Przy całym szacunku dla kapłanów celebrujących KRR i wiernych, którzy z takim wysiłkiem się starają i mobilizują wokół sprawy, czy nie uważacie, że pisanie w kółko tych samych pism i list poparcia to jest kuriozum i wynik administracyjnej opresji? Przecież to chyba naturalne jest, że jak odchodzi na emeryturę kapłan to powinien go zastapić inny kapłan, przecież ci wierni, którzy słuchali KRR nagle się nie rozpłynęli. Pytania retoryczne, ale warto mantrować!
Czyli mam rozumieć - że na dzień dzisiejszy ta celebracja jest zawieszona? Potrzebna mi ta informacja do aktualizacji mapy i wikkimisy.
No, tu trudno sie nie zgodzic. Msza w tym rycie to nowosc zupelna. Niekotorzy twierdza, ze ma tylko 1500 lat, a jescze inni, ze nie wiecej niz 400 z hakiem. Nowinka calkowita. Nie ma sie co dziwic podejrzliwemu traktowaniu przez tradycjonalistycznie nastawionych (czyli prawie wszystkich) ksiezy i biskupow.
Cisza jak na pogrzebie organisty, żadnych wieści z kurii?
Pytanie - czy mam na razie Mszę w Radomiu wykreslić z listy na NRL i Wikkimissie?