Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 13:11:42 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 92 93 [94] 95 96 ... 303 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat  (Przeczytany 1349376 razy)
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1395 dnia: Maja 19, 2010, 08:58:12 am »

Cytuj
No to luuu! Punktuj pan panie Zet i podyskutowywuj zamiast obrażać i mantrować.

Kiedyż ja obrażałem lub mantrowałem?


Cytuj
Bo ten Kiernikowski bardzo nie pasuje na biskupa.


Cóż - Watykan widać uważa inaczej.
« Ostatnia zmiana: Maja 19, 2010, 09:02:14 am wysłana przez Zet » Zapisane
grypa
uczestnik
***
Wiadomości: 169

« Odpowiedz #1396 dnia: Maja 19, 2010, 09:10:25 am »


Panie Major - stara śpiewka - to pan tak zrozumiał. Do Konstantyna Kościół  istniał w innej formie, potem do SVII  nieco zakryte w Kościele były pewne formy, które ponownie odkrył właśnie Sobór. Ale to było naturalne. Również dzisiaj w Chinach kształt Kościoła - tego podziemnego jest nieco inny niż ten nadziemny.Ale to zawsze ten sam Kościół , przechowujący depozyt wiary.  Dlaczego Sobór odkrył ponownie te formy?
Ponieważ sytuacja Kościoła przed Konstantynem nieco przypomina  obecną. Wtedy Kościół prześladowano i dzisiaj też. Wtedy całe narody były pogańskie - dzisiaj tez. Kościół i wtedy i teraz stanowił pewne wyspy na oceanie pogaństwa.
Natomiast od Konstantyna aż do praktycznie XXw. Kościół był powszechny. Mam na myśli że w tym okresie jeśli ktoś był poza Kościołem, to było to curiosum. Wtedy było środowisko chrystianitas i pewnych form nie trzeba było eksponować. Wystarczało duszpasterstwo sakramentów. Dzisiaj jeśli większość jest poza Kościołem, to tym ludziom nic nie powie np adoracja Najświętszego sakramentu czy choćby najbardziej płomienne kazanie. Bo ci ludzie do Kościoła nie przychodzą, sama zachęta do przyjścia do kościoła na mszę, lub nabożeństwo majowe, powoduje uśmiech politowania. Są w Europie miasta w których połowa mieszkańców praktycznie nie słyszała o Jezusie. A jeśli już to w jakiejś skarykaturowanej formie. Tak jak w okresie Kościoła pierwotnego. I to o to chodzi a nie jakieś widzialne i niewidzialne jego byty.
Inaczej mówiąc - co nawróciło pogański Rzym? Świętość życia i świadectwo, odwaga i gotowość do najwyższych ofiar. Nie tylko jednostek, ale ogółu chrześcijan. Ich wzajemna miłość i braterstwo. Później w swej masie tego zabrakło. I to jest naturalne. A dzisiaj znów jest potrzeba takich postaw, które byłyby dla pogańskiego świata i sposobu myślenia znakiem zapytania odnośnie chrześcijaństwa.  W epoce Konstantyn - XXw. jesli kobieta zaszła w ciążę poza małżeństwem było to naganne, bo funkcjonowała w mentalności ogółu  chrystianitas. Dzisiaj taka kobieta szczyci się swoim grzechem. A homoseksualiści przejmują władzę. Spróbujcie coś przeciw nim powiedzieć - od razu ostracyzm społeczny. To tylko przykłady. Mamy społeczeństwo relatywne etycznie i moralnie, bo to społeczeństwo wyrzuciło Boga ze swego życia i zamknęło go w kościołach. Dlatego potrzebne są takie postawy jak Justyna czy Felicyty. A dzisiaj śmieją się z katolików z powodu ich (naszej) letniości i rozdźwięku miedzy życiem a wiarą. I SVII otworzył możliwości do aktywności laikatu i ogółu świeckich. I to o to chodzi panie majorze , a nie o jakieś ukrycie Kościoła, czy jego nieistnienie. Jeśli pan tak to rozumiał, to nie dziwie się pańskim uprzedzeniom. Zapewniam pana że jest inaczej.
Panie Zet, nie zna Pan historii.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #1397 dnia: Maja 19, 2010, 10:21:31 am »

Pan Zet mimo wszystko stara się odpowiadać. W przeciwieństwie do pozostałych którzy operują półzdaniami.
Staram się nie uprzedzać do nikogo. Do DN również. Natomiast rozmowa z nimi w realu jest podobna do rozmów ze Świadkami Jehowy( porównanie do tych grup tylko w kwestii dyskusji).
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #1398 dnia: Maja 20, 2010, 13:59:14 pm »

