycznia 14, 2010, 21:10:19 pm »

Moim skromnym zdaniem ludzie trochę tego Lutra przeceniają. Papież by sobie bardzo szybko z nim poradził, gdyby nie poparli go niemieccy książęta, ale do czego zmierzam. Dziwne że zmiany liberalizujące liturgię desakralizujące stan kapłański itp często popierają różne dziwne media takie jak np GW, czasem podnoszą one larum twierdząc np, że polskiemu kościołowi zagraża ofensywa lefebryzmu czy fundamentalizm.
1). zgadzam się z Panem, Luter im za to załatwiał "rozwody", "dowodził" możliwości wielożeństwa a przede wszystkim dawał podstawy do "monarchii absolutnej" niezależnej od zwierzchności Papieża w sprawach moralności i obyczajów.
2). Akurat to nie jest dla mnie dziwne. GW silnie związane jest personalnie i finansowo ze światowym żydostwem a to ma swoją wizję Kościoła, którą próbuje wdrażać różnymi metodami, piórem redaktora Turnaua i łamami Tygodnika Powszechnego, działalnością Kika i Karmeny, księdza Dariusza Kowalczyka SJ, który i o spowiedzi przez internet pisywał, czy wtrącaniem się w sprawy beatyfikacji i kanonizacji. Jak na razie wydawać się może, że im to całkiem nieźle wychodzi ale wszystko w Ręku Boga i pod płaszczem Niepokalanej.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #108 dnia: Stycznia 14, 2010, 21:40:36 pm »

Cytuj
Wie Pan że "decyzja" J.Em. ks. Prymasa była bezprawna? Prymas nie ma uprawnień aby samemu zezwolić na komunię na rękę. Może to zrobić dopiero po zgodzie Konferencji Episkopatu Polski oraz (łącznie) zatwierdzenie tej zgody przez  Stolicę Apostolską. Zatem dokument o którym Pan pisze jest bezskuteczny (bez skutków prawnych).

Powyższego zdania nie mogę potwierdzic, gdyż jako wierny tego Kościoła lokalnego zdaję się na Jego Pasterzy. Pewnie trzeba by udac się do Kurii.

A jako wierny abpa Zollitscha negowalby Pan charakter ofiary Chrytsusa za grzechy ? Jako diecezjanin bpa Gaillot zapisal do partii komunistycznej ? Jest pan - z tego co zrozumialem - doroslym czlowiekiem, chrzescijaninem odpowiedzialnym za zbawienie swoje i swojej rodziny. Potrafi pan czytac, ma dostep do internetu : katechizm i prawo kanoniczne sa w zasiegu reki. Dom Guéranger pisze : "Kiedy pasterz zmienia się w wilka bronić się jest w pierwszym rzędzie rzeczą owczarni. Zwykle nauczanie zstępuje od biskupów do wiernego ludu, a poddani w porządku wiary nie powinni osądzać swych przełożonych. Jednak w skarbnicy objawienia są pewne istotne elementy, które każdy chrześcijanin winien znać i bronić z faktu noszenia miana chrześcijanina"

wychodzi na to, że lepiej nie udzielac Komunii w dużych zgromadzeniach i na placach jeśli nie można wykluczyc upadania cząstek - tego jednak się nie praktykuje na szczęście.

Msze stadionowe to faktycznie niebyt szczesliwa idea, ale dla chcacego nie ma nic trudnego. Msze konczace pielgrzymke Chartres to jakies 10 tys. ludzi pod golym niebem : nie ma komunii na stojaco, przy kazdym ksiedzu jest ministrant z patena, nie ma problemow ani z tlokiem, ani z przepychankami, ani z puryfikacja naczyn liturgicznych.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #109 dnia: Stycznia 14, 2010, 21:48:32 pm »

Cytat: adalbertus  Styczeń 13, 2010, 20:48:44
A swoją drogą dlaczego Fidelis wypominasz mi jakiś błąd jeśli nie jestem księdzem i to nie ja udzielam Komunii i z tego co wiem wiernym nie zostało nigdzie nakazana puryfikacja.

Przepraszam, że przerywam dyskusję w której nie biorę udziału i nie zamierzam gdyż polemika z panem Adalbertusem stanowiłaby dla mnie akt nieposłuszeństwa wobec zaleceń mojego lekarza, który nie każe mi się denerwować.  ;) Ale skoro p. Adalbertus mnie się czepia to czuję się w obowiązku zaprotestować; ja z panem nie wchodziłem w zaden dialog, nic nie wypominałem. Pan widzę bardzo nerwowy jest. Spokojnie, spokojnie.  (Chyba że pan w tym zdenerwowaniu i neońskim zapale nicki myli?)
Fidelis - bardzo nieprzyjazny Drodze Neokatecha, neokatuche, neokatechumen.... aaaa, jak ją zwał, tak zwał.  :)
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #110 dnia: Stycznia 14, 2010, 21:48:43 pm »

