Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 22:06:35 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 125 126 [127] 128 129 ... 303 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat  (Przeczytany 1338378 razy)
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1890 dnia: Czerwca 11, 2010, 15:24:05 pm »

A co do Arienze :

http://www.traditioninaction.org/RevolutionPhotos/A342rcArinzeIndian.html
Zapisane
Marcus
aktywista
*****
Wiadomości: 715

« Odpowiedz #1891 dnia: Czerwca 11, 2010, 15:30:35 pm »

A co do Arienze :

http://www.traditioninaction.org/RevolutionPhotos/A342rcArinzeIndian.html

Neosubdiakon czy co? ???
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1892 dnia: Czerwca 12, 2010, 07:59:05 am »

Czy neo ma coś wspólnego z lądowaniem kosmitów?






« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2010, 08:33:46 am wysłana przez Serpico » Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1893 dnia: Czerwca 12, 2010, 08:57:43 am »


"Produkcja" chleba w neo:



http://www.youtube.com/watch?v=bv3vHYSa8ZY&feature=related
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1894 dnia: Czerwca 12, 2010, 14:01:39 pm »

  Po prostu bez obecności członków DN na tym forum ten wątek wygaśnie ...
Proroctwo jak od "świadków" Jehowy.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
marcin
Gość
« Odpowiedz #1895 dnia: Czerwca 12, 2010, 23:03:54 pm »


"Produkcja" chleba w neo:
http://www.youtube.com/watch?v=bv3vHYSa8ZY&feature=related

bardzo mi się podoba, imho chleb do eucharystii winno się wypiekać w parafii.

http://www.youtube.com/watch?v=p8qfCcpX5RI&feature=related
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1896 dnia: Czerwca 13, 2010, 10:46:15 am »

http://www.youtube.com/watch?v=sruIx72kWl0&feature=related

A jak to się ma do przepisów liturgicznych???
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1897 dnia: Czerwca 14, 2010, 12:24:46 pm »

Czy neo ma coś wspólnego z lądowaniem kosmitów?
Myślę, że Kikoś ma się za "artystę renesansu", "malarz", "architekt" i "kompozytor" w jednym. Może jeszcze jakieś "talenty" pominąłem. Firmując swoją sektę, której raczej sam (ani z miss Carmen) nie wymyślił może się "spełniać" na wszystkich tych polach.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1898 dnia: Czerwca 17, 2010, 11:04:32 am »

 Oficjalna publikacja części katechez neokatechumenalnych (fragment):

   Drugim punktem spornym są praktyki liturgiczne. Na stronach od 71 do 77 omawianej pracy natrafiamy na wykład historii liturgii autorstwa liderów Drogi (cytaty, z zachowaniem pisowni, za angielską wersją dodatku religijnego tygodnika L'Espresso):


 "Przez stulecia eucharystia była kawałkowana i zaskorupiana, przepakowywana, aż do punktu, w którym w naszej mszy nie dostrzegaliśmy już zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. (...) W czwartym wieku, wraz z nawróceniem Konstantyna i wejściem do Kościoła pogańskich mas, które ani nie rozumiały Paschy, ani nie żyły nią, chrześcijaństwo stało się oficjalną, a zatem chronioną religią imperium. Także cesarz i jego dwór przybywali do kościoła aby celebrować eucharystię: tak zrodziły się ryty wejścia uświetnione pieśniami i psalmami, które z czasem wyeliminowano pozostawiając jedynie antyfonę - co jest prawdziwym absurdem. (...) Analogicznie dano miejsce procesjom na ofiarowanie, z czego wyłoniła się koncepcja religijności naturalnej, zmierzającej do zadowolenia bóstwa poprzez dary i ofiary. (...) Wraz z upływem wieków do mszy dodawano znaczące ilości modlitw prywatnych. Nie istniało już zgromadzenie, a msza nabrała tonu pokutnego, całkowicie kontrastującego z tym paschalnym uniesieniem, z którego wyrosła. (...) ...a kiedy ludzie przeżyli już prywatyzację mszy, erudycyjne, wyszukane, rozumowe teologie, które - jakkolwiek zawierają istotę, 'jądro' objawienia - przyobleczone są w filozoficzne szaty obce Chrystusowi i apostołom.... (...) Jest więc zrozumiałe dlaczego pojawił się Luter, dokonując wyraźnego zerwania ze wszystkim, co, jak wierzył, było czysto ludzkim dodatkiem i tradycją. (...) ...kiedy straci się z pola widzenia pytanie o to czym jest sakrament, a czym pamiątka, przechodzi się do definicji filozoficznych, które nie tylko nie mogą wyczerpać rzeczywistości, którą zawierają, ale nawet nie są koniecznie powiązane z filozofią wykorzystaną do tego, by je sformułować. Dlatego Luter, który nigdy nie wątpił w realną obecność Chrystusa w eucharystii, odrzucił 'transsubstancjację', ponieważ była związana z arystotelejsko-tomistyczną koncepcją substancji, obcą Kościołowi apostołów i Ojców. (...) Surowość i sztywność Soboru Trydenckiego wytworzyła w liturgii mentalność statyczną, która przetrwała do dzisiaj, która łatwo gorszy się jakąkolwiek zmianą lub transformacją. A jest to błąd, ponieważ liturgia jest życiem, rzeczywistością Ducha żyjącego pośród ludzi. Z tego względu nigdy nie można jej zamknąć w butelce. (...) Wychodząc z surowej mentalności legalistycznej byliśmy świadkami głębokiej odnowy liturgii na Soborze Watykańskim II. Zdjęto osłony, które okrywały eucharystię. To ciekawe, że pierwotnie anafora [modlitwa konsekracyjna] nie była spisana, ale improwizowana przez przewodniczącego... (...) Kościół przez stulecia tolerował formy nieautentyczne. Dlatego widać jak 'Gloria', które było częścią liturgii godzin recytowanej przez mnichów, weszło do mszy, a z dwu czynności uczyniono jedną celebrację, 'Credo' zaś wyłoniło się wraz z pojawieniem się herezji i apostazji. Nawet 'Orate Fratres' jest szczytowym przykładem modlitw, którymi wypchano mszę do pełna... (...) Celem sprawowania eucharystii w sobotni wieczór nie jest ułatwienie niedzielnej rekreacji, ale powrót do korzeni: dla Żydów początek dnia odpoczynku zaczyna się od dostrzeżenia pierwszych trzech gwiazd w piątek, a dla całego Kościoła pierwsze nieszpory niedzielne odbywały się zawsze w sobotę wieczór... (...) W sobotę całym naszym istnieniem włączamy się w święto, by zasiąść do stołu Wielkiego Króla i już teraz zasmakować biesiady życia wiecznego. Po wieczerzy dzień kończy się serdeczną i przyjacielską uroczystością (...)".


