Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 26, 2024, 20:47:01 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 62 63 [64] 65 66 ... 303 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat  (Przeczytany 1347814 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #945 dnia: Lutego 19, 2010, 16:19:27 pm »


Proszę sobie darować pyskówki.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #946 dnia: Lutego 19, 2010, 16:28:27 pm »

Dziękuję Panie Zet.
Wiem że sztuki walki to nie Kościół ale seminarium już tak. Ten przykład dałem po to żeby dać znać że tam nie ma nic ukrytego(seminarium).
Ale i tak to najpełniejsza odpowiedź przedstawiciela DN. Więc mile się zaskoczyłem.
Zapisane
tomekzan
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #947 dnia: Lutego 19, 2010, 17:10:55 pm »

my tu gadu gaduna forum  a tu ...znowu mi neon( tym razem facet) w realu powiedział że miejsce na mnie w piekle czeka bom na kataechezy nie chciał iść 8)/ Panowie Neoni - kiepskie te Wasze owoce,oj kiepskie
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #948 dnia: Lutego 19, 2010, 18:30:25 pm »

my tu gadu gaduna forum  a tu ...znowu mi neon( tym razem facet) w realu powiedział że miejsce na mnie w piekle czeka bom na kataechezy nie chciał iść 8)/ Panowie Neoni - kiepskie te Wasze owoce,oj kiepskie
Bo to są tacy neofaryzeusze w najklasyczniejszym tego słowa znaczeniu.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #949 dnia: Lutego 19, 2010, 20:07:36 pm »

my tu gadu gaduna forum  a tu ...znowu mi neon( tym razem facet) w realu powiedział że miejsce na mnie w piekle czeka bom na kataechezy nie chciał iść 8)/ Panowie Neoni - kiepskie te Wasze owoce,oj kiepskie
Powiem szczerze, że panu nie wierze. ;D (to oczywiście żart)
Albo z tego neona taki neon.   :D
Proszę brać pod uwagę, że ktoś będący krótko na drodze może gadać takie głupoty. Po kilku latach przechodzi. Niestety najczęściej wiedzę na temat DN-u czerpie się od takich osób.

Cytuj
Dziękuję Panie Zet.
Wiem że sztuki walki to nie Kościół ale seminarium już tak. Ten przykład dałem po to żeby dać znać że tam nie ma nic ukrytego(seminarium).
Ale i tak to najpełniejsza odpowiedź przedstawiciela DN. Więc mile się zaskoczyłem.
Panie major- Dzięki. Wreszcie ktoś tu mówi w sposób kulturalny i nienapastliwy.Jestem do pana dyspozycji (w miarę moich możliwości.)
Ok. Proszę mi powiedzieć czemu uważa pan seminarium za sztukę walki?
Zapisane
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #950 dnia: Lutego 19, 2010, 20:44:48 pm »

