Cytat: jwk w Czerwca 01, 2010, 18:05:00 pmCytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 17:59:25 pmCytat: jp7 w Czerwca 01, 2010, 16:18:35 pmCytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 16:00:21 pmNie Panie Zet. Jeśliś Pan jest katolikiem to wineneś Pan wiedzieć, że poza Kościołem (Rzymskim Kościołem) NIE MA ZBAWIENIA.Trochę Pan przedobrzył. Nie "poza Kościołem RZYMSKIM", a "poza Kościołem Katolickim" - inaczej np. grekokatolicy mieli by przechlapane... Ano. Mea culpa. Wiadomo, że chodzi o grecki obrządek w jedności z Kościołem w Rzymie, więc szat bym nie darł.
Cytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 17:59:25 pmCytat: jp7 w Czerwca 01, 2010, 16:18:35 pmCytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 16:00:21 pmNie Panie Zet. Jeśliś Pan jest katolikiem to wineneś Pan wiedzieć, że poza Kościołem (Rzymskim Kościołem) NIE MA ZBAWIENIA.Trochę Pan przedobrzył. Nie "poza Kościołem RZYMSKIM", a "poza Kościołem Katolickim" - inaczej np. grekokatolicy mieli by przechlapane... Ano. Mea culpa. Wiadomo, że chodzi o grecki obrządek w jedności z Kościołem w Rzymie, więc szat bym nie darł.
Cytat: jp7 w Czerwca 01, 2010, 16:18:35 pmCytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 16:00:21 pmNie Panie Zet. Jeśliś Pan jest katolikiem to wineneś Pan wiedzieć, że poza Kościołem (Rzymskim Kościołem) NIE MA ZBAWIENIA.Trochę Pan przedobrzył. Nie "poza Kościołem RZYMSKIM", a "poza Kościołem Katolickim" - inaczej np. grekokatolicy mieli by przechlapane... Ano. Mea culpa.
Cytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 16:00:21 pmNie Panie Zet. Jeśliś Pan jest katolikiem to wineneś Pan wiedzieć, że poza Kościołem (Rzymskim Kościołem) NIE MA ZBAWIENIA.Trochę Pan przedobrzył. Nie "poza Kościołem RZYMSKIM", a "poza Kościołem Katolickim" - inaczej np. grekokatolicy mieli by przechlapane...
Nie Panie Zet. Jeśliś Pan jest katolikiem to wineneś Pan wiedzieć, że poza Kościołem (Rzymskim Kościołem) NIE MA ZBAWIENIA.
Cytat: szkielet w Czerwca 01, 2010, 18:04:51 pmPanie Zet. Twierdzi Pan, że wielu ludzi nie słyszało o Kościele Katolickim. Śmiać mi się chce. Wszyscy heretycy słyszeli, muzułmanie też, o starozakonnych nie wspomnę. Ale jeśli nie chcą o Nim słyszeć to sami sobie gotują wieczne potępienie. Chyba, ze ma pan na myśli jakieś plemiona na czarnym lądzie, które do dziś nie widziały nikogo poza członkami swojego plemienia. Ale takich chyba nie ma.
Panie Zet. Twierdzi Pan, że wielu ludzi nie słyszało o Kościele Katolickim. Śmiać mi się chce. Wszyscy heretycy słyszeli, muzułmanie też, o starozakonnych nie wspomnę. Ale jeśli nie chcą o Nim słyszeć to sami sobie gotują wieczne potępienie. Chyba, ze ma pan na myśli jakieś plemiona na czarnym lądzie, które do dziś nie widziały nikogo poza członkami swojego plemienia. Ale takich chyba nie ma.
Panie Zet, ja nie widzę, w którym miejscu pan szkielet nieznających Kościół posyła do piekła?
Obraz przypomniany przez s. Faustynę.
Pytanie, czy Go szukają.
A Kiko i Carmen sa włochami a nie Niemcami.
I nigdy nie twierdziłem, ze jestem jakimś lepszym Polakiem. To pański wymysł.
Wie pan - np badacze Całunu Turyńskiego; wielu z nich ze sceptycyzmem przystępowało do badań, głównie po to, by udowodnic jego nieautentyczność. Bo tak im się po pobieznych obserwacjach wydawało. Tymczasem, gdy zagłębili sie w temat i badania, powoli zmieniali zdanie. I dziś głoszą z wielkim przekonaniem jego autentyzm. Może podobnie będzie i z kimś, kto dzisiaj jest przeciwikiem DN-u?. A znam też takich.
