Szkielet CytujNa co nawracać??… na odejście od idolatrii ...
Na co nawracać??
CytujKompromituje się Pan Panie ZET. Oj kompromituje się Pan...Zaiste najbardziej rzeczowy argument jaki słyszałem. Dodam, że usłyszeć coś takiego z pańskich ust to komplement.
Kompromituje się Pan Panie ZET. Oj kompromituje się Pan...
Nie wiem skąd pan czerpie takie wiadomości, ale ja mam diametralnie inne zdanie. Zreszta nie my jesteśmy od oceniania. Pozwólmy tu wypowiedzieć się Matce Kościołowi. A On się wypowiedział juz nieraz.
Nie - są otwarte, tyle że jeśli ktoś spoza przychodzi, troszkę się go wprowadza w to wszystko. Dlaczego tak a tak. Ze znak pokoju w ten a ten sposób, dlaczego nie ma balasek, sposobie przyjmowania komunii itp.
Przewiduje, nie pamietam dokładnie gdzie, ale właśnie Statut to rozwija i konkretyzuje. Już samo to wystarczy. Również wcześniej list Oqnicavolta.
Podczas Mszy tylko symbolicznie jest zaznaczone echo słowa, choćby ze względu na obecność dzieci lub "obcych", przy których trudniej dzielić się niekiedy delikatnymi sprawami.
O tym to słyszę tylko na tym forum i jeszcze paru. Piszą o tym przeciwnicy Drogi. Mi nic o tym nie wiadomo. Nie spotkałem się z takim wyborem, tzn od tych spraw jest ksiądz prowadzący Eucharystię. I on wybiera ME. Oczywiście w Kanonie Rzymskim.
Jest dokładnie odwrotnie niz pan pisze - tzn na Euchartystii nie ma pośpiechu, śpiewy są trudniejsze niż na Mszy ogólnej, i części przeznaczone dla ludu śpiewają z zasady wszyscy i to z dużym zaangażowaniem.Oczywiście przy akompaniamencie gitary, i jeśli sa to innych instrumentów, np skrzypiec, fletów czy np grzechotek. Oczywiście wszystko w odpowiednim momencie.
Niekoniecznie- własnie świadomość tego i olbrzymia wdzięczność jest dominanta bycia na DN. Odkrycia tego. Hołd można wyrażać również w inny sposób, np przez adorację Jezusa na tronie uczynionym ze skrzyżowanych rąk.Klęczenie ma nieco inny wymiar. Oczywiście też występuje na Drodze, np podczas liturgii pokutnej i sakramentu spowiedzi. Ale nie mam teraz czasu by to szczegółowo wyjaśniać.
Z głupia frant ale na serio: w którym miejscu pan Zet głosił herezję?No i zdanie:Jeśli już to poufne, do uzytku wewnętrznego Kościołarozumiem tak , jak zaznaczyłem; nie mu tu żadnego "wewnętrznego Kościoła", co najwyżej kiepsko z gramatyką,jak u każdego z nas: ENTER - i poszło.
Cytat: romeck w Lutego 23, 2010, 13:25:44 pmZ głupia frant ale na serio: Jeśli już to poufne, do uzytku wewnętrznego Kościołarozumiem tak , jak zaznaczyłem; nie mu tu żadnego "wewnętrznego Kościoła", Skoro ma być to użytek wewnątrzkoscielny to dlaczego ograniczenia wobec osób sceptycznie nastawionych?
Z głupia frant ale na serio: Jeśli już to poufne, do uzytku wewnętrznego Kościołarozumiem tak , jak zaznaczyłem; nie mu tu żadnego "wewnętrznego Kościoła",
Oczywiście że macie państwo prawo i obowiązek głoszenia i ewangelizowania. Nauczanie jest czymś innym wg mnie. Np. homilia. Do tego państwo prawa nie mają. Na DN żaden świecki nie głosi homilii
To czemu tak wybiórczo traktuje pan to co przedstawiciele DN panu mówią?
Wybiera pan z tego, to co jest wygodne dla pana też.
Ja też jestem przedstawicielem DN.
To wynikało z kontekstu. Słowo forum było użyte dla lepszego zajarzenia. Pan Pablo na tym forum, robi to co pan Szaweł w świecie judaistycznym.
Gdyby wtedy był Internet myślę że pan Szaweł by go skrzętnie wykorzystał, by udowodnić że chrześcijaństwo jest sektą.