Msze stadionowe to faktycznie niebyt szczesliwa idea, ale dla chcacego nie ma nic trudnego. Msze konczace pielgrzymke Chartres to jakies 10 tys. ludzi pod golym niebem : nie ma komunii na stojaco, przy kazdym ksiedzu jest ministrant z patena, nie ma problemow ani z tlokiem, ani z przepychankami, ani z puryfikacja naczyn liturgicznych.
Mam zdjęcie z drugiego dnia pielgrzymki, Msza Święta na biwaku, skauci klęczą równo na podmokłej glebie.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #111 dnia: Stycznia 14, 2010, 22:27:22 pm »

Moim skromnym zdaniem ludzie trochę tego Lutra przeceniają. Papież by sobie bardzo szybko z nim poradził, gdyby nie poparli go niemieccy książęta, ale do czego zmierzam. Dziwne że zmiany liberalizujące liturgię desakralizujące stan kapłański itp często popierają różne dziwne media takie jak np GW, czasem podnoszą one larum twierdząc np, że polskiemu kościołowi zagraża ofensywa lefebryzmu czy fundamentalizm.
1). zgadzam się z Panem, Luter im za to załatwiał "rozwody", "dowodził" możliwości wielożeństwa a przede wszystkim dawał podstawy do "monarchii absolutnej" niezależnej od zwierzchności Papieża w sprawach moralności i obyczajów.
2). Akurat to nie jest dla mnie dziwne. GW silnie związane jest personalnie i finansowo ze światowym żydostwem a to ma swoją wizję Kościoła, którą próbuje wdrażać różnymi metodami, piórem redaktora Turnaua i łamami Tygodnika Powszechnego, działalnością Kika i Karmeny, księdza Dariusza Kowalczyka SJ, który i o spowiedzi przez internet pisywał, czy wtrącaniem się w sprawy beatyfikacji i kanonizacji. Jak na razie wydawać się może, że im to całkiem nieźle wychodzi ale wszystko w Ręku Boga i pod płaszczem Niepokalanej.
Swego czasu pan Adam Michnik napisał książkę pt. Kościół lewica dialog, gdzie wyłożył swoje poglądy. Może warto by było przeczytać. Swoją drogą ciekawe co tam napisał. Jeszcze nie czytałem tej książki ale zamierzam sięgnąć. Ja bym tak Żydów i żydów nie demonizował zwłaszcza, że w ostatecznym rozrachunku i tak za wszystko odpowiadają katolicy. Bo jakoś tak dziwnie się składa, że pewnie ponad 90 % czytelników GW to przedstawiciele tego wyznania. Ja osobiście czytam prasę tylko w bibliotece, a jeśli sięgam po GW to nigdy nie wpisuję tego do tzw zeszytu więc się reklamodawcy nie dowiedzą że panu Michnikowi przybył jeszcze jeden czytelnik. O kościele czy religii czytam w tego typu gazetach bardzo rzadko bo krew może człowieka zalać jak czyta te artykuliki, oparte na marksistowskiej dialektyce.
Jakoś tak sie składa, że niektórzy forumowicze są przewrażliwieni na punkcie Żydów i ich wpływu na losy KK i świata. Do kryzysu w kościele nie doprowadził żaden spisek, ale to że ludzie kościoła od papieży po wiernych świeckich znajdują się często pod wpływem różnych dziwnych kierunków filozoficznych.  To jest często krzywy fundament, na którym budowane są krzywe ściany w postaci fałszywej teologii. Bywa tak że fałszywa filozofia często jest budowana na podstawie własnych subiektywnych doświadczeń. Fałsz jest tym większy im bardziej zaburzony jest ogląd rzeczywistości. I tu przyczyną jest grzech, którego skutki osłabiają w nas możliwości poznawania prawdy. Piszę to na podstawie własnych doświadczeń, bo np niektórzy moi, koledzy studenci krytykują KK. Oczywiście każdy używa argumentów z dziedziny w której się specjalizuje. Obserwatorom z zewnątrz często wydaje się, że wypowiedź jest obiektywna itp, a ja wiem że taki człowiek ma np jakiś nie rozwiązany problem natury moralnej, i projektuje go na innych, np księży. Oczywiście nie zawsze tak jest.
 W naukach historycznych ważna jest selekcja faktów, a ta zależy m.i. od subiektywnej oceny badacza, a w ostatecznym rozrachunku od osobistego stosunku do przedmiotu badania. Uważam, że takiego wpływu nie da się całkowicie wyeliminować, ale uświadomienie sobie działania mechanizmów jest pierwszym krokiem na drodze do  zmniejszenia jego skutków.
Katolicy są w lepszej sytuacji bo jednym z fundamentów naszej wiary jest tradycja. Nie jesteśmy skazani na błądzenie kierując się własnym subiektywnym doświadczeniem, ale możemy pójść za głosem tradycji, doświadczenia pokoleń kształtowanego za sprawą Ducha Świętego.
Zapisane
adalbertus
Gość
« Odpowiedz #112 dnia: Stycznia 15, 2010, 08:36:15 am »