Jakby pan umiał czytać to plótłby pan andronów. Kiedy ja pisałem że nie uzywa sie pateny? Wręcz odwrotnie. Zadaj pan sobie trud i poczytaj pan ze zrozumieniem zanim powie pan coś co mu slina na język przyniesie. A w temacie chleba, również pisałem że sie kruszy, tyle że mniej lub bardziej - zalezy od techniki wypieku. I prosze obu panów o wycofanie sie z inwektyw. Czytają państwo posty tak wybiórczo jak św. Jehowy biblię. Tylko to co do z góry założonej tezy pasuje. I jeszcze zarzucają kłamstwa.
Cytat: romeck w Maja 30, 2010, 01:00:52 amCo to jest "niekruchy chleb"? Z gumy???:/Taki co się nie kruszy.Z mąki i wody.
Co to jest "niekruchy chleb"? Z gumy???:/
Cytat: grypa w Maja 31, 2010, 12:28:25 pmZ wody i mąki i się nie kruszy? jakim cudem?Cudem praw przyrody, których dawcą jest Pan. Po prostu. Prosze spróbować. Przepis mogę podać. Jest prosty. Zresztą do produkcji Chleba Eucharystycznego - jakiejkolwiek formy - używa sie zawsze tylko mąki i wody. Przypominam, że mąka zawiera w sobie naturalne kleiwo, które odpowiednie pobudzone, daje taki właśnie efekt.Kiedys, gdy zabrakło mi kleju do tapet, użyłem włąsnie mąki "rozrobionej" wrzątkiem. Powstał wcale nie gorszy klej od tego do tapet.
Z wody i mąki i się nie kruszy? jakim cudem?
Przecież wiadomo że okruchy są, bo muszą być. Z hostii też są kruszą, jak ktoś czuje taką potrzebę to zawsze może robić z igły widły
Proszę uwżniej czytac co jest napisane a głupio się nie śmiac. UT UNUM SINT, tak napisałem a Pan przekręcił Et unum sint. w jakim oryginalnym języku była napisana tego nie wiem, mogło byc również po łacinie czy po włosku lub po francusku.
Jeśli już pan jest moderatorem i uważa się za znawcę wszystkiego (tak wnioskuję z autorytatywnego sposobu wypowiadania się przez Pana) to myślę, że nie muszę tłumaczyc, że DN to nie jest żadna specyficzna duchowość.
Nt. Prezbuterów po RM tłumaczyłem, że posługują w różnych parafiach gdzie opiekują się wszystkimi rzeczywistościami istniejącymi w danej parafii, tak jak każdy ksiądz w danej parafii. Nawet jeśli wielu księży ma pochodzenie z różnych ruchów, z którymi się identyfikuje bardziej to w parafii, do której został posłany posługuje wszystkim rzeczywistościom.
Z poza DN nie wstępują do seminarium RM, gdyż formacja w tych seminariach jest nieodłącznie związana z dojrzewaniem w wierze we wspólnotach DN. Zdarza się, że niektórzy biskupi przysyłają kilku swoich kleryków na jakiś okres czasu do tego seminarium.
Jeśli chodzi o Seminarium w Takamatsu to zbyt mało wiem aby się wypowiadac. To co jest w internecie do przeczytania to skromne dane. Znam też inne dane od kleryków z tego semianrium, którzy w tym roku pielgrzymowali z oczywistych chyba powodów do Niepokalanowa.
Jeśli chodzi o Komunię Św. na rękę w 1999r to nie wiem czy było to zabronione. Nie widziałem takiego dokumentu zabraniającego takiego przyjmowania. Jeśli bp miejsca w taki sposób celebrował Mszę Św. to nie miałem podstaw aby podważac jego autorytet.
Idąc na mszę w jakimkolwiek kościele nie sprawdzam, czy ksiądz ma uprawnienia do sprawowania mszy a tym bardziej biskup.
Jeśli w KPK biskup jest pierwszym liturgiem w swojej diecezji i to on odpowiada za kształt liturgii to na podstawie czego mam w to wątpic?
Jeszcze raz wspomnę kard. Wyszyńskiego, który wprowadził DN do swoich diecezji a miał uprawnienia większe od konferencji episkopatu w wielu aspektach to może On mógł to wprowadzic? nie wiem.
ks. Zoffoli... Zgłębili, poznali, opisali...
Co mamy w liturgii DN:Zwykły stół w zwykłej salce, gdzie jutro będzie potańcówka dla samotnych, a pojutrze gra w bingo. Na żadnym znanym mi filmie z liturgii DN nie widziałem paten, nie widziałem "puryfikacji rąk" komunikowanych. Na forum neokawiarenka wasi bracia z drogi pisali żeby "nie robić problemu trzepania obrusa". Ergo - na Drodze ten aspekt nauczania Kościoła jest pomijany, lub niedostatecznie podkreślany. Ergo - ciągną się podejrzenia, że wasze pojmowanie dogmatu o Realnej Obecności rozmija się z tym, w co wierzy Kościół.
