Chyba pan z kolegami wierzy w chwilową.
Na początek - w sprawie o Pezi:Cytuj<< Padre Mario Pezzi, un messaggio ai confratelli[...]Questo è stato di fondamentale importanza nella mia vita, e mi ha aiutato e sostenuto nel discernimento sulla chiamata che Dio mi stava facendo al ministero itinerante nel Cammino neocatecumenale, in cui mi trovo ormai dal 1970. I primi anni potei fare questo servizio con il permesso dei Superiori e mantenendo fino al 1992 un rapporto costante con il nostro Istituto, e poi per decisione del Capitolo dovetti lasciare l’Istituto e sono stato incardinato nella Diocesi di Roma per poter continuare lo stesso servizio, ma il mio cuore è rimasto e rimane comboniano.[...]>><<per decisione del Capitolo dovetti lasciare l’Istituto>>"Decyzją Kapituły musiałem opuścić Instytut"
<< Padre Mario Pezzi, un messaggio ai confratelli[...]Questo è stato di fondamentale importanza nella mia vita, e mi ha aiutato e sostenuto nel discernimento sulla chiamata che Dio mi stava facendo al ministero itinerante nel Cammino neocatecumenale, in cui mi trovo ormai dal 1970. I primi anni potei fare questo servizio con il permesso dei Superiori e mantenendo fino al 1992 un rapporto costante con il nostro Istituto, e poi per decisione del Capitolo dovetti lasciare l’Istituto e sono stato incardinato nella Diocesi di Roma per poter continuare lo stesso servizio, ma il mio cuore è rimasto e rimane comboniano.[...]>><<per decisione del Capitolo dovetti lasciare l’Istituto>>"Decyzją Kapituły musiałem opuścić Instytut"
List Kard Arinze:<<Przy celebracji Mszy świętej, Droga Neokatechumenalna ma przyjąć i przestrzegać ksiąg liturgicznych zatwierdzonych przez Kościół, nie ujmując ani nie dodając niczego. Dalej, w odniesieniu do niektórych elementów, podaje się następujące wskazówki i wyjaśnienia:>>
CytujEminenza, cosa pensa dei Neocatecumenali?"Devo dire che anche tra di loro vi è qualche cosa di buono, cioè il sincero amore verso Cristo, ma…".Ma?"Negli anni, come Prefetto del Dicastero vaticano competente in materia, ho purtroppo notato nelle loro liturgie autentiche stranezze e preopccupanti stravaganze. Da tempo la Santa Sede li ha invitati a mettersi al passo e ad obbedire; gli consiglio di farlo, perchè la liturgia non è proprietà di nessuno, tantomeno di Kiko Arguello".Lei parla di stranezze e stravaganze. A cosa allude precisamente?"Intanto alla Comunione fatta stando seduti e senza inginocchiarsi. Mi pare un’assoluta mancanza di rispetto verso Cristo. Poi veniano alle omelie. Mi consta che laici - ripeto, laici - facciano dei sermoni che seppure non chiamano esplicitamente omelie, lo sono nella sostanza. Ricordo a me stesso e a loro che secondo la Divina liturgia solo un Ministro consacrato, cioè un sacerdote o un diacono, può fare omelie. Si tratta di abusi pericolosi".Parliamo ora di abusi liturgici in generale."Francamente, e ne sono lieto, oggi la situazione è migliorata, e di molto, grazie prima al Servo di Dio Giovanni Paolo II e poi al Papa Benedetto XVI".
Eminenza, cosa pensa dei Neocatecumenali?"Devo dire che anche tra di loro vi è qualche cosa di buono, cioè il sincero amore verso Cristo, ma…".Ma?"Negli anni, come Prefetto del Dicastero vaticano competente in materia, ho purtroppo notato nelle loro liturgie autentiche stranezze e preopccupanti stravaganze. Da tempo la Santa Sede li ha invitati a mettersi al passo e ad obbedire; gli consiglio di farlo, perchè la liturgia non è proprietà di nessuno, tantomeno di Kiko Arguello".Lei parla di stranezze e stravaganze. A cosa allude precisamente?"Intanto alla Comunione fatta stando seduti e senza inginocchiarsi. Mi pare un’assoluta mancanza di rispetto verso Cristo. Poi veniano alle omelie. Mi consta che laici - ripeto, laici - facciano dei sermoni che seppure non chiamano esplicitamente omelie, lo sono nella sostanza. Ricordo a me stesso e a loro che secondo la Divina liturgia solo un Ministro consacrato, cioè un sacerdote o un diacono, può fare omelie. Si tratta di abusi pericolosi".Parliamo ora di abusi liturgici in generale."Francamente, e ne sono lieto, oggi la situazione è migliorata, e di molto, grazie prima al Servo di Dio Giovanni Paolo II e poi al Papa Benedetto XVI".