 Kiko&Carmen
Zapisane
Guldenmond
aktywista
*****
Wiadomości: 2136


« Odpowiedz #1899 dnia: Czerwca 17, 2010, 11:36:02 am »

"erudycyjne, wyszukane, rozumowe teologie, które - jakkolwiek zawierają istotę, 'jądro' objawienia - przyobleczone są w filozoficzne szaty obce Chrystusowi i apostołom.... "  nowe Magisterium ?
Zapisane
"coraz bardziej cię wciaga do tego trydenckiego ścieku"
ks. K.B.
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #1900 dnia: Czerwca 17, 2010, 20:07:25 pm »

Błąd na błędzie. Co do Konstantyna to on nie wprowadził Chrześcijaństwa jako religii panującej. Edykt mediolański (313) był tylko edyktem tolerancyjnym. Potem rządził jeszcze Julek Apostata nienawidził Chrześcijan i starał się ich zwalczać różnymi przemyślnymi sposobami. To co pani Carmen przypisuje Konstantynowi jest dziełem Teodozjusza Wielkiego. Jak można było napisać iż koncepcja arystotelesowsko-tomistyczna jest obca apostołom i ojcom to ja prawdę powiedziawszy nie wiem. Św Tomasz żył przecież później niż apostołowie. Na tym poziomie rozumowania wywód pani Carmen jest truizmem. Problem polega na tym, iż to nie żadna koncepcja arystotelesowsko-tomistyczna, ale chrześcijańska. To że poganin Arystoteles wpadł na coś posługując się światłem rozumu nie oznacza iż tylko z tego powodu dana prawda jest fałszywa.
Słowa o jądrze objawienia przyobleczonym w filozoficzne szaty odnoszą się szczególnie do neokatechumenatu. Kiedyś już wyrażałem na forum swoją opinię o wpływie współczesnych kierunków filozoficznych na neokatechumenat.
Zapisane
siloam
uczestnik
***
Wiadomości: 222


Profil na slideshare
« Odpowiedz #1901 dnia: Czerwca 17, 2010, 20:36:40 pm »

Cytuj
a msza nabrała tonu pokutnego, całkowicie kontrastującego z tym paschalnym uniesieniem, z którego wyrosła.

1 Kor 11:26-29
Cytuj
26. Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.
27. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.
28. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha.
29. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije.
(BT)

Biedny św. Paweł nie był tak teologicznie wykształcony jak Kiko i nie wiedział czego uobecnieniem jest Msza Św. Dopiero Kiko mu uświadomił, że się pomylił w liście do Koryntian. Miodzio.
Zapisane
O salutaris Hostia!
Quae Coeli pandis ostium,
Bella premunt hostilia,
Da robur, fer auxilium.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1902 dnia: Czerwca 18, 2010, 08:33:33 am »

Biedny św. Paweł nie był tak teologicznie wykształcony jak Kiko i nie wiedział czego uobecnieniem jest Msza Św. Dopiero Kiko mu uświadomił, że się pomylił w liście do Koryntian. Miodzio.
Po prostu nie udzielono Mu "katechezy", więc skąd miał wiedzieć. J.Ś.Paweł VI był w lepszej sytuacji, "katechezy" mu udzielono a On i tak pozostawił ten przebrzydły akcent ofiarniczy: "Orate fratres ut meum at vestrum sacrificium ..." ;).
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #1903 dnia: Czerwca 18, 2010, 08:40:03 am »