Cytuj
Przepraszam, że przerywam dyskusję w której nie biorę udziału i nie zamierzam gdyż polemika z panem Adalbertusem stanowiłaby dla mnie akt nieposłuszeństwa wobec zaleceń mojego lekarza, który nie każe mi się denerwować.  ;) Ale skoro p. Adalbertus mnie się czepia to czuję się w obowiązku zaprotestować; ja z panem nie wchodziłem w zaden dialog, nic nie wypominałem. Pan widzę bardzo nerwowy jest. Spokojnie, spokojnie.  (Chyba że pan w tym zdenerwowaniu i neońskim zapale nicki myli?)
Fidelis - bardzo nieprzyjazny Drodze Neokatecha, neokatuche, neokatechumen.... aaaa, jak ją zwał, tak zwał.  :)
[/quote]

przepraszam bardzo, ale odpowiedz była do Fidelis Traditionis, proszę dokładniej czytac kontekst, z którego wynika komu się odpowiada. radzę nie byc az tak przewrazliwionym na swoim punkcie. bo znowu skończy się na wizycie u lekarza.
Zapisane
adalbertus
Gość
« Odpowiedz #113 dnia: Stycznia 15, 2010, 08:38:42 am »

 Mam zdjęcie z drugiego dnia pielgrzymki, Msza Święta na biwaku, skauci klęczą równo na podmokłej glebie.
[/quote]

a czemu to ma niby dowodzic? prosze spojrzec chociażby na ostatnią celebrację Pasterki przez Benedykta XVI gdzie nikt nie rzucał ludzi na kolana, komunia rozdawana była na rękę
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #114 dnia: Stycznia 15, 2010, 08:59:14 am »

nikt nie rzucał ludzi na kolana
Problem, że tamtych ludzi nikt "na kolana nie rzucał", oni mieli po prostu świadomość prze Kim klęczą. Ale dla pana to wyraźnie zbyt skomplikowane.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #115 dnia: Stycznia 15, 2010, 09:05:56 am »

Skoro tak jest pan zatroskany o mozliwosc komunikowania na mszach-spedach, to czemu ograniczac sie do komunii na reke udzielanej przez szafarza ? Nie lepiej zrobic to metoda "podaj dalej" ? Kartonowe puelko albo foliowy worek (bo cyborium ukradna) z konsekrowanymi hostiami dac pierwszemu w rzedzie, a on juz poda do tylu. Ewentualne hostie nadlczbowe pozbiera i odniesie sluzba porzadkowa i po krzyku. Zgodnie z pana teoria profanacja to nie bedzie, ani zadne zagrozenie dla wiary. Zwlaszcza jesli jakis episkopat wyda na to papier z pieczatka.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
adalbertus
Gość
« Odpowiedz #116 dnia: Stycznia 15, 2010, 09:26:29 am »

duze zgromadzenia liturgiczne nie sa przedmiotem mojej troski. Nie ja jestem ich organizatorem ani nie mam zadnego wplywu na ich przebieg. W tej sprawie prosze kierowac uwqagi i sugeste jak np. Te wyzej przytoczone do kompetentnych osob.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #117 dnia: Stycznia 15, 2010, 09:27:47 am »

duze zgromadzenia liturgiczne nie sa przedmiotem mojej troski. Nie ja jestem ich organizatorem ani nie mam zadnego wplywu na ich przebieg. W tej sprawie prosze kierowac uwqagi i sugeste jak np. Te wyzej przytoczone do kompetentnych osob.

Przed chwila jeszcze pan sie na nie powolywal i pan je przywolal do dyskusji, wiec prosze o troche konsekwencji
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #118 dnia: Stycznia 15, 2010, 09:29:14 am »

duze zgromadzenia liturgiczne nie sa przedmiotem mojej troski.

Skoro tak, to czemu pan je przywoluje jako argument (jeden z niewielu merytorycznych) w dyskusji ? Troszke spojnosci prosze.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
adalbertus
Gość
« Odpowiedz #119 dnia: Stycznia 15, 2010, 10:09:40 am »

Cytuj
Skoro tak, to czemu pan je przywoluje jako argument (jeden z niewielu merytorycznych) w dyskusji ? Troszke spojnosci prosze.
[/quote]

proszę spojrzec na wszystkie wątki. robię to bo od początku zarzuca mi sie winę ze nic nie robie w/s komunikowania na rękę kiedy to taki wielki grzech, ale to nie ja mam z tym problem tylko ci, któzy nie mogą się oderwac od tego wątku.

Jeśli to jest jeden z niewielu merytorycznych argumentów to jakiego typu argumenty są podnoszone np w/s DN jeśli ciągle powołują się na plotki i zasłyszenia?
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 11 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: [Powitanie] adalbertus « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!