Efekty znam - w ruchu "Światło Życie" np. sprawowana Msza święta na modłę Neokatechumenatu... To się fachowo nazywa infiltracja środowiska...
Kleryków z nieistniejącego seminarium??? Które to seminarium jest na dodatek - jak pan sam potwierdził - całkowicie podwładne Ordynariuszowi???Zadziwiające, że proste zamknięcie diecezjalnego seminarium wymaga negocjacji z Sekretariatem Stanu, Kongregacją Ewangelizacji Narodów, a nawet z Ojcem Świętym (dwakroć, w imieniu całej Konferencji Episkopatu Japonii). Jak zna pan inne seminarium na świecie, przy zamykaniu którego były takie hocki - to proszę podać...
Natomiast - Komunia św. przyjmowana na siedząco - cały czas była nadużyciem (choć był dwuletni okres, w którym nadużycie to było przez Watykan tolerowane).
Nie mógł. I nie wprowadził. I najprawdopodobniej nie wiedział z jakim "dobrodziejstwem inwentarza" przyjmuje ten ruch... [/quoteJedynie słuszne rozeznanie maja przeciwnicy DN zwolennicy po prostu żyją w błędzie, maja wyprane mózgi zostali przekupieni itp itd..Dobranoc
Cytat: jp7 w Czerwca 01, 2010, 23:18:28 pm ks. Zoffoli... Zgłębili, poznali, opisali...Tego księdza bym w to nie mieszał.
A to już pomówienie. Pateny takiej dużej srebrnej pan nie widział?W każdej salce pan był, jakie ma pan doświadczenie co do sal przy kościołach z potańcówkami i bingo? A pan robi jakiś problem z trzepania obrusów? Wasze to znaczy czyje moje czy może pana Zet?
Zapewniam pan że tych których ja znam woleli by infiltrować daleki wschód niż kozią Wólkę pod warszawa, ale służą po posłuszeństwie biskupowi któremu podlega seminarium.
Takie jedno popularne i wspierane na tym forum. Dziwi pana że zastosowana odwołanie się do Rzymu? Rzym zresztą uszanował wolę episkopatu Japonii, jednak z moich informacji seminarium zmieniło swoją siedzibę na Rzym i tam kształceni są seminarzyści dla Japonii.
Jak widzi pan nie zarządzano natychmiastowego zaprzestania. Statut został zatwierdzony stosunkowo niedługo po upływie tego okresu
Jedynie słuszne rozeznanie maja przeciwnicy DN zwolennicy po prostu żyją w błędzie, maja wyprane mózgi zostali przekupieni itp itd..
Zadziwiające, ze pomiędzy tymi postami, przyznał pan, że jednak się kruszy, po czym wrócił pan do teorii niekruchego chleba. Zarzut kłamstwa jest w tym przypadku uprawniony: wie pan, ze się kruszy, a mimo to parę postów dalej twierdzi że nie kruszy się dzięki "cudowi praw przyrody".Chce pan coś jeszcze dodać?
A jak już o ignorancji mówimy, Handkomunia, panie "lepszy Polak"
CytujZadziwiające, ze pomiędzy tymi postami, przyznał pan, że jednak się kruszy, po czym wrócił pan do teorii niekruchego chleba. Zarzut kłamstwa jest w tym przypadku uprawniony: wie pan, ze się kruszy, a mimo to parę postów dalej twierdzi że nie kruszy się dzięki "cudowi praw przyrody".Chce pan coś jeszcze dodać?Przy złej woli wszystkiego mozna sie doszukać. Przy rozmowie z państwem, zanim coś się napisze, trzeba 10 razy sprawdzać, czy nie ma czegoś do czego ktoś mógłby się przyczepić. Jak mozna w takich warunkach dyskutować? Jeśli wszystko cokolwiek sie napisze jest odczytywane pod kątem "przyczepienia się". Przy odrobinie dobrej woli zrozumiałby pan co chcę powiedzieć. Chciałbym kontynuować rozmowę z ks. Naumowiczem. Czy jest to możliwe w odzielnym temacie? Nie potrafię poruszać się w takim gąszczu zagadnień i w warunkach nagonki.
Wreszcie, należy pamiętać, iż wyrażenie "Kościoły siostrzane" we właściwym znaczeniu, zgodnie ze wspólną tradycją Wschodu i Zachodu, może być stosowane jedynie do tych wspólnot kościelnych, które zachowały ważny episkopat i ważną eucharystię. Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 30 czerwca 2000 roku, w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. kard. Joseph Ratzinger, prefektabp Tarcisio Bertone, sekretarz