A gdzie jest mr. zwykły katolik?? Dalej studiuje "Pascendi Gregis", czy już przestudiował i nie może dojść do siebie po doznanym szoku??
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1904 dnia: Czerwca 18, 2010, 10:03:55 am »

Oficjalna publikacja części katechez neokatechumenalnych (fragment):

   Drugim punktem spornym są praktyki liturgiczne. Na stronach od 71 do 77 omawianej pracy natrafiamy na wykład historii liturgii autorstwa liderów Drogi (cytaty, z zachowaniem pisowni, za angielską wersją dodatku religijnego tygodnika L'Espresso):


 "Przez stulecia eucharystia była kawałkowana i zaskorupiana, przepakowywana, aż do punktu, w którym w naszej mszy nie dostrzegaliśmy już zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. (...) W czwartym wieku, wraz z nawróceniem Konstantyna i wejściem do Kościoła pogańskich mas, które ani nie rozumiały Paschy, ani nie żyły nią, chrześcijaństwo stało się oficjalną, a zatem chronioną religią imperium. Także cesarz i jego dwór przybywali do kościoła aby celebrować eucharystię: tak zrodziły się ryty wejścia uświetnione pieśniami i psalmami, które z czasem wyeliminowano pozostawiając jedynie antyfonę - co jest prawdziwym absurdem. (...) Analogicznie dano miejsce procesjom na ofiarowanie, z czego wyłoniła się koncepcja religijności naturalnej, zmierzającej do zadowolenia bóstwa poprzez dary i ofiary. (...) Wraz z upływem wieków do mszy dodawano znaczące ilości modlitw prywatnych. Nie istniało już zgromadzenie, a msza nabrała tonu pokutnego, całkowicie kontrastującego z tym paschalnym uniesieniem, z którego wyrosła. (...) ...a kiedy ludzie przeżyli już prywatyzację mszy, erudycyjne, wyszukane, rozumowe teologie, które - jakkolwiek zawierają istotę, 'jądro' objawienia - przyobleczone są w filozoficzne szaty obce Chrystusowi i apostołom.... (...) Jest więc zrozumiałe dlaczego pojawił się Luter, dokonując wyraźnego zerwania ze wszystkim, co, jak wierzył, było czysto ludzkim dodatkiem i tradycją. (...) ...kiedy straci się z pola widzenia pytanie o to czym jest sakrament, a czym pamiątka, przechodzi się do definicji filozoficznych, które nie tylko nie mogą wyczerpać rzeczywistości, którą zawierają, ale nawet nie są koniecznie powiązane z filozofią wykorzystaną do tego, by je sformułować. Dlatego Luter, który nigdy nie wątpił w realną obecność Chrystusa w eucharystii, odrzucił 'transsubstancjację', ponieważ była związana z arystotelejsko-tomistyczną koncepcją substancji, obcą Kościołowi apostołów i Ojców. (...) Surowość i sztywność Soboru Trydenckiego wytworzyła w liturgii mentalność statyczną, która przetrwała do dzisiaj, która łatwo gorszy się jakąkolwiek zmianą lub transformacją. A jest to błąd, ponieważ liturgia jest życiem, rzeczywistością Ducha żyjącego pośród ludzi. Z tego względu nigdy nie można jej zamknąć w butelce. (...) Wychodząc z surowej mentalności legalistycznej byliśmy świadkami głębokiej odnowy liturgii na Soborze Watykańskim II. Zdjęto osłony, które okrywały eucharystię. To ciekawe, że pierwotnie anafora [modlitwa konsekracyjna] nie była spisana, ale improwizowana przez przewodniczącego... (...) Kościół przez stulecia tolerował formy nieautentyczne. Dlatego widać jak 'Gloria', które było częścią liturgii godzin recytowanej przez mnichów, weszło do mszy, a z dwu czynności uczyniono jedną celebrację, 'Credo' zaś wyłoniło się wraz z pojawieniem się herezji i apostazji. Nawet 'Orate Fratres' jest szczytowym przykładem modlitw, którymi wypchano mszę do pełna... (...) Celem sprawowania eucharystii w sobotni wieczór nie jest ułatwienie niedzielnej rekreacji, ale powrót do korzeni: dla Żydów początek dnia odpoczynku zaczyna się od dostrzeżenia pierwszych trzech gwiazd w piątek, a dla całego Kościoła pierwsze nieszpory niedzielne odbywały się zawsze w sobotę wieczór... (...) W sobotę całym naszym istnieniem włączamy się w święto, by zasiąść do stołu Wielkiego Króla i już teraz zasmakować biesiady życia wiecznego. Po wieczerzy dzień kończy się serdeczną i przyjacielską uroczystością (...)".


 Kiko&Carmen

Ich własne publikacje są ich najwiekszym wrogiem. Myśleli, że nigdy nie ujrzy to światła dziennego.
Zapisane
Strony: 1 ... 125 126 [127] 128 129 ... 303 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!