I że jest niezgodne z ówcześnie obowiązującym żydów prawem.
Jeśli powtarzam ma się złą wolę (jak się chce psa uderzyć, kijek się zawsze znajdzie) oczywiście można to potraktować jako kijek. Że nie uznaję prawa kościelnego. Otóż uznaję i szanuję. Tylko nie robię z niego Zbawiciela. Zbawicielem jest Chrystus.
Już mówiłem, że reakcja jest odpowiedzią na akcję. Proszę choćby poczytać ostatnie posty pana Jwk czy szkieleta. Jak one wiele „wnoszą” do dyskusji. Prawda? Czy nie przypominają panu właśnie mantr?
Ciekawe, kiedy słuchał pan katechezy (głoszenia Chrystusa) Kiko w której on mówił o liście i wypaczał. Gdzie to było i kiedy?
Nowe Przymierze jest już zapowiadane przez proroków, mówią o nim psalmy, również o kapłaństwie i ofierze Chrystusa- proszę poczytać choćby Pieśni Sługi Jahwe, Izajasza. O innych już nie wspominam, by nie rozmydlać.
Niczego nowego nie nadał ani nie wymyślił, tylko nadał nowe treści temu co już było.
Przykazanie nowe daje wam, abyscie sie wzajemnie milowali tak, jak Ja was umilowalem; zebyscie i wy tak sie milowali wzajemnie.
I gdyby Prawo Starego Przymierza było wykonywane zgodnie z zamierzeniem Stwórcy, Bóg nie musiałby interweniować w Osobie J. CHr.
Nie mogę niczego wykazać, bo nie ma czegoś takiego, jak pan sugeruje. To tak jakby pan żądał bym udowodnił że nie jestem wielbłądem.
Absolutnie nie rozumiem pańskiej ironii. Jeśli chodzi o wiarę, to ona rodzi się ze słuchania i jest łaską Ducha Świętego
Nie, na początku obowiązywało prawo Mojżeszowe. I autorytet Piotra. Żadnych rubryk i paragrafów nie było. Powiem więcej, nie było nawet Nowego Testamentu, który spisano znacznie później na podstawie praktyk (tradycji) Kościoła.
Czy pan nie rozumie po polsku? Ja nie mam żadnych wątpliwości, to pan je ma. I nie jestem księdzem,nie muszę niczego interpretować. A to że jest bezwzględny zakaz, to jest pańska opinia, ale mi nic do tego. Jak pan uważa, że jakiś ksiądz robi coś nie tak, to proszę uprzejmie donieść do odpowiedniej kurii, a nie mnie obciążać pańskimi problemami.
Jeśli panu przeszkadza, to niech pan z niej zrezygnuje. Nikt nie musi na drodze Neokatechumenalnej być. Ale chyba z tego co wiem pan nie jest. Natomiast konsekwencją moich twierdzeń jest to że DN pomaga mi odkrywać Boga i odnajdywać się w Kościele. Nawracać się. I jeśli prawo Kościelne panu przeszkadza być na tej Drodze, to albo proszę na nią nie wchodzić, a jak już pan koniecznie chce, to może niech pan spróbuje zmienić owo mityczne prawo. Nie wiem, niech pan może porozmawia ze swoim biskupem? Czemu ciągle mi pan imputuje różne zachowania, tego co mi przeszkadza itp. Albo chce pan bym ja leczył pańskie rany, czy rozwiązywał za pana pańskie problemy. Ja takich na szczęście nie mam. Mam za to inne, ale nie będę przecież nimi pana obciążał.
Już któryś raz zarzuca mi pan omyłkę, a ja panu mówię, że katechezy nie głoszą teologii. Tylko Jezusa Chrystusa. To nie teologia zbawia, tylko Jezus. Proszę nie mieszać pojęć. Można być świetnym teologiem i nie wierzyć w moc zbawczą J.CHr i Jego Kościoła. Ostatnio były przypadki kilku znanych teologów, którzy odeszli od Kościoła. Co im dała teologia? – zwątpienie. Również doskonały jurysta kościelny może doskonale znać prawo, również teologię i być przy tym totalnym ateistą.
A propos- nie ma czegoś takiego jak katechezy dotyczące liturgii. Katechezy dotyczą relacji Boga do człowieka. I wezwania do nawrócenia.
