[Brdów] SPOTKANIA POKOLENIA SUMMORUM PONTIFICUM

IV Spotkania Pokolenia Summorum Pontificum

Stowarzyszenie Unum Principium zaprasza wszystkich wiernych przywiązanych do Mszy św. sprawowanych w klasycznym rycie rzymskim oraz do Tradycji Kościoła katolickiego – do wzięcia udziału w organizowanych już po raz czwarty ogólnopolskich Spotkaniach Pokolenia Summorum Pontificum.

Tegoroczna edycja Spotkań odbędzie się w dniach 15-17 kwietnia u OO. Paulinów w Brdowie (diecezja włocławska) w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej. Króluje tam ten sam obraz Najświętszej Maryi Panny, przed którym odprawiana była Msza św. w obozie rycerstwa polskiego pod Grunwaldem tuż przed bitwą z Krzyżakami.

Nasze Spotkania w Brdowie to nie tylko okazja do codziennego wysłuchania „starej Mszy św.” i głębszego jej zrozumienia.
Wzorem lat ubiegłych wraz z gronem zaproszonych gości dyskutować będziemy o najbardziej aktualnych problemach naszego narodu i Kościoła. Gościć będziemy m.in. ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, ks. dr. Romana Kneblewskiego i s. Michaelę Pawlik.

Podczas IV SPSP konferecje wygłoszą:
- ks. prof. Waldemar Chrostowski
- ks. dr Roman Kneblewski
- ks. dr Marek Kaczmarek
- s. Michaela Pawlik
- Maria Kominek
- dr Marian Małecki
- dr Andrzej Wronka
- Krzysztof Zagozda

Szczegółowy (dzienny) program wkrótce. Zapisy od 10 marca. Koszt uczestnictwa - 130 zł (2 noclegi + 2 śniadania + 2 obiady + 2 kolacje). Zapytania prosimy kierować: unum.principium@wp.pl

Komitet Organizacyjny IV SPSP

Szczegółowe informacje:
www.brdow.110mb.com

Już trwają zapisy na
IV SPOTKANIA POKOLENIA SUMMORUM PONTIFICUM
które odbędą się w dniach 15-17 kwietnia 2011 r.
w Sanktuarium NMP Zwycięskiej w Brdowie (diecezja włocławska)

Stowarzyszenie Unum Principium i ojcowie paulini zapraszają na rekolekcje odbywające się w duchu Tradycji Katolickiej
z codziennym uczestnictwem w Mszy św. sprawowanej w klasycznym rycie rzymskim (tzw. trydenckim). Już po raz czwarty spotkają się Polacy z kraju i zagranicy, by przed cudownym obrazem Matki Boskiej modlić się o pomyślność dla Kościoła Świętego i naszej Ojczyzny.

Prelekcje wygłoszą:
ks. prof. Waldemar Chrostowski - Chrześcijaństwo. Islam. Judaizm. Czy możliwy jest dialog między wielkimi religiami?
ks. dr Roman Kneblewski - Refleksje kapłana celebrującego Mszę św. w klasycznym rycie rzymskim.
ks. dr Marek Kaczmarek - Symbolika poszczególnych części Mszy św.
s. Michaela Pawlik OP - Zagrożenie okultyzmem.
Maria Kominek OPs - Medjugorie. Objawienie Maryjne czy złuda szatańska?
red. Andrzej Wronka - Ofensywa sekt we współczesnej Polsce.
Krzysztof Zagozda - Wybraństwo Polski.
dr Marian Małecki - Prawda ukryta - wyprawy krzyżowe.

Po każdej prelekcji przewidziana jest dyskusja, a w sobotni wieczór - panel na najgorętsze tematy.

Koszt uczestnictwa (130 zł) obejmuje noclegi (z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę) i wyżywienie (piątek: kolacja; sobota: śniadanie + obiad + kolacja; niedziela: śniadanie + obiad).

Pobierz deklarację uczestnika, wypełnij i prześlij na skrzynkę poczty elektronicznej organizatorów: unum.principium@wp.pl

ZAPRASZAMY!!!

