Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 09:33:01 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 268 269 [270] 271 272 ... 303 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat  (Przeczytany 1348629 razy)
o swicie
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4035 dnia: Sierpnia 30, 2013, 07:45:35 am »

Życzę miłego piątku.
???

Och, przepraszam, nie powinnam się aż tak spoufalać, to było bardzo niestosowne. Proszę wybaczyć.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #4036 dnia: Sierpnia 30, 2013, 09:29:00 am »

@ p. Oświcie
2 lata stażu - to niewiele Pani wie o "Drodze". o przecież nawet 2 skrutinium nie jest
 
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
o swicie
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4037 dnia: Sierpnia 30, 2013, 12:08:07 pm »

@ p. Oświcie
2 lata stażu - to niewiele Pani wie o "Drodze". o przecież nawet 2 skrutinium nie jest

Zgadzam się z Panem, że mogę wiedzieć niewiele. Ale chyba trochę więcej niż Pan, skoro to ja jestem na drodze, prawda?
Zapisane
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2650


« Odpowiedz #4038 dnia: Sierpnia 30, 2013, 12:14:12 pm »

Zgadzam się z Panem, że mogę wiedzieć niewiele. Ale chyba trochę więcej niż Pan, skoro to ja jestem na drodze, prawda?
Takie mejautyczne pytanie - czy ginekolog musi być kobietą, aby leczyć pacjentki?
Myślę, że pan jp7 może mieć o wiele większą wiedzę na temat DN, niż Pani. A wynika to z dogłębnego przestudiowania dostępnych dokumentów Kościoła dot. DN i porównaniu ich z rzeczywistościa, czy też świadectw członków (byłych i obecnych) tego ruchu.
Zapisane
zdewirtualizować awatary
o swicie
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4039 dnia: Sierpnia 30, 2013, 12:24:19 pm »

Zgadzam się z Panem, że mogę wiedzieć niewiele. Ale chyba trochę więcej niż Pan, skoro to ja jestem na drodze, prawda?
Takie mejautyczne pytanie - czy ginekolog musi być kobietą, aby leczyć pacjentki?
Myślę, że pan jp7 może mieć o wiele większą wiedzę na temat DN, niż Pani. A wynika to z dogłębnego przestudiowania dostępnych dokumentów Kościoła dot. DN i porównaniu ich z rzeczywistościa, czy też świadectw członków (byłych i obecnych) tego ruchu.

Nie chciałabym nikogo urazić i nie bardzo lubię się sprzeczać. Ale w świetle ostatnich postów ośmielam się twierdzić, że jednak moja wiedza, przynajmniej w tych kwestiach, jest nieco większa.
Zapisane
o swicie
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4040 dnia: Sierpnia 30, 2013, 12:37:26 pm »

Nie chciałabym nikogo urazić i nie bardzo lubię się sprzeczać. Ale w świetle ostatnich postów ośmielam się twierdzić, że jednak moja wiedza, przynajmniej w tych kwestiach, jest nieco większa.

A ja stwierdzam, że Pani wiedza jest znikoma. Staż w sekcie judeokatechumenalnej mam kilkakrotnie większy niż Pani.

Z drogą stykam się od wielu lat. Mam znajomych, którzy są na drodze ponad 20 lat. Mam znajomych, których rodzice, dziadkowie są na drodze nawet i 30 lat. W Polsce i nie tylko. I nie zauważyłam jakiś "zasad tajności", bo swobodnie o tym mówią. I co ważniejsze nie pokrywa się to z tymi wszystkimi fantastycznymi opowieściami, o których czytałam. Normalni ludzie, prowadzący normalne życie.
Zapisane
o swicie
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #4041 dnia: Sierpnia 30, 2013, 12:55:46 pm »

Proszę przekazać katechistom, by kogoś bardziej wyrafinowanego przysłali, jak np. Pan Gabriel, który po ostatniej kompromitacji ucichł.
[/quote]

To, że nie jestem tak wyrafinowana i może nie dorastam intelektualnie do tak ważnej persony jak Pan, nie znaczy, że musi mnie Pan obrażać. Byłam chyba dość kulturalna.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #4042 dnia: Sierpnia 30, 2013, 13:05:28 pm »

Zgadzam się z Panem, że mogę wiedzieć niewiele. Ale chyba trochę więcej niż Pan, skoro to ja jestem na drodze, prawda?
Nie. Nie jest to prawda. Niewidomy to kiepski lekarz od chorób oczu na przykład przykład...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #4043 dnia: Sierpnia 30, 2013, 13:16:27 pm »