Usunąłem dwa posty nic nie wnoszące do dyskusji...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1399 dnia: Maja 20, 2010, 14:11:52 pm »


Neoni to sekta antyliturgiczna:

http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,4231.0.html
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1400 dnia: Maja 20, 2010, 15:14:56 pm »

Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej
Kan. 1. Jeśli ktoś twierdzi, że we Mszy św. nie składa się Bogu prawdziwej i właściwej ofiary albo że składanie ofiary nie jest niczym innym, jak podawaniem nam Chrystusa do spożycia - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że tymi słowy: "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24] Chrystus nie ustanowił Apostołów kapłanami albo nie nakazał, by oni i inni kapłani ofiarowywali Jego ciało i krew - n.b.w.

Kan. 3. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną, albo że przynosi korzyść samemu tylko przyjmującemu i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby - n.b.w.

Kan. 4. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest bluźnierstwem przeciw najświętszej ofierze Chrystusa dokonanej na krzyżu albo że jej uwłacza - n.b.w.

Kan. 5. Jeśli ktoś twierdzi. że oszustwem jest odprawiać Msze św. na cześć świętych i dla uzyskania ich wstawiennictwa u Boga, jak to zamierza Kościół - n.b.w.

Kan. 6. Jeśli ktoś twierdzi, że Kanon Mszy zawiera błędy i że dlatego winien być zniesiony - n.b.w.

Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w.

Kan. 8. Jeśli ktoś twierdzi, że Msze św., przy których sam tylko kapłan sakramentalnie komunikuje, są niedozwolone i dlatego powinny być zniesione - n.b.w.

Kan. 9. Jeśli ktoś twierdzi, że liturgiczne zarządzenie Kościoła rzymskiego, według którego część kanonu i słowa konsekracji odmawia się po cichu jest godne potępienia albo że należy Mszę św. Odprawiać tylko w języku narodowym, albo że nie należy dodawać wody do wina przy ofiarowaniu kielicha, jakby to było przeciwne ustanowieniu Chrystusa - n.b.w.







 
Na podstawie "KONWIWENCJI"  neokatechumenatu.
 

 
 
 
 

 
 
 








 
 

 


Kto tu głosi herezje i nie jest katolikiem patrz wyżej.
 






 

Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1401 dnia: Maja 20, 2010, 19:19:51 pm »

Usunąłem dwa posty nic nie wnoszące do dyskusji...
Rozumiem że post p. grypy wnosi?

Cytuj
Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej
Kan. 1. Jeśli ktoś twierdzi, że we Mszy św. nie składa się Bogu prawdziwej i właściwej ofiary albo że składanie ofiary nie jest niczym innym, jak podawaniem nam Chrystusa do spożycia - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że tymi słowy: "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24] Chrystus nie ustanowił Apostołów kapłanami albo nie nakazał, by oni i inni kapłani ofiarowywali Jego ciało i krew - n.b.w.

Kan. 3. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną, albo że przynosi korzyść samemu tylko przyjmującemu i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby - n.b.w.

Kan. 4. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest bluźnierstwem przeciw najświętszej ofierze Chrystusa dokonanej na krzyżu albo że jej uwłacza - n.b.w.

Kan. 5. Jeśli ktoś twierdzi. że oszustwem jest odprawiać Msze św. na cześć świętych i dla uzyskania ich wstawiennictwa u Boga, jak to zamierza Kościół - n.b.w.

Kan. 6. Jeśli ktoś twierdzi, że Kanon Mszy zawiera błędy i że dlatego winien być zniesiony - n.b.w.

Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w.

Kan. 8. Jeśli ktoś twierdzi, że Msze św., przy których sam tylko kapłan sakramentalnie komunikuje, są niedozwolone i dlatego powinny być zniesione - n.b.w.

Kan. 9. Jeśli ktoś twierdzi, że liturgiczne zarządzenie Kościoła rzymskiego, według którego część kanonu i słowa konsekracji odmawia się po cichu jest godne potępienia albo że należy Mszę św. Odprawiać tylko w języku narodowym, albo że nie należy dodawać wody do wina przy ofiarowaniu kielicha, jakby to było przeciwne ustanowieniu Chrystusa - n.b.w.


Albo ten- co on ma wspólnego z tematem. Cóż wnosi?
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2010, 19:26:05 pm wysłana przez Zet » Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #1402 dnia: Maja 21, 2010, 02:08:09 am »

Rozumiem że post p. grypy wnosi?
Oczywiście - on dotyczy tematu, nie uczestników dyskusji.

