... chyba nie są winni grzechu ...
Widzę, że niektórzy lubią eskcytowac się zasłyszanymi plotkami i sprawia im przyjemnośc powielanie ich.Jeśli chodzi o Komunię Św. na siedząco to nigdzie jej w Polsce nie ma
A Pan, panie Mądralo wszechwiedzący. Da sobie Pan głowę uciąć za to co Pan i pańscy koledzy wypisują??
Tak już to neoństwo wyżarło Panu szare komórki, że tylko potrafi Pan odtwarzać cudze słowa??
Jest tak jak wszędzie czyli na stojąco.
Panowie, tak z ciekawości spytam czy życie Kościoła to dla Was tylko sposób przyjmowania Ciała Pańskiego? czy używa się takich świeczników czy innych? czy śpiewa się takie czy inne pieśni?
Panie SERPICO radzę pójśc do jakiegoś proboszcza, który ma u siebie wspólnoty DN i spytac go, bo to nie są ukryte sprawy,
Cytat: szkielet w Września 01, 2011, 12:58:58 pmTak już to neoństwo wyżarło Panu szare komórki, że tylko potrafi Pan odtwarzać cudze słowa??Ten typ tak ma, jak pamiętam, od jego początków na Forum Fidelitas. Przechwalał się przed konfratrami na ich neo-spelunkach, że ma taki "patent" na "lefebrystów".
Dobrze, że nie jestem "lefebrystą". Nie będą na mnie polować
... i że Matka Boska nie była z Częstochowy przecież.
Widzę, że niektórzy lubią eskcytowac się zasłyszanymi plotkami i sprawia im przyjemnośc powielanie ich
Jeśli chodzi o Komunię Św. na siedząco to nigdzie jej w Polsce nie ma;
ta plotka ze Śląska nie potwierdzenia w rzeczywistości; radziłbym osobiście się tam udac, albo zadzwonic przynajmniej do któregokolwiek z księży proboszczów; sam jestem katechistą od wielu lat, znam osobiście katechistów odpowdzialnych za diecezje śląskie i takich rzeczy tam nie ma. Jest tak jak wszędzie czyli na stojąco.
Panowie, tak z ciekawości spytam czy życie Kościoła to dla Was tylko sposób przyjmowania Ciała Pańskiego?
Wydaje mi się, że zajmujecie się tak bardzo wąskim wycinkiem życia wspólnot DN myśląc, że to cała DN.W wymiarze miesięcznym (chociażby) Eucharystia, czy jak wolicie Msza celebrowana we wspólnocie zajmuje ok 10% czasu życia we wspólnocie (w zależności od etapu) ale to nie wszystko czym żyje DN.
Ciekawym ewenementem jest Pan SERPICO. Widzę, że ten osobnik lubi mącić, mieszać jak elektorat SLD, żeby nie powiedzieć dosadniej. Tak jak i lewicę Pana Serpico interesuje najbardziej sprawa pieniędzy (Judasza Iskariotę też ciągle interesował trzos, ale dlaczego? Pismo Św. odpowiada dosadnie); jak lewica pyta się wiecznie o to, co Kościół robi z pieniądzmi, czemu księża nie płacą podatków, na co je wydają, nic nie robią, kradną itd. Sami znacie wszystkie te teksty. Wiecie jak na to wszystko odpowiadają księża, świeccy Kościoła, jak stał się to nudny temat.
Panie SERPICO radzę pójśc do jakiegoś proboszcza, który ma u siebie wspólnoty DN i spytac go, bo to nie są ukryte sprawy, albo do biskupa, który dokładnie wie co się dzieje z pieniędzmi na DN.
Powtarzanie plotek, spraw zasłyszanych, półprawd jeszcze za antykiem, który wiadomo jaką ma opinię wśród bardzo wielu księży, biskupów.
Wszędzie sprawą normalną jest, że się robi zbiórki na potrzeby wspólnot, liturgii, zakupu paramentów, kwiatów, opłaty za sale, za posiłki, za czas spędzony w hotelu czy jakimś ośrodku rekolekcyjnym. Nigdzie za darmo nikt takich rzeczy nie organizuje. Różnica np na DN jest taka, że całe wspólnoty jeżdżą czy to na pielgrzymki (jak ostatnio do Madrytu - 20dniowa), czy etapowe do Loreto, czy do Ziemii Świętej i nikt nikogo nie rozlicza czy wpłacił wszystko czy nie. Po to są anonimowe wpłaty aby ci, których nie stać mogli też tam pojechać a ci którzy chcą i mogą dali więcej za tych, których np. nie stac. Czy to takie dziwne? wg mnie bardzo wielkoduszne, jest to wyraz miłości do braci.
Cytat: bruno1960 w Września 01, 2011, 15:28:05 pmDobrze, że nie jestem "lefebrystą". Nie będą na mnie polować To wie Pan i ja ale ónemu jest wszystko jedno .
[ albo zamkną w rezerwatach