O ile sobie dobrze przypominam to pani Carmen kiedyś uzasadniała, te etapy tym iż studenci pierwszego roku nie powinni chodzić na wykłady ze studentami pierwszego roku. Jestem ciekawy gdzie pani Carmen widziała takie studia. Nawet jeśli wykład nie był wykładem otwartym i przyszedł ktoś z zewnątrz to jeżeli były wolne miejsca to nikt go nie wypraszał.
Czym według pana Zet jest kanon rzymski. Jak pan nie wie to proszę sprawdzić.
W przeciwieństwie do większości dyskutantów to nie jestem zwolennikiem likwidacji DN. Czy ona nie mogłaby być jakąś prałaturą personalną z biskupem na czele. Katechistów proponuję wysłać za Ural, a zamiast nich przydzielić wspólnotom porządnych kapłanów. Inne rzeczy by się powoli uporządkowało. Niszczyć to każdy potrafi, ale naprawiać niekoniecznie. Mnie dziwi, iż formacja DN zakłada, iż wszyscy mają zaczynać od przedszkola. To jest od najniższego etapu, i ochrzczeni i nieochrzczeni i kapłani i świeccy.
Z tym słownikiem Dufour'a to całkiem niezły pomysł tylko, żeby członkowie chcieli przygotowywać na jego podstawie krótkie zwięzłe i poprawne teologicznie komentarze.
Z długością Eucharystii to jest i tak i tak. Msza wiernych jest znacznie krótsza nisz msza katechumenów, choć i tak dłuższa niż standardowy nom z II ME bo śpiewana na przeciągłą melodię. Nawet słowa konsekracji są śpiewane co jest niezgodne z przepisami i DN nigdy na taki proceder nie uzyskała pozwolenia. Msza katechumenów jest przegadana przez członków wspólnoty ciekawe ile w % jest Słowa Bożego a ile przemyśleń członków wspólnoty.  O fotel to zapytałem specjalnie. Znamienne, iż przed reformą liturgiczną to Pan Jezus znajdował się w centrum. Teraz w miejsce Boga postawiono fotel. Służę do NOM i jeden starszy ksiądz zawsze nam powtarzał, iż ministrant powinien służyć tak by nie było go widać. Myślę że to samo odnosi się do kapłanów.   Wiem, iż ksiądz sprawuje in Persona Christi, ale dziś już mało kto w to wierzy. Umieszczenie fotela w centrum to powrót do pogaństwa. Pierwotnie bazyliki były salami sądowymi i fotel sędziego mógł być ustawiony podobnie. Tu się nie dogadany bo różnica jest podstawowa. Czy msza jest dla Boga czy dla człowieka.  Msza jest ofiara, a więc jest skierowana ku Bogu.
Co do wykształcenia  teologicznego katechistów to spotkałem kilku renegatów z seminariów, ale to wyjątek potwierdzający regułę. Na DN funkcjonuje swoisty antyintelektualizm, uzasadniany głupstwem głoszenia słowa. Słowo katechisty po podstawówce więcej znaczy niż słowo doktora teologii jeśli ten znajduje się dopiero na poziomie pre-katechumenatu. Żeby katechistą był ksiądz to co innego. Święcenia to święcenia. Jak mam być komuś posłuszny w tak delikatnych sprawach jak wiara i moralność to muszę wiedzieć, iż jego władza pochodzi od Boga.
Jaki jest stosunek Watykanu do tzw nowych ruchów to można wyczytać w książce ,,Jan Paweł II analiza krytyczna", jako tradycyjny katolik nie mogę zgodzić się z wszystkimi poglądami wyrażonymi w książce, ale niektóre uwagi są słuszne.
« Ostatnia zmiana: Lutego 19, 2010, 20:47:01 pm wysłana przez pablo » Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #951 dnia: Lutego 19, 2010, 21:01:39 pm »

Mnie dziwi, iż formacja DN zakłada, iż wszyscy mają zaczynać od przedszkola. To jest od najniższego etapu, i ochrzczeni i nieochrzczeni i kapłani i świeccy.
O właśnie, też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Takie założenie oznacza, że jakakolwiek wcześniejsza formacja czy katechizacja uzyskana przed wstąpieniem na drogę jest uważana za całkowicie bezwartościową.
Zapisane
tomekzan
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #952 dnia: Lutego 20, 2010, 08:52:43 am »

my tu gadu gaduna forum  a tu ...znowu mi neon( tym razem facet) w realu powiedział że miejsce na mnie w piekle czeka bom na kataechezy nie chciał iść 8)/ Panowie Neoni - kiepskie te Wasze owoce,oj kiepskie
Powiem szczerze, że panu nie wierze. ;D (to oczywiście żart)
Albo z tego neona taki neon.   :D
Proszę brać pod uwagę, że ktoś będący krótko na drodze może gadać takie głupoty. Po kilku latach przechodzi. Niestety najczęściej wiedzę na temat DN-u czerpie się od takich osób.

