Dziś okazało się, że mój dziadek ma długo nie wykrytego i nie leczonego raka płuc- na obu płucach. Lekarka powiedziała mojemu ojcu, że nie ma raczej szans na wyleczenie i nie wie, czy wiele jeszcze zostało dziadkowi życia, na razie nie jest w stanie prognozować.Proszę o modlitwę za niego.