Cytuj
Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej(...)
Albo ten- co on ma wspólnego z tematem. Cóż wnosi?
Jest bezpośrednim komentarzem do prezentowanego tu skryptu.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1403 dnia: Maja 21, 2010, 08:35:47 am »

Niekoniecznie
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1404 dnia: Maja 21, 2010, 09:19:26 am »

Rozumiem że post p. grypy wnosi?
Oczywiście - on dotyczy tematu, nie uczestników dyskusji.

Cytuj
Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej(...)
Albo ten- co on ma wspólnego z tematem. Cóż wnosi?
Jest bezpośrednim komentarzem do prezentowanego tu skryptu.


To właśnie zrobiłem co mówi jp7!!!
Zet! Mógłbyś choć trochę używać mózgu?
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #1405 dnia: Maja 21, 2010, 09:30:21 am »

Kanony o najświętszej ofierze Mszy świętej
Kan. 1. Jeśli ktoś twierdzi, że we Mszy św. nie składa się Bogu prawdziwej i właściwej ofiary albo że składanie ofiary nie jest niczym innym, jak podawaniem nam Chrystusa do spożycia - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że tymi słowy: "To czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 24] Chrystus nie ustanowił Apostołów kapłanami albo nie nakazał, by oni i inni kapłani ofiarowywali Jego ciało i krew - n.b.w.

Kan. 3. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną albo jedynie prostym wspomnieniem ofiary dokonanej na krzyżu, ale nie ofiarą przebłagalną, albo że przynosi korzyść samemu tylko przyjmującemu i że nie powinna być ofiarowana za żywych i umarłych, za grzechy, kary, zadośćuczynienia i inne potrzeby - n.b.w.

Kan. 4. Jeśli ktoś twierdzi, że ofiara Mszy św. jest bluźnierstwem przeciw najświętszej ofierze Chrystusa dokonanej na krzyżu albo że jej uwłacza - n.b.w.

Kan. 5. Jeśli ktoś twierdzi. że oszustwem jest odprawiać Msze św. na cześć świętych i dla uzyskania ich wstawiennictwa u Boga, jak to zamierza Kościół - n.b.w.

Kan. 6. Jeśli ktoś twierdzi, że Kanon Mszy zawiera błędy i że dlatego winien być zniesiony - n.b.w.

Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w.

Kan. 8. Jeśli ktoś twierdzi, że Msze św., przy których sam tylko kapłan sakramentalnie komunikuje, są niedozwolone i dlatego powinny być zniesione - n.b.w.

Kan. 9. Jeśli ktoś twierdzi, że liturgiczne zarządzenie Kościoła rzymskiego, według którego część kanonu i słowa konsekracji odmawia się po cichu jest godne potępienia albo że należy Mszę św. Odprawiać tylko w języku narodowym, albo że nie należy dodawać wody do wina przy ofiarowaniu kielicha, jakby to było przeciwne ustanowieniu Chrystusa - n.b.w.







 
Na podstawie "KONWIWENCJI"  neokatechumenatu.
 

 
 
 
 

 
 
 








 
 

 


Kto tu głosi herezje i nie jest katolikiem patrz wyżej.
 



Zadano kiedys pytanie biskupowi Kiernikowskiemu o te właśnie "konwiwencje".

Zobaczcie jaka była odpowiedź:



To, co mówi Urząd Nauczycielski Kościoła.
W określaniu tego, co jest herezją, jedynym kompetentnym jest właśnie Urząd Nauczycielski Kościoła, a nie żadne inne czynniki.
Bp ZbK
#67 bp Zbigniew Kiernikowski

Kolejnych przesłanych przez to samo źródło komentarzy nie upubliczniam.
Jeśli, jak Pan/Pani/ Ksiądz pisze, według oceny Pana etc., teksty Kiko nie są katolickie, to jest to Pana etc. zdanie.
Trzeba więc zapytać Kościoła, gdyż niekonieczenie Pana etc. zdanie jest kompetentne w materii określania tego, co jest katolickie, a co nie.
Jeśli Pan etc. chce ze mną prowadzić dalszą wymianę myśli, to proszę skontaktować się inną drogą, najlepiej osobiście.
Bp ZbK
#68 bp Zbigniew Kiernikowski
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1406 dnia: Maja 21, 2010, 10:39:00 am »