<<1. Papież Jan Paweł II w Liście wielkoczwartkowym do kapłanów z 1980 r. (Tajemnica i kult Eucharystii) akcentuje: "Kapłan jako szafarz, jako celebrans, jako przewodniczący eucharystycznego zgromadzenia wiernych, winien w sposób szczególny mieć poczucie wspólnego dobra Kościoła, które swoją posługą wyraża, ale któremu też w swojej posłudze winien być wedle rzetelnej dyscypliny wiary podporządkowany. Nie może uważać siebie za <właściciela>, który dowolnie dysponuje tekstem liturgicznym i całym najświętszym obrzędem jako swoją własnością i nadaje mu kształt osobisty i dowolny. Może to się czasem wydawać bardziej efektowne, może nawet bardziej odpowiadać subiektywnej pobożności, jednakże obiektywnie jest zawsze zdradą tej jedności, która się w tym Sakramencie jedności nade wszystko winna wyrażać">> a na koniec:CytujNie należy jednakże zapominać o podstawowym urzędzie Kapłanów, którzy w czasie święceń zostali konsekrowani, aby reprezentowali Chrystusa Kapłana: dlatego też ich ręce, tak jak ich słowa i ich wola, stały się bezpośrednim narzędziem Chrystusa. Właśnie dlatego, tzn. jako szafarze Eucharystii, oni mają główną i całkowitą odpowiedzialność za Święte Postacie: ofiarują te Święte Postacie uczestnikom zgromadzenia, którzy pragną je przyjąć. Diakoni mogą tylko zanosić na ołtarz dary ofiarne wiernych i rozdawać je, gdy zostaną już konsekrowane przez Kapłana. Jakże wymowne zatem, chociaż późniejsze, jest w naszych święceniach łacińskich namaszczenie rąk, jak gdyby tym właśnie rękom potrzebna była szczególna łaska i moc Ducha Świętego!Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu. Jan Paweł II "Domicae Cenae"
Nie należy jednakże zapominać o podstawowym urzędzie Kapłanów, którzy w czasie święceń zostali konsekrowani, aby reprezentowali Chrystusa Kapłana: dlatego też ich ręce, tak jak ich słowa i ich wola, stały się bezpośrednim narzędziem Chrystusa. Właśnie dlatego, tzn. jako szafarze Eucharystii, oni mają główną i całkowitą odpowiedzialność za Święte Postacie: ofiarują te Święte Postacie uczestnikom zgromadzenia, którzy pragną je przyjąć. Diakoni mogą tylko zanosić na ołtarz dary ofiarne wiernych i rozdawać je, gdy zostaną już konsekrowane przez Kapłana. Jakże wymowne zatem, chociaż późniejsze, jest w naszych święceniach łacińskich namaszczenie rąk, jak gdyby tym właśnie rękom potrzebna była szczególna łaska i moc Ducha Świętego!Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu.
Cytuj3. szkoda, że ciągle patrzy się na DN tylko przez pryzmat sposobu udzielania Komunii Św. jakby na cały Kościół patrzyło się przez np. diecezję gdańską.To, czy w samochodzie brakuje silnika, akumulatora, paliwa, czy kierownicy - nie ma znaczenia. Taki brak dyskwalifikuje.
3. szkoda, że ciągle patrzy się na DN tylko przez pryzmat sposobu udzielania Komunii Św. jakby na cały Kościół patrzyło się przez np. diecezję gdańską.
przed kard. Arinze DN istniała i działała przez prawie 40 lat i to był pierwszy list Kongregacji d/s Kultu Bożego wcześniej takowych nie było; DN posłusznie zastosowała się do zalecen
a tutaj powyżej kard. potwierdza, że nawet jeśli istniały nadużycia to sytuacja się poprawiła i zmieniła: DN posłusznie zastosowała sie do nakazów
jak wspominałem wcześniej JPII sam udzielał Komunii Św. wiernym podczas liturgi DN na siedząco i na rękę.
to jest zbyt duże uogólnienie. To tak jak bym przywołał jakiegoś biskupa niesubordynowanego i powiedział, że wszyscy są tacy, albo jakiegoś heretyckiego teologa np dominikańskiego czy jezuitę i powiedział, że cały zakon jest zły itd
Uważa Pan, ze do czasu, aż Benedykt XVI wyśle Panu osobiste imienne napomnienie może Pan np. mordować nienarodzone dzieci? Prawo Kościoła jest jasne i powszechnie znane. jak ma wyglądać Msza w rycie rzymskim - znajdzie Pan bez trudu. Czy liturgia ver. DN jest zgodna z rubrykami Mszału rzymskiego? Z IGMR? Z CIC?
Można prosić filmik? Bo coś mi się zdaje ze wersja liturgii dla papieża była "łagodniejsza".
W każdej liturgii sprawowanej przez DN w Polsce przed 2004 rokiem Komunię świętą rozdawano siedzącym na rękę- tak czy nie?