8 lat to krótko w drodze? :o A ponadto jak sądze panowie neoni forumowi w drodze od dawna? I tyle agresji?Bo się nam DN nie podoba? Naprawdę nędzne te owoce
+++
poprawione cytowanie JP7
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2010, 10:24:30 am wysłana przez jp7 » Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #953 dnia: Lutego 20, 2010, 09:19:53 am »

Seminarium i sztuki walki to tylko dwa różne przykłady że tam nie ma nic ukrytego co jest na dalszych latach czy poziomach nauki Panie Zet. To wszystko.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #954 dnia: Lutego 20, 2010, 09:44:43 am »

Pablo
Cytuj
O ile sobie dobrze przypominam to pani Carmen kiedyś uzasadniała, te etapy tym iż studenci pierwszego roku nie powinni chodzić na wykłady ze studentami pierwszego roku. Jestem ciekawy gdzie pani Carmen widziała takie studia. Nawet jeśli wykład nie był wykładem otwartym i przyszedł ktoś z zewnątrz to jeżeli były wolne miejsca to nikt go nie wypraszał.
Proszę pana- czy można zapytać kiedy Carmen panu to powiedziała? I w dodatku powiedziała absurd, -ponieważ studenci pierwszego roku z zasady chodzą na wykłady ze studentami pierwszego roku. Albo pan coś się przesłyszał.  Jeśli natomiast na wykład dla 7 semestru przyjdzie student z 1-go, to faktycznie może nic nie zrozumieć. No i nie wiem do  czego ta aluzja, ponieważ jak wspomniałem wyżej DN nie jest zamknięty.(To że w środowiskach wrogich DN panują takie stereotypy, to nic nie poradzę. Mogę tylko cierpliwe wyjaśnić, jeśli ktoś zechce słuchać i przyjmować. I mieć dobrą wolę) Inna sprawa jeżeli ktoś chce przyjść w celach dajmy na to szpiegowskich,albo rozrabiackich a inna jeżeli przychodzi, bo np przyjechał do kogoś w odwiedziny, a ten ktoś idzie na Eucharystię. Oczywistą rzeczą jest że po uprzednim wprowadzeniu w znaki, by były czytelne (pisałem o tym wcześniej) ten gość może być zaproszony.
Cytuj
W przeciwieństwie do większości dyskutantów to nie jestem zwolennikiem likwidacji DN.
O dziękuję serdecznie, ma pan dobre serduszko.
Cytuj
Katechistów proponuję wysłać za Ural, a zamiast nich przydzielić wspólnotom porządnych kapłanów.
Wielu katechistów zostało wysłanych za Ural, by tam zakładać Kościół, albo pomagać już istniejącemu. Także pańska propozycje została już zrealizowana. Również druga część zdania jest słuszna. O tych kapłanach. Też jestem za.

Cytuj
Inne rzeczy by się powoli uporządkowało
Cały czas to się robi. Zarówno Droga jak i cały Kościół są organizmami zywymi a nie skamielinami i cały czas trzeba porządkować.
Cytuj
Niszczyć to każdy potrafi, ale naprawiać niekoniecznie
Znowu muszę się z panem zgodzić. Tylko czemu pan niszczy? - Wiem -pan chce dobrze, tylko nie rozumie. Zupełnie jak Szaweł.
Cytuj
Z tym słownikiem Dufour'a to całkiem niezły pomysł tylko, żeby członkowie chcieli przygotowywać na jego podstawie krótkie zwięzłe i poprawne teologicznie komentarze.
Nie rozumiem czegoś- to pan będąc na Drodze przez 2 lata nie pracował z tym słownikiem? Doprawdy jestem zdumiony.
Cytuj
Nawet słowa konsekracji są śpiewane co jest niezgodne z przepisami i DN nigdy na taki proceder nie uzyskała pozwolenia.
No no. Widzę że pan jest prawnikiem i historykiem. I to z tych sztywnych. (ciekawe skąd pan takie rzeczy wie?) Nie wiedziałem że na śpiew trzeba mieć specjalne pozwolenie. A tak na marginesie, to chciałem zaznaczyć, żę Chrystus jest wolnością i dał nam wolność a nie zniewolenie. Już św. Paweł o tym pisze w swoich listach. A pan usiłuje z chrześcijaństwa uczynić sztywny judaizm, w którym każda czynność jest uregulowana prawnie. Właśnie przed tym ostrzegał św. Paweł.
Cytuj
O fotel to zapytałem specjalnie. Znamienne, iż przed reformą liturgiczną to Pan Jezus znajdował się w centrum. Teraz w miejsce Boga postawiono fotel.
Zdaje się pan nie wiedzieć, że cała Eucharystia jest przepełniona Bogiem. Bóg jest obecny już w samym zgromadzeniu, Bóg jest obecny w lekturach, Bóg jest obecny w sakramentach, Bóg jest obecny w Przewodniczącym zgromadzenie - jak raczył pan zauważyć, jest in persona Christi. I dlatego słuszne jest że jest zachowana linia: w cetrum Chrystus w osobie celebransa jako głowy, dalej stół Słowa Bożego skąd proklamuje się Słowo,czyli usta, a dalej Jego Ciało, czyli Ołtarz Stołu Pańskiego. Przecież Jezus jest zarówno ołtarzem jak i żertwą ofiarną oraz kapłanem sprawującym ofiarę. Proszę czytać Ewangelię.

