Cytat: Jarod w Marca 25, 2013, 08:36:53 amW komentarzu chodzi o potencjalne osoby, które chcemy przyciągnąć do chodzenia na starą Mszę. Dla tych potencjalnych nowych osób dogodna lokalizacja jest ważna. Do czasu gdy uznają stary ryt za swój, nie przekona się ich, aby zamiast iść 5 minut na NOM jechali 40 - 60 minut na tridentinę.OK. Czyli "przyciaganie do starej Mszy" to sprawa z gory przegrana, bo nigdy nie bedzie mszy ogolnie dostepnej o mniej niz 10 min. piechota.
W komentarzu chodzi o potencjalne osoby, które chcemy przyciągnąć do chodzenia na starą Mszę. Dla tych potencjalnych nowych osób dogodna lokalizacja jest ważna. Do czasu gdy uznają stary ryt za swój, nie przekona się ich, aby zamiast iść 5 minut na NOM jechali 40 - 60 minut na tridentinę.
Chyba wierni w Warszawie dłużej niż w Krakowie dojeżdzają z różnych dzielnic na KRR do Klemensa i Radości, wiec w stolicy to większy problem jak przyciągnąc nowych uczestników mszy trydenckiej. W dodatku od czerwca dojazd do Radości się pogorszy przez skrócenie autobusu 521 tylko do Wiatracznej.
Ja uważam, że o wiele lepiej byłoby gdzieś w Nowej Hucie lub ewentualnie na południu(Bieżanów, Prokocim), tam są wielkie blokowiska, no i dojeżdża tramwaj. Tyle, że to zapewne nie zależy od Bractwa. Mieli możliwość rozwinąć duszpasterstwo akurat tam, to z tego skorzystali, tak to widzę.
14:00; - Msza św. Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej w Krakowie / co niedzielę, aż do odwołania/
Przyjaźnie to to nie brzmi ;]