CytujUważa Pan, ze do czasu, aż Benedykt XVI wyśle Panu osobiste imienne napomnienie może Pan np. mordować nienarodzone dzieci? Prawo Kościoła jest jasne i powszechnie znane. jak ma wyglądać Msza w rycie rzymskim - znajdzie Pan bez trudu. Czy liturgia ver. DN jest zgodna z rubrykami Mszału rzymskiego? Z IGMR? Z CIC?przepraszam ale chyba czyms innym jest mordowanie nienarodzonych dzieci a czymś innym nadużycia co do sposobów udzielania Komunii Św. chyba, że dla Pana to bez różnicy.
i jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję
przepraszam ale chyba czyms innym jest mordowanie nienarodzonych dzieci a czymś innym nadużycia co do sposobów udzielania Komunii Św. chyba, że dla Pana to bez różnicy.
liturgia ta była tak jak wszystkie w tym czasie na DN gdyż do 2008 roku wszystkie liturgie były takie same, Komunia na rękę i na siedząco
CytujW każdej liturgii sprawowanej przez DN w Polsce przed 2004 rokiem Komunię świętą rozdawano siedzącym na rękę- tak czy nie?tak, poza miejscami gdzie biskup nakazał inny sposób.
Za każdym razem bp diecezji decydował czy zgadza się na taki lub inny sposób rozdawania Komunii Św.
Cytuji jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję
To jest jasne co jest powyżej: jeżeli czuł się powołany do służenia jako wędrowny katechista DN przez 20 lat w łączności z Instytutem Comboniego a po zmianie kapituły chcąc pozostać wiernym swojej misji musiał inkardynowac się do jakiejś diecezji.
Cytuj Papież Jan Paweł II w Liście wielkoczwartkowym do kapłanów z 1980 r. Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. jak wspominałem wcześniej JPII sam udzielał Komunii Św. wiernym podczas liturgi DN na siedząco i na rękę
Papież Jan Paweł II w Liście wielkoczwartkowym do kapłanów z 1980 r. Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii.
"bonum ex integra causa malum ex quolibet defectu" - "dobre, jeśli wszystko jest dobre, złe jeśli cokolwiek jest złe"
Cytat: adalbertus w Stycznia 14, 2010, 20:11:55 pmCytujUważa Pan, ze do czasu, aż Benedykt XVI wyśle Panu osobiste imienne napomnienie może Pan np. mordować nienarodzone dzieci? Prawo Kościoła jest jasne i powszechnie znane. jak ma wyglądać Msza w rycie rzymskim - znajdzie Pan bez trudu. Czy liturgia ver. DN jest zgodna z rubrykami Mszału rzymskiego? Z IGMR? Z CIC?przepraszam ale chyba czym innym jest mordowanie nienarodzonych dzieci a czymś innym nadużycia co do sposobów udzielania Komunii Św. chyba, że dla Pana to bez różnicy.I jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję.
CytujUważa Pan, ze do czasu, aż Benedykt XVI wyśle Panu osobiste imienne napomnienie może Pan np. mordować nienarodzone dzieci? Prawo Kościoła jest jasne i powszechnie znane. jak ma wyglądać Msza w rycie rzymskim - znajdzie Pan bez trudu. Czy liturgia ver. DN jest zgodna z rubrykami Mszału rzymskiego? Z IGMR? Z CIC?przepraszam ale chyba czym innym jest mordowanie nienarodzonych dzieci a czymś innym nadużycia co do sposobów udzielania Komunii Św. chyba, że dla Pana to bez różnicy.
Znów pan konfabuluje. Przez 40 lat kikokarmenat działał na wariackich papierach i dopiero Internet zaczął popularyzować rzeczywistą wiedzę o waszych wyczynach.
Czyli co, twierdzisz pan, że Sługa Boży Jan Paweł Drugi był dwulicowy? Bardzo ładnie, podkładacie się coraz bardziej.
CytujI jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję.
I jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję
Cytuj CytujI jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję No widzi pan panie Adalbercie, taka ciemna Albanka, niejaka Agnesë Gonxhe Bojaxhiu uważała, że Handkomunia jest cięższą zbrodnią od dzieciobójstwa zwanego aborcją. Niestety nie znam tej pani. Pewnie to jakieś prywatne objawienia. Odkąd to powołuje się tutaj na wypowiedzi jakiejś kobiety? a nie na dokumenty KK?
CytujI jedno i drugie stanowi grzech ciężki, a za profanację też grozi ekskomunika jak za aborcję No widzi pan panie Adalbercie, taka ciemna Albanka, niejaka Agnesë Gonxhe Bojaxhiu uważała, że Handkomunia jest cięższą zbrodnią od dzieciobójstwa zwanego aborcją
Proszę więc wystosowac listy do większości biskupów Europy, że żyją w grzechach ciężkich zezwalając na komunikowanie na rękę.Powodzenia.