Cytuj
Wiem, iż ksiądz sprawuje in Persona Christi, ale dziś już mało kto w to wierzy
Nie wiem jak jest wśród tradsów, ale bracia z Drogi są o tym święcie przekonani. I to jest wpajane permanentnie. Owszem są tacy co w to nie wierza, ale ich juz nie ma na Drodze. Sami odeszli nie rozumiejąc tego.
 
Cytuj
Służę do NOM i jeden starszy ksiądz zawsze nam powtarzał, iż ministrant powinien służyć tak by nie było go widać. Myślę że to samo odnosi się do kapłanów. 
To mniej proszę myśleć, a więcej się uczyć i słuchać.  Właśnie jest dokładnie odwrotnie. Piszę o kapłanach.
Cytuj
Umieszczenie fotela w centrum to powrót do pogaństwa.
Wręcz odwrotnie - wyżej to opisałem.
Cytuj
Czy msza jest dla Boga czy dla człowieka.  Msza jest ofiara, a więc jest skierowana ku Bogu.
Znowu pańskie myślenie. Msza jest dla człowieka. Panu Boga nie jest potrzebna ani do życia, ani do szczęścia.  Gdyby nawet nie było nigdy Eucharystii, On by Istniał. Bo on jest Wiecznością i Pełną. On jest Alfą i Omegą. To mnie jest potrzebna Eucharystia, dla mojego Zbawienia. Bogu zbawienie nie jest potrzebne. To On widząc nędzę człowieka przyjął jego postać, narodził się jako człowiek, by go zbawić. To człowiek jako stworzenie potrzebuje zbawienia, nie Bóg. I proszę też nie zapominać, że Msza św, będącą Jego ofiarą  (nie człowieka) jest też Eucharystią, czyli dziękczynieniem człowieka wobec Boga za te wielkie wydarzenia, które Bóg dla niego uczynił. Owszem msza jest skierowana ku Bogu, jako Eucharystia, podziękowanie. Element ofiarny mszy to to co Bóg zrobił dla człowieka, czyli dla niego i za niego uczynił ofiarę z Siebie Samego, patrz - hymn św. Pawła o  Kenozie (Flp 2, 1-11)
Do ostatniego pańskiego zdania już się nawet nie ustosunkuję. Szkoda słów. 

teresa
Cytuj
Mnie dziwi, iż formacja DN zakłada, iż wszyscy mają zaczynać od przedszkola. To jest od najniższego etapu, i ochrzczeni i nieochrzczeni i kapłani i świeccy.
Pani Tereso, proszę nie myśleć kategoriami instyucji świeckich. We wspólnotach Neokatechumenalnych nie chodzi o wiedzę, tylko wiarę. Tu się buduje wspólnotę wiary. Można być świetnym teologiem i nie mieć wiary. Można być księdzem i nie mieć wiary, ba nawet biskupem. (też się zdarzało),  a można nie umieć czytać i pisać, niewiele wiedzieć i mieć tak mocna wiarę jak wielu świętych. By nie szukać np św. Józef z Kupertynu czy choćby Jan Vianey święty proboszcz z Ars, lub nasza św. Faustyna Kowalska. Ci więcej wiedzący np. księża, czy teologowie tez dzielą się wiedzą z tymi prostszymi i w efekcie wzrasta poziom wiedzy we wspólnocie, ale nic się nie stanie jak ktoś będzie miał wiedzę ograniczoną ale wielką wiarę i będzie dawał znaki tej wiary.  To nie wiedza daje zbawiania a wiara, i przede wszystkim Miłosierdzie Boże.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #955 dnia: Lutego 20, 2010, 09:50:42 am »

