No to zaczynamy od początku...

Witam,
Augustinus z Chin, nie bylem wczesniej zbyt aktywny (nie mam regularnego dostepu do netu), ale forum czytam i ciesze sie, ze wrocilo
Pozdrawiam

Witam wszystkich! Raniej bulam tylko gosciem, sprobowalam zarejestrowac - ale nie udalo sie.

No to teraz się udało. Salve !

Laudetur Iesus Christus.
Drodzy Państwo. Szanowni For[um]owicze.
Ponieważ stało się, co się stało i zaczynamy od nowa, pragnę i ja od nowa zacząć i przedstawić się Wam "do końca", idąc zresztą za sugestią któregoś z forowiczów... Mam nadzieję, że wybaczycie mi dotychczasową anonimowość, że jako kapłan KK nie przedstawiłem się tak od razu. Dawało mi to swobodę w wyrażaniu krytycznych opinii na temat tego, co widziałem, niestety często na własnym podwórku... a zły to ptak, co własne gniazdo kala... Za to teraz będę bardziej powściągliwy, bo tej powściągliwości macie słuszną rację ode mnie wymagać. Niniejszym pragnę również podziękować za Wasze zaangażowanie, obecność na tym forum, kulturę wypowiedzi, i merytoryczność, wobec której staję często zawstydzony... Wiele korzystam zgłębiając FK, choć to czasochłonne, niestety, (dlatego rozumiem decyzję o. Nikodema i daje mi do myślenia). Mam nadzieję, że nie zgorszyłem nikogo z Was, oraz że pomożecie mi w moim małym dziele "utradycyjniania" posoborowego duszpasterstwa (a zajmuję się dziećmi, ministrantami i lektorami). Pozdrawiam.

A może Ksiądz z diecezji kaliskiej?

A otóż nie, aktualnie działam w pomorskiem i wybieram się na prymicje ks. Grzegorza, choć niestety dotrę dopiero na koniec (obowiązki na parafii). Ale może pomogę choć w rozdzielaniu Komunii św.: "Corpus Domini nostri..."

To szkoda, niestety.

To szkoda, niestety.

Dla kogo szkoda, dla tego szkoda - w pomorskiem pewnie się cieszą.

A swoją drogą "generał" przebija "majora" ;-)

To niech się cieszą na Pomorzu.

Tak mnie nazwano jeszcze w seminarium.

Witamy kolejnego kapłana :-)))
(BTW- do obsadzenia jest jeszcze "marszałek")

Dobre bo moja ksywka też z nowicjatu i potem z seminarium.

Na pomorzu to chyba jakiś admirał by się przydał.

Laudetur Iesus Christus.
Drodzy Państwo. Szanowni For[um]owicze.

[...]

Mam nadzieję, że nie zgorszyłem nikogo z Was, oraz że pomożecie mi w moim małym dziele "utradycyjniania" posoborowego duszpasterstwa (a zajmuję się dziećmi, ministrantami i lektorami). Pozdrawiam.

POMOŻEMY! POMOŻEMY!

Witam księdza (ujawnionego)!

Stary znajomy, systematycznie wypatrujący księdza rzadkich wpisów.

Dziękuję za wsparcie.