@o swicie
Msza w niedziele i różaniec to częste praktyki użytkowników tego Forum, dlatego proszę napisać coś więcej o sobie. Dlaczego wybrała Pani Drogę i tym samym zrezygnowała z regularnego parafialnego NOMu? Co takiego jest w tym typie hm... "duchowości", że wybrała Pani akurat ją, a nie jakiś Żywy różaniec, Ognisko pokutne itp?
Zapisane
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #4044 dnia: Sierpnia 30, 2013, 15:20:35 pm »

Panowie, spokojnie. Ironicznymi uwagami tylko wepchniemy kogoś dalej w neo, niż przestrzeżemy.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #4045 dnia: Sierpnia 30, 2013, 20:03:21 pm »

Panowie, spokojnie. Ironicznymi uwagami tylko wepchniemy kogoś dalej w neo, niż przestrzeżemy.
Na pewno na razie nic nie zmienimy. Takiemu adeptowi po prostu się to w głowie nie mieści, no "bo przecież i papież i księża biskupi". Kiedyś jednak następuje przełom i adept  raptem sobie uświadamia, że już o tym słyszał, czytał, wszystko układa się w spójną całość. I już z duszą i ciałem jest po stronie Prawdy, tym gorliwiej, im bardziej był oszukiwany.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2650


« Odpowiedz #4046 dnia: Sierpnia 31, 2013, 13:58:30 pm »

@o świcie - proszę się nie przejmować. Ani Pani tutaj niekogo nie obraża, ani nikt z forumowiczów intencjonalnie nie zamierza obrazić, Pani, ani niczego co dla Pani może być cenne. Ot zwykła dialektyka dyskusji. Proszę przeczytać dokładnie cały wątek (wiem, wiem, jest b. długi :) ) - dokładnie oddzielić fakty, od emocjonalnej polemiki no i skonfrontować to co Pani słyszy, czy dopiero usłyszy od katechistów.
A tak swoją drogą (może teraz narażę się wielu forumowiczom :P ) to formacja neokatechumenalna może być w pierwszych dwu latach przydatna dla wielu ludzi w zakresie rozwoju duchowego. Szczególnie jeśli chodzi o uświadomienie sobie własnej grzeszności, faktu jednozbawczości Jezusa Chrustusa, oraz wyrobienia w człowieku pewnej karności. Oczywiście (aby była jasność) forma sprawowania Mszy Św. jest dla mnie nie do przyjecia na żadnym etapie DN - ale katechezy (jeśli słuchać je odpowiednio przygotowanym - np. czytając uprzednio forum krzyż, albo rebelya :D ) można odpoweidnio przefiltrować mentalnie i zostawić tylko to co dla naszej formacji duchowej jest ważne.
No więc - corragio :D
« Ostatnia zmiana: Września 01, 2013, 12:23:06 pm wysłana przez porys » Zapisane
zdewirtualizować awatary
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #4047 dnia: Sierpnia 31, 2013, 22:27:04 pm »

@o świcie

http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/jestem-po-szema-i-wlasnie-otworzyly-mi-sie-oczy,6283.html#26529
Zapisane
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #4048 dnia: Września 01, 2013, 00:47:48 am »

