Cytat: Krzysztof Kałębasiak w Maja 30, 2010, 19:35:24 pmWedlug ideowcow DN, wlasnie przez tych kilkaset lat Kościół byl pod okupacja wrogow Jezusa Chrystusa. Dopiero po IISW, odzyskano wolnosc.Według pana a nie DN.
Wedlug ideowcow DN, wlasnie przez tych kilkaset lat Kościół byl pod okupacja wrogow Jezusa Chrystusa. Dopiero po IISW, odzyskano wolnosc.
Ale skoro Kościół Święty przez wieki wypracował formę Hostii, jaki sens w zmienianiu tego?
Cytat: jwk w Maja 30, 2010, 19:03:53 pmAle skoro Kościół Święty przez wieki wypracował formę Hostii, jaki sens w zmienianiu tego? Nie doczytal Pan?Wedlug ideowcow DN, wlasnie przez tych kilkaset lat Kościół byl pod okupacja wrogow Jezusa Chrystusa. Dopiero po IISW, odzyskano wolnosc.
WYdaje mi sie, ze pan Zet tak wlasnie widzi historie Kościoła.
A jak to pogodzić np z mszałem rzymskim, który przewiduje chleb tylko w postaci komunikantów? Panowie z DN należą jak rozumiem do obrządku łacińskiego, który nie praktykuje innej formy hostii? Jak to pogodzić?
Panie Zet, a dlaczego Panowie nie występują o pozwolenie na KRR w swoich kościołach? Jeśli ma być pluralizm
coś takiego jak niekruszący sie chleb NIE ISTNIEJE!!!Miękka czy twarda skórka tu nic nie ma do rzeczy.
Chodzi mi o to, żeby Panowie może swoją aktywność spożytkowali na propagowanie mszy trydenckiej w swoich parafiach. To także inni wierni skorzystają.
Panie JP7, pisze Pan, że tłumaczenia encyklik muszą miec imprimatur ale nie wszystkie je mają. Np trzymam w ręku Encyklikę JPII Ut unum sint (Pallotinum 1995) nie ma żadnej wzmianki o imprimatur ani sygnatury "wydano za zgodą władz kościelnych"; dopiero teraz np zauważyłem, bo nigdy na to nie zwracałem uwagi, że np niedawno wydane książki kardynała Ratzingera "Duch liturgii", "Jezus z Nazaretu" też nie posiadają imprimatur.
Co do mojego oskarżenia o kłamliwośc opinii nt. Prezbiterów po Redemptoris Mater to opieram się na tym, że pomimo tłumaczenia, odsyłania do ogólnie dostępnych dokumentów, wypowiedzi wciąż słychac prywatne opinie, że są oni dla DN, co jest nieprawdą.
Pyta Pan dlaczego powołania do tych seminariów są z DN? to chyba jest oczywiste, że DN zainicjowała ich powstanie i stara się by nie były one puste. W dzisiejszych czasach kiedy brakuje bardzo powołań każdy biskup się cieszy z dodatkowych kandydatów na księży.
Znam przypadek Takamatsu.
Jeśli Pan pyta jak przyjmowałem Komunię Św. w 1999? tak jak się to w tamtym czasie odbywało czyli na rękę na siedząco.
Pamiętam jak na początku la 90tych uczestniczyłem w Eucharystii z Abp Gdańska T.Gocłowskim, który powiedział, że czuł się jak na prawdziwej uczcie niebieskiej.
Cytat: jwk w Maja 30, 2010, 19:03:53 pmAle skoro Kościół Święty przez wieki wypracował formę Hostii, jaki sens w zmienianiu tego? po prostu - znak jest czytelniejszy, tzn bardziej katechizuje. Jeśli jest mówimy np "chleb eucharystyczny, a widzimy tylko biały opłatek, to nie za bardzo widac w nim chleb. Natomiast ten znak chleba jest - nie wiem- bardziej widoczny. To wszystko. Oczywiście sama struktura, kształt jest mniej istotny. I ta i ta jest Ciałem naszego Pana, ale bardziej czytelny jest chleb. Jeśli na DN wchodzą ludzie niekiedy całkiem zdechrystianizowani, to wymowniejszy jest znak chleba niż opłatka. Jesli Chrystus mówi że ten chleb teraz będzie moim ciałem, to łatwiej dostrzec go w faktycznym chlebie, niż w Hostii. Tu jest potrzebna większa wiara. A znak jest bardzo istotny. Forma opłatka weszła, kiedy mnóstwo ludzi przyjmowało komunię świetą. Po prostu technicznie łatwiej było " dystrybuować" - niezbyt dobre słowo, ale akurat inne nie przychodzi mi do głowy. Jeśli we wspólnocie jest - dajmy na to 20, czy 50 osób to technicznie jest możliwe komunikowanie przaśnym chlebem. Gdy komunie przyjmują setki a niekiedy nawet tysiace osób jest trudniej. I jeżeli jest możliwe, i jest zgoda odpowiednich władz kościelnych, to czemu nię? Podobna sprawa jest z krwią Pańską.