Zet! Mógłbyś choć trochę używać mózgu?
Ależ gdyby używał mózgu nie byłby neonem. Obrażają się o "mułów intelektualnych" ale w sprawach doktryny kikokarmenackiej totalnie wyłączają myślenie. Z przytoczonych przez Pana argumentów jasno wynika, że ruch zabrnął w herezje. A ten zdaje się być jakimś, pożal się Boże, "katechistą" wysokiego szczebla więc obowiązuje go swoista "ortodoksja" w szczeblu znacznie wyższym, nisz szeregowego, zwiedzionego adepta.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1407 dnia: Maja 21, 2010, 13:40:28 pm »

Cytuj
Zet! Mógłbyś choć trochę używać mózgu?
Przyjacielu, a może moglibysmy wrócić do merytorycznej dyskusji?
Cytuj
Ależ gdyby używał mózgu nie byłby neonem. Obrażają się o "mułów intelektualnych" ale w sprawach doktryny kikokarmenackiej totalnie wyłączają myślenie. Z przytoczonych przez Pana argumentów jasno wynika, że ruch zabrnął w herezje.

A może właśnie dlatego, że używa mózgu jest na Drodze? To po pierwsze. Po drugie nic mi nie wiadomo o jakiejś doktrynie kokokarmenackiej. Na DN obowiązuje doktryna KK.
Co do argumentów- moglibyśmy bardziej rzeczowo a nie stereotypicznie?
W którym miejscu pan widzi herezję?
Cytuj
A ten zdaje się być jakimś, pożal się Boże, "katechistą"
Ten czyli ja- tak? Jakby pan łyknął odrobinę kindersztuby, wiedział by pan na czym polega kulturalne i rzeczowe dyskutowanie.

Cytuj
A ten zdaje się być jakimś, pożal się Boże, "katechistą" wysokiego szczebla więc obowiązuje go swoista "ortodoksja" w szczeblu znacznie wyższym, nisz szeregowego, zwiedzionego adepta.
Muszę pana zmartwić. Pańskie teoryjki na nic sie nie zdają. Nie ma pan ani nosa ani wyczucia. Nie jestem żadnym katechistą wysokiego szczebla.
Chyba, że kogo innego ma pan na mysli.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #1408 dnia: Maja 22, 2010, 04:42:11 am »

Niekoniecznie
Jak rozumiem zarzut odnosi się nie do tego, co usunąłem, ale do tego co zostawiłem. Pan pozwoli, ze oceną tego zajmę się ja...

To właśnie zrobiłem co mówi jp7!!!
Zet! Mógłbyś choć trochę używać mózgu?
Jak dla pana: "pan jp7"; "panie Zet"...

Po drugie nic mi nie wiadomo o jakiejś doktrynie kokokarmenackiej. Na DN obowiązuje doktryna KK.
[Zgryźliwość on] Wszystko się zgadza - doktryna KikoKarmeniacaka [Zgryźliwość off]

Ten czyli ja- tak? Jakby pan łyknął odrobinę kindersztuby, wiedział by pan na czym polega kulturalne i rzeczowe dyskutowanie.
Kindersztuba nie gwarantuje rzeczowości (choć wielce by się przydała...).
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1409 dnia: Maja 23, 2010, 10:23:46 am »

Cytuj
To właśnie zrobiłem co mówi jp7!!!
Zet! Mógłbyś choć trochę używać mózgu?
Cytuj
Jak dla pana: "pan jp7"; "panie Zet"...
Różnica jest jest taka że, Serpico zwraca się bezpośrodnio do mnie - łamie zasady zarówno ogólne jak i przyjęte na tym forum.
Ja natomiast mówiąc w formie - To właśnie zrobiłem co mówi jp7!!!- nię łąmię żadnego regulaminu ani formy. Nie zwracam się bezpośrednio do pana. Pisząc nap o prezydencie St. Zj. wątpię czy uzywa pan formy "pan Barrack Obama" - raczej formy "Barrack Obama", lub "prezydent Obama". Formę "pan", gdy mówimy o kimś, używa się dla podkreślenia np. wyjątkowego szacunku, lub pogardy, dystansu.
W dodatku post Serpico nie dość, że niemerytoryczny, to w dodatku ad personam i jeszcze uwłaczający. Tego jakimś cudem pan nie zechciał zauważyć.
Muszę panu podpowiedzieć, że skrót KK odnosi się w powszechnym odbiorze do Kościoła Katolickiego. Widzę, ze robi pan wszystko, by uniknąć konkretnej dyskusji. Jak to się nazywa?
Zapisane
Strony: 1 ... 92 93 [94] 95 96 ... 303 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!