Mam nadzieję że będzie opublikowany chociaż wykład ks. Chrostowskiego. Ale mam nadzieję na pozostałe też.

Szczegółowy program SPSP IV w Brdowie



15 kwietnia 2011 r. (piątek)

13.00. - 15.00. Zakwaterowanie.
15.00. Powitanie uczestników.
15.15. Konferencja siostry Michaeli Pawlik OP "Religie Dalekiego i Bliskiego Wschodu a doktryna katolicka".
17.00. Kolacja
18.00  Droga Krzyżowa.
19.00. Konferencja dr Mariana Małeckiego "Prawda o wyprawach krzyżowych".
 

16 kwietnia 2011 r. (sobota)

08.00. Śniadanie.
09.00. Wykład red. Andrzeja Wronki "Zagrożenie ze strony sekt i nowych ruchów religijnych"
10.45. Wykład ks. dr Marka Kaczmarka "Różne możliwości słuchania Mszy Św."
12.00. Uroczysta Msza św. sprawowana w klasycznym rycie rzymskim.
14.00. Obiad.
15.00. Wykład ks.prof. Waldemara Chrostowskiego "Czy jest możliwy dialog pomiędzy wielkimi religiami? Chrześcijaństwo - judaizm - islam."
18.00. Kolacja.
19.00. Wykład Krzysztofa Zagozda "Posłannictwo Polski".


17 kwietnia 2011 r. (niedziela)

06.30. Msza św. sprawowana w klasycznym rycie rzymskim.
08.00. Śniadanie.
09.00. Wykład o. Marcin Kostka OSSPE "Przyszłość Tradycji w Polsce".
10.00. Wykład Marii Kominek OPs "Medjugorie - miejsce objawień, czy złuda szatańska".
13.00. Obiad.
14.00. Pożegnanie.

Na IV SPSP przyjechało ok. 70 osób! W weekend zaświeciło słoneczko nad naszą T(t)radycją

poproszę o bardziej szczegółową relację

ponieważ się nie doczekałem, to wkleję świeże znalezisko z sieci: http://liturgiczny.blogspot.com/2011/04/brdow-2011-o-krok-od-herezji.html

SZOKUJĄCE ale wiarygodne

ponieważ się nie doczekałem, to wkleję świeże znalezisko z sieci: http://liturgiczny.blogspot.com/2011/04/brdow-2011-o-krok-od-herezji.html

SZOKUJĄCE ale wiarygodne

Jestem głupi (to nie nowość), więc nie zrozumiałem tekstu. Czy autor jest zwolennikiem ogłaszania dogmatu "Extra Ecclesiam...", czy nie? Bo pisze, że niby jest tradsem, a jednocześnie jest przeciwko "nawracaniu Żydów". A może sprzeciwia się zasadzie, że "nikt się nie zbawi, kto nie jest zapisany formalnie w indeksie chrztów"? Tak?

Nie jest Pan bynajmniej głupi.

Jeszcze więcej wątpliwości nabrali słuchacze po przedstawieniu przez ks. Chrostowskiego aktualnego stanowiska Kościoła odnośnie zbawienia ludzi, którzy nie zostali ochrzczeni. Pamiętałem ze studiów teologicznych tę samą wersję, którą przedstawił prelegent, więc byłem spokojny o swoje stanowisko. Mianowicie, jeśli ktokolwiek z żyjących, choćby nieochrzczony, dostępuje zbawienia, dokonuje się ono mocą przelanej  na Krzyżu (za wszystkich ludzi) Krwi Chrystusa, co więcej, to zbawienie dokonuje się w Kościele i na mocy powszechnego charakteru Kościoła. Ponadto sakramenty związują Kościół, ale nie Pana Boga, który w sobie wiadomy sposób może zbawić nawet Eskimosa (..) Gdy próbowałem jednemu zadziornemu bratu tłumaczyć, że Eskimosi też mogą być zbawieni i że on również jest zobowiązany o zbawienie dla nich zabiegać, odwrócił się na pięcie i poszeeedł nie przestając artykułować swej błędnych tez, opartych na baśniach.