Nie ma się z czego tłumaczyć. Dla mnie byłoby to nawet lepiej, nie musiałbym dla zwyczajów tego forum poniekąd gwałcić swojego sumienia. Dla mnie jedynym panem jest Jezus Chrystus a panią Maryja Dziewica. Reszta to idolatria. Bo Pan, to ktoś kto daje mi zabezpieczenie (zgodnie z biblią), jest dużo większy niż ja itp. Wszyscy chrześcijanie są braćmi, a bracia są raczej na ty. Ja po prostu dostosowałem się do państwa wbrew swojemu sumieniu.
Pan wybaczy, ale powtarza się pan. Nie będą odpowiadał na żadne konfabulacje o jakich wydumanych majaczeniach.
A z liturgią jest wszystko w porządku.
Przedtem też było, ale przyszło „nowe zalecenie”
Droga się zastosowała wbrew mantrom niektórych przeciwników, którzy chcieliby widzieć jakieś zło i niezgodności na DN, nie wiedzieć czemu.
Doskonale pan rozumie co napisałem, chyba tylko dla zasady pan polemizuje, bo to nie honor oddać pole jakiemuś neonowi. Nie pamiętam, może to była opinia prawna.
Dzięki, łaskawco. Uff, teraz będę już mógł przyjmować komunię spokojnie. Bo pan Jp7 zezwolił i dał placet.
Ojejku. No te teraz będę miał wyrzuty sumienia, jak będę przez minutę adorował Jezusa Chrystusa. Panie Jp7 – pozwól mi pan na chwilę adoracji!!?
Ja nie jestem świadomy, więc jestem niekompetentny, a panu nie wierzę. Czy jest jakiś przepis nakazujący traktować pana Jp7 jako wyrocznię?
No właśnie. Widocznie mamy różne pojęcia rzeczowości i dysputy. Wg mnie moje argumenty są rzeczowe i konstruktywne, zaś pańskie naciągane i destruktywne, bo służące destrukcji DN.
Pan Pablo na tym forum, robi to co pan Szaweł w świecie judaistycznym. Swego rodzaju forum, jak by nie było. Gdyby wtedy był Internet myślę że pan Szaweł by go skrzętnie wykorzystał, by udowodnić że chrześcijaństwo jest sektą.
Natomiast DN bez trudu wypełniła by większość przepisów, których łamanie jej się zarzuca. Sprawować Eucharystię w kościele? Po co, jak można w salce. Na ołtarzu? po co jak można na stole? Zgodnie z przepisami? po co, jak są "sami swoi" i nikt biskupowi nie "doniesie"?
Jak widać są państwo "mądrzejsi i mają lepszego ducha" niż Papież."Droga Neokatechumenalna wpisuje się w tę kościelną misję jako jedna z wielu form nowej ewangelizacji, wzbudzonych przez Ducha Świętego po Soborze Watykańskim II""Wszystko zaczęło się tu w Rzymie, 40 lat temu, kiedy w parafii św. Męczenników Kanadyjskich zawiązały się pierwsze wspólnoty Drogi Neokatechumenalnej. Jak nie błogosławić Pana za owoce duchowe, które dzięki stosowanej przez was metodzie ewangelizacyjnej zrodziły się przez te wszystkie lata? Ileż nowej energii do podjęcia działalności apostolskiej wzbudziło się zarówno wśród kapłanów, jak i świeckich! Ilu kobietom, mężczyznom i rodzinom, którzy oddalili się od wspólnoty Kościoła lub porzucili praktykę chrześcijańskiego życia, głoszenie kerygmatu oraz droga odkrywania na nowo sakramentu chrztu pomogły odnaleźć radość z wiary i entuzjazm ewangelicznego świadectwa! Niedawne zatwierdzenie Statutów Drogi przez Papieską Radę ds. Świeckich było potwierdzeniem uznania i przychylności Stolicy Apostolskiej dla dzieła, jakie wzbudził Pan za pośrednictwem inicjatorów. Papież, Biskup Rzymu, jest wam wdzięczny za wielkoduszną posługę na rzecz ewangelizacji tego miasta oraz za oddanie i poświęcenie, z jakim głosicie orędzie chrześcijańskie we wszystkich środowiskach. Dziękuję wam wszystkim."Może powinni państwo przeprowadzić akcje informacyjno-uświadamiającą papieża jak bardzo myli się na temat DN?
Może powinni państwo przeprowadzić akcje informacyjno-uświadamiającą papieża jak bardzo myli się na temat DN?