Witam po urlopie. Przykro mi Panie Pieknowłosy ucichłem bo Forum to nie całe moje życie tylko mały jego dodatek ale miło było przeczytać, że Pan tęsknił
A teraz do rzeczy
Dziwie się, że wieloletni znawca neokatechumenatu Pan Pięknowłosy myli fakty. Katecheza o dobrach nie jest na II scrutinium tylko na I:) Jest to katecheza do ewangelii Mk 10,17-27. BARDZO konkretna katecheza. Inicjatorzy Drogi twierdzą, że słowo to nie jest przeznaczone tylko dla nielicznych ale dla każdego! Dlatego warto w życiu choć raz zrobić takie doświadczenie aby sprzedać swoje dobra i rozdać ubogim. Dla "niewtajemniczonych" (sam się sobie dziwie, że tak napisałem:) tłumaczę: ubodzy w tym rozumieniu to nie katechiści. Jest to bardzo krzywdzące kłamstwo. Jakiś czas temu Papież Franciszek miał homilię na temat plotek i niedopowiedzeń. polecam znaleźć i przeczytać.
Sam sobie wybierasz ubogich. kilka lat temu głośna była sprawa jakiś bezdomny na dworcu centralnym zasnął a jak się obudził znalazł paczkę z pieniędzmi z napisem "dla ubogich". Oczywiście tylko Bóg wie kto to dał ale jest to "książkowe" wypełnienie słowa z I skrutinium. Każdy robi to indywidualnie tak by nie wiedziała prawica co czyni lewica. Gdy rozmawia się i tym później z katechistami należy powiedzieć nie co się sprzedało tylko czy widziałeś w konkretnych faktach w życiu po tej próbie INTERWENCJĘ BOGA. Człowiek mówi nie o pieniądzach tylko o wszystkim innym. Fakt, że część forumowiczów ciągle się kręci wokół tematu pieniędzy daje do myślenia.
Dziękuje za post Pana porysa cieszy mnie, że Pana obiekcje nie kręcą się tylko wokół pieniędzy i widzi Pan również walory tej formacji.
Dodam jeszcze (jest to zdanie które wyrobiłem sobie na podstawie rozmów, które prowadziłem ze znajomymi, którzy z Drogi odeszli po I scrutiniu), że powodem rezygnacji z Drogi po tym etapie nie jest w większości kwestia pieniądza. Etap ten o przede wszystkim katecheza o krzyżu i miłości do niego. I to tu ludzie nie wytrzymują (przynajmniej Ci z którymi rozmawiałem). Jesteśmy dzisiaj społeczeństwem ludzi, którzy nie wyobrażają sobie akceptować krzyż. Choroba, niski status społeczny, nadopiekuńcza matka, rozwiedzeni rodzice, śmierć kogoś bliskiego (zwłaszcza dziecka), kalectwo, bezrobocie, zły charakter współmałżonka, brak pieniędzy itp. Wszystko to są sytuację od których normalny człowiek ucieka, nie zgadza się z nimi, jest zgorszony sobą, innymi i ostatecznie Bogiem Ojcem.  Pamiętam te sytuacje. Uważam, że tu tkwi problem tego etapu i dość sporego odsiewu członków wspólnoty. Doskonale Pamiętam jedną siostrę. Miała bardzo chorego męża, którym musiała się non stop zajmować. Wszędzie modliła się o jego uzdrowienie o cud o zmianę tej sytuacji. Katechiści zasugerowali jej, że możliwe, że ta choroba jest wolą Boga, bo zbliżyła tych współmałżonków do siebie oraz dała jej możliwość opieki i służby swojemu mężowi. Kobieta się prawie zagotowała i nigdy więcej nie przyszła. Rozmawiałem z nią potem Powiedziała mi, że nie wolno mówić, że taka choroba może być dobra i ona nie ma zamiaru się z tym godzić i będzie się ciągle modlić o cud (parafrazuje bo było to 15 lat temu). Jej postawa była całkowicie naturalna, podejście do religijności również (i to jest ta słynna wyśmiewana przez wszystkich religijność naturalna ona się modliła nie szukając woli Bożej tylko ciągle chcąc Boga przekonać do swojej Woli). proszę mi wierzyć na słowo absolutnie tej kobiety nie sądzę i rozumiem jej postawę, Rozumiem jej ból i wiem, że chciała dla męża jak najlepiej. Na drodze zaproponowano jej spojrzenie na tę sytuację inaczej. Ojcze nie moja ale Twoja Wola... Nie chciała tego, życzę im dobrze i tylko się cieszę, że dziwnym Boskim zrządzeniem gdy przyjrzałem się mojemu Krzyzowi Bóg dał mi odwagę aby chociaż pomyśleć, że moje myślenie dotychczasowe było błędne.
Liczę na to, że zawsze tak będzie bo po ludzku gdybym na przykład dzisiaj dowiedział się, że moja córka ma raka to nie wiem czy umiałbym to przyjąć.  Albo gorzej gdyby została zgwałcona nie wiem czy potrafiłbym zachować się jak prawdziwy chrześcijanin i wybaczyłbym sprawcy.  Pewnie bym zabił, dlatego codziennie gdy modle się Ojcze Nasz i dochodzę do fragmentu i nie wódz nas na pokuszenie liczę, że Bóg nie dopuści takiej sytuacji której nie umiałbym przejść i utraciłbym życie wieczne.
Wracając do tematu i myśli głównej. Katecheza o akceptacji krzyża  jest dla większości ludzi problemem na I skrutynium a nie słowo dobrach (które niektórzy nie wykonują 7-10 lat i jakoś żyją i nikt do nich nie strzela)
A przy okazji witam Panią o Świce odwagi!!
Zapisane
Franciszek
uczestnik
***
Wiadomości: 144

Św. Franciszku, módl się za nami!

« Odpowiedz #4049 dnia: Września 01, 2013, 08:19:57 am »

Albo gorzej gdyby została zgwałcona nie wiem czy potrafiłbym zachować się jak prawdziwy chrześcijanin i wybaczyłbym sprawcy.

Jeżeli takiego przebaczenia DN uczy, to mocno są pokręceni.
Zapisane
Nie umiem czytać między wierszami i staram się nie pisać między wierszami.
Strony: 1 ... 268 269 [270] 271 272 ... 303 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!