Czyli jacyś uczestnicy spotkania z 1 strony popełniali błąd np. feeneyistów - głoszących wbrew Piusowi IX czy Piusowi XII, że również niektórzy nieochrzczeni z wody mogą dostąpić zbawienia, a z 2 strony - tak jakby nie chcieli nawracać niektórych narodów, by ich celowo piekłu oddać. Czy to 2 jest możliwe u katolików ??

                                                                                                                                       Bydgoszcz, Wielki Piątek 2011 r.



                                                         Oświadczenie Stowarzyszenia Unum Principium


   W związku z artykułem „Brdów 2011 – o krok od herezji” blogera Adama Matyszewskiego oświadczamy, co następuje:

   Od kilku tygodni Stowarzyszenie Unum Principium jest obiektem zajadłych ataków ze strony środowisk liberalnych i otwarcie antykatolickich. Akcje te mają różnoraki charakter: począwszy od zawoalowanych prowokacji, a skończywszy na przaśnych publikacjach prasowych, w których rej wodzi „Gazeta Wyborcza”. Z niepokojem konstatujemy, że tekst Adama Matyszewskiego – idealnie wpisujący się w tę ostatnią konwencję – inicjuje nowy kierunek ofensywy wymierzonej przeciwko naszemu zaangażowaniu w sprawy Kościoła i Polski.   

   Regułą organizowanych corocznie przez nasze stowarzyszenie Spotkaniach Pokolenia Summorum Pontificum jest ich dostępność dla każdego, kto zadeklaruje przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego (na takiej samej zasadzie przyjechał na bardzo krótko do Brdowa Adam Matyszewski). Z uwagi na to utożsamianie prywatnych wypowiedzi uczestników Spotkań z oficjalnym stanowiskiem Stowarzyszenia Unum Principium, czy choćby z poglądami jego członków, jest oczywistą manipulacją.

   Nie ma naszej zgody na bezwzględnie negatywne oceny wystawione uczestnikom Spotkań przez Adama Matyszewskiego. Obiektywnie niemożliwe jest, by w ciągu swojego kilkugodzinnego pobytu w Brdowie (wliczając w to Mszę św., dyskusję z ks. prof. Chrostowskim i dwa posiłki) mógł rozpoznać u większości z ponad sześćdziesięciu osób brak „uposażenia w elementarną dla chrześcijaństwa cnotę, zwaną pokorą” i zauważyć „pokłady dziecięcej emocjonalności i zacietrzewienia”.

   Z propozycją dyskusji zastępującej wcześniej przyjętą formę wykładu wystąpił sam ks. prof. Chrostowski, a nie – jak to w pierwszej wersji swojego artykułu suponuje Adam Matyszewski – organizatorzy IV SPSP:  „Tuż przed prelekcją organizatorzy przybrali konwencję konfrontacji, a zatem wykład zastąpiono wartką dyskusją”.  Autor tekstu dokonał w nim zmian w kilka godzin po wprowadzeniu go do przestrzeni publicznej, by ukryć przed czytelnikami swoją – graniczącą z manipulacją – niekompetencję.

   Prawdą jest, że w pytaniach zadanych ks. prof. Chrostowskiemu przewijał się wątek działalności misyjnej Kościoła na terenie państwa Izrael i nawracania na katolicyzm wyznawców judaizmu. Wszyscy wiemy, że stanowisko Kościoła jest w tej kwestii dynamiczne. Trudno zatem dziwić się, że wśród osób przywiązanych do Tradycji pojawiły się głosy nie we wszystkim paralelne z poglądami ks. prof. Chrostowskiego. W niczym jednak nie upoważnia to Adama Matyszewskiego do przyrównywania ich do jehowitów, przywoływanej argumentacji do „błędnych tez opartych na baśniach”, a już tylko nieodpowiedzialną wybujałą blogerską wyobraźnią możemy próbować wytłumaczyć stwierdzenie, jakoby słuchacze rzeczonego wykładu „byli święcie przekonani, że wykładowca z UKSW poprowadzi ich z krucjatą czy odsieczą na Izrael...”   

   W powyższych kontekstach nasz kategoryczny sprzeciw budzi zarzucenie członkom Stowarzyszenia Unum Principium „postaw około heretyckich”. Adam Matyszewski po raz kolejny epatuje czytelników swoimi rzekomymi obserwacjami, które miały być poczynione tym razem już podczas II Spotkań Pokolenia Summorum Pontificum w Zakroczymiu w 2009 roku. Znów jednak skrzętnie przy tym skrywa fakt, że były to trzydniowe rekolekcje, a on sam spędził na nich tylko kilka godzin wypełnionych wygłoszeniem przez niego wykładu o bł. abp. Nowowiejskim i posługą organisty podczas Mszy św. Czy były to okoliczności, w których coś mogło mu – jak napisał –  „pachnieć” herezją? Znamienne, że żaden z kapłanów obecnych w Zakroczymiu i Brdowie takich obserwacji nie poczynił i nie podzielił obaw tak sugestywnie sformułowanych przez Matyszewskiego: „dokąd ta wspólnota zajdzie i czy się po drodze po heretycku nie wykolei”.

   Artykuł sprawia wrażenie napisanego pod z góry przyjętą niczym nie uzasadnioną tezę o heretyckim spaczeniu członków Stowarzyszenia Unum Principium. Fundamentalnym elementem etyki dziennikarskiej, a więc i blogerskiej, jest poszanowanie czytelnika poprzez przekazywanie mu informacji rzetelnych. Kto tego nie czyni, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi swoich działań. W związku z tym oczekujemy od Adama Matyszewskiego niezwłocznych publicznych przeprosin zarówno na prowadzonym przez siebie blogu, jak i poczytnym w środowiskach katolickich Forum Krzyż. Przeprosiny powinny zawierać wyraźne zdystansowanie się od stawianych nam zarzutów herezji, do których formułowania Adam Matyszewski nie ma ani obiektywnych powodów, ani stosownych kompetencji.


   Elżbieta Bączkowska, Prezes Stowarzyszenia Unum Principium     

Wobec uporczywego szkalowania uczestników IV Spotkań Pokolenia Summorum Pontificum oraz członków Stowarzyszenia Unum Principium przez Adama Matyszewskiego, zapodaję opinię o. Marcina Kostki - opiekuna zjazdu. Na jednym z portali społecznościowych tak oto odniósł się do oświadczenia SUP:
Popieram oświadczenie całą powagą autorytetu kapłańskiego i potwierdzam jego treść.

Źródło: http://www.facebook.com/#!/notes/krzysztof-zagozda/o%C5%9Bwiadczenie-stowarzyszenia-unum-principium/145080385562732?notif_t=note_comment

ZAPRASZAM DO LEKTURY:

http://liturgiczny.blogspot.com/2011/04/moja-odpowiedz-na-oswiadczenie-prezes.html

Z PANEM BOGIEM.

Żałosnym jest kiedy doktor liturgiki, chyba aby podnieść swoje ego, oczernia organizatorów za wypowiedzi uczestników i, enigmatyczny przyznajmy, "klimat". Wydawało mi się, ze takowe spotkani służą mi.in. podniesieniu poziomu wiedzy teologicznej, a wierni nie muszą być teologami. Niestety dla niektórych utytułowanych jest to dość symptomatyczne działanie.

Edit: Może Pan doktor liturgiki,działający na tak wielu niwach sam zorganizuje takowe spotkania? Będziemy się mogli przekonać i ocenić Go przez pryzmat obecnych uczestników oraz "klimat" spotkań.

Uprzejmie zawiadamia się, że ego doktóra nie potrzebuje 'podnosić się' za pomocą publikowanych przez niego tekstów.
Klimat, jaki był, każdy czuł, kto był...z Gdyni nikogo nie widziałem  (?)
"Takowe spotkania" mogą i powinny służyć "m.in. podniesieniu poziomu wiedzy teologicznej", pod warunkiem, że ich uczestnicy otwarci są na jej zdobywanie.
Chętnie zorganizujemy 'takowe (bądź jemu podobne) spotkanie' w mieście niegdyś stołecznym - Płocku, ale poczekajmy jeszcze trochę - za rok mają oddawać do użytku bożnicę z dwustuletnim rodowodem - będzie co chrzcić