Zastanawiam się czy w trakcie spotkania z księdzem poruszać tematy poważniejsze np. postrzeganie Summorum Pontyficum, Tradycyji Katolickiej, kwestii zniesienia ekskomuniki? Jak Państwo się na ten temat zapatrują? Czy też lepiej dać spokój i nie stresować biednego wikarego, który poza parafią i uporządkowanym posoborowym światkiem nic innego nie ma zamiaru zgłębiać?
Można zacząć od niewinnego pytania, np. "Co ksiądz sądzi o ostatnich poczynaniach Ojca Świętego" Odpowiedź, jakakolwiek by nie była, dostarczy na pewno dużo informacji