Seminarium i sztuki walki to tylko dwa różne przykłady że tam nie ma nic ukrytego co jest na dalszych latach czy poziomach nauki Panie Zet. To wszystko.
Ależ ma pan zdecydowanie rację. Tyle że chrześcijaństwo jest czymś innym niż różne szkoły w tym seminaria. Szkoły uczą wiedzy i stosowanie jej w praktyce. Wiary nie można nauczyć się w szkole. Wyżej też o tym pisałem. Dlatego do "nauki" (celowy cudzysłów) wiary niezbędne są inne założenia. Pomijam fakt, że sama wiara jest już darem.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #956 dnia: Lutego 20, 2010, 10:09:56 am »


8 lat to krótko w drodze? :o A ponadto jak sądze panowie neoni forumowi w drodze od dawna? I tyle agresji?Bo się nam DN nie podoba? Naprawdę nędzne te owoce
Myli pan chyba agresję z asertywnością. I myslę też że jak pan dokładnie prześledzi wątki, to zobaczy pan z której strony jest agresja.
Co do tych 8-lat. Hmm - powiem tak - krótko, ale poziom nawrócenia nie jest zależny od lat na Drodze. 
Z drugiej strony być na Drodze i "robić Drogę" to jest zasadnicza różnica.
Można tez być i 20 lat i np. przychodzić na spotkania 2 razy do roku.
To tak jak w Kościele "masowym" - Jeden chodzi regularnie co niedziela, słucha uważnie lektur i homilii, regularnie raz na miesiąc przystepuje do spowiedzi,  bywa na rekolekcjach i tp, a ktoś inny tylko chodzi od wielkiego dzwonu, na Wielkanoc i Boże Ciało i przy okazji pogrzebów i zaślubin. A u spowiedzi nie był od 13 lat. I do komunii nie przystępuje. Ale obaj są w Kościele i obaj deklarują się jako katolicy.
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #957 dnia: Lutego 20, 2010, 10:12:21 am »

Czy mnie pamiec zawodzi, czy pisal pan kiedys, ze nie nalezy do DN, a jedynie ma tam przyjaciol/bliskich?

A propos pana niezrozumienia watku o DG, proponuje przeczytac jeszcze raz i wytezyc wzrok.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
tomekzan
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #958 dnia: Lutego 20, 2010, 10:13:39 am »

Czy mnie pamiec zawodzi, czy pisal pan kiedys, ze nie nalezy do DN, a jedynie ma tam przyjaciol/bliskich?

A propos pana niezrozumienia watku o DG, proponuje przeczytac jeszcze raz i wytezyc wzrok.

??????
Zapisane
tomekzan
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #959 dnia: Lutego 20, 2010, 10:17:01 am »

Panie ZET, DN nie jest zamknieta na dalszych etapach? Czyli moge sobie pojechać na skrutinium albo konwiwencje? Bo tak należy pańską wypowiedź rozumiec. Jeśłi tak to panowie Tkiller i Hellsing coś mijają się z prawdą.

Co do agresji - cóz,bywamy tu nazywani hitlerowcami i komunistami przez "dyżurnych" neonów.

A wiara bez nauki i wiedzy zwykle prowadzi do zabobonu ( patrz : świadkowie jehowy,ks. Natanek, DN )
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2010, 10:22:56 am wysłana przez tomekzan » Zapisane
Strony: 1 ... 62 63 [64